Bluszcz (Hedera) - uprawa w mieszkaniu/na balkonie

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
Swarog
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 11
Od: 13 maja 2017, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Bluszcz (Hedera) - uprawa w mieszkaniu

Post »

Mam problem z moim bluszczem. Posiadam go ok. 2 miesięcy i jak do tej pory nie sprawiał kłopotów. Aż tu nagle zaczął schnąć i określenie "nagle" nie jest tutaj na wyrost - gdy zauważyłem problem, roślina uschła w mniej więcej 1/3 całej swojej objętości. Stał na komodzie, ok. 2 m od południowego ona, podlewany raz w tygodniu, nie nawoziłem go, ani nie zraszałem (z tego co przed chwilą doczytałem to był błąd, bo bluszcze lubią wilgotne powietrze). Nie był przesadzany od momentu zakupu. Czy roślinę da się jeszcze jakoś uratować? Co zrobić z pędami, na których liście już zupełnie wyschły, po prostu je wyciąć?

Obrazek


Obrazek
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18648
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Bluszcz (Hedera) - uprawa w mieszkaniu

Post »

2 metry to za daleko od okna, postaw blisko niego.
Rośliny najlepiej przesadzać bezpośrednio po zakupie. Patrząc na podłoże, po prostu go ususzyłeś - podłoże powinno być umiarkowanie wilgotne.
Suche pędy normalnie wytnij.
Sprawdź czy nie ma szkodników, bluszcze często atakują przędziorki.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Swarog
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 11
Od: 13 maja 2017, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Bluszcz (Hedera) - uprawa w mieszkaniu

Post »

Dziękuję Norbert za odpowiedź. Jestem początkujący, jeśli chodzi o rośliny, więc przy podlewaniu obawiam się, że rośliny przeleję, a w tym przypadku podłoże rzeczywiście było mocno przesuszone, zauważyłem to dopiero po wycięciu uschniętych części rośliny. Co do szkodników - obejrzałem liście od spodu, w wielu miejscach widać białe lub ciemnie małe kropki, w paru miejscach coś w rodzaju pajęczynki, bardzo niewielkiej - widać przy powiększeniu fragmentów zdjęcia.

Obrazek
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18648
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Bluszcz (Hedera) - uprawa w mieszkaniu

Post »

Niestety mam dwie złe wiadomości. Pierwsza to potwierdzenie, że to przędziorki, druga to że rośliny najprawdopodobniej już nie uratujesz.
Te szkodniki bardzo szybko niszczą roślinę, którą w przypadku bluszczy bardzo ciężko uratować.
Możesz jednak próbować, kup Envidor albo Vertimec i zrób przynajmniej dwa opryski każdy w odstępie tygodnia.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Swarog
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 11
Od: 13 maja 2017, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Bluszcz (Hedera) - uprawa w mieszkaniu

Post »

Jak już jest diagnoza, to dopytam jeszcze: jakie jest ryzyko, że szkodnik przeniósł/przeniesie się na inne rośliny? Lepiej profilaktycznie od razu wyrzucić zaatakowaną roślinę czy próbować ją ratować? Bluszcz stał w sąsiedztwie paproci, reszta roślin raczej w większej odległości. Mam jeszcze jeden bluszcz, z tej samej partii z marketu, co ten powyżej - niestety i w tym przypadku pod liśćmi widoczne są małe białe punkciki, chociaż nie zauważyłem jeszcze, aby roślina marniała.

Obrazek

norbert76 pisze:Te szkodniki bardzo szybko niszczą roślinę, którą w przypadku bluszczy bardzo ciężko uratować.
Właśnie się o tym przekonałem. Roślina zmarniała niemalże w oczach.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18648
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Bluszcz (Hedera) - uprawa w mieszkaniu

Post »

Bardzo duże prawdopodobieństwo, że mogą przenieść się na inne. Musisz zrobić opryski profilaktycznie na pozostałe, a bluszcze proponuję wyrzucić.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Swarog
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 11
Od: 13 maja 2017, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Bluszcz (Hedera) - uprawa w mieszkaniu

Post »

Spryskać każdą roślinę, którą mam w mieszkaniu czy tylko te, które stały w tym samym pokoju, co bluszcze? Bluszcze stały w salonie, gdzie mam jeszcze diffenbachie, draceny, paproć, kalanchoe, peperomię, zielistkę i fikusy. W pozostałych sansewierie, geranium i paprocie.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18648
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Bluszcz (Hedera) - uprawa w mieszkaniu

Post »

W tym samym pomieszczeniu.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
Nawarona
50p
50p
Posty: 89
Od: 12 lip 2017, o 15:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Bluszcz (Hedera) - uprawa w mieszkaniu

Post »

Cześć, forumowicze!

Podpinam się pod bluszczowy wątek, bo chcę być na bieżąco, żeby wiedzieć możliwie dużo o pielęgnacji podopiecznego.
A przy okazji chcę pokazać ciekawostkę: dostałam w lutym bluszcz kanaryjski w kokedamie, czyli kuli z torfu i mchu i nie wiem, czego tam jeszcze napchali. Sznurki są przewidziane na ewentualne podwieszenie go gdzieś ? ale u mnie nie ma na to miejsca, będzie stał na tym stojaku. Teoretycznie (wiem z ulotki, jaka była do niego załączona) po dwóch latach można zanieść tę kulę do powiększenia, ale ta kwiaciarnia już nie funkcjonuje :lol: Więc pewnie za dwa lata zdejmę z niego tę siatkę i posadzę w dużej doniczce.

Podlewa się przez moczenie w wodzie przez ok. godzinę raz w tygodniu. Poza tym codziennie rano go zraszam. Na razie ma się dobrze :)

Wstawiam dwa zdjęcia, żeby było widać, że faktycznie rośnie. Niestety, nie mam udokumentowanego przyrostu od lutego ? musicie mi uwierzyć, że faktycznie urósł ;)
Obrazek
Kłączę wyrazy szacunku,
Asia
MrKsawery
100p
100p
Posty: 124
Od: 15 sty 2018, o 12:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Bluszcz (Hedera) - uprawa w mieszkaniu

Post »

Kupiłem dzisiaj bluszcz - chyba pospolity? Na dolnych liściach przy ziemi jest nalot na liściach, im bliżej ziemi tym więcej. Czy to są odwapnienia czy z twardej wody?
Obrazek
Obrazek
Umyłem liście szmatką namoczoną w wodzie i jest tego znacznie mniej, ale na niektórych jeszcze widać, jak tutaj:
Obrazek

Co to może być?
Został kupiony w markecie, ale raczej nie był tam długo - świeża dostawa. Rozsadziłem go na dwie doniczki i trochę uformowałem, dodałem nowej ziemi trochę. Czytałem, że w ziemie nie podlewa się go dużo, ale zrasza by miał wilgotno po przesadzeniu powinien mieć jednak sporą wilgoć?
Awatar użytkownika
ivonar
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1129
Od: 25 lut 2016, o 01:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski

Re: Bluszcz (Hedera) - uprawa w mieszkaniu

Post »

Według mnie, to jest osad od twardej wody. Swoje bluszcze podlewam jak podłoże na wierzchu przesycha, a nadmiar, który wycieknie na podstawek, wylewam. Pilnuję tego szczególnie zimą. O tej porze roku nie zraszam, ale w tym pokoju jest raczej chłodno (sypialnia). Latem zraszam codziennie i mają wtedy stale uchylone okno. Zauważyłam, że bluszcze lubią ruch świeżego powietrza. Nie przeciąg oczywiście. W sezonie letnim wystawiam je na balkon od czasu do czasu. Po przesadzeniu podlewam, ale nie znaczy to, że w doniczce stoi błoto. Moje bluszcze stoją na północno-zachonim parapecie, bardziej po zachodniej stronie. Wstawiałam zdjęcia w tym wątku, ale to było dawno. Jak zrobię aktualne zdjęcia, to wstawię. Bluszcze, to wdzięczne roślinki i fajnie się je uprawia. Powodzenia.


Już mam aktualne zdjęcia moich bluszczy

Obrazek

Cały parapet w sypialni

Obrazek

Nieco bliżej, w towarzystwie fikusa pumila

Obrazek

Wszystkie bluszcze (i fikus też) wyhodowałam od małego. Stary, cały zielony bluszcz, wyniosłam do pracy. Szczepki od dorosłych okazów poszły do ludzi
Awatar użytkownika
arameic
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1077
Od: 1 kwie 2012, o 21:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Siekierki, podlaskie

Re: Bluszcz (Hedera) - uprawa w mieszkaniu

Post »

Urocze, gęste i bardzo żywotne :) . Swoim bluszczom pozwalam zwisać nad oknem, tworzą ciekawą kurtynę. Jutro pstryknę zdjęcie.
Awatar użytkownika
ivonar
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1129
Od: 25 lut 2016, o 01:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski

Re: Bluszcz (Hedera) - uprawa w mieszkaniu

Post »

Jasne, daj zdjęcia. Może coś "ściągnę". Moje mają mało światła, ale niestety inne parapety pozajmowane przez "światłoluby". Latem będą jeszcze ładniejsze :) Bardzo je lubię za bezproblemowość. Prowadzę je na drabinkach, bo na ścianach nie mogę powiesić :(
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”