
Pomyślałam, że nadszedł czas i na mnie wiec będę w miarę możliwości dodawać zdjęcia moich chciejstw do których zapałałam miłością jakieś 8 miesięcy temu


Zanim wpadłam na dobre to w domu miałam trzy roślinki z czego dwie były rodziców


Skoro to początek wątku to pokażę moja pierwsza chcianą roślinkę

Euphorbia Milii (kradziona z urzędu)


Jest malutka jak mój mały palec i straciłam nawet na chwile nadzieje, że z niej coś będzie bo.....

ale odbiła i ostatnio nawet zakwitła


