Mój piękny ogród- anulka cz.1 2007 r.

[anulka]

Izuniu nic się nie martw .Twoja roslinka rosnie bardzo ładnie.Teraz trzymaj ją w domu aż do wiosny.Jak już będzie ciepło to wystaw ją na dwór ,albo wsadz do ziemi np. na skalniak .Wtedy ładnie się ukorzeni i rozrosnie.Na zimę niestety trzeba ją zabierac do domu normalnie do pokoju.

Kwitną starsze pędy więc i tak musisz poczekac.Proponuję Ci przyciąc teraz całą roslinkę-nadac kształt a te odcięte pędy wsadzic do ziemi.One bardzo szybko się ukorzenią i wsadz je gęsto.Jak rosnie w ziemi to te długie pędy wyginają się do ziemi i puszczają korzenie dlatego śmiało mozesz przyciąć.
Moja roslinka wygląda inaczej bo jest gęsto posadzona własnie z takich oderwanych bocznych kawałków.
Cieplutko pozdrawiam

[chatte]

Dziękuję Anulko! Uspokoiłaś mnie trochę. Zrobię jak radzisz. Z tego co piszesz wynika, ze nie ma raczej szans na kwitnienie do następnej zimy, bo pisałaś, że kwitnie w styczniu. Trudno, muszę poczekać, byle tylko mi sie nie zmarnowała. Jeszcze raz dziękuję

[anulka]

Izo u mnie ta roslinka zakwitła w zeszłym roku w styczniu a w tym teraz.Nie ma to znaczenia -kwitnie chyba wtedy ,jak ma ochotę.Myslę ,ze jak podrosnie to zakwitnie.Te młode sadzonki jeszcze nie kwitły