Róże u podnóża gór.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36516
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Róże u podnóża gór.
Aniu nie przypominam sobie, żebym kupowała różę o tej nazwie, więc chyba to coś innego.
Wiem, że trudno rozpoznać bo o podobnych kwiatach róż jest wiele.
Ale dzięki za dobre chęci.
Wiem, że trudno rozpoznać bo o podobnych kwiatach róż jest wiele.
Ale dzięki za dobre chęci.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36516
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Róże u podnóża gór.
Ogród różany Pani Kralki ostatnio na tapecie.
Część jej róż można zobaczyć na blogu Pana Sołtysa - http://www.roses.webhost.pl/2010/02/ogr ... ?pid=13610
Kilkając Next wchodzi następna róża.
A część w wątku Kamili - http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... &start=308
Można się zakochać do nieprzytomności.
Część jej róż można zobaczyć na blogu Pana Sołtysa - http://www.roses.webhost.pl/2010/02/ogr ... ?pid=13610
Kilkając Next wchodzi następna róża.
A część w wątku Kamili - http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... &start=308
Można się zakochać do nieprzytomności.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Róże u podnóża gór.
No to Grażko Twój Tom -Tom podobny do mojego i do Queen Elisabeth .Niedługo i mój pokaże kwiaty to wtedy porównamy .Oglądałaś Tom -Toma u Wandzi ciekawe czy taki sam będzie .Reine śliczna w kolorze ,i bardzo wigorna ,a Louiskę mogę podziwiać u siebie
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Róże u podnóża gór.
No to Grażko Twój Tom -Tom podobny do mojego i do Queen Elisabeth .Niedługo i mój pokaże kwiaty to wtedy porównamy .Oglądałaś Tom -Toma u Wandzi ciekawe czy taki sam będzie .Reine śliczna w kolorze ,i bardzo wigorna ,a Louiskę mogę podziwiać u siebie
- Maddy77
- 500p
- Posty: 641
- Od: 2 maja 2012, o 18:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
- Kontakt:
Re: Róże u podnóża gór.
Grażynko delektuję się kolorkami Twojej Reine des Violettes w oczekiwaniu, kiedy to moja w końcu zdecyduje się otworzyć te swoje pączusie .
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8312
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Róże u podnóża gór.
Grażko ten blog prowadzi Pan Marian Sołtys.
Obejrzałm te róże z ogrodu Małgosi. Wspaniała kolekcja. Myślę, że wiele z nich ma u nas szansę przetrwać.
Moje Reine i Louise mają jeszcze pąki. Twoje już bardzo są dorodne.
Obejrzałm te róże z ogrodu Małgosi. Wspaniała kolekcja. Myślę, że wiele z nich ma u nas szansę przetrwać.
Moje Reine i Louise mają jeszcze pąki. Twoje już bardzo są dorodne.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36516
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Róże u podnóża gór.
Magdziu - u mnie teraz w kolejce do rozkwitu Warwick Castle, Nina Reneisance i Scented Memory.
A potem dołączy do nich Aundrey Wilcox.
Krysiu - mnie ta kolekcja oczarowała całkowicie.
Wiele róż mających 6 strefę ma problem u mnie z przetrwaniem.
Ale też niektóre potwierdzają regułę wyjątku.
Co do linku to może coś nie doczytałam, zaraz poprawię.
A potem dołączy do nich Aundrey Wilcox.
Krysiu - mnie ta kolekcja oczarowała całkowicie.
Wiele róż mających 6 strefę ma problem u mnie z przetrwaniem.
Ale też niektóre potwierdzają regułę wyjątku.
Co do linku to może coś nie doczytałam, zaraz poprawię.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- JSZFRED
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2842
- Od: 1 lut 2008, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Ząbki
Re: Róże u podnóża gór.
Grażynko jaka Ty amatorka jak posiadasz taką kolekcję róż Reine podobno powinna być mocno cięta na wiosnę później regularnie należy jej ciąć przekwitnięte kwiaty ta nieznajoma przypomina mi Compession , Comte w półcieniu tzn.jaką ma wystawę i ile godzin słonka
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36516
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Róże u podnóża gór.
Asiu jeśli chodzi o Comte to moja rośnie od południowo wschodniej strony pomiędzy dwoma drzewkami owocowymi.
Ma, może 5 godzin słonka a reszta to półcień a raczej cień, bo tylko tyle ile słonko pomiędzy listkami jabłoni da rady poświecić.
I na dodatek obok ma dzwonki brzoskwiniolistne, mikołajka i liliowce.
Ta co rośnie na wypieku jest o połowę mniejsza i ma 1/3 kwiatów co ta w półcieniu.
Generalnie zauważyłam przez te 2 lata, ze wszystkie róże bez wyjątku , jakie posiadam lepiej mi rosną w półcieniu niż te, które mają słoneczny wypiek.
Są zdrowsze, dłużej kwitną i lepiej się wybarwiają.
Niektóre odmiany nawet dają więcej kwiatów.
Nie wiem jeszcze czy najnowsze odmiany potwierdzą tą regułę, ale o tym napiszę po sezonie, kiedy wszystkie róże zakwitną.
Ma, może 5 godzin słonka a reszta to półcień a raczej cień, bo tylko tyle ile słonko pomiędzy listkami jabłoni da rady poświecić.
I na dodatek obok ma dzwonki brzoskwiniolistne, mikołajka i liliowce.
Ta co rośnie na wypieku jest o połowę mniejsza i ma 1/3 kwiatów co ta w półcieniu.
Generalnie zauważyłam przez te 2 lata, ze wszystkie róże bez wyjątku , jakie posiadam lepiej mi rosną w półcieniu niż te, które mają słoneczny wypiek.
Są zdrowsze, dłużej kwitną i lepiej się wybarwiają.
Niektóre odmiany nawet dają więcej kwiatów.
Nie wiem jeszcze czy najnowsze odmiany potwierdzą tą regułę, ale o tym napiszę po sezonie, kiedy wszystkie róże zakwitną.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36516
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Róże u podnóża gór.
Pojawił się pierwszy pąk na Papa Meidland.
Kolor ma trochę zmieniony bo mój aparat ma kłopoty z odróżnianiem odcieni czerwieni.
Odratowana po Mamie róża, cudownie pachnąca.
Nigdy nie okrywałam a nawet nie kopczykowałam.
Toteż zmarniała bardzo, ale już się odradza.
Następne dwie z patyków już też będą niedługo kwitły.
Deszcz im nie przeszkadza, ale palące słońce tak.
Rozkwitająca Tom Tom całkiem podobna do Bonici.
Może to taka bez licencji ?
Pachnie słodko owocami.
Ale podoba mi się bo ma piękne błyszczące liście.
Rozkwita tez po Mamie prawdopodobnie z Meidlanda jakiś poliant.
Ma bardzo jaskrawo czerwone kwiaty.
Tu akurat udało mi się uchwycić naturalny kolor.
Tu uśmiecha się nieznajoma bez etykiety.
A tu rozkwitający Warwick Kastle.
I te o których wcześniej była juz mowa.
Co powiecie na tą różę ?
http://www.rosenhof-schultheis.de/Rosen ... m_III.html
Kolor ma trochę zmieniony bo mój aparat ma kłopoty z odróżnianiem odcieni czerwieni.
Odratowana po Mamie róża, cudownie pachnąca.
Nigdy nie okrywałam a nawet nie kopczykowałam.
Toteż zmarniała bardzo, ale już się odradza.
Następne dwie z patyków już też będą niedługo kwitły.
Deszcz im nie przeszkadza, ale palące słońce tak.
Rozkwitająca Tom Tom całkiem podobna do Bonici.
Może to taka bez licencji ?
Pachnie słodko owocami.
Ale podoba mi się bo ma piękne błyszczące liście.
Rozkwita tez po Mamie prawdopodobnie z Meidlanda jakiś poliant.
Ma bardzo jaskrawo czerwone kwiaty.
Tu akurat udało mi się uchwycić naturalny kolor.
Tu uśmiecha się nieznajoma bez etykiety.
A tu rozkwitający Warwick Kastle.
I te o których wcześniej była juz mowa.
Co powiecie na tą różę ?
http://www.rosenhof-schultheis.de/Rosen ... m_III.html
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- _ninetta_
- 1000p
- Posty: 1361
- Od: 19 maja 2010, o 01:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Róże u podnóża gór.
Louise Odier i Reine de Violetes przepiękne!
Nie wiedziałam, że Warwick Castle taki mrozoodporny, może rośnie w zacisznym i ciepłym miejscu?
Nie wiedziałam, że Warwick Castle taki mrozoodporny, może rośnie w zacisznym i ciepłym miejscu?
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36516
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Róże u podnóża gór.
Anetko pierwsze dwie róże maja dopiero dwa lata i jak na moje skromne doświadczenia z różami to wyglądają całkiem nieżle.
Warwick ma już 3 lata i rośnie w ulicznym przeciągu gdyż posadzony jest przed domem dwa metry od ulicy.
Totalnie zaniedbany bo niepryskany a mszyce tylko ręcznie ściągam kiedy zauważę.
Zimował w tym roku pod malutkim kopczykiem bo brakło mi już kompostu.
Mimo tego dał rady i pięknie kwitnie.
Jego kwiaty utrzymują się dość długo.
Plamistość łapie dopiero jesienią, ale w nieznacznym stopniu.
Ma tylko jedną wadę, że nie pachnie tak jak bym chciała.
Warwick ma już 3 lata i rośnie w ulicznym przeciągu gdyż posadzony jest przed domem dwa metry od ulicy.
Totalnie zaniedbany bo niepryskany a mszyce tylko ręcznie ściągam kiedy zauważę.
Zimował w tym roku pod malutkim kopczykiem bo brakło mi już kompostu.
Mimo tego dał rady i pięknie kwitnie.
Jego kwiaty utrzymują się dość długo.
Plamistość łapie dopiero jesienią, ale w nieznacznym stopniu.
Ma tylko jedną wadę, że nie pachnie tak jak bym chciała.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki