Moje kwiaty w hydroponice cz.2
- Teresa600
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1275
- Od: 10 mar 2008, o 11:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Moje kwiaty w hydroponice cz.2
iskraiskra znając Twoją determinację na pewno Ci się uda będzie .Daj znać o efektach.
- Teresa600
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1275
- Od: 10 mar 2008, o 11:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Moje kwiaty w hydroponice cz.2
Witam po przerwie.Chiałabym się pochwalić pewnym eksperymentem hydroponiczno - ziemnym. Otóż 2-3 miesiące temu kupiłam kilka nasion bardzo ciekawej i zarazem bardzo zdrowej rosliny (drzewa) o nazwie Moringa. około półtora miesiąca temu przypomniałam sobie o nich i wsadziłam jedno nasiono (ziarno) do ziemi drugie oczywiście do hydro. Długo długo nic nie wychodziło, aż nagle 3 tygodnie temu z ziemi wyszedł maleń ki zielony łebek. Z jednej strony radość z drugiej smutek bo w hydro nic nie było.Warto było czekać ,po 5 dniach w hydro też pojawił się zielony łebek Poniżej zdjęcia zrobione przedwczoraj.Dzisiaj widać wyrażnie listeczki.Rośnie jak na drożdżach .Po 10 dniach jedna miała 6cm w hydro zaledwie 2cm
nasionko
Na dzień dzisiejszy obie roslinki mają 14 i 7cm i piekne listki. Niestety bateria w aparacie padła więc zdjęcia wstawię jutro.
iskraiskra a co u Ciebie?
nasionko
Na dzień dzisiejszy obie roslinki mają 14 i 7cm i piekne listki. Niestety bateria w aparacie padła więc zdjęcia wstawię jutro.
iskraiskra a co u Ciebie?
- iskraiskra
- 200p
- Posty: 487
- Od: 26 lis 2017, o 12:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Moje kwiaty w hydroponice cz.2
Hydroponika rządzi ! To jest niepojęta magia jak dla mnie.Udało mi się uratować sporo storczyk?w w hydro,pięknie odbudowały korzenie. Scindapsus , syngonium, epipremnum,zmarniała paprotka, monstera, rosną w hydro jak szalone..z resztą w moim sątku można zobaczyć efekty. Teraz marantę będę przesadzała.
Bardzo dziękuję za porady i natchnienie !!!
Bardzo dziękuję za porady i natchnienie !!!
- ARHIZ
- 500p
- Posty: 529
- Od: 12 wrz 2009, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toruń
- Kontakt:
Re: Moje kwiaty w hydroponice cz.2
Witam panią, która pośrednio zainspirowała mnie do mojej "hodowli żwirowej". :]
Chciałbym zwrócić uwagę na Twoje cudowne Rheo.
Chciałbym zwrócić uwagę na Twoje cudowne Rheo.
- Teresa600
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1275
- Od: 10 mar 2008, o 11:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Moje kwiaty w hydroponice cz.2
Witaj ARHIZ jakże miło Cię widzieć pamietam ,pamiętam Cię i Twój młodzieńczy zapał do roślinek.Moje Reo na dzień dzisiejszy wygląda tak
Szukam odmiany Vittata lub Tricolor których liście są w paski.
Martwi mnie dziwny nalot na Stromante Trikolor.Spryskiwałam wodą destylowaną, nie pomogło, zwykłą też nie i przemywanie też nie.Przeniosłam z południowego pokoju na północno-zachodni parapet, bez skutku . Może ktoś podpowie mi co jest przyczyną?
Szukam odmiany Vittata lub Tricolor których liście są w paski.
Martwi mnie dziwny nalot na Stromante Trikolor.Spryskiwałam wodą destylowaną, nie pomogło, zwykłą też nie i przemywanie też nie.Przeniosłam z południowego pokoju na północno-zachodni parapet, bez skutku . Może ktoś podpowie mi co jest przyczyną?
- ARHIZ
- 500p
- Posty: 529
- Od: 12 wrz 2009, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toruń
- Kontakt:
Re: Moje kwiaty w hydroponice cz.2
Zapał mnie nie opuszcza.
A roślinki bardzo okazałe. I jakie wybarwione.
A roślinki bardzo okazałe. I jakie wybarwione.
- Teresa600
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1275
- Od: 10 mar 2008, o 11:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Moje kwiaty w hydroponice cz.2
Dawno nie miałam nic nowego, az do wczoraj. Urzekł mnie w Lidlu kroton o wąskich listkach. Stał sobie biedniutki samotnie i kusił .No weźże mnie ,wołał .Skusiłam się bo jak zostawić kiedy tak usilnie prosi .Dzisiaj oczyściłam i do hydro wsadziłam
Poniżej Moringa która po błyskawicznym wzroście zaczęła żółknąć i straciła dolne gałązki z listkami i dalej żółknie.dzieje się tak w hydro i w ziemi.W hydro stoi na parapecie południowym, w ziemi wystawiłam na balkon południowy.Ponieważ lubi suszę to w hydro jest tylko zraszany keramzyt w ziemi podlewam ale bardzo mało i doprowadzam do przesuszenia.Wzrost nie jest juz tak intensywny, w ziemi osiągnęła wysokośc 22cm w hydro listki są mniejsze i ma wysokość 17cm. Do póki nie zwiędną będę o nie dbała.
Poniżej Moringa która po błyskawicznym wzroście zaczęła żółknąć i straciła dolne gałązki z listkami i dalej żółknie.dzieje się tak w hydro i w ziemi.W hydro stoi na parapecie południowym, w ziemi wystawiłam na balkon południowy.Ponieważ lubi suszę to w hydro jest tylko zraszany keramzyt w ziemi podlewam ale bardzo mało i doprowadzam do przesuszenia.Wzrost nie jest juz tak intensywny, w ziemi osiągnęła wysokośc 22cm w hydro listki są mniejsze i ma wysokość 17cm. Do póki nie zwiędną będę o nie dbała.
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Moje kwiaty w hydroponice cz.2
Teresko Ty nie możesz żyć bez eksperymentowania
Uprawiam w hydro tylko rośliny stojące wyżej na pólkach, meblach itp - jest wygodnie bo rzadziej je podlewamy. Na parapetach królują głównie pelargonie i koleusy uprawiane tradycyjnie.
Na początku ub roku kupiłam w markecie ładnie ukształtowaną sadzonkę draceny. Po przeniesieniu do hydro nie buntowała się, a wręcz przeciwnie ...pięknie wybarwiły się liście. Przed świętami lekko zwiędły jej liście i po tygodniu już nadawała się do śmietnika. Okazało się,że wewnątrz łodyga jakby spróchniała - choroba szła od dołu i w pewnym momencie nie była w stanie utrzymać ciężaru korony.
Ciekawa jestem czy uprawiałaś pelargonie rabatowe w hydro ?
Uprawiam w hydro tylko rośliny stojące wyżej na pólkach, meblach itp - jest wygodnie bo rzadziej je podlewamy. Na parapetach królują głównie pelargonie i koleusy uprawiane tradycyjnie.
Na początku ub roku kupiłam w markecie ładnie ukształtowaną sadzonkę draceny. Po przeniesieniu do hydro nie buntowała się, a wręcz przeciwnie ...pięknie wybarwiły się liście. Przed świętami lekko zwiędły jej liście i po tygodniu już nadawała się do śmietnika. Okazało się,że wewnątrz łodyga jakby spróchniała - choroba szła od dołu i w pewnym momencie nie była w stanie utrzymać ciężaru korony.
Ciekawa jestem czy uprawiałaś pelargonie rabatowe w hydro ?
- Teresa600
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1275
- Od: 10 mar 2008, o 11:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Moje kwiaty w hydroponice cz.2
Krysiu eksperymentować to ja zaczęłam ho ho ileż to juz lat temu? za rok minie chyba 20 lat i rzadko mam jakieś nowości z braku miejsca.Kuszę się jednak od czasu do czasu jak jakieś cudeńko woła żeby go kupić .Czarne myśli mi chodzą po głowie, szukając metody na pozbycie się części fiołków i ciągle mi ich żal. Mam też 3 grudniki każdy inny kolor i jak się rozrosną, to zastanawiam się gdzie je postawię? Może na korytarzu na 9 pietrze jakieś półeczki? Tylko czy w zimie przeżyją? Ot i dylemat. Dracena jest na pierwszym miejscu do kupienia .Twojej mi bardzo żal .Pelargoni nie uprawiałam w hydro.W tym roku zrezygnowałam z kwiatów na balkonie. Burze, wiatry i ostre słońce sprawiały że często mi kwiatki marniały. Zastąpiłam je pomidorkami koktajlowymi. mam już 15sztuk a jeszcze kwitną.Źeby było troszę weselej między pomidorki wsadziłam' urocze "sztuczne pelargonie i magaretki .Sąsiadki się dziwią że tak długo i pięknie kwitną
Re: Moje kwiaty w hydroponice cz.2
Teresko, jak tam się ma kroton? Zawsze mnie zadziwia jakie różnorodne rośliny można prowadzić w hydro. Ja się ograniczyłam do hoi, ale co tu zajrzę, to mam ochotę wetknąć w kamienie coś jeszcze.
- Teresa600
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1275
- Od: 10 mar 2008, o 11:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Moje kwiaty w hydroponice cz.2
Frael kroton chyba wyczuł że go bardzo lubię i trzyma się zdrowo, prawie nie chorował. Stracił tylko jeden malutki listek. Stoi na południowym parapecie, słoneczko mu dawkuję stosując zewnętrzne żaluzje. Mam też jeszcze jedną nowość malutką dracenę 10 dni temu przeniesiona do hydro. Tak sobie, samiutka wpadła do koszyka, również w Lidlu. Jak rośnie kroton widać na zdjęciu, korzonki wyszły mu już poza wkład.
A co masz jeszcze ochotę wsadzić do hydro? Pochwal się proszę. Ja się zastanawiam co mi jeszcze samo wpadnie do koszyka .Myślę że po urlopie we wrześniu znajdzie się miejsce, bo opiekę na nimi przejmą panowie
A co masz jeszcze ochotę wsadzić do hydro? Pochwal się proszę. Ja się zastanawiam co mi jeszcze samo wpadnie do koszyka .Myślę że po urlopie we wrześniu znajdzie się miejsce, bo opiekę na nimi przejmą panowie
Re: Moje kwiaty w hydroponice cz.2
Myślałam o jakichś mniejszych filodendronach i może o bluszczu.
Krotonik rośnie elegancko, widać, że mu odpowiada. Powiem po cichu, że mnie notorycznie coś zielonego wskakuje do koszyka, mój M. tylko oczami przewraca i już nawet nic nie mówi (że niby gdzie ja to postawię itp ).
Krotonik rośnie elegancko, widać, że mu odpowiada. Powiem po cichu, że mnie notorycznie coś zielonego wskakuje do koszyka, mój M. tylko oczami przewraca i już nawet nic nie mówi (że niby gdzie ja to postawię itp ).