U Oliwki - 2012
- magenta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3286
- Od: 31 mar 2010, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Józefosław
- Kontakt:
Re: U Oliwki - 2012
Oliwko, uwielbiam twój busz więc się oczywiście wpisuję
Masz absolutnie zdrowe podejście do ogrodu i to mi bardzo imponuje
Masz absolutnie zdrowe podejście do ogrodu i to mi bardzo imponuje
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8312
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: U Oliwki - 2012
Oliwko, tak pilnie wypatrywałm Twojego nowego wątku.
Miałam chyba jakieś chwilowe zaćmienie, że prawie przegapiłam jego otwarcie.
Jak widzę, też masz co sprzątać po zimie. Polecam na kolanka - nakolanniki, i po sprawie.
Też odebrałam już paczkę od P.Pajdy i jestem zadowolona, gratisy też dostałam.
Ciekawe, jak pokażą się Twoje martgony. Na swoje musiałam trochę poczekać, ale z roku na rok widać coraz więcej.
To śliczne lilie ale dość drobne i na efekt trzeba poczekać. Pierwszą cebulę kupiłam na Allegro za kosmiczną cenę. Kwiatek jej zobaczyłam dopiero po dwóch latach, kiedy już prawie straciłam nadzieję, że coś z tego jednak będzie.
Miałam chyba jakieś chwilowe zaćmienie, że prawie przegapiłam jego otwarcie.
Jak widzę, też masz co sprzątać po zimie. Polecam na kolanka - nakolanniki, i po sprawie.
Też odebrałam już paczkę od P.Pajdy i jestem zadowolona, gratisy też dostałam.
Ciekawe, jak pokażą się Twoje martgony. Na swoje musiałam trochę poczekać, ale z roku na rok widać coraz więcej.
To śliczne lilie ale dość drobne i na efekt trzeba poczekać. Pierwszą cebulę kupiłam na Allegro za kosmiczną cenę. Kwiatek jej zobaczyłam dopiero po dwóch latach, kiedy już prawie straciłam nadzieję, że coś z tego jednak będzie.
- gardener1987
- 500p
- Posty: 847
- Od: 10 lip 2010, o 21:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Skarżysko Kościelne (świętokrzyskie)
Re: U Oliwki - 2012
Oliwko przybiegłam zobaczyć jak tam ogród po zimie:) piękna wiosna u Ciebie , chyba muszę zamówić takie ranniki bo u mnie na razie nic nie kwitnie
- misia
- 500p
- Posty: 783
- Od: 28 lip 2006, o 10:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: U Oliwki - 2012
Piękna wiosna u Ciebie
Chciałabym zapytać się jak przezimował Ci Charles de Mills?
U mnie wydaje się, że przemarzł do kopczyka. A już taki ładny krzaczor był...
Z historycznych przemarzła mi jeszcze 'Versicolor'. Pierwszy raz od 6 lat
Chciałabym zapytać się jak przezimował Ci Charles de Mills?
U mnie wydaje się, że przemarzł do kopczyka. A już taki ładny krzaczor był...
Z historycznych przemarzła mi jeszcze 'Versicolor'. Pierwszy raz od 6 lat
Pozdrawiam, Beata
Ogród Misi
Ogród Misi
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2789
- Od: 20 sty 2011, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: U Oliwki - 2012
Wiesz, Oliwko, też mam ranniki od niedawna; dostałam od koleżanki z pracy taką kwitnącą kępkę w pudełeczku po serku i posadziłam ją pod leszczyną niedaleko uli, bo wyczytałam, że ranniki są miododajne. Mam nadzieję, że mi się utrzymają i będą się rozsiewać w kolejnych latach. Cudne mają te zielone kołnierzyki pod każdym kwiatkiem
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5841
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: U Oliwki - 2012
Witam po kolejnym pracowitym dniu w ogrodzie, po którym jestem połamana, jakby walec po mnie przejechał
Ale jest postęp! Sąsiad, który kibicuje moim ogrodowym pracom, dziś stwierdził, że już przejrzało
Posprzątałam na razie od jego strony...
Aniu - witaj serdecznie i zapraszam, kiedy tylko chcesz
Ewo - wiem! Dziś sadzisz! zajrzałam do Ciebie, a tam wszyscy dyskutują o tym, jak zaiwaniasz przy sadzeniu róż
Moje też przyszły Na razie do Gosi, u mnie może będą za tydzień.
Izo - martagony to takie marzenie od lat. Zaczęło się od zobaczenia ich w naturze w górach, potem w górskich ogródkach i mnie wzięło. Jakoś tak bardziej mi się podobają niż te wszystkie modne OT i inne.
Zostawiam wszystko przed zimą tylko i wyłącznie z lenistwa Nie wiem, czy powinnam się tym chwalić, ale po prostu jesienią mi się nie chce nic robić.
Asiu - byłam i u Ciebie, obejrzałam pierwsze różane listki, podziwiałam nowe rabatki. Masz tyle planów na nowe nasadzenia
Kasiu - dziękuję A co to znaczy zdrowe podejście do ogrodu? Chodzi o to, że nie sprzątam przed zimą?
Już się przyznałam, że to głównie lenistwo, które można tłumaczyć np. ekologią
Krysiu - niczego nie przegapiłaś Martagony są do zdobycia za przyzwoitą cenę, choć oczywiście w porównaniu z innymi liliami, to drożyzna. Jesienią na all można było kupić cebule gatunku po 9 zł. takie już całkiem spore, pewnie zakwitną w tym sezonie. Zdaję sobie sprawę, że one najpiękniej wyglądają w większej grupie, dlatego kupowałam po 2 lub 3 cebule i posadzę je wszystkie obok siebie.
Aniu - jak widać, ogród po zimie to istny sajgon Zawsze sobie powtarzam, że mieszkam daleko od drogi, to mogę sobie na ten nieład pozwolić. Jak masz okazję, to ranniki kup. To takie małe słoneczka.
Beato - a to mnie zmartwiłaś! Głowy nie dam, ale wydaje mi się, że żyją obie.... U mnie jeszcze róże nie wypuszczają pąków, tylko te najwcześniejsze, więc trudno mi tak jednoznacznie stwierdzić. Jutro zaraz się im dokładniej przyjrzę. To mi się wydaje wręcz niemożliwe, przecież Versicolor przeżywał już 30 stopniowe mrozy.
Małgosiu - chyba faktycznie są miododajne, bo pszczoły się tam przy nich uwijają Zresztą podobnie przy przebiśniegach. Ja też mam nadzieję, że ranniki mi się rozsieją.
Obiecałam dziś kolejne kwiatki i mam, ale wrzucę później.
Ale jest postęp! Sąsiad, który kibicuje moim ogrodowym pracom, dziś stwierdził, że już przejrzało
Posprzątałam na razie od jego strony...
Aniu - witaj serdecznie i zapraszam, kiedy tylko chcesz
Ewo - wiem! Dziś sadzisz! zajrzałam do Ciebie, a tam wszyscy dyskutują o tym, jak zaiwaniasz przy sadzeniu róż
Moje też przyszły Na razie do Gosi, u mnie może będą za tydzień.
Izo - martagony to takie marzenie od lat. Zaczęło się od zobaczenia ich w naturze w górach, potem w górskich ogródkach i mnie wzięło. Jakoś tak bardziej mi się podobają niż te wszystkie modne OT i inne.
Zostawiam wszystko przed zimą tylko i wyłącznie z lenistwa Nie wiem, czy powinnam się tym chwalić, ale po prostu jesienią mi się nie chce nic robić.
Asiu - byłam i u Ciebie, obejrzałam pierwsze różane listki, podziwiałam nowe rabatki. Masz tyle planów na nowe nasadzenia
Kasiu - dziękuję A co to znaczy zdrowe podejście do ogrodu? Chodzi o to, że nie sprzątam przed zimą?
Już się przyznałam, że to głównie lenistwo, które można tłumaczyć np. ekologią
Krysiu - niczego nie przegapiłaś Martagony są do zdobycia za przyzwoitą cenę, choć oczywiście w porównaniu z innymi liliami, to drożyzna. Jesienią na all można było kupić cebule gatunku po 9 zł. takie już całkiem spore, pewnie zakwitną w tym sezonie. Zdaję sobie sprawę, że one najpiękniej wyglądają w większej grupie, dlatego kupowałam po 2 lub 3 cebule i posadzę je wszystkie obok siebie.
Aniu - jak widać, ogród po zimie to istny sajgon Zawsze sobie powtarzam, że mieszkam daleko od drogi, to mogę sobie na ten nieład pozwolić. Jak masz okazję, to ranniki kup. To takie małe słoneczka.
Beato - a to mnie zmartwiłaś! Głowy nie dam, ale wydaje mi się, że żyją obie.... U mnie jeszcze róże nie wypuszczają pąków, tylko te najwcześniejsze, więc trudno mi tak jednoznacznie stwierdzić. Jutro zaraz się im dokładniej przyjrzę. To mi się wydaje wręcz niemożliwe, przecież Versicolor przeżywał już 30 stopniowe mrozy.
Małgosiu - chyba faktycznie są miododajne, bo pszczoły się tam przy nich uwijają Zresztą podobnie przy przebiśniegach. Ja też mam nadzieję, że ranniki mi się rozsieją.
Obiecałam dziś kolejne kwiatki i mam, ale wrzucę później.
- magenta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3286
- Od: 31 mar 2010, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Józefosław
- Kontakt:
Re: U Oliwki - 2012
Oliwko, po prostu wiesz, że się nie pali i ogród i tak da sobie radę i przeżyje bez tego całego wariactwa i ciągłego porządkowania. Ja też część bałaganu zostawiłam na wiosnę, ale jednak z poczuciem winy a chciałabym się tego wyzbyć
Co to są martagony jakoś kojarzy mi się to z mandragory
Co to są martagony jakoś kojarzy mi się to z mandragory
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24813
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: U Oliwki - 2012
Witaj Oliwko
Do tej pory cichaczem przemykałam sie po Twoich różanych alejkach, przyszedł czas ujawnić się i przywitać
Prześlicznie zakwitły Ci ranniki, u mnie już 3 rok malutka kępka, coś nie bardzo się rozrastają.....chyba muszę część przenieść w bardziej wilgotne i lekko zacienione miejsce , bo teraz rosną ,, na patelni,,a tego chyba nie lubią. U Ciebie piękna kępka
Wspaniały prezent od P. Pajdy Ja już kilka razy tam zamawiałam, w zeszłym roku nie do końca niestety byłam zadowolona, cebule lilii były bardzo zróżnicowane, obok pięknych dorodnych były i mikrusy, które nawet nie zakwitły, mam nadzieję, ze przetrwały i w tym roku pokażą swoją urodę Myślę, że to było jednorazowe potknięcie, co potwierdza Twoje zamówienie, które okazało się wspaniałe
Do tej pory cichaczem przemykałam sie po Twoich różanych alejkach, przyszedł czas ujawnić się i przywitać
Prześlicznie zakwitły Ci ranniki, u mnie już 3 rok malutka kępka, coś nie bardzo się rozrastają.....chyba muszę część przenieść w bardziej wilgotne i lekko zacienione miejsce , bo teraz rosną ,, na patelni,,a tego chyba nie lubią. U Ciebie piękna kępka
Wspaniały prezent od P. Pajdy Ja już kilka razy tam zamawiałam, w zeszłym roku nie do końca niestety byłam zadowolona, cebule lilii były bardzo zróżnicowane, obok pięknych dorodnych były i mikrusy, które nawet nie zakwitły, mam nadzieję, ze przetrwały i w tym roku pokażą swoją urodę Myślę, że to było jednorazowe potknięcie, co potwierdza Twoje zamówienie, które okazało się wspaniałe
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21497
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: U Oliwki - 2012
Posadziłam róże Widziałam u Gosi, że przyszły następne, powinna być jeszcze jedna moja.
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5841
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: U Oliwki - 2012
Kasiu - martagony to lilie, dziko rosnące np. w polskich górach. Mają drobne kwiaty w kształcie turbanów. Gatunek ma te kwiaty takie brudno różowe, oprócz tego są oczywiście piękne odmiany hodowlane.
Mandragora to całkiem inna roślina, popularna zwłaszcza wśród czarownic Jej korzeń z grubsza przypomina kształtem człowieka i stąd legendy o jej czarodziejskiej mocy: na przykład ta, że kiedy się ją wyrywa z ziemi, to przeraźliwie krzyczy Była taka fajna scenka w którymś Harrym Potterze: wyrywali te mandragory, a one się darły i im uciekały
Najfajniejsze mandragory (tzn. z największą mocą magiczną), rosły pod szubienicami wisielców i były wzmacniane ich...hmm płynami ustrojowymi
To może wystarczy już o mandragorach
Teraz obiecane fotki z dziś:
mój jedyny przebiśnieg Plena:
wawrzynek - malutki krzew o bardzo powolnym wzroście:
jeszcze więcej przebiśniegów:
i bardzo szybko przekwitające ranniki:
Agness - witaj serdecznie zapraszam gorąco. Ranniki mi się udały Po początkowych niepowodzeniach, w końcu mam z nich pociechę. Jesteś kolejną osobą, która uskarża się na zeszłoroczne zamówienie od pana Pajdy. Mam nadzieję, że to faktycznie jednorazowa wpadka, bo zamierzam tam jeszcze kupować.
Ewa - widziałam te paki Mam nadzieję, że nie przyjdą razem z różami od Kamili, bo mnie to przerośnie
Mandragora to całkiem inna roślina, popularna zwłaszcza wśród czarownic Jej korzeń z grubsza przypomina kształtem człowieka i stąd legendy o jej czarodziejskiej mocy: na przykład ta, że kiedy się ją wyrywa z ziemi, to przeraźliwie krzyczy Była taka fajna scenka w którymś Harrym Potterze: wyrywali te mandragory, a one się darły i im uciekały
Najfajniejsze mandragory (tzn. z największą mocą magiczną), rosły pod szubienicami wisielców i były wzmacniane ich...hmm płynami ustrojowymi
To może wystarczy już o mandragorach
Teraz obiecane fotki z dziś:
mój jedyny przebiśnieg Plena:
wawrzynek - malutki krzew o bardzo powolnym wzroście:
jeszcze więcej przebiśniegów:
i bardzo szybko przekwitające ranniki:
Agness - witaj serdecznie zapraszam gorąco. Ranniki mi się udały Po początkowych niepowodzeniach, w końcu mam z nich pociechę. Jesteś kolejną osobą, która uskarża się na zeszłoroczne zamówienie od pana Pajdy. Mam nadzieję, że to faktycznie jednorazowa wpadka, bo zamierzam tam jeszcze kupować.
Ewa - widziałam te paki Mam nadzieję, że nie przyjdą razem z różami od Kamili, bo mnie to przerośnie
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8312
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: U Oliwki - 2012
Oliwko śliczny ten przebiśnieg plena. Miejmy nadzieję, że doczeka się rodzeństwa.
Zauważyłaś tę biedroneczkę przy pojedynczych przebiśniegach
Zauważyłaś tę biedroneczkę przy pojedynczych przebiśniegach
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3833
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: U Oliwki - 2012
Witaj wiosennie Walentyno
Jeden... ale jaki... Przyjmijmy, że reszta pełnych przebiśniegów doszła do wniosku, że nie ma się przez co przebijać i siedzi cicho
Myślałam o Tobie... i proszę, okazało się, że otwarcie już przegapiłam. A myślałam i owszem, dobrze... interesownie co nieco.... Sadziec purpurowy, czekoladowy? Nie widzę u mojego bidusia oznak życia - on taki niespieszny, czy ja w gorącej wodzie kąpana?
Jeden... ale jaki... Przyjmijmy, że reszta pełnych przebiśniegów doszła do wniosku, że nie ma się przez co przebijać i siedzi cicho
Myślałam o Tobie... i proszę, okazało się, że otwarcie już przegapiłam. A myślałam i owszem, dobrze... interesownie co nieco.... Sadziec purpurowy, czekoladowy? Nie widzę u mojego bidusia oznak życia - on taki niespieszny, czy ja w gorącej wodzie kąpana?
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2789
- Od: 20 sty 2011, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: U Oliwki - 2012
No śliczne Czytałam, że ranniki giną szybko, jak tylko robi się cieplej. U mnie jeszcze dość chłodno, może nacieszę się nimi choć kilka dni. Ta Twoja duża kępka przebiśniegów - imponująca!