Wiąz(Ulmus)- wymagania,pielęgnacja,dyskusje

[tomek81c]

Interesuja mnie dwa wiazy, ale nie moge znalezc ich rozmiarow [jak juz dorosna] i tempa wzrostu, moze jest ktos z Was w stanie mi pomoc? Chodzi o:

1) wiąz górski 'Lutescens' - znalazlem tylko, ze w wieku 10 lat ma ok. 6m wys. i 5 szer., ale nie wiem jak duzy rosnie docelowo?
2) wiąz polny 'Argenteovariegata' - o nim nie wiem nic... ani jak duzy urosnie, ani jakie jest tempo jego wzrostu...

Mozecie mi pomoc?

[tomek81c]

aha, i jeszcze czy wymagaja pełnego nasłonecznienia czy mogą rosnąć w półcieniu, bo do cienia się chyba nie nadają...

[xipe]

wiąz górski 'Lutescens' - wys. 20 m, średnica korony 12 m
wiąz polny 'Argenteovariegata' wys. 15 m, średnica korony 8 m (w pełnym słońcu na szczytach gałązek są na liściach przypalenia)
dane dotyczą drzew rosnących jako solitery.

pozdrawiam Paweł

[xipe]

ok, dziekuje, a czy tempo wzrostu jest podobne?

W.G. Lutescens rosnie raczej szybko...

Tak, odmiana Lutescens rośnie dośc szybko.

[tomek81c]

no to wiem ;) a ta druga - 'Argenteovariegata' ???

i rozumiem, ze 'Lutescens'a' dać bardzie do półcienie, przy wyższych koronach, np. dębu?

Czy te wiązy zrzucają dolne galęzie?

ps. drzewa nie będą rosły jako solitery, ale dostęp do światła nie będzie w ich przypadku problemem, chyba, że trzeba umiesćić, któryś okaz w półcieniu - też da się zrobić...

[xipe]

no to wiem ;) a ta druga - 'Argenteovariegata' ???

i rozumiem, ze 'Lutescens'a' dać bardzie do półcienie, przy wyższych koronach, np. dębu?

Czy te wiązy zrzucają dolne galęzie?

ps. drzewa nie będą rosły jako solitery, ale dostęp do światła nie będzie w ich przypadku problemem, chyba, że trzeba umiesćić, któryś okaz w półcieniu - też da się zrobić...

'Argenteovariegata' potrzebuje cień bardziej niż 'Lutescens', na patelni słonecznej młode liscie są poparzone - zamieraja i robią brązowe. Gałęzie, które są w totalnym cieniu zostaną zrzucone przez drzewo. Dolne gałęzie do czasu kiedy będą mieć dostęp do światła będą żyć i się rozwijać. W ogrodzie mam wiąz holenderski 'Wredei' i jest pieknie ugałęziony (soliter), ta sama odmian posadzona w innym ogrodzie przy innych ekspansywnych krzewach jest od ich strony naturalnie łysa.

pozdrawiam Paweł

[madzisia777]

Witam wszystkich zielonozakręconych.

Bardzo prosze o rade tych którzy mają troche doświadczenia z wiązem holenderskim wredei.
Otóż wiosną zakupiłam sobie to drzewko i posadziłam na stanowisku słonecznym, hmm bardzo słonecznym (takie są niby wymagania tej roslinki), problem jest taki że drzewko ma bardzo poparzone liście od słońca i wygląda brzydko a nawet tragicznie.
Zastanawiam sie co mam zrobić : czy przesadzić do półcienia? Czy go zostawić tam gdzie jest-Wiąz jest bardzo mały i młodziutki więc może z czasem sie jakoś uodporni na słońce?

Prosze o rady.
Jak wyglądają Wasze wiązy posadzone na stanowiskach słonecznych?

[madzisia777]

Wstawiam zdjęcie moje młodziutkiego wiązu.
Wygląda okropnie i rośnie na stanowisku slonecznym







A jak wyglądają Wasze wiązy i na jakim stanowisku rosną.
I czy jets jakiś sposób na te poparzenia??????


I czy musze go przesadzić????????

[goni@k]

Jeśli chcesz mieć ładne drzewko to raczej nie obejdzie się bez zmiany stanowiska na bardziej cieniste
Żółte liście bardzo się przypalają nawet u starszych egzemplarzy, takie są moje obserwacje.
Sama mam kilkuletniego wiąza Wredei i niestety o tej porze roku wygląda koszmarnie .

[aniawoj]

U mnie też tak jest To dla niego niestety typowe. Posadzenie go w zacienieniu spowoduje zzielenienie liści.

[DarekRz]

Oprócz słońca dużą rolę moga odgrywać przędziorki, ktore bardzo często atakuja zarówno wiąz holenderski jak i wiąz polny np. Jacqueline Hiller. Objawy to plamy na liściach i zasychające brzegi. Wiaz Jacqueline Hiller potrafi nawet zgubić wszystkie liście. Oczywiscie stanowisko słoneczne sprzyja wystepowaniu przędziorkow gdyz szybciej osuszaja sie liscie po deszczach a jak wiadomo niska wilgotnośc sprzyja rozwojowi przedziorków. Oczywiscie na słońcu delikatne liscie ponakłuwane przez przędziorki zybciej się deformują i zasuszaja. W tym roku pryskałem mojego Wredej przciw przedziorkom w maju i jest znacznie lepiej (a tez rośnie na słońcu), w przyszłym roku opryskam dwukrotnie w maju oraz w II połowie czerwca.

[MirekL]

Po kilku latach przestaje być przypalany. Pod jednym warunkiem- niezła gleba o odpowiedniej wilgotności.
Sadzenie w cieniu bez sensu- cała uroda to przecież barwa liści.

[nocny_drwal]

Zgadzam się. Ta roślina musi mieć słońce. Mój rośnie w prawie pełnym słońcu, na skarpie. Gleba bardzo ciężka;