Moje kwiaty w hydroponice cz.2
- iskraiskra
- 200p
- Posty: 487
- Od: 26 lis 2017, o 12:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Moje kwiaty w hydroponice cz.2
Kiedyś przesadzałam paprotkę i skrzydlokwiata do hydro.. o masakra.. szydełkiem rozplątywałam korzenie i płukałam płukałam..a własciwie to płakałam ;)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1785
- Od: 29 sty 2012, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Moje kwiaty w hydroponice cz.2
Byłam dziś w domu podlać kwiaty, te rosnące w ziemi W zeszłym roku posadziłam odnóżkę yukki do hydro i dziś stwierdziłam, że rośnie jak szalona, w przeciwieństwie do swoich sióstr rosnących w ziemi. Muszę jej co tydzień dolewać wodę, bo strasznie pije. Z tymi w ziemi mam zawsze problem, żeby nie miały za mokro. Z działki do domu jeżdżę od marca do listopada raz w tygodniu.
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Re: Moje kwiaty w hydroponice cz.2
Gwoli ścisłości filmik pokazuje uprawę terraponistyczną - nie hydroponistyczną.
W uprawach hydro mamy tylko wodę, kamyki i pojemnik. W terraponice roslina rośnie w ziemi i pod ziemią znajdują się kamyki z wodą lub sama woda.
W uprawach hydro mamy tylko wodę, kamyki i pojemnik. W terraponice roslina rośnie w ziemi i pod ziemią znajdują się kamyki z wodą lub sama woda.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1785
- Od: 29 sty 2012, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Moje kwiaty w hydroponice cz.2
No tak, wszystko musi mieć swoją nazwę Chyba w terraponice trzeba bardziej uważać na poziom wody w pojemniku, powinien być spory odstęp między wodą a dnem doniczki z ziemią, zeby korzenie miały powietrze i nie gniły w glebie.
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
- Teresa600
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1275
- Od: 10 mar 2008, o 11:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Moje kwiaty w hydroponice cz.2
iskraiskra cierpliwości, jak mój eksperyment potwierdzi się to odetchniemy z ulgą , wyrzucisz szydełko a ja widelec będę używała do jedzenia, a nie do wydłubywania ziemi
Emilia zawsze twierdziłam że uprawa w hyroponice to świetny wymysł. Kiedyś kwiatki uśmiercałam bo albo przelałam albo zasuszyłam
olek40 dzięki za odwiedziny i potwierdzenie że' W uprawach hydro mamy tylko wodę, kamyki i pojemnik.". W terraponice pojemniki są większe i wymagają więcej miejsca, a nasze mieszkania w bloku nie są z gumy ,a szkoda . Jednak nic nie stoi na przeszkodzie aby ktoś skorzystał z propozycji diodasa
iskraiskra moze wstawisz zdjęcie juki w ziemi i w hydro dla porównania.
Jutro postaram się wstawić zdjęcie mojej Moringi która nagle postanowiła odżyć,zarówno ta w ziemi jak i w hydro.Jak wczesniej pisałam , w hydro całkiem padła a w ziemi marniała w oczach i zostawiła 2 marniutkie żółknące gałązki. Teraz rośnie jak szalona .No po prostu cud
Jutro stało się dzisiaj obiecane zdjęcia Moringi.
Jak widać Moringa w hydro jest marniutka ale odrodziła się z pustej łodyżki. Zdjęcia na stronie 44. W ziemi widać na dole 2 pozostałe uschnięte gałązki, a teraz ładniutka, prawda?
Emilia zawsze twierdziłam że uprawa w hyroponice to świetny wymysł. Kiedyś kwiatki uśmiercałam bo albo przelałam albo zasuszyłam
olek40 dzięki za odwiedziny i potwierdzenie że' W uprawach hydro mamy tylko wodę, kamyki i pojemnik.". W terraponice pojemniki są większe i wymagają więcej miejsca, a nasze mieszkania w bloku nie są z gumy ,a szkoda . Jednak nic nie stoi na przeszkodzie aby ktoś skorzystał z propozycji diodasa
iskraiskra moze wstawisz zdjęcie juki w ziemi i w hydro dla porównania.
Jutro postaram się wstawić zdjęcie mojej Moringi która nagle postanowiła odżyć,zarówno ta w ziemi jak i w hydro.Jak wczesniej pisałam , w hydro całkiem padła a w ziemi marniała w oczach i zostawiła 2 marniutkie żółknące gałązki. Teraz rośnie jak szalona .No po prostu cud
Jutro stało się dzisiaj obiecane zdjęcia Moringi.
Jak widać Moringa w hydro jest marniutka ale odrodziła się z pustej łodyżki. Zdjęcia na stronie 44. W ziemi widać na dole 2 pozostałe uschnięte gałązki, a teraz ładniutka, prawda?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1785
- Od: 29 sty 2012, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Moje kwiaty w hydroponice cz.2
Tereska, czy masz w hydro jakieś pnącza? Widzę, że szczepki roicissusa pięknie puściły korzonki w wodzie i pomyślałam, że gdybym zamontowała im jakąś podporę, to pięłyby się po niej do góry. Podobno on daje radę w hydro.
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
- iskraiskra
- 200p
- Posty: 487
- Od: 26 lis 2017, o 12:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Moje kwiaty w hydroponice cz.2
Tereso nie mam juki. Ja tylko już właściwie same storczyki mam w hydro.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1785
- Od: 29 sty 2012, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Moje kwiaty w hydroponice cz.2
Yukkę w hydro mam ja Ale zrobię zdjęcia po powrocie na zimowisko
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
- Teresa600
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1275
- Od: 10 mar 2008, o 11:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Moje kwiaty w hydroponice cz.2
Kochani jestem na sekundę,za parę dni odpowiem jestem cierpiąca nie mogę siedzieć.
- Stary Akwarysta
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 9 paź 2018, o 20:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Moje kwiaty w hydroponice cz.2
Cześć witam i pozdrawiam .Emilia pisze:Tereska, czy masz w hydro jakieś pnącza? Widzę, że szczepki roicissusa pięknie puściły korzonki w wodzie i pomyślałam, że gdybym zamontowała im jakąś podporę, to pięłyby się po niej do góry. Podobno on daje radę w hydro.
Jedziemy na tym samym wózku, ja potrzebuję zasłonić ścianę, dosyć gęsto ją obsadzić tylko nie wiem od czego zacząć .
W akwariach siedzę od dawna dlatego chcę hydro dołączyć jako link a wodę mam bogatą i odżywczą ? Na podstawie końcówek z przyłączeniami woda ma wędrować pomiędzy donicą a zbiornikiem tylko potrzeba by zapoznać się z rodzajami pnącz .... może bluszcz ?
Super galerie,to wszystko bardzo ślicznie się prezentuje na pierwszej stronie fikus wpada w oko :DDD
Moje Akwarium
- Teresa600
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1275
- Od: 10 mar 2008, o 11:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Moje kwiaty w hydroponice cz.2
Witam, witam serdecznie i przepraszam za milczenie. Niestety choroba zwaliła mnie z nóg .Jak poczułam się troszkę lepiej i mogłam usiąść to padł mi komputer i na naprawę czekałam 2 tygodnie. Mam nadzieję że zdążę przed atakiem bólu na wszystko odpowiedzieć.
Zacznę od mojego wyjazdu we wrześniu i przechowaniu moich kwiatków (nie wszystkich).Sporą część wyjęłam z osłonek i wstawiłam do miednicy, nalewając wody do maximum największego wkładu. Po powrocie (po 3 tygodniach) poziom wody w miednicy wynosił ok 1 milimetra. Rośliny były w idealnym stanie.
Emilia mam tylko jedno pnącze, hoje campacte (jeżeli można ją zaliczyć do pnącza).Wystarczy kupić bambusowe podpory w OBI proste lub łukowate i w miarę wzrostu oplatać i podwiązywać (ja podwiązywałam, bo hoja ma sztywną i twardą łodygę i osuwała się z podpory). Sądzę że twój roicissus da sobie świetnie radę.
Stary Akwarysta witaj w moich skromnych progach. Bluszcz na pewno da sobie świetnie radę.Wczoraj byłam na zakupach w sklepie hydroponicznym i szkoda że nie zrobiłam zdjęcia, ponieważ stał tam piękny ok.1m bluszcz. Oczywiście w hydro
Jeżeli chodzi o fikusa to właśnie jego poddaję eksperymentowi który obiecałam zrobić Mam nadzieję że się powiedzie.
A obiecałam że nie będę bardzo dokładnie czyściła korzeni z ziemi przesadzając z ziemi do hydro. Któż jak nie ja może to zrobić ,przecież lubię eksperymentować i dzielić się doświadczeniami.Wczoraj kupiłam w OBI ślicznego fikusa w ziemi i zdjęcia pokazują jak to zrobiłam.Przyznam że usuwanie ziemi nie sprawiło kłopotu, zostawiłam sporo ziemi i czas pokaże czy miałam rację usuwając w 100% całą ziemię.
iskraiskra może wyrzucimy szydełka i widelce
Zacznę od mojego wyjazdu we wrześniu i przechowaniu moich kwiatków (nie wszystkich).Sporą część wyjęłam z osłonek i wstawiłam do miednicy, nalewając wody do maximum największego wkładu. Po powrocie (po 3 tygodniach) poziom wody w miednicy wynosił ok 1 milimetra. Rośliny były w idealnym stanie.
Emilia mam tylko jedno pnącze, hoje campacte (jeżeli można ją zaliczyć do pnącza).Wystarczy kupić bambusowe podpory w OBI proste lub łukowate i w miarę wzrostu oplatać i podwiązywać (ja podwiązywałam, bo hoja ma sztywną i twardą łodygę i osuwała się z podpory). Sądzę że twój roicissus da sobie świetnie radę.
Stary Akwarysta witaj w moich skromnych progach. Bluszcz na pewno da sobie świetnie radę.Wczoraj byłam na zakupach w sklepie hydroponicznym i szkoda że nie zrobiłam zdjęcia, ponieważ stał tam piękny ok.1m bluszcz. Oczywiście w hydro
Jeżeli chodzi o fikusa to właśnie jego poddaję eksperymentowi który obiecałam zrobić Mam nadzieję że się powiedzie.
A obiecałam że nie będę bardzo dokładnie czyściła korzeni z ziemi przesadzając z ziemi do hydro. Któż jak nie ja może to zrobić ,przecież lubię eksperymentować i dzielić się doświadczeniami.Wczoraj kupiłam w OBI ślicznego fikusa w ziemi i zdjęcia pokazują jak to zrobiłam.Przyznam że usuwanie ziemi nie sprawiło kłopotu, zostawiłam sporo ziemi i czas pokaże czy miałam rację usuwając w 100% całą ziemię.
iskraiskra może wyrzucimy szydełka i widelce
Re: Moje kwiaty w hydroponice cz.2
Witam Wszystkich
Cieszę się, że wątek nie został zamknięty . Przeczytałem obie części, zamówiony sprzęt wczoraj doszedł i zaczynamy przesadzanie . Jako pierwszą planuję zadomowić w hydro Nolinę oraz dwie szczepki paprotek otrzymanych w prezencie .
Teresa600 Jak przeszedł eksperyment z nie usuwaniem dokładnym ziemi z korzeni ?
Dziękuję za całą wiedzę, którą tu podzeliliście się z poszukiwaczami jak ja
miłego dnia
Cieszę się, że wątek nie został zamknięty . Przeczytałem obie części, zamówiony sprzęt wczoraj doszedł i zaczynamy przesadzanie . Jako pierwszą planuję zadomowić w hydro Nolinę oraz dwie szczepki paprotek otrzymanych w prezencie .
Teresa600 Jak przeszedł eksperyment z nie usuwaniem dokładnym ziemi z korzeni ?
Dziękuję za całą wiedzę, którą tu podzeliliście się z poszukiwaczami jak ja
miłego dnia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1785
- Od: 29 sty 2012, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Moje kwiaty w hydroponice cz.2
Tereska, napisz jak ficus przezimował. Może i ja jednego przeniosę do hydro?
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia