Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...cz.1
- lojka 63
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1957
- Od: 4 wrz 2011, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...
Witaj Martunia,Witaj Ewunia
Dziękuję bardzo za pochwały aż mi się weselej zrobiło ,zawsze jak się połechce to i robić się zechce
Martuś teraz będzie mniej ostre słońce ale jak mówisz ,co dobre to już przekwitło teraz jeszcze jakieś astry i marcinki ale sucho,ja mam jeszcze w szklarni do rozsadzenie astry ale nie wiem czy zdołają zakwitnąć jak nie będzie deszczu to ich nie zdołam przesadzić.
Nie widziałam miejsca gdzie rosną twoje hortensje ale jak są stare to może wystarczy je rozdzielić na kilka i przesadzić w inne miejsce moich co najmniej 5 sztuk to rozsadzone z jednej starej,czekam właśnie na deszczowe dni bo muszę poprzesadzać parę krzaczków i piwonii.mam też dwie hortensje młode jeszcze nie zakwitły pewnie za dużo cienia mają więc też będzie przeprowadzka.Przynajmniej raz w roku daję nawóz do hortensji myślę że to robi robotę bo ziemie mam nie bogatą.Co jeszcze ,mam przewalone na wiosnę właśnie bo okrywam jakieś 15 szt. hortensji ogrodowych,bukietówki czasami nie okrywam ale jak silne zawieruchy to i one troszkę przewinięte włókniną,trochę pracy jest ale jak zakwitną to się zapomina ile było ganiania koło nich.Martuś twój ogród jest tak pełen kwiecia przeróżnego że nie widać braku kwiatu na hortensjach ale przyjdzie dzień że cię zaskoczą,powodzenia.
Ewcia dzięki za uznanie ,podbudowałaś mnie,jeszcze żebym zdołała ułożyć sobie jakiś plan żeby w tym ogródku nie było takiego bałaganu to pewnie byłabym w miarę zadowolona.niestety jak się chce żeby z każdej strony domu coś ciągle kwitło do jesieni to inaczej chyba się nie da jak z bałaganem.Przynajmniej moja wyobraźnia wymięka i nie daje rady.Na górce też mam glinę i tam przeżywają tylko najsilniejsze egzemplarze.Udanego tygodnia i troszkę deszczyku wszystkim życzę.
Dziękuję bardzo za pochwały aż mi się weselej zrobiło ,zawsze jak się połechce to i robić się zechce
Martuś teraz będzie mniej ostre słońce ale jak mówisz ,co dobre to już przekwitło teraz jeszcze jakieś astry i marcinki ale sucho,ja mam jeszcze w szklarni do rozsadzenie astry ale nie wiem czy zdołają zakwitnąć jak nie będzie deszczu to ich nie zdołam przesadzić.
Nie widziałam miejsca gdzie rosną twoje hortensje ale jak są stare to może wystarczy je rozdzielić na kilka i przesadzić w inne miejsce moich co najmniej 5 sztuk to rozsadzone z jednej starej,czekam właśnie na deszczowe dni bo muszę poprzesadzać parę krzaczków i piwonii.mam też dwie hortensje młode jeszcze nie zakwitły pewnie za dużo cienia mają więc też będzie przeprowadzka.Przynajmniej raz w roku daję nawóz do hortensji myślę że to robi robotę bo ziemie mam nie bogatą.Co jeszcze ,mam przewalone na wiosnę właśnie bo okrywam jakieś 15 szt. hortensji ogrodowych,bukietówki czasami nie okrywam ale jak silne zawieruchy to i one troszkę przewinięte włókniną,trochę pracy jest ale jak zakwitną to się zapomina ile było ganiania koło nich.Martuś twój ogród jest tak pełen kwiecia przeróżnego że nie widać braku kwiatu na hortensjach ale przyjdzie dzień że cię zaskoczą,powodzenia.
Ewcia dzięki za uznanie ,podbudowałaś mnie,jeszcze żebym zdołała ułożyć sobie jakiś plan żeby w tym ogródku nie było takiego bałaganu to pewnie byłabym w miarę zadowolona.niestety jak się chce żeby z każdej strony domu coś ciągle kwitło do jesieni to inaczej chyba się nie da jak z bałaganem.Przynajmniej moja wyobraźnia wymięka i nie daje rady.Na górce też mam glinę i tam przeżywają tylko najsilniejsze egzemplarze.Udanego tygodnia i troszkę deszczyku wszystkim życzę.
- lojka 63
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1957
- Od: 4 wrz 2011, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...
- lojka 63
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1957
- Od: 4 wrz 2011, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16974
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...
Piękna ta ostania róża, co to za odmiana ?
Pomidorków moc.
I takie olbrzymy. No fajnie, i pewnie pysznie
Pomidorków moc.
I takie olbrzymy. No fajnie, i pewnie pysznie
- lojka 63
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1957
- Od: 4 wrz 2011, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...
Cześć Aniu róża to ciągle Afrodita tylko jakieś stare zdjęcie z telefonu mi się znalazło podobnie to z klonem w tle teraz jest o wiele większy,pomidorki wszystkie bardzo dobre bo mocno dojrzałe już poszły na przegotowanie do słoiczków na zupkę.U nas ciągle gorąco i nie chce mi się nic robić pobolewa mnie głowa i mimo 2 kaw wypitych ciśnienie jakieś niskie,poczekam jeszcze troszkę to się zabiorę za resztę okien,zimno źle ,gorąco źle jak tu dogodzić? Miłego popołudnia
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1745
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...
Jolu
Niestety boćki szykują się do odlotu w połowie sierpnia/na początku września.
Bo kierują się w południowe rejony do Egiptu, Sudanu czy RPA (różne rejony Afryki) a droga daleka przed nimi .
Ale nie martw się w lutym już będą u nas z powrotem.
Tymczasem zachwycam się Twoimi liliami, rudbekiami, różą czy czerwonymi, mniamnuśnymi pomidorkami.
Niestety boćki szykują się do odlotu w połowie sierpnia/na początku września.
Bo kierują się w południowe rejony do Egiptu, Sudanu czy RPA (różne rejony Afryki) a droga daleka przed nimi .
Ale nie martw się w lutym już będą u nas z powrotem.
Tymczasem zachwycam się Twoimi liliami, rudbekiami, różą czy czerwonymi, mniamnuśnymi pomidorkami.
- lojka 63
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1957
- Od: 4 wrz 2011, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...
Cześć Ewcia dziękuję bardzo,już nie długo tych radości ogórki już muszę jutro posprzątać bo wszystko wyschło,powoli pojawiają się jesienne widoki.póki co jeszcze grzeje i się cieszmy póki można,szkoda że nie da się nałapać ciepła na zapas.
- lojka 63
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1957
- Od: 4 wrz 2011, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...
Dzisiaj popracowałam na starej górce i wszystko mnie bardzo boli nie pstryknęłam żadnego zdjęcia ,może jutro mi się to uda,dzisiaj starałam się połapać co się da bo chmury mnie straszyły ale postraszyły i poszły sobie a po posianiu poplonu przydał by mi się delikatny deszczyk.
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2883
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...
Joluś, jeśli to olszówka, to blaszki powinny łatwo w całości odchodzić od kapelusza, ale ona, już od wielu lat jest grzybem trującym, tak jak i krowiak podwinięty podobny do niej! Lepiej go nie jedz! Tym bardziej jeśli kiedyś już go jadałaś. Toksyna olszówki składa się w wątrobie i nie jest usuwana, a jeśli osiągnie pewną ilość wywołuje gwałtowną anemię.
Miałam takie grzyby w ubiegłym roku w ogrodzie i trochę o nich czytałam.
Pieczarki też są dobre!
Pozdrawiam deszczowo
Miałam takie grzyby w ubiegłym roku w ogrodzie i trochę o nich czytałam.
Pieczarki też są dobre!
Pozdrawiam deszczowo
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11530
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...
Jolu lilie zachwycająco Ci kwitły, drzewiaste cudne.
Czerwony klon palmowy wspaniale się prezentuje. Bergenia ma takie ładne, zdrowe liście. Swoich się pozbyłam, bo stale miały brązowe liście. Chyba jakaś choroba grzybowa je atakowała.
Hortensje ogrodowe mają chyba za sucho pod iglakiem. Kolor kwiatów niesamowicie nasycony. Nie znam sie na ogrodówkach, ale bukietowe nawet pięcioletnie przesadzałam, bez problemu się przyjęły i w kolejnym roku kwitły.
Pomidory piękne i w słoikach już plony zamknięte.
Życzę dużo ciepłych dni na prace w ogrodzie.
Czerwony klon palmowy wspaniale się prezentuje. Bergenia ma takie ładne, zdrowe liście. Swoich się pozbyłam, bo stale miały brązowe liście. Chyba jakaś choroba grzybowa je atakowała.
Hortensje ogrodowe mają chyba za sucho pod iglakiem. Kolor kwiatów niesamowicie nasycony. Nie znam sie na ogrodówkach, ale bukietowe nawet pięcioletnie przesadzałam, bez problemu się przyjęły i w kolejnym roku kwitły.
Pomidory piękne i w słoikach już plony zamknięte.
Życzę dużo ciepłych dni na prace w ogrodzie.