Apteka na działce i w domu cz. II
Re: Apteka na działce i w domu cz. II
Zapomniałem jeszcze dopisać. Z żywokostu i irysa zrobiłem sobie po prostu maść na stopy. Irys jest dobry ponoć na grzybice paznokci, żywokost ogólnie wzmacnia kości i poprawia jakość skóry, więc taka maść to dobra rzecz na przykład po przekopywaniu ogródka. Mam w domu trochę gliceryny, więc pewnie jutro jeszcze spróbuję zrobić gliceryt żywokostowy ale już w wersji bez irysa jako krem do twarzy i dla mamy na reumatyzm (ciekawe czy pomoże).
- begonia
- 100p
- Posty: 171
- Od: 30 mar 2009, o 14:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie. okolice Stalowej Woli
Re: Apteka na działce i w domu cz. II
Alembik mozna prosic o przepis na maść z żywokostu, narzekam na kości ,mam haluksy.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6700
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Apteka na działce i w domu cz. II
A jak robisz ten gliceryd żywokostowy?
Uzywasz zamiast kremu do twarzy?
Uzywasz zamiast kremu do twarzy?
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Apteka na działce i w domu cz. II
Witam wszystkich gości
Bardzo mnie cieszy,że wątek żyje i od czasu do czasu ktoś korzysta z porad i przepisów na ziółka
Tak rzadko tu zaglądam bo ostatnimi czasy mam wyjątkowo dużo obowiązków więc muszę wybierać na co przeznaczyć te kilka wolnych chwil.
Alembik z antyalergicznych to mam sprawdzone i stosowane od kilku lat :
pączki czeremchy i czarnej porzeczki. W moich stronach jeszcze za małe do zbierania.
Zazdroszczę Ci ,że możesz zebrać uszaki bzowe bo u nas nie mogę na nie trafić
Zainteresowały mnie jego właściwości autoimmunologiczne, antycukrzycowe, antycholesterolowe.
Grażynko gliceryd bardzo łatwo się robi i potrzeba niewiele składników
GLICERYD ŻYWOKOSTOWY
Stosuję proporcje 1 do 1
Dla przykładu do 500 ml żywokostu dodaj 500 ml gliceryny
Do tego 100 - 150 ml alkoholu.
Obrany, rozdrobniony korzeń żywokostu należy obficie skropić alkoholem i wymieszać,
po 15 minutach zalać gliceryną i znów dokładnie wymieszać.
Całość wlać do słoika ? zakręcić ? odstawić w ciemne ,ciepłe miejsce ( temperatura pokojowa)
i zostawić na okres około 4 tygodni mieszając od czasu do czasu.
Po tym okresie przygotować gazę poczwórnie złożoną lub jakieś płótno (u mnie najczęściej tetra czyli pieluchy)
wyłożyć masę i solidnie wycisnąć ? śliska sprawa ?
Tak wykonany gliceryd przechowuję w lodówce.
Można nim smarować miejsca stłuczeń, złamań, naciągnięć, trudno gojących się ran (smarować brzegi) itp.
Jednak w moim wypadku najczęściej gliceryd wykorzystywany jest do zrobienia maści (z dodatkiem różnych składników) bo jak dla mnie ? wygodniejszy w użyciu.
Ostatni ( ten na zdjęciach zaczęłam robić w grudniu i skończyłam w styczniu) na dokończenie leczenia zerwanych wiązadeł stopy u córci i na mój RZS. Jest z dodatkami tłuszczu gęsiego i 3 olejków ale dokładnie nie pamiętam jakie a ze zdjęć nie mogę wszystkiego rozszyfrować (mam w notatkach).
Jestem teraz w szpitalu na badaniach, jutro wracam i jak złapię chwilkę czasu to uzupełnię wpis o te dodatkowe składniki.
Stawy palców dłoni smaruję dokładniej i na końcu smaruję całe dłonie bo pozostałym stawom tez się przyda a i skóra ładnie wygląda po takich okładach. Zakładam rękawiczki i często zostawiam na cała noc.
Efekt rewelacyjny !!!
Bardzo mnie cieszy,że wątek żyje i od czasu do czasu ktoś korzysta z porad i przepisów na ziółka
Tak rzadko tu zaglądam bo ostatnimi czasy mam wyjątkowo dużo obowiązków więc muszę wybierać na co przeznaczyć te kilka wolnych chwil.
Alembik z antyalergicznych to mam sprawdzone i stosowane od kilku lat :
pączki czeremchy i czarnej porzeczki. W moich stronach jeszcze za małe do zbierania.
Zazdroszczę Ci ,że możesz zebrać uszaki bzowe bo u nas nie mogę na nie trafić
Zainteresowały mnie jego właściwości autoimmunologiczne, antycukrzycowe, antycholesterolowe.
Grażynko gliceryd bardzo łatwo się robi i potrzeba niewiele składników
GLICERYD ŻYWOKOSTOWY
Stosuję proporcje 1 do 1
Dla przykładu do 500 ml żywokostu dodaj 500 ml gliceryny
Do tego 100 - 150 ml alkoholu.
Obrany, rozdrobniony korzeń żywokostu należy obficie skropić alkoholem i wymieszać,
po 15 minutach zalać gliceryną i znów dokładnie wymieszać.
Całość wlać do słoika ? zakręcić ? odstawić w ciemne ,ciepłe miejsce ( temperatura pokojowa)
i zostawić na okres około 4 tygodni mieszając od czasu do czasu.
Po tym okresie przygotować gazę poczwórnie złożoną lub jakieś płótno (u mnie najczęściej tetra czyli pieluchy)
wyłożyć masę i solidnie wycisnąć ? śliska sprawa ?
Tak wykonany gliceryd przechowuję w lodówce.
Można nim smarować miejsca stłuczeń, złamań, naciągnięć, trudno gojących się ran (smarować brzegi) itp.
Jednak w moim wypadku najczęściej gliceryd wykorzystywany jest do zrobienia maści (z dodatkiem różnych składników) bo jak dla mnie ? wygodniejszy w użyciu.
Ostatni ( ten na zdjęciach zaczęłam robić w grudniu i skończyłam w styczniu) na dokończenie leczenia zerwanych wiązadeł stopy u córci i na mój RZS. Jest z dodatkami tłuszczu gęsiego i 3 olejków ale dokładnie nie pamiętam jakie a ze zdjęć nie mogę wszystkiego rozszyfrować (mam w notatkach).
Jestem teraz w szpitalu na badaniach, jutro wracam i jak złapię chwilkę czasu to uzupełnię wpis o te dodatkowe składniki.
Stawy palców dłoni smaruję dokładniej i na końcu smaruję całe dłonie bo pozostałym stawom tez się przyda a i skóra ładnie wygląda po takich okładach. Zakładam rękawiczki i często zostawiam na cała noc.
Efekt rewelacyjny !!!
Re: Apteka na działce i w domu cz. II
Odszyfrowałam pozostałe olejki: dziurawiec lekarski, plectranthus amboinicus, owoce kasztanowca, drzewo herbaciane.
Znacie może coś dobrego na grzybicę stóp?
Znacie może coś dobrego na grzybicę stóp?
Re: Apteka na działce i w domu cz. II
Kosaciec łąkowy. Ale właściwie nie umiem jeszcze maści robić. Ostatnio odrobinę kosaćca i żywokostu po wysuszeniu rozdrobniłem na proszek po prostu i zmieszałem z wazeliną kosmetyczną, dodałem trochę octu jabłkowego i sobie natarłem stopy ze dwa razy i od tamtej pory nie swędzą do tego ogólnie skóra się poprawia od tych żywokostów, jest bardziej wytrzymała, paznokcie też. Jak będą tak dobrze działać te żywokosty to się chyba cały tym zacznę nacierać
- LadyK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1275
- Od: 11 wrz 2015, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Apteka na działce i w domu cz. II
Krysiu fajnie, że się odezwałaś. Plectranthus to pewnie ten co mam od Ciebie.
Ja wciąż nie mogę znaleźć żywokostu choć wiem, że u mnie rośnie, muszę się na spokojnie wybrać na pola to może w końcu trafię. Gliceryna to rozumiem, że taka apteczna ma być.
Alembik u mnie nie widziałam kosaćca łąkowego, czy on występuje tylko jakoś lokalnie czy jest powszechny?
Ja wciąż nie mogę znaleźć żywokostu choć wiem, że u mnie rośnie, muszę się na spokojnie wybrać na pola to może w końcu trafię. Gliceryna to rozumiem, że taka apteczna ma być.
Alembik u mnie nie widziałam kosaćca łąkowego, czy on występuje tylko jakoś lokalnie czy jest powszechny?
Pozdrawiam Katarzyna
"Kobieta ma zawsze coś do zrobienia w domu, głupia w nocy śpi, to się jej nazbiera"
"Kobieta ma zawsze coś do zrobienia w domu, głupia w nocy śpi, to się jej nazbiera"
Re: Apteka na działce i w domu cz. II
No ja chodzę często po łąkach i już od dawna wiedziałem gdzie rosną żółte kosaćce. Kwitną o ile sie nie mylę na przełomie maja i czerwca. Występuje lokalnie, ale w bardzo dużych skupiskach. Kosaciec rośnie na glebach częściowo podtapianych a żywokost blisko kosaćca często, ale już nie w takim klejącym błocie. Ogólnie lepiej wybrać sie na poszukiwanie jak kwiaty te kwitną i dopiero później zapamiętać gdzie rosły i wykopać jesienią lub wiosną jeśli jest ich potrzeba.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6700
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Apteka na działce i w domu cz. II
Krysiu bardzo dziękuje za przepis.
Re: Apteka na działce i w domu cz. II
Znacie jakieś dobre zioła na rany na rękach? Zadrapania, odciski, rozbabrane oparzenia. Stosuję fiolet gencjanowy, ale to i tak średnio pomaga
Re: Apteka na działce i w domu cz. II
A co powiesz na korę dębu?
- LadyK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1275
- Od: 11 wrz 2015, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Apteka na działce i w domu cz. II
Żyworódka, tylko że ją uprawia się w doniczce.
Pozdrawiam Katarzyna
"Kobieta ma zawsze coś do zrobienia w domu, głupia w nocy śpi, to się jej nazbiera"
"Kobieta ma zawsze coś do zrobienia w domu, głupia w nocy śpi, to się jej nazbiera"
Re: Apteka na działce i w domu cz. II
Okazało się, że mi te rany się nie chcą goić, bo przycinam drzewka, które są już opryskane miedzianem. No cóż, muszę się obkleić dobrze plastrami i jakoś przeżyję.