Wodomierz - montaż,zabezpieczenie,studzienka wodomierzowa

Jak zbudować tanio i szybko ? Rozwiązania, praktyczne pomysły i wskazówki. ZRÓB TO SAM. Narzędzia, sprzęt do ogrodu.
Krakus
100p
100p
Posty: 123
Od: 19 gru 2005, o 11:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post »

Nie wiem czy to pytanie do mnie, ale wiem, że w wodomierzach wszystkie części są z tworzyw sztucznych i nie ulegają takiemu narostowi kamienia jak gdyby były z metalu. Zapewne narasta warstwa kamienia, ale w takim stopniu, że po kilku latach nadal wodomierz wykazuje właściwy przepływ wody.
Wiem z autopsji, że każde "nowe" jest trudne do zaakceptowania, ale po zainstalowaniu obawy te mijają a później stają się normalnością. W człowieku (każdym) tkwi źdźbło sprzeciwu, oporu, chęci własnej wolności, sprzeciwu przed nakazami, zakazami. To normalne.
Warto jednak przełamać te opory i przekonać się o właściwej decyzji i zadowoleniu z inwestycji w wodomierz. Na skutek właściwej relacji pobranej wody do opłaty za nią stwarza tzw. komfort psychiczny. Nikt za mnie, ani ja za kogoś nie płacę. To, dotyczy ogrodów z własnym ujęciem wody. Pomijam już oszczędności globalnego poboru wody w ogrodzie. Nie wyobrażam sobie braku wodomierzy w sytuacji korzystania z ujęcia wody z sieci miejskiej. Taka sytuacja może być tylko i wyłącznie dowodem złej, bezmyślnej działalności zarządu takiego ogrodu.
Pozdrawiam
konto-nieaktywne2
---
Posty: 425
Od: 18 sty 2007, o 08:26
Lokalizacja: Błonie

Post »

Dziękuje za informacje o żelazie w wodzie i jego wpływu na wodomierz. :D
Jak ustaliłem w rozmowie ze znajomym hydraulikiem można zalożyć jako studzienkę maly krąg betonowy. Okreslił koszty takiej dziękuję (krąg ,wodomierz, robocizna) naokoło 250 zlotych.
Erazm
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6949
Od: 17 sie 2005, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: centrum

Post »

Mam jeszcze jedno pytanie. Nieraz z kranów na działce leci gęsta brązowa ciecz. Najprawdopodobniej przyczyną są osady z rur lub zanieczyszczenie wody. Czy nie wpłynie to na sprawność wodomierzy?
Wychodzę z założenia, że nie ma sensu zakładać wodomierzy do chwili jak nie będzie filtrowana woda (są duże jej zanieczyszczenia) i nie zostaną oczyszczone rury z osadu. Ale muszę mieć na zebranie argumenty.
Zastanawiam się też Krakusie czy jest sens instalowania wodomierzy, gdy niektórzy działkowcy mają bardzo duże ciśnienie w kranach a u niektórych woda ledwie kapie - strumień wody wypływający z węża jest na 0,5 m. Wodę wypływającą z kranu u tych działkowców można zatrzymać przez zatkanie (przyłożenie do otworu) cienką kartką papieru. I za co taki działkowiec ma płacić?
Pozdrawiam Andrzej.
Krakus
100p
100p
Posty: 123
Od: 19 gru 2005, o 11:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post »

Erazm, w domach też, po każdej naprawie rurociągu, lub innego urządzenia, leci "żur". Tego się nie uniknie. Osad na ściankach rur, zawsze się osadza.
Najprościej byłoby wziąść wodomierz, rozebrać go i zobaczyć jego mechanizm. To wcale nie przypomina urządzenia precyzyjnego, które miałoby się popsuć od wspomnianego żuru. Pozatem wodomierz posiada od strony dopływu sitko wychwytujące nieczystości, które ewentualnie mogłyby uszkodzić plastykowe skrzydełka. Jak wspomniałem w poprzednim postcie, - nowe zawsze jest wrogiem. Rozsądne gospodarowanie wodą (chodzi o podlewanie), oczywiście że ma wpływ na jakość wegetacji, ale czy każdy bierze to pod uwagę?. Wielu sądzi, że im więcej podleje, tym większe plony. Nie trafa do nich prosty fakt wypłukiwania minerałów i nawozów z gleby, poprzez nadmierne podlewanie.
Duże zużycie przeze mnie wody w tym roku wynika z faktu podlewania w okresie suszy, trawnika na alejkach obok działki (narożna działka). Sprawdzałem dzisiaj i wzrosło ono tylko o 2m3 od tamtej pory. Więc wszystko wskazuje na to, że zużycie będzie podobne do lat ubiegłych. Kilka lat temu, wyczytałem w sprawozdaniu "Ślązaczki", że zużycie roczne wyniosło 5,0 (pięć) m3 na 1 działkę rocznie. Nie mogę do dziś w to uwierzyć. Pytałem o to na forum, ale nie otrzymałem żadnej odpowiedzi. Zresztą to już nieistotne.
Pozdrawiam
Erazm
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6949
Od: 17 sie 2005, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: centrum

Post »

A co myślą na ten temat inni forumowicze - działkowcy?

Krakusie z tym oczyszczeniem wodomierza to nie tak łatwo. Jest on zaplombowany. Najpierw spisanie licznika przez komisję, później zerwanie plomb, oczyszczenie, zaplombowanie i jesteś do tyłu 10 - 20 zlotych. Jak ustalałem takie czyszczenie należy przeprowadzić co 2 miesiące przy takiej "mazi" płynącej z kranu jak u nas. :cry:
Dlatego tez uważam, ze zarząd powinien najpierw założyć filtr wody przy wodociągu, następnie oczyścić rury i wtedy możemy myśleć o ewentualnym założeniu liczników.
A tak na marginesie to zarząd płaci do urzędu marszłkowskiego za m3 wody podziemnej (z własnej studni) stawkę 0,084 zł razy współczynnik (jest on określany w zależności od zanieczyszczenia wody od 2 do 0,3) Są to bardzo małe kwoty. Mają na to pieniądze bo płacimy dodatkową składkę 12 gr za m2. Składka dodatkowa byla ustalana m.in. na konserwację wodociągu, opłaty za wodę i teraz zarząd nie chce też z tej składki zrezygnować po wprowadzeniu wodomierzy. :wink:
Pozdrawiam Andrzej.
Krakus
100p
100p
Posty: 123
Od: 19 gru 2005, o 11:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post »

Erazm, nie przesadzaj , albo nie powtarzaj przesadnych wymysłów innych.
Przecież mogłeś się domyślić, że nie pisałem aby rozbierać nowy wodomierz. Wystarczy nawet zobaczyć schemat budowy aby przekonać się, że to nieprawda co piszesz o czyszczeniu co 2 miesiące. U nas też na wiosnę, po pierwszym włączeniu wody, leci "żur". Ja mam wodomierz trzy lata (nie odkręcam na zimę, dla sprawdzenia czy mróz zniszczy) i nic się złego nie dzieje. To tylko taka psychoza, że wodomierz jest taki delikatny. Jedynie jakieś kamyki, opiłki i to duże, których nie wyłapie sitko na wlocie wodomierza, może go po dłuższym czasie uszkodzić.
Ciekaw jestem do czego służy taka brudna woda, jak piszesz. Przecież woda, która miałaby uszkodzić wodomierz nie nadaje się do podlewania, No, chyba, że podlewa się gnojówką (gnojowicą), ale przecież i zanieczyszczenia z gnojówki wychwyci sitko wodomierza . Ja nadal twierdzę, że nieuzasadniona obawa o wodomierz, to nic innego tylko psychika, strach przed - nowym. Przecież wodomierze to nie skomplikowane komputery, komórki, aparaty cyfrowe, którymi się posługuje przeciętny użytkownik.
Pozdrawiam
Erazm
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6949
Od: 17 sie 2005, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: centrum

Post »

Krakusie brudna woda leci nie cały czas a co kilka dni tylko przez 2-3 minuty. Nie wypowiedziałeś się co do kosztów jakie ponosi zarząd wnosząć opłaty do urzędu marszałkowskiego i jak się ma to do kosztów poniesionych przez działkowców związanych z założeniem wodomierzy.

A jakie koszty ponieśli inni działkowcy związane z zamontowaniem wodomierzy. Czy robiliście dziękuję wodomierzowe? U kogo z działkowców, gdzie ogród ma własną studnię głębinową są założone wodomierze i czym uzasadniono ich założenie?
Pozdrawiam Andrzej.
Krakus
100p
100p
Posty: 123
Od: 19 gru 2005, o 11:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post »

Erazm, gdybyś naprawdę interesował się sprawą wodomierzy, wystarczy przeglądnąć ten temat, na tym i tamtym forum. Wypowiadałem się w tym temacie szczegółowo wraz z motywacją i kosztami. O ile chodzi o płacenie za pobór wód podziemnych,(też podawałem) to do Urzędu Marszałkowskiego odprowadzało się (rok 2005) 0,086 zł X wspólczynnik 2 za 1m3 pobranej wody ze studni głębinowej. Ile płaci się obecnie, nie wiem. Trzeba poszperać po podatkach lub zapytać w Wydziale Ochrony Środowiska.
Pozdrawiam
konto-nieaktywne2
---
Posty: 425
Od: 18 sty 2007, o 08:26
Lokalizacja: Błonie

Post »

A ile Krakusie dzialkowiec u was placi za m3 wody w ogrodzie?.
Krakus
100p
100p
Posty: 123
Od: 19 gru 2005, o 11:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post »

Koszt wodomierza głównego i pozwolenia wodno-prawnego, rozłożonych na 5 lat, energia elektryczna, opłata za pobór wody podziemnej, konserwacja pompy i urządzeń wodnych,(dokładnie; 0,497 zł/m3) - przyjęto 0,50 zł/m3.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
glad
100p
100p
Posty: 182
Od: 13 sie 2007, o 21:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ZCH
Kontakt:

Post »

Witam, pozwolę sobie odświeżyć temat, gdyż według tego co przeczytałem uszkodzenie wodomierza nastąpiło na wskutek brudnej wody !
Wiec pytam, dlaczego mam płacić za wodomierz ? Skoro są ludzie którzy leją na rekordy jak to było napisane i maja podłączone na lewo ! Dlaczego ? Mam kupować wodomierz którego NIE zepsułem !? A i tak jak kupię i zapłacę to później będę musiał dopłacić do różnicy zużytej wody przez resztę działkowiczów !!!!! Lekka przesada, co mam iść po wszystkich i sprawdzić czy działają u nich wodomierze ? Bzdura jakim prawem, wiele działek jest bez właścicieli jaki problem od nich brać wodę ! Szkoda gadać, kupie jakiś używany na allegro. Co do sprawy poruszę na następnym walnym.

P.S.
Płace za wszystko regularnie i robię co do mnie należy wiec chcę tam odpoczywać a nie stwarzać problemy. Relax przede wszystkim. Ach ludzieeeee
Wejdź obejrzyj*ZAPRASZAM*Pozdrawiam*
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 36&t=85402" onclick="window.open(this.href);return false;
forum100
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 17 lis 2008, o 21:01

Sudnienki wodomierzowe

Post »

Witam, jeśli chodzi o gotowe dziękuję wodomierzowe to na ogródki działkowe gdzie woda jest w sieci przez cały rok musi być zastosowana studzienka wodomierzowa mrozoodporna, koszt około 900 pln ( www.studnie-wodomierzowe.pl lub www.kajma.pl). Na ogrody dziłkowe gdzie na zime jest spuszczana woda z instalacji wystarczy montować dziękuję wodomierzowe bez ocieplenia. Koszt dziękuję z wyposażeniem wewnętrznym to około 250,00-300,00 pln.
Krakus
100p
100p
Posty: 123
Od: 19 gru 2005, o 11:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post »

Do "forum 100". Szkoda, że nie podałeś swojego miejsca zamieszkania, bo zprosiłbym Cię do naszego ogrodu i przekonałbyś się o realiach a nie pisał rzeczy nie przystających do rzeczywistości w ogrodach działkowych. Psu można założyć i złotą obrożę, dlaczego nie?, tylko że to - można, nie oznacza, że wszystkie obroże muszą być ze złota.
Pozdrawiam
ODPOWIEDZ

Wróć do „NIEROŚLINNE tematy ogrodowe. Budowa domu. Wyposażenie ogrodu”