To nie chodzi o robaka, ale cały ekosystem w ogrodzie. Chemia działa nie tylko na tego robaka, ale także na pszczoły, trzmiele, złotooki, dobroczynki i same rośliny. Mam małe dziecko i nie chcę stosować okresu karencji ani martwić się tym, że zje coś, co wcześniej opryskałam. To też kwestia światopoglądu. Od 3 lat prowadzę ogród ekologicznie i naprawdę problemy zdarzają się sporadycznie na pojedynczych roślinach.kaLo pisze:Świetny pomysł!Zbieraj ręcznie i top w gnojówce! .Kto Wam ludziska nawkładał do ,głowy,że gnojówka z pokrzywy jest panaceum na wszystko?! Krzewy bez liści umierają ale robakowi krzywda stać się nie może,dziwne!
Agrest - szkodniki i choroby
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 10
- Od: 15 cze 2014, o 09:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Agrest - szkodniki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11333
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Agrest - szkodniki
Trudno takie czasy! Albo ekologia ,albo owoce.Możesz przykryć folią dookoła i popryskać agrest.Jeżeli tego nie zrobisz ,za rok będzie ich jeszcze więcej,a jedzą też porzeczki.Zmiast pyretoidu możesz wybrać Mospilan lub Calypso.Są bezpieczniejsze dla pszcvzół.Światopogląd światopoglądem ,a dżem dżemem.Wybór należy do Ciebie.
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 29
- Od: 19 maja 2015, o 11:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Agrest - szkodniki
Witam
Coś ogołociło mi z liści 2 krzaczki agestu Hiimnoki Gelb i po cześci porzeczki czerwonej N/N co to może być?
Jak rokowania na przyszły rok?
Coś ogołociło mi z liści 2 krzaczki agestu Hiimnoki Gelb i po cześci porzeczki czerwonej N/N co to może być?
Jak rokowania na przyszły rok?
Pozdrawiam
Marcin
Marcin
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11333
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Agrest - szkodniki
Najprawdopodobniej piłecznica agrestowa. Szukaj zielonych gąsienic.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 919
- Od: 17 sie 2014, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Woj. wielkopolskie
Re: Agrest - szkodniki
Teraz już wiem, co zżarło mój dwuletni krzaczasty agrest.
Jedno mnie zastanawia-obok rośnie stary, na kiju, no i zero zniszczenia.
Jedno mnie zastanawia-obok rośnie stary, na kiju, no i zero zniszczenia.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11333
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Agrest - szkodniki
Zeżarły krzaczek, na którym samica złożyła jaja.
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 29
- Od: 19 maja 2015, o 11:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Agrest - szkodniki
Kiedy pryskać krzaki żeby za rok sytuacja się nie powtórzyła?
Pozdrawiam
Marcin
Marcin
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11333
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Agrest - szkodniki
Nie da się na zapas. Trzeba obserwować i reagować. Jeżeli jeszcze teraz są, to wytruć to co sie rusza. Mozesz też podlać wokół krzewu jakimś insektycydem , np Mospilanem zanim się zagłębią mocno w ziemię.
PS.
Jeżeli gąsieniczki mają ze 2 cm długości to nie piłecznica tylko brzęczak. W ciągu roku występuje 4 pokolenia, więc jeszcze będziesz miał okazję.
PS.
Jeżeli gąsieniczki mają ze 2 cm długości to nie piłecznica tylko brzęczak. W ciągu roku występuje 4 pokolenia, więc jeszcze będziesz miał okazję.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11333
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Agrest - szkodniki
Wygląda jak gąsienica zwójki różóweczki.
Re: Agrest - szkodniki
Po raz pierwszy,u mnie na działce, na krzewach agrestu pojawiły się małe,zielone robacta,chyba piłecznica agrestowa.
Ogołociły z liści najmłodsze przyrosty praktycznie całkowicie.
Od paru lat pojawiała się na roślince pokazanej na zdjęciu a teraz przeszła na agrest.
Wczoraj opryskałem agresty Mospilanem, zobaczymy co będzie dalej.
Ogołociły z liści najmłodsze przyrosty praktycznie całkowicie.
Od paru lat pojawiała się na roślince pokazanej na zdjęciu a teraz przeszła na agrest.
Wczoraj opryskałem agresty Mospilanem, zobaczymy co będzie dalej.
pozdrawiam
Kazik
Kazik