Lak wonny (Cheiranthus cheiri)

Tulipany, krokusy, narcyzy, lilie, dalie, begonie, irysy, kanny, bratki, maciejki, ...
Awatar użytkownika
kubus2015
200p
200p
Posty: 411
Od: 26 sty 2009, o 00:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachodnie Mazowsze

Re: Lak pachnący

Post »

corazonbianco pisze:Nie ma nic na temat tej rośliny w polskim internecie, bo nie nadaje się do uprawy w naszych warunkach klimatycznych. Mrozodporność do -10 stopni.
Idąc tym tropem nie uprawialibyśmy chociażby agapantu czy rozmarynu. :wink:
Zawsze możnaby zimować w chłodnym miejscu typu weranda, w pojemniku. Będę polował :wink:
Kuba
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12027
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Lak pachnący

Post »

Nadal nie pojmuję, czemu ten wątek znajduje się w dziale o roślinach jednorocznych? Moje najstarsze już pięć lat mają?

Obrazek
Obrazek

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
Świnka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 424
Od: 8 mar 2009, o 17:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków Nowa Huta

Re: Lak pachnący

Post »

Piękne, Loki, aż czuję w wyobraźni, jak one obłędnie pachną! Moje, niestety, po kilku latach wymarzły. W czasach, gdy w Polsce bywały jeszcze zimy w zimie. :D

Wysiałam je w tym roku od nowa. Wcale się z nimi nie cackam, trzymam w niskiej temperaturze, która wcale siewkom nie szkodzi. Bardzo się zdziwiłam, gdy na opakowaniu nasion przeczytałam, że można je wysadzać do gruntu dopiero po majowych przymrozkach... Ja widziałam gdzieś zdjęcie z Anglii, gdzie kwitły w tulipanach i niezapominajkach, więc sądziłam, że to kwiat wczesnowiosenny i mrozoodporny, który siejemy w marcu jak najwcześniej bezpośrednio do gruntu!
Pozdrawiam, Ilona
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12027
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Lak pachnący

Post »

Rosną w takim miejscu, że nie bardzo mam jak powąchać? :;230

Z tym wysadzaniem po ustaniu ryzyka przymrozków to jest po prostu taki d***chron ? producenci nasion nie chcą reklamacji gdyby jednak był przymrozek mocniejszy niż zwykle i delikatne siewki ukatrupił? Fakt, że czasami potrafią być niespodzianki? U mnie niby cieplej niż w Polsce i w ogóle klimat na tyle łagodny, że w gruncie zimują chociażby dalie czy mieczyki, a w tym roku w pierwszej połowie kwietnia i do minus pięciu nocami mi spadało, co dla niektórych roślin skończyło się prawdziwą, jak to mówi europoseł Jaki, hatakumbą.

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
kubus2015
200p
200p
Posty: 411
Od: 26 sty 2009, o 00:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachodnie Mazowsze

Re: Lak pachnący

Post »

U Mnie większość gruntowych w tym roku wymarzła, o dziwo najstarsze krzaczki przetrwały najlepiej.

Spełniłem też swoje marzenie i dorwałem jeszcze pod koniec kwietnia w LM na Żeraniu w Warszawie wspomnianego wcześniej Erysimum 'Bowle' s Mauve' i go teraz piastuję. Zapach niestety znacznie słabszy niż w przypadku bardziej tradycyjnych laków. Zimowany będzie na werandzie gdzie minioną zimę przetrwały laur i granat, więc pewnie i on da radę :wink:

Obrazek
Kuba
Awatar użytkownika
Świnka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 424
Od: 8 mar 2009, o 17:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków Nowa Huta

Re: Lak pachnący

Post »

Piękny! Ja jednak kocham lak za jego ciepłe kolory i piękny zapach...
Swoje laki w tym roku traktuję po macoszemu - chłodna, deszczowa wiosna sprawia, że mam strasznie dużo pracy z innymi roślinami. No więc lak dusi się od paru tygodni nieprzepikowany, bo nie zdążam zrobić wszystkiego. Radzi sobie dobrze, ale jest już tak gęsty i duży, że wręcz boję się go dotykać... Dzisiaj chyba się wreszcie za niego wezmę, zanim zakwitnie!
Pozdrawiam, Ilona
Awatar użytkownika
mandorla
200p
200p
Posty: 425
Od: 12 paź 2018, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Lak pachnący

Post »

Ja swojego jeszcze nawet nie wysiałam... :oops: W tych dniach machnę gdzieś do gruntu parę nasion, zobaczymy, czy zdąży wyrosnąć i zakwitnąć. Jeśli ma zimować, to niech już zaczyna sobie radzić w trudnych warunkach.
Pozdrawiam słonecznie, Ika
Awatar użytkownika
kubus2015
200p
200p
Posty: 411
Od: 26 sty 2009, o 00:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachodnie Mazowsze

Re: Lak pachnący

Post »

Ten do kwitnienia w kolejnym roku to można jeszcze teraz siać, sięgnąłem też po bardziej tradycyjną mieszankę i wschodzi ultraszybko. Jednak co zapach to zapach :wink:

'Bowles' Mauve' obecnie ma głównie liście, kolejne kwiatostany mocno w powijakach - nie wiem czy to kwestia upałów, czy też naszpikowania nawozami potasowymi u producenta. Liczę że będą się przyzwyczajać do warunków u Mnie na balkonie, jednego dałem testowo do gruntu, a nóż się uda.
Kuba
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12027
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Lak wonny (Cheiranthus cheiri)

Post »

Pierwsze koty za płoty.

Obrazek

BTW – ciągle nie wiem, czemu ten wątek jest w dziale o roślinach jednorocznych…

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12027
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Lak wonny (Cheiranthus cheiri)

Post »

Temu koledze już dziewięć lat stuknęło:

Obrazek

Pozdrawiam!
LOKI
washi
200p
200p
Posty: 207
Od: 5 lut 2012, o 19:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Lak wonny (Cheiranthus cheiri)

Post »

Pierwszy raz wysiałam laki i bardzo mi się podobają. Czy mogę liczyć na samosiejki w kolejnym sezonie czy lepiej zebrać nasiona, przetrzymać pod dachem i wysiać po zimie?

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12027
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Lak wonny (Cheiranthus cheiri)

Post »

Zasadniczo to są byliny, więc po prostu możesz liczyć, że zakwitną w przyszłym roku… Post tuż powyżej pokazywał kwitnący dziewięcioletni lak. Niestety dziesiątego roku nie doczekał, nie wiem, czy osiągnął maksimum długowieczności, czy wykończyła go ta zimo-wiosna z koszmarną huśtawką temperatur…

Pozdrawiam!
LOKI
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny CEBULOWE i jednoroczne”