Baza - róże angielskie - Austin
- Julia
- 200p
- Posty: 448
- Od: 11 wrz 2005, o 09:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolskie
Re: Róże angielskie - Austin
Mary Rose - kwitnie bardzo obficie ładnymi, pełnymi, pachnącymi kwiatami.
Tworzy zgrabny krzew dośc mocno rozkrzewiony.
Pierwsze kwitnienie bardzo obfite, drugie, sierpniowe również,
ale pojedyńcze kwiaty pojawiają się na krzewie cały sezon, do póznej jesieni.
U mnie po pierwszym kwitnieniu łapie plamistość i traci dolne liście,
( ma za mało przestrzeni, niestety) ale potem dalej zdrowo rośnie. Na mróz dośc dobrze odporna.
Polecam tę różę !
Warto ją zaprosić do ogrodu.
Tworzy zgrabny krzew dośc mocno rozkrzewiony.
Pierwsze kwitnienie bardzo obfite, drugie, sierpniowe również,
ale pojedyńcze kwiaty pojawiają się na krzewie cały sezon, do póznej jesieni.
U mnie po pierwszym kwitnieniu łapie plamistość i traci dolne liście,
( ma za mało przestrzeni, niestety) ale potem dalej zdrowo rośnie. Na mróz dośc dobrze odporna.
Polecam tę różę !
Warto ją zaprosić do ogrodu.
Piękno leży w oku patrzącego.
serdeczności - Julia
serdeczności - Julia
- Julia
- 200p
- Posty: 448
- Od: 11 wrz 2005, o 09:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolskie
Re: Róże angielskie - Austin
L.D.Braithwaite- śliczne kwiaty, zwłąszcza dla lubiących czerwony kolor,
z obfitością kwiatów jest różnie. Mam ją 4 lata i najładniejszy, ukwiecony krzew tworzyła w drugim roku
. Po ostatniej mrożnej zimie kwitła dwa razy , ale kwiatów było mniej.
W minionym roku również była bardziej podatna na plamistość. Krzew wyrasta do 1.50m
i każdego roku przycinam ją jak wielkokwiatową.
Warto ją mieć, bo ma urocze kwiaty:)
z obfitością kwiatów jest różnie. Mam ją 4 lata i najładniejszy, ukwiecony krzew tworzyła w drugim roku
. Po ostatniej mrożnej zimie kwitła dwa razy , ale kwiatów było mniej.
W minionym roku również była bardziej podatna na plamistość. Krzew wyrasta do 1.50m
i każdego roku przycinam ją jak wielkokwiatową.
Warto ją mieć, bo ma urocze kwiaty:)
Piękno leży w oku patrzącego.
serdeczności - Julia
serdeczności - Julia
- Julia
- 200p
- Posty: 448
- Od: 11 wrz 2005, o 09:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolskie
Re: Róże angielskie - Austin
Warwic Castle - bardzo ładna róża, odporna na choroby i mróz.
krzew lekko rozłożysty u mnie wyrasta do 1.3m. Cenię u niej obfitość kwitnienia,
i piękne zielone, błyszczące liście do samej zimy. Kwitnie bukietami kwiatów,
zapach raczej słabo wyczuwalny,przekwitnięte kwiaty nalezy obrywać, bo same nie oblatują.
Kwitnie dwa razy, drugi raz trochę mniej obficie ale jest widoczna.
Polecam , bo jest świetna pod każdym względem , moja ulubiona !
tak przekwita
krzew lekko rozłożysty u mnie wyrasta do 1.3m. Cenię u niej obfitość kwitnienia,
i piękne zielone, błyszczące liście do samej zimy. Kwitnie bukietami kwiatów,
zapach raczej słabo wyczuwalny,przekwitnięte kwiaty nalezy obrywać, bo same nie oblatują.
Kwitnie dwa razy, drugi raz trochę mniej obficie ale jest widoczna.
Polecam , bo jest świetna pod każdym względem , moja ulubiona !
tak przekwita
Piękno leży w oku patrzącego.
serdeczności - Julia
serdeczności - Julia
- Julia
- 200p
- Posty: 448
- Od: 11 wrz 2005, o 09:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolskie
Re: Róże angielskie - Austin
Abraham Darby- śliczne kwiaty o cudnym zapachu
ale mała mrozoodpornośc pędów (wymarzały w ostatnie 2 zimy)
i krzew znowu startował prawie od poziomu zero.
Odporna na choroby, liście zielone do póznej jesieni,
wymaga podwiązywania bo młode pędy cieniutkie a kwiaty duże i ciężkie.
Kwitnie bardzo obficie i jest cudna!
ale mała mrozoodpornośc pędów (wymarzały w ostatnie 2 zimy)
i krzew znowu startował prawie od poziomu zero.
Odporna na choroby, liście zielone do póznej jesieni,
wymaga podwiązywania bo młode pędy cieniutkie a kwiaty duże i ciężkie.
Kwitnie bardzo obficie i jest cudna!
Piękno leży w oku patrzącego.
serdeczności - Julia
serdeczności - Julia
- tralaluszy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3302
- Od: 5 sty 2010, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Róże angielskie - Austin
Chciałam napisać o mojej Austince, bo jestem ciekawa, czy znajdzie się jeszcze ktoś, kto ją ma i może napisać jak się ona sprawuje. To The Ingenious Mr Fairchild, róża z 2004 roku.
FOTO z sieci
Ma bardzo piękne kwiaty, w kształcie piwonii, w kilku odcieniach różowego i słodko pachnie. Pąki są zupełnie "nie zapowiadające" tych napchanych płatkami kwiatów. Mam ją od niedawna,zeszły sezon był jej pierwszym w gruncie. Posadzona jesienią, zimę przetrwała, lecz podmarzła dość mocno. Niestety, jakiś szkodnik ją podkopał i bardzo jej tym zaszkodził. Była mizerna i chorowita, z cienkimi gałązkami, które szybko ogołociły się z liści. Mam nadzieję,że gdy podrośnie, okaże się, zgodnie z opisem, zgrabnym okrągłym krzewem o ciemnych błyszczących liściach, kwitnącym kiściami ślicznych kwiatów.
FOTO z sieci
Ma bardzo piękne kwiaty, w kształcie piwonii, w kilku odcieniach różowego i słodko pachnie. Pąki są zupełnie "nie zapowiadające" tych napchanych płatkami kwiatów. Mam ją od niedawna,zeszły sezon był jej pierwszym w gruncie. Posadzona jesienią, zimę przetrwała, lecz podmarzła dość mocno. Niestety, jakiś szkodnik ją podkopał i bardzo jej tym zaszkodził. Była mizerna i chorowita, z cienkimi gałązkami, które szybko ogołociły się z liści. Mam nadzieję,że gdy podrośnie, okaże się, zgodnie z opisem, zgrabnym okrągłym krzewem o ciemnych błyszczących liściach, kwitnącym kiściami ślicznych kwiatów.
Pozdrawiam - BabajAGA
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8312
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Róże angielskie - Austin
Crown Princess Margareta, Dawid Austin 1999.
Określana jako mały climber. U mnie, jak dotychczas - bardzo mały.
To bardzo zdrowa róża, pięknie owocowo pachnie.
Mam ją już 4 lata, ale dwie ostatnie zimy sprowadziły ją "do parteru".
Jednak niezawodnie zawsze odbija i zakwita.
Po ostatniej zimie zdążyła wypuścić pędy do około 1,2 m.
Zakwitła trochę później i jeszcze pozostały jej pąki, których już nie zdążyła całkowicie rozwinąć.
Określana jako mały climber. U mnie, jak dotychczas - bardzo mały.
To bardzo zdrowa róża, pięknie owocowo pachnie.
Mam ją już 4 lata, ale dwie ostatnie zimy sprowadziły ją "do parteru".
Jednak niezawodnie zawsze odbija i zakwita.
Po ostatniej zimie zdążyła wypuścić pędy do około 1,2 m.
Zakwitła trochę później i jeszcze pozostały jej pąki, których już nie zdążyła całkowicie rozwinąć.
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8312
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Róże angielskie - Austin
Fisherman's Friend, D. Austin 1987 (strefa klimatyczna od 5b)
Jest to róża, która stanowi dla mnie pociechę po zimie. Szybko odbudowuje swoje pędy i zaczyna kwitnąć jako jedna z pierwszych w ogrodzie. I praktycznie przez całe lato prawie do późnej jesieni kwitnie niemal bez przerwy.
Jest to róża, która stanowi dla mnie pociechę po zimie. Szybko odbudowuje swoje pędy i zaczyna kwitnąć jako jedna z pierwszych w ogrodzie. I praktycznie przez całe lato prawie do późnej jesieni kwitnie niemal bez przerwy.
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8312
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Róże angielskie - Austin
Cottage Rose D.Austin 1991 (Strefa klimatyczna od 5b)
Podobnie ja FF bardzo dzielnie spisuje się w moim klimacie. Szybko wypuszcza długie pędy i zaczyna wcześnie kwitnąć.
Po niewielkiej przerwie powtarza kwitnienie.
Podobnie ja FF bardzo dzielnie spisuje się w moim klimacie. Szybko wypuszcza długie pędy i zaczyna wcześnie kwitnąć.
Po niewielkiej przerwie powtarza kwitnienie.
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11681
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Róże angielskie - Austin
Pat Austin
Mieszka u mnie od wiosny 2010.Kupiłam ją w Rosarium,chuchałam i dmuchałam,czekałam na cudny krzaczek z jeszcze lepszymi kwiatkami.
Niestety na razie jestem rozczarowana tą różą.Nazwałam ją "Liliputek" ponieważ,żeby móc sprawdzić czy pachnie trzeba się położyć na ziemi
Podobno dorasta do 120 cm,ma silny,herbaciany zapach.
FOTO z sieci
Mieszka u mnie od wiosny 2010.Kupiłam ją w Rosarium,chuchałam i dmuchałam,czekałam na cudny krzaczek z jeszcze lepszymi kwiatkami.
Niestety na razie jestem rozczarowana tą różą.Nazwałam ją "Liliputek" ponieważ,żeby móc sprawdzić czy pachnie trzeba się położyć na ziemi
Podobno dorasta do 120 cm,ma silny,herbaciany zapach.
FOTO z sieci
- JSZFRED
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2842
- Od: 1 lut 2008, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Ząbki
Re: Róże angielskie - Austin
- JSZFRED
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2842
- Od: 1 lut 2008, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Ząbki
Re: Róże angielskie - Austin
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6068
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Róże angielskie - Austin
Jeszcze wrócę do Abrahama.Wydaje mi się że trzeba dać mu trochę czasu.Mój 8 lat,w tym miejscu rośnie chyba 5 lat.Przycięty do kopczyka w jednym sezonie wypuścił sporo młodych pędów.Wysokich na ok 1.70 m.Fakt że były dosyć wiotkie i zwłaszcza po deszczu ,pokładały się.Musiał dostać podporę.W minionym sezonie raczej już mu nie była potrzebna.Ale zdejmę ją wiosną jak upewnię się że nie wymaga znowu sinego cięcia.Pędy ma już sztywne i raczej sobie poradzi.
Abraham
Abraham