Forsycja - choroby i szkodniki
- gruuubas
- 200p
- Posty: 227
- Od: 21 maja 2010, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Forsycja - choroby i szkodniki
Dzięki za rady. Swoją droga nie bardzo rozumiem dlaczego na choroby bakteryjne nie produkuje się skutecznych środków - antybiotyków po prostu. Obawa przed uodpornieniem się bakterii na chemię?
gruubas
Re: Forsycja - choroby i szkodniki
Póki co na bakterie jedyną skuteczną metodą jest hodowla odpornościowa, i zapowiada się bardzo obiecująco Wydaje mi się, że po prostu nie ma skutecznej metody produkcji takich antybiotyków oraz ich ewentualnej aplikacji.
- gruuubas
- 200p
- Posty: 227
- Od: 21 maja 2010, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Forsycja - choroby i szkodniki
Poczytałem sobie trochę na temat guzowatości korzeni wywoływanej przez bakterie z grupy agrobacterium, co podobno przytrafia się forsycji - ale nie wydaje mi się aby to było to, jednak pomimo występowania nienaturalnych przerośnięć tkanki nie są to takie typowe guzy jak przy guzowatości. Dziwne namnażanie tkanki wskazuje chyba jednak na chorobę bakteryjną. Pytanie czy "rak bakteryjny" zdarza się tylko drzewom owocowym, czy nazwa ta zarezerwowana jest dla drzew owocowych jedynie umownie, a choroba dotyka także forsycję?
Co do skuteczności wali z bakterią - niestety niektóre z nich potrafią podobno umieścić w roślinie własny kawałek kodu dna - no i wówczas mamy sytuację taką jak z nowotworem.
Co do skuteczności wali z bakterią - niestety niektóre z nich potrafią podobno umieścić w roślinie własny kawałek kodu dna - no i wówczas mamy sytuację taką jak z nowotworem.
gruubas
Re: Forsycja - choroby i szkodniki
Agrobacterium robi zupełnie inne wyrośla. Tak, rak bakteryjny drzew owocowych jest powodowany przez Pseudomonas syringae, bakteria ta poraża również drzewa i krzewy ozdobne, tylko, że wtedy choroba nazywa się bakteriozą lilaka.
- gruuubas
- 200p
- Posty: 227
- Od: 21 maja 2010, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Forsycja - choroby i szkodniki
Zrobiłem dokumentację fotograficzną tych dziwnych objawów na forsycjach - może znajdzie się ktoś kto ostatecznie orzeknie co to, a zdjęcia pomogą w przyszłości innym zidentyfikować poprawnie problem:
Robiąc przegląd forsycji w różnych miejscach ogrodu znalazłem podejrzane gałązki także na stosunkowo młodych krzewach - pytanie czy to to samo co wyżej, czy tylko zabliźnianie uszkodzeń po kosiarce?
Robiąc przegląd forsycji w różnych miejscach ogrodu znalazłem podejrzane gałązki także na stosunkowo młodych krzewach - pytanie czy to to samo co wyżej, czy tylko zabliźnianie uszkodzeń po kosiarce?
gruubas
- damek1718
- 1000p
- Posty: 1224
- Od: 20 mar 2012, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Forsycja - co to za choroba?
obciąć do zdrowej tkanki i spalić.
Radość z kwiatów - to resztki raju w nas. Ogród z "historią"; Sprzedam rośliny pojemnikowe, na taras
Re: Forsycja - co to za choroba?
Tak, wyciąć i spalić.Taka martwica pojawia się często na krzewach dawno nie ciętych.Forsycja należy do krzewów szybko rosnących i część starszych, całych pędów powinna być latem wycięta.
- gruuubas
- 200p
- Posty: 227
- Od: 21 maja 2010, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Forsycja - choroby i szkodniki
Podbijam temat bo przyszedł moment podjęcia decyzji czy ciąć wszystko co nosi na sobie podejrzane pęknięcia lub zgrubienia - poradźcie co z tym robić? Widzę, że kolejnym krzaczkom zaczyna się to samo. Niektóre po przekwitnięciu nie mają już siły wypuścić liści...
gruubas
- kaja_krys
- 200p
- Posty: 202
- Od: 17 lip 2012, o 10:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze lubelskie
Re: Forsycja - choroby i szkodniki
witam, kontynuuję wątek. Moja forsycja choroby póki co nie ma, ale jakiś szkodnik żywi się na jej liściach. Kiedyś w moim ogrodzie takie wżery zostawiał po sobie opuchlak na ligustrze. Powiedzcie co to i jak sie tego pozbyć?
Pozdrawiam Krystyna