Grzyby jadalne w ogródku.Amatorska uprawa

Ogólne tematy działkowe, nowości w ogrodnictwie
dziad_Jag
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1067
Od: 14 paź 2014, o 12:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/północne Mazowsze

Re: Grzyby jadalne w ogródku.Amatorska uprawa

Post »

massur...Kupiłem dość przypadkowo przy okazji zakupów nasion warzyw. Trudno mi w tej chwili powiedzieć gdzie. Zresztą wydaje mi się, że jest jeden producent a sprzedają różne firmy nasienne. No cóż... grzyby to nie marchew, ryzyko klapy spore. Ale nigdy nie wiadomo!
Awatar użytkownika
tomekb1
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 857
Od: 30 gru 2012, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Puszcza Kozienicka - Garbatka Letnisko

Re: Grzyby jadalne w ogródku.Amatorska uprawa

Post »

Tak dla odświeżenia tematu...
W zeszłym roku szczepiłem kilka zakupionych grzybni (płynne, w proszku chyba na ziarnie) . Sporo podlewałem. Szczepiłem zarówno na korzenie już rosnących młodych drzewek, jak i przy sadzeniu , maczając korzenie. Wylewałem też zrobiony zaczyn z kapeluszy z zarodnikami na drożdżach. Ano zobaczymy czy będą jakieś efekty. Mam malutki kawałek zagajniczka : świerki, buki, dąbki, brzozy. Podłoże ze sporą ilością mchu. Od kilku lat pojawiają się jakieś psiaki. Jeszcze chodzi mi po głowie taki pomysł, by posadzić parę brzózek w doniczkach, żeby korzenie mocno przerosły doniczkę i na takie kłębowisko korzeni zaszczepić grzybnię.
Pozdrawiam
Tomek
G2000
100p
100p
Posty: 135
Od: 5 kwie 2020, o 20:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Grzyby jadalne w ogródku.Amatorska uprawa

Post »

Ja to bym chętnie zobaczył wyniki jakiegoś profesjonalnego badania tych "preparatów". Czy tam w ogóle są jakieś zarodniki, grzybnia. A jeśli są to czy w takich ilościach ze coś z nich wyrośnie. Bo teraz możemy chyba jedynie wierzyć na słowo producentowi że coś z tego wyrośnie.
Awatar użytkownika
tomekb1
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 857
Od: 30 gru 2012, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Puszcza Kozienicka - Garbatka Letnisko

Re: Grzyby jadalne w ogródku.Amatorska uprawa

Post »

Ja wielkich nadziei nie mam, ale co roku się przymierzałem, aż w końcu zaryzykowałem , nie są to jakieś wielkie pieniądze.
Pozdrawiam
Tomek
Awatar użytkownika
Szczurbobik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2124
Od: 17 lut 2016, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Grzyby jadalne w ogródku.Amatorska uprawa

Post »

U mnie grzybnia pojawiła się sama. Jak zasadziłam sosnę, zaczęły rosnąć maślaki :D
Po ostatnich deszczach na trawniku wyrosły gołąbki winne (surojadki), podgrzybki zajączki i kurzawki czerniejące.
Pozdrawiam Lucyna
dziad_Jag
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1067
Od: 14 paź 2014, o 12:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/północne Mazowsze

Re: Grzyby jadalne w ogródku.Amatorska uprawa

Post »

Deszcze popadały i nic. I na działce i w lesie puchy! Na działce tylko sporo purchawek (tęgoskórów) więc pożytek żaden.
Dwa tygodnie temu sypnęły na chwilę podróżki, ale dziś tylko kilka zeschłych.
Awatar użytkownika
Szczurbobik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2124
Od: 17 lut 2016, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Grzyby jadalne w ogródku.Amatorska uprawa

Post »

Oj tęgoskórów też mam pełno, lubią sobie mieszkać pod magnoliami. Teraz też pięknie wyrosły muchomory cytrynowe. Tylko podziwiać, niestety nic poza tym :wink:
Pozdrawiam Lucyna
klon
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 567
Od: 8 sty 2014, o 12:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: województwo śląskie

Re: Grzyby jadalne w ogródku.Amatorska uprawa

Post »

U mnie pojawiły się maślaki modrzewiowe.
klon
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 567
Od: 8 sty 2014, o 12:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: województwo śląskie

Re: Grzyby jadalne w ogródku.Amatorska uprawa

Post »

Pojawiły się pierwsze rydze
malopolanin
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 774
Od: 7 mar 2018, o 10:27
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Grzyby jadalne w ogródku.Amatorska uprawa

Post »

A te maślaki i rydze to w ogródkach rosną czy w lasach?

W temacie grzybów jadalnych w ogródku w tym roku nie będę miał boczniaka. Wyjątkowo wilgotny rok sprawił, że karpa, która jeszcze rok temu dała sporo boczniaków, w tym roku jest przerośnięta grzybnią żylaka trzęsakowatego, która zniszczyła grzybnię boczniaka. Strata duża, bo to karpa po dwupiennym drzewie wysoka na ponad pół metra, więc sporo drewna i spore ilości boczniaka zebrałem z niej w zeszłym roku.
dziad_Jag
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1067
Od: 14 paź 2014, o 12:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/północne Mazowsze

Re: Grzyby jadalne w ogródku.Amatorska uprawa

Post »

Wcale się nie dziwię że dziki grzyb wyparł użytkowego. W uprawach przemysłowych pieczarek czy właśnie boczniaków, podłoże sterylizuje się bardzo ostrymi środkami grzybobójczymi. Tak że boczniak na pieńku pod chmurką nie miał na długo szans!
Te cztery robaczywki to na działce w sośniaku. Ciekawe, że olszówki upodobały sobie gruszę wierzbolistną. ;:oj
malopolanin
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 774
Od: 7 mar 2018, o 10:27
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Grzyby jadalne w ogródku.Amatorska uprawa

Post »

I tutaj się bardzo mylisz. Od lat łączę przyjemne (czytaj smaczne) z pożytecznym i podczas wycinki drzew zostawiam wyższe karpy tylko po to, by je zaszczepić grzybnią boczniaka. W ten sposób od kilkunastu lat pozbywam się karp, po których w końcu pozostają tylko dziury w ziemi. Najważniejsze jest, by to były karpy po zdrowych drzewach, takich, które jeszcze nie zaatakowały grzyby. Drugą sprawą jest to, by po zaszczepieniu grzybnią osłonić karpę folią. Ważne jest też, by, jeżeli karpa jest w pełnym słońcu, osłonić ją, bo boczniak nie lubi bezpośredniego słońca, a pod folią grzybnia na pewno by się zagotowała.

Pisałem, że w zeszłym roku dokładnie z tej karpy miałem spory plon. Zastanawiam się, czy sam nie przyczyniłem się do zniszczenia grzybni, bo w ramach normalnej w takich uprawach wojny ze ślimakami także obsypywałem karpę trocinami, które mogły być zagrzybione, choć nie wyglądały. Karpa jest bardzo blisko lasku, więc można również podejrzewać, że z lasu coś przywiało. W lesie sporo wiatrołomów, zagrzybiałych pni i karp po wycince.
Awatar użytkownika
PITer890
100p
100p
Posty: 118
Od: 7 sty 2023, o 18:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: centralne Podkarpacie

Re: Grzyby jadalne w ogródku.Amatorska uprawa

Post »

Może trochę off-topic, niemniej podzielę się nowością grzybową na mojej działce 😉
Otóż w październiku odkryłem pod brzoskwiniami kilka sztuk... okratka australijskiego!
To wciąż rzadko spotykany u nas grzyb, piękny, aż żałuję, że niejadalny.

Natomiast ciekawostkę może stanowić fakt, że w październiku zeszłego roku te brzoskwinie mikoryzowałem.
To tak ad vocem dyskusji nt. możliwej zawartości szczepionek mikoryzowych. Przypadek? Nie sądzę 😉
Zdjęcie sprzed kilkunastu dni (dokładnie 20 października):


Obrazek


Natomiast żeby zachować jakoś tematykę grzybów jadalnych - na mojej działce od wielu lat rosną kanie. nie ma tego dużo, rokrocznie zbieram po kilka sztuk. W tym sezonie zebrałem łącznie 6. Może niewiele, ale jako że jestem wybitnie kaniolubny, a rośnie toto samo - bardzo mnie to cieszy. Nie wiem, na ile mógłbym im pomóc w zwiększeniu populacji. Upodobały sobie taki kącik na działce, nawet nie od strony lasu, a gdzieś pod żywopłotem i ta strefa im najwyraźniej bardzo odpowiada.
Tegoroczne egzemplarze:

Obrazek

A tu któryś z zeszłorocznych:
Obrazek

P.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pozostałe tematy działkowe i ogrodowe - Dyskusje OGÓLNE, NOWOŚCI”