Ziemiórki jakie preparaty stosować

Stosowanie pestycydów, herbicydów, chemicznych i naturalnych środków ochrony roślin.
Awatar użytkownika
Narvi
50p
50p
Posty: 57
Od: 28 mar 2020, o 20:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Ziemiórki jakie preparaty stosować

Post »

U mnie minął tydzień od pierwszego podlania miksem oleju Neem.
Trafiło na Arekę, w donicy której pasły się skoczogonki i Symphyle. Samych ziemiórek nie było zbyt wiele.
Z jednolitrowego miksu do palmy trafiło 0.5-0.6l wyłącznie w formie podlania.
Po tygodniu wydaje mi się, że liczebność skoczogonków spadła dość wyraźnie (nie mogłem ich w ogóle wytropić).
Natrafiłem na jednego Symphyla, widziałem dwie ziemiórki latające koło donicy.
Na razie jestem umiarkowanym optymistą, ale muszę jeszcze poeksperymentować ;:173
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4804
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Ziemiórki jakie preparaty stosować

Post »

Czy neem ci nie zakleja ziemi?
Ja pryskałam na przędziorki i mam wrażenie poklejenia rośliny i ziemi przed dłuższy czas.
Awatar użytkownika
Narvi
50p
50p
Posty: 57
Od: 28 mar 2020, o 20:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Ziemiórki jakie preparaty stosować

Post »

Foxowa ja dla testu podlałem dwie rośliny i efektu sklejonej ziemi nie zauważyłem.
Muszę jednak przyznać, że z ciekawości grzebałem w niej co jakiś czas sprawdzając co się dzieje.
Jaką dawkę Neem zaaplikowałaś? 5ml na litr wody? Rozcieńczyłaś roztwór mydłem/płynem do naczyń?
I co najważniejsze, pomógł na przędziorki :?: :?: :?: ?
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7460
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Ziemiórki jakie preparaty stosować

Post »

Cyt. "Nie należy stosować roztworu po upływie 8 godzin, gdyż traci on swoje właściwości."
Raczej bzdura, kupowałam gotowce w ręcznych spryskiwaczach. Stosowałam na przędziorki w malinach a nie wypryskałam całego pojemnika w ciągu 8 godzin, a w sklepie na półce też odstał swoje. Pryskałam co kilka dni, działa b. dobrze. Przędziorki przegoniłam, maliny odżyły.
Ja się aż tak nie bawię, łyżka stołowa oleju do kubka, do tego pół łyżeczki ludwika, mieszam dokładnie, zrobi się fajna emulsja i zalewam 1 litrem dobrze ciepłej wody, Mieszam, mieszam , mieszam i do opryskiwacza tylko i wyłącznie do tego preparatu przeznaczonego. Jest to pojemnik np po płynie do szyb albo po czymś innym, ale musi mieć odpowiednią dyszę, tak by robiła mgiełkę.
To nie jest trucizna, nie ma się czego obawiać.
Z chorób - przetestowałam na mączniaku prawdziwym na cukinii. Poradził sobie ale na liściach w niewielkim stopniu zaatakowanych. Przy bardzo zaawansowanym mączniaku nie radzi sobie.
Pozdrawiam! Gienia.
Awatar użytkownika
Nuami
100p
100p
Posty: 180
Od: 15 lut 2015, o 16:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie, małe trójmiasto Kaszubskie

Re: Ziemiórki jakie preparaty stosować

Post »

Hej Narvi :wit

Niestety zawsze byłam na bakier z odmierzaniem wszystkiego dokładniej. Robię na oko :P . Akurat miałam butelkę 1,75 gdzie dodałam pierw łyżeczkę olejku i łyżeczkę płynu do naczyń. Potem następne butelki robiłam jeszcze bardziej na oko, dając więcej oleju a mniej płynu. Teraz planuję jeszcze zwiększyć dawkę oleju tak do półtora bądź dwóch łyżeczek.

Efekt ? Miałam ziemiórki w liczbie sporej, oraz niektóre doniczki zamieszkane przez skoczogonki. Z tego co wyczytałam neem nie zabije ich od razu, że wyjdą i zdechną, tylko potrzebuję trochę czasu. Patrzałam jak głupia w doniczki czekając na imprezę a tam dupa ; ) Zbicia ziemi nie zauważyłam. Ogólnie liczba ziemiórek wydaje mi się zredukowana, ale jeszcze muszę kilka razy podlać aby wybić to co zdążyło się wykluć od pierwszego podlewania. Muszę poczekać do następnego podlewania roślin, wtedy zawszę robię im gruntowny przegląd i napiszę dokładniejsze efekty. Wszystko pięknie ,ale dla mnie śmierdzi nieziemsko, jakoś mnie drażni.



Temat dot. ziemiórek i preparatów p. nim. Zmoderowałam poniższe posty.
O pielęgnacji włosów proszę dyskutować we właściwym temacie tutaj /Karo
Ciągnie mnie do ludzi, lecz odpycha od tłumów.
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4804
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Ziemiórki jakie preparaty stosować

Post »

Pomógł na przedziorki.
Ja to wogole teraz robiłam po chińsku bo ja po opryskach zrobiłam smarowanie. Głównie dlatego, że ... spadł mi pojemnik i się rozbił. Więc zbierałam z ziemi wacikiem i bez rozcieńczania myłam każdy liść osobno.
Wcześniej pryskałam ( u mnie była to ilość kropel, ale jak rozwalilam dozownik to był koniec liczenia). Ogólnie mi się podoba , ,zniknęły mi wszystkie plagi. A ziemiorek to nie mam już ho ho i jeszcze trochę. Czasem jak przynoszę coś nowego to widzę że latają, ale nigdy już nie zbudowały takiej plagi jak kiedyś walczyłam.
Telimenka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1838
Od: 29 sty 2015, o 15:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ziemiórki jakie preparaty stosować

Post »

Czy ziemiórki mogą zaszkodzić młodym siewkom pomidorów i innych warzyw w doniczkach? Przyniosłam do domu worek zeszłorocznej ziemi i pojawiły się muszki. Rozłożyłam lepy nad donicami i sporo się wyłapało, ale ciągle jakieś jeszcze latają.
Awatar użytkownika
Ebabka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2832
Od: 25 maja 2006, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podlasie

Re: Ziemiórki jakie preparaty stosować

Post »

Muszki nie, ale larwy ziemiórek podgryzają korzonki, trza tępić :?
Pozdrawiam Eugenia
Telimenka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1838
Od: 29 sty 2015, o 15:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ziemiórki jakie preparaty stosować

Post »

Ebabka No właśnie a jak nie opryskałaś to larwy ziemiórki zjadły Ci kiedyś siewki warzyw lub rozsadę? O to mi chodzi- czy faktycznie one są groźne i wcinają warzywa. Sama od paru lat robię rozsady w domu i widziałam czasami te muszki , ale nie reagowałam i nic mi nie uschło. W tym roku jest ich b. dużo. Dlatego chciałam się upewnić, czy w warzywach oprócz lepów, dodatkowo zrobić oprysk na ziemiórki. Czy raczej można im darować i nie martwić się o rozsadę.
Awatar użytkownika
Ebabka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2832
Od: 25 maja 2006, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podlasie

Re: Ziemiórki jakie preparaty stosować

Post »

Telimenko - W rozsadach czasami coś fruwa, ale znikome ilości, w doniczkowych, z dziesięć lat wstecz miałam bardzo dużo, nie wiedziałam wtedy co się dzieje i doszło do tego, że białe przecinki ruszały się przy roślinie, szczególnie po podlaniu, coś okropnego. Próbowałam różnymi sposobami się pozbyć, ale w końcu wypłukałam korzenie, wymieniłam ziemię podlałam Nomoltem 150SC, tylko, że to silna trucizna i nie wiem, czy teraz jest w sprzedaży, ale pomogło. Nie można dopuścić do rozmnożenia tego dziadostwa. Teraz pojedyncze sztuki czasem widzę i wyłapuję ciągle. Jak jest niedużo to uważam, że mało szkodliwe. Tylko wyłapywanie zostało, albo silna trucizna.
Pozdrawiam Eugenia
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8513
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Ziemiórki jakie preparaty stosować

Post »

:wit Lepami można sporo wyłapać , ewentualnie podlać Kohinorem .
Awatar użytkownika
zielonajagoda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2869
Od: 4 lut 2011, o 10:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie
Kontakt:

Re: Ziemiórki jakie preparaty stosować

Post »

Ja zamówiłam Hypobio, zobaczę czy to coś da, jak nie to Polysect pójdzie w ruch ;)
Awatar użytkownika
Ebabka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2832
Od: 25 maja 2006, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podlasie

Re: Ziemiórki jakie preparaty stosować

Post »

:wit
Skład Kohinoru to jak dawniejszy Confidor i ten u mnie wtedy nie pomógł. Ziemiórki są bardzo żywotne, pojedyncze sztuki się uratują, a to więcej niż pewne, złożą jaja i następne pokolenie wyfrunie. Może, jakby operację powtórzyć kilkakrotnie... Jak jest ich mało, to nie warto truć ziemi, tylko wyłapywanie zostaje i ograniczanie liczebności do minimum. Nie ma też pewności, czy przy najbliższej okazji znowu nie przywleczemy tego dziadostwa z kupioną ziemią czy rozsadą.
Pozdrawiam Eugenia
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pestycydy, herbicydy, nawozy, OPRYSKI, środki pro-ekologiczne”