Gdzie kupić - konkretne drzewa i krzewy owocowe,bez REKLAMY sprzedawców

[trzyary]

Krzewy kupuję w Akademii Roślin.
Nie jest to tania firma, ale solidna.
Dostarczają zamówione odmiany w dobrym stanie sadzonek.
I taką odmianę jaką zamówiłem.
Zapakowanie sadzonek w paczce wzorowe.
Odpowiednia wilgotność podłoża.
Pędy i korzenie wolne od chorób i pasożytów.
Namówiłem sąsiadów do kupna u nich i też byli zadowoleni.
Jak chciałem zdążyć z jagodą kamczacką przed tegorocznymi mrozami odprawili cztery sadzonki tego samego dnia co dostali e-mail i jeszcze dołożyli jedną dodatkową,
Wszystkie kamczatki się przyjęły i mam na nich pierwsze owoce.
Jednym słowem polecam zakup u nich.

[massur]

No to tylko potwierdza co pisałem. Mnie tak boli to stygmatyzowanie bo wiem jak w takim handlu wygląda to od drugiej strony i zarzuty, że sklep internetowy to "bałagan" są mocno krzywdzące.
Reasumując: nie trzeba bać się zakupów przez internet, trzeba tylko zamawiać u dobrych sprzedawców, czytać opinie przed zakupem.

[bioy]

Ja prawie wszystkie rośliny kupuję w necie i jest ok.
Jak pisze przedmówca, trzeba patrzeć gdzie się kupuje.

[mirass]

Nie wiem czy to odpowiedni wątek, ale spróbuję tutaj. Dotąd kupowałem drzewka owocowe w 2 szkółkach i wszystko było dobrze, drzewka rosły zdrowo. Jesienią dokupiłem w innej szkółce i posadziłem 2 wiśnie i 1 morele. Na obu wiśniach widoczna jest monilioza, już wyciąłem część pędów i poszedł oprysk, ale chyba nic z nich nie bedzie. Na moreli za to rak bakteryjny. Dodam tylko, że pozostałe drzewka jakie posiadam są zdrowe (jedyny problem jaki mam to karczownik, ale to inna historia) a mam jabłonie, grusze, pigwy, śliwy, czereśnie oraz inne morele i wiśnie. Czy możliwe jest, że otrzymałem już chory materiał czy to jednak moje błędy uprawowe?

[bioy]

Chory materiał to chyba nie taka rzadkość, mi się nieraz zdarzało.

[massur]

Niestety odpowiedź to wróżenie z fusów.
Najlepiej byłoby kupować drzewka w okolicy sierpnia w doniczce - kondycja liści i pędów mogłaby wówczas dużo powiedzieć.
Kupując z gołym korzeniem to zawsze jest trochę jak z kotem Schrodingera.

[Yogibeer701]

Ja sadziłem tylko z gołym korzeniem i wszystkie się przyjęły. Kupiłem przez internet o ile pamiętam w Twoje ogrody, Krzewydrzewa. Trochę tego było kilka czereśni, wiśni, śliw, pigwa, pigwowiec, porzeczki, agrest. Wszystko z gołym korzeniem. Sadziłem w listopadzie i marcu, nie robiłem dołka z lepszą ziemią. Wykopałem dołek taki by korzenie swobodnie się ułożyły i nie zawijały a następnie podsypywałem ziemią i podlewałem obficie. Nie należy ugniatać ziemi tylko pozwolić działać grawitacji. 100 % przyjęć z tych dwóch sklepów internetowych. Sadziłem też szczepione winogrona z gołym korzeniem i się poprzyjmowały wszystkie. Kupowałem w dwóch sklepach z dużą ofertą odmianową, jeden z nich to winnicaprzybylowka a drugi zapomniałem ale ma dużą ofertę odmian przeróżnych.

[jode22]

Na All... jest sprzedawca borówek (chyba szkółkarz), który sprzedaje pod kilkoma nikami. Sprawdzałam informacje o sprzedawcy i zawsze ten sam. A najśmieszniejsze jest to, że ceny tych samych odmian są różne . No i co o tym myśleć

[wujeksam]

Gdzie kupic truskawkę Malwina?
Wszędzie widzę, tylko oferty dla plantatorów.

[massur]

Na All... jest sprzedawca borówek (chyba szkółkarz), który sprzedaje pod kilkoma nikami. Sprawdzałam informacje o sprzedawcy i zawsze ten sam. A najśmieszniejsze jest to, że ceny tych samych odmian są różne . No i co o tym myśleć

Nie bardzo wiem czym tu się przejmować. Ani serwis nie zabrania handlu na kilku kontach a i sprzedawca ma prawo decydować o cenach.
Czasem to też wynika z przekonania, że jedno konto to ryzyko - trafi się dwie, trzy osoby kupujące, które będą miały zły dzień, wystawią złośliwie złe oceny, itd. Różne ceny mogą też wynikać z różnych opcji promowania co przekłada się na różne prowizje serwisu. Ciężko mi się jednak odnosić do polityki, której założeń nie znam.

[Adas11]

Zły dzień i wpisują złe opinie śmieszne !
Prawda jest taka że sprzedawca ma świadomość że złych opinii nie będzie dużo a jak się pojawią to można je skasować bo na to pozwala regulamin serwisu i w razie czego może sprzedawać pod innymi nazwami .
Ja niestety kupowałem na A… ( ..Ogrodnik ..) przeżyła połowa sadzonek odmiany inne niż zamawiałem sadzonki były chore to w konsekwencji wszystko wykopałem i kupiłem u uczciwego sprzedawcy ale opinie mogłem wystawić po 2-5 latach ale się nie da .
Jak się okazało to znajomi też działkowicze zostali oszukani przez tego sprzedawcę .

[massur]

Tak świetnie znasz serwis a nie wiesz, że obecnie na założenie dyskusji masz dwa lata. I taką nierozwiązaną dyskusją można odebrać sprzedawcy status Super Sprzedawca a oferty spadną w otchłań w trafności. Program ochrony kupujących też działa przez ten okres.
A ludzie są złośliwi - jeśli jeszcze się nie przekonałeś to wszystko w swoim czasie. Na setki czy tysiące kupujących zawsze trafi się ktoś, kto sam nie wie czego chce dokonując zakupu i świat dookoła jest winien temu. Niezadowolony jest bardziej skłonny do wystawienia oceny niż zadowolony.

Ale to nie wątek o psychologii handlu.

[Yogibeer701]

Jagody kamczackie kupowałem w szkółce Rudniccy. Piękne duże sadzonki ładnie ukorzenione. Ale ta partia została wyprzedana teraz mają nieco mniejsze ale odmiany są zgodne. Kiedyś kupiłem kilka w Akademii roślin i z tego sklepu mam okaz Boreal Blizzard o najsmaczniejszych owocach. Nie wiem dlaczego owoce tego krzewu są tak wybitnie smaczne nawet jak na tą odmianę , może smak zależy też od miejsca gdzie rośnie? Ale u Rudnicckich jest taniej a jakość dobra, kilka razy tam kupowałem i zastrzeżeń nie mam.