"Tam gdzie mgły i róże mieszkają" 2012
- Allhambra
- 100p
- Posty: 190
- Od: 17 lip 2012, o 21:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: blisko morza...strefa 7a,Pomorze
Re: "Tam gdzie mgły i róże mieszkają" 2012
Safoya,:) napiszę tylko że pod wpływem zdjęć(tak bardzo niesamowitych polubiłam róże łączące w sobie biel i róż).Do tej pory podobały mi się tylko białe, kremowe....i niektóre niebieskie....a teraz okazuje się że mogę lubić róż..(ale nie na sobie)....i bardzo się cieszę:)
a zdjęcia to miód na serce....po prostu piękne....
Ile dobrego zrobiłaś:);):)
a zdjęcia to miód na serce....po prostu piękne....
Ile dobrego zrobiłaś:);):)
Sylwia
Re: "Tam gdzie mgły i róże mieszkają" 2012
Aniu - sweety... bardzo Ci dziękuję za namiary. Muszę koniecznie spróbować.
Wiem co to za ból. Ja też straciłam 2 piękne bukszpany obsikiwane przez psy.
Maju jejjj oby Ci pięknie rosły. Róże przezimowały pięknie. Nawet nie ma specjalnie różnicy między edenkami okrytymi i nieokrytymi. Poleciałam aż zrobić zdjęcie w w dzień, ale nie mam już siły żeby je zgrywać.
Zaliczyłam też dzisiaj za to w mord...ę motyką. Chciałam okrzyczeć brojącego brzdąca, więc wyrwałam galopem i jakoś tak stanęłam, że mam zbitą gość i dziurę od środka. Miiiiłooo ....
Julieta
No właśnie ja tych traw też tyle nasadziłam i jeszcze małe są, ale już teraz ścinając ich spore resztki zdałam sobie sprawę, że to straszna robota będzie jak urosną. Rozważam wywalenie z rabaty jednego giantusa póki młody.
Tfu tfu nie strasz! Ja tam już zimę pogrzebałam i mam nadzieję, że nie wróci.
Ponoć radą na obcego kotka jest nabyć własnego, który będzie strzegł rewiru. Może powinnam to rozważyć
Allhambra aż jestem ciekawa twoich nasadzeń. Lubię monochromatyczne rabaty i tylko na różance i w warzywniaku pozwalam sobie na szaleństwo. Reszta ogrodu jest raczej biało niebiesko fioletowa. Róże zaczynają podobać mi się we wszystkich kolorach, tylko nie wszystkie pasują mi do ogrodu.
Och jak miło piszesz....
Wiem co to za ból. Ja też straciłam 2 piękne bukszpany obsikiwane przez psy.
Maju jejjj oby Ci pięknie rosły. Róże przezimowały pięknie. Nawet nie ma specjalnie różnicy między edenkami okrytymi i nieokrytymi. Poleciałam aż zrobić zdjęcie w w dzień, ale nie mam już siły żeby je zgrywać.
Zaliczyłam też dzisiaj za to w mord...ę motyką. Chciałam okrzyczeć brojącego brzdąca, więc wyrwałam galopem i jakoś tak stanęłam, że mam zbitą gość i dziurę od środka. Miiiiłooo ....
Julieta
No właśnie ja tych traw też tyle nasadziłam i jeszcze małe są, ale już teraz ścinając ich spore resztki zdałam sobie sprawę, że to straszna robota będzie jak urosną. Rozważam wywalenie z rabaty jednego giantusa póki młody.
Tfu tfu nie strasz! Ja tam już zimę pogrzebałam i mam nadzieję, że nie wróci.
Skąd ja to znam!!! A najgorsze, że kiedyś marzyłam żeby w ogrodzie książki czytać, ale nie jestem w stanie się skupić! A tu chwast mnie rozprasza, albo coś kwitnie i odwraca uwagę za mocno. Ale, ale....teraz rwę chwasty ze słuchawkami na uszach. Polubiłam audiobooki ;)Potem obchodzę parę razy w ciągu dnia ogród i ...planuję, przesadzam, sadzę, ciacham, planuję i znowu przesadzam, dosadzam i walczę z chwastami, a potem ... jest już wrzesień i płakać mi się chce, że znowu nie nacieszyłam się ogrodem, i znowu nie nasiedziałam się z herbatką na ławeczce ...
Ponoć radą na obcego kotka jest nabyć własnego, który będzie strzegł rewiru. Może powinnam to rozważyć
Allhambra aż jestem ciekawa twoich nasadzeń. Lubię monochromatyczne rabaty i tylko na różance i w warzywniaku pozwalam sobie na szaleństwo. Reszta ogrodu jest raczej biało niebiesko fioletowa. Róże zaczynają podobać mi się we wszystkich kolorach, tylko nie wszystkie pasują mi do ogrodu.
Och jak miło piszesz....
- Allhambra
- 100p
- Posty: 190
- Od: 17 lip 2012, o 21:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: blisko morza...strefa 7a,Pomorze
Re: "Tam gdzie mgły i róże mieszkają" 2012
Safoya,:)
własny kot ( my w domu mamy 3)to piękna sprawa, mruczanki, galopady o 4 nad ranem , wchodzenie na głowę nocą gdy potrzebuje przytulenia, obdarte tapety gdy zimą nie ma gdzie wydrapać pazurków(drapaki sklepowe to nie to), wystawiony brzuszek do głaskania, kupki własne chyba też, no i wojny o teren.Kastrat pilnuje swoich terenów zazdrośnie i walczy:), dwie kotki bliżej domu trzymają się na razie....widok kotów bawiących się, jedzących smacznie trawkę...atakujących pień gruszy..pochwałą życia w ogóle.....
i chyba tak samo każda kwitnąca róża, biel i róż podbite zielenią...harmonia barw, naturalne piękne połączenie....też pochwała życia:) dla mnie.w każdym wymiarze....
Nasadzenia;0 problem ....nie mam ogrodu... mogę mieć tylko róże na balkonie....ogród= marzenie ściętej głowy:), będzie około 20 róż w donicach na balkonie...jak M zdąży zrobić donice drewniane(jest niesamowity).., kibicuje mi:)
własny kot ( my w domu mamy 3)to piękna sprawa, mruczanki, galopady o 4 nad ranem , wchodzenie na głowę nocą gdy potrzebuje przytulenia, obdarte tapety gdy zimą nie ma gdzie wydrapać pazurków(drapaki sklepowe to nie to), wystawiony brzuszek do głaskania, kupki własne chyba też, no i wojny o teren.Kastrat pilnuje swoich terenów zazdrośnie i walczy:), dwie kotki bliżej domu trzymają się na razie....widok kotów bawiących się, jedzących smacznie trawkę...atakujących pień gruszy..pochwałą życia w ogóle.....
i chyba tak samo każda kwitnąca róża, biel i róż podbite zielenią...harmonia barw, naturalne piękne połączenie....też pochwała życia:) dla mnie.w każdym wymiarze....
Nasadzenia;0 problem ....nie mam ogrodu... mogę mieć tylko róże na balkonie....ogród= marzenie ściętej głowy:), będzie około 20 róż w donicach na balkonie...jak M zdąży zrobić donice drewniane(jest niesamowity).., kibicuje mi:)
Sylwia
Re: "Tam gdzie mgły i róże mieszkają" 2012
Agnieszko, Twego bloga mam już w zakładkach. Tak więc będziesz pod stałą obserwacją, ale jak zwykle bardzo życzliwą oczywiście . Pozdrawiam ciepło.
Pozdrawiam, Ania
Ogród 100 róż cz. IV
Ogród 100 róż cz. IV
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13236
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: "Tam gdzie mgły i róże mieszkają" 2012
Cześć Agnieszka czy ja dobrze czytam..... z tą motyką ... czy wszystko dobrzeSafoya pisze: Maju jejjj oby Ci pięknie rosły. Róże przezimowały pięknie. Nawet nie ma specjalnie różnicy między edenkami okrytymi i nieokrytymi. Poleciałam aż zrobić zdjęcie w w dzień, ale nie mam już siły żeby je zgrywać.
Zaliczyłam też dzisiaj za to w mord...ę motyką. Chciałam okrzyczeć brojącego brzdąca, więc wyrwałam galopem i jakoś tak stanęłam, że mam zbitą gość i dziurę od środka. Miiiiłooo ....
Wiesz .... można się śmiać z zabawnych sytuacji, ale to mogło się źle skończyć.
Swoje róże będę dopiero oglądać jak zacznę rozgarniać kopczyki.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25128
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: "Tam gdzie mgły i róże mieszkają" 2012
Obejrzała zdjęcia jeszcze raz i rzuciły mi sie w oczy naparstnice.
Czy Ty obrywasz im dolne listki?
Moje mają potężne liście, które zagłuszają rośliny wokół.
Może powinnam oberwać?
Czy Ty obrywasz im dolne listki?
Moje mają potężne liście, które zagłuszają rośliny wokół.
Może powinnam oberwać?
Re: "Tam gdzie mgły i róże mieszkają" 2012
Allhambra ja to już nie wiem czy tak mi te koty reklamujesz czy wręcz przeciwnie No i ja oczywiście też Ci kibicuję z różami na balkonie
AnaAn dziękuję. Wkrótce będę musiała zamknąć ten wątek a blog będzie miejscem w którym zawsze szybko można znaleźć wszystko co do tej pory wklejałam. Oczywiście postaram się go urozmaicić o jakieś oryginalne wpisy.
Maju dziękuje za troskę....tak już prawie śladu nie ma chociaż dentyście musiałam się wytłumaczyć ;)
Kopczyków nie sprawdzałam, bo ich nie mam. Edenka nadal stoi okryta, ale zajrzałam pod słomę. Martwi mnie bardziej ten nagły powrót zimy bo róże zaczęły już puszczać listki.
Margo Nie miałam problemu z tymi liśćmi, bo faktycznie część z nich usuwałam. Naparstnice u mnie szybko łapią grzyba i tak brzydko wyglądają, że skubię najgorsze liście i trafia najczęściej na te największe. Z resztą szybko się regenerują i wypuszczają nowe ładniejsze listki.
Pogoda ....pocieszam się tylko tym, że znowu na nartach będę mogła pojeździć.
AnaAn dziękuję. Wkrótce będę musiała zamknąć ten wątek a blog będzie miejscem w którym zawsze szybko można znaleźć wszystko co do tej pory wklejałam. Oczywiście postaram się go urozmaicić o jakieś oryginalne wpisy.
Maju dziękuje za troskę....tak już prawie śladu nie ma chociaż dentyście musiałam się wytłumaczyć ;)
Kopczyków nie sprawdzałam, bo ich nie mam. Edenka nadal stoi okryta, ale zajrzałam pod słomę. Martwi mnie bardziej ten nagły powrót zimy bo róże zaczęły już puszczać listki.
Margo Nie miałam problemu z tymi liśćmi, bo faktycznie część z nich usuwałam. Naparstnice u mnie szybko łapią grzyba i tak brzydko wyglądają, że skubię najgorsze liście i trafia najczęściej na te największe. Z resztą szybko się regenerują i wypuszczają nowe ładniejsze listki.
Pogoda ....pocieszam się tylko tym, że znowu na nartach będę mogła pojeździć.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25128
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: "Tam gdzie mgły i róże mieszkają" 2012
U mnie naparstnice nigdy nie choowały. Wytwarzają za to tak duże liście, że nie mogę wokół nich sadzić żadnych roślin.
Dzięki Tobie nareszcie rozwiążę swój problem
Dzięki Tobie nareszcie rozwiążę swój problem
- anastazja B
- 1000p
- Posty: 1414
- Od: 3 mar 2013, o 09:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: "Tam gdzie mgły i róże mieszkają" 2012
- _ninetta_
- 1000p
- Posty: 1361
- Od: 19 maja 2010, o 01:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: "Tam gdzie mgły i róże mieszkają" 2012
Aga, zgadzam się z Tobą co do Heritage, u mnie też nie choruje i jest nieziemsko piękna. A Twoje zdjęcia jeszcze dodały jej urody.na Heritage kilka dziewczyn narzekało. Ja ni jak nie mogę, bo bym ją obraziła. U mnie to okaz zdrowia i urody.
Re: "Tam gdzie mgły i róże mieszkają" 2012
Anastazja Dziękuję za piękne róże Wpadaj kiedy masz ochotę.
Ninetta witaj w gronie zadowolonych. Nie oddałabym mojej Heritage nikomu ;)
Nie pamiętam czy pokazywałam wam moje maluchy cisowe. W związku z tym, że niestety źle pierwotnie obliczyliśmy swoją działkę, zostało mi malutko miejsca na żywopłot. Wybrałam bardzo kolumnowy cis wojtek, który nie ma być w ogóle strzyżony. Mam nadzieję, że sobie poradzi.
A tutaj jeszcze pięknie nasycona A Shropshire Lad w jesiennym półcieniu
Ninetta witaj w gronie zadowolonych. Nie oddałabym mojej Heritage nikomu ;)
Nie pamiętam czy pokazywałam wam moje maluchy cisowe. W związku z tym, że niestety źle pierwotnie obliczyliśmy swoją działkę, zostało mi malutko miejsca na żywopłot. Wybrałam bardzo kolumnowy cis wojtek, który nie ma być w ogóle strzyżony. Mam nadzieję, że sobie poradzi.
A tutaj jeszcze pięknie nasycona A Shropshire Lad w jesiennym półcieniu
- Rozeta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2395
- Od: 30 paź 2010, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: płn.-wsch. W-wa, strefa 6b
Re: "Tam gdzie mgły i róże mieszkają" 2012
Wojtuś właśnie taki chudziutki rośnie . Mam jednego od 4 lat. Ma teraz ok.170 cm wys. i ze 20 cm szer. Podobno z wiekiem będzie grubszy. Ale kiedy to będzie ... ? Miałam go posadzić za żywopłotem różanym, ale jednak z powodu tego powolnego wzrostu zdecyduję się na odmianę Hicksi, szybciej zagęszczającą się. Choć Wojtek bardziej mi się podoba ... .
Nieduży podrośnięty żywopłocik z Wojtka ma Monia Vertigo w swoim cudnym ogrodzie. Tam możesz podejrzeć .
Nieduży podrośnięty żywopłocik z Wojtka ma Monia Vertigo w swoim cudnym ogrodzie. Tam możesz podejrzeć .
Re: "Tam gdzie mgły i róże mieszkają" 2012
Ciekawe ile lat potrzebowaly zeby takie piekne mogly urosnac
Przepraszam za brak polskich znaków diakrytycznych
... nie akceptuję nietolerancji, zawiści i kłamstwa - Janusz
... nie akceptuję nietolerancji, zawiści i kłamstwa - Janusz