Załóżmy, że mam mikoryzę na 50 sztuk dorosłych sadzonek (na przykład) pomidorów. Przypuszczam, że mogę w takiej ilości "umoczyć" z 500 sztuk pomidorków przy pikowaniu. I tu pojawiają się pytania:
1.Czy można stosować mikoryzę przy pikowaniu
2.Czy potem, przy przesadzaniu do gruntu trzeba powtórzyć szczepienie
3.Co myślą fachowcy o tym stosunku 50-500 (wziętym przeze mnie z powietrza)
11krzych
Oczywiście, że najlepiej jest wprowadzić mikoryzę przy pikowaniu, ale co do proporcji to ilość roślin do zamikoryzowania jest określona przez ilość grzybni w porcji szczepionki. Myślę, że można ją podwoić przy pikówce, ale nie więcej, bo na jedną będzie zbyt mało jednostek propagacyjnych. Szczepienia już nie powtarzamy, bo grzybnia raz podana utrzymuje się dopóki pomidory nie zginą. A więc życzę smacznego. Amanita jako muchomor jest rodzaju męskiego. Pozdrawiam
AMANITA