Margerytka, złocień wielki (Chrysanthemum maximum)
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12189
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Margerytka, złocień wielki (Chrysanthemum maximum)
Już kwitnie:
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
- leszkat76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1957
- Od: 13 gru 2020, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku
Re: Margerytka, złocień wielki (Chrysanthemum maximum)
W zeszłym roku posiałam w donicy w tunelu Złocień trwały i nie powschodził.
Teraz patrzę że w donicy rosną jakieś siewki, czy to są siewki Złocienia?
Teraz patrzę że w donicy rosną jakieś siewki, czy to są siewki Złocienia?
Pozdrawiam Kasia
Kolorowo owocowo
Kolorowo owocowo
- badzia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1944
- Od: 1 lip 2011, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Re: Margerytka, złocień wielki (Chrysanthemum maximum)
Z wyglądu jakby złocień. Potrzyj listki palcami i poniuchaj. Mają charakterystyczny złocieniowy zapach.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8824
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Margerytka, złocień wielki (Chrysanthemum maximum)
Wczoraj zakupiłam margaretkę Makaroon . Znacie tę odmianę ?
- leszkat76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1957
- Od: 13 gru 2020, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku
Re: Margerytka, złocień wielki (Chrysanthemum maximum)
To u mnie to jednak nie Złocień, a szkoda. To maki które dosłownie wszędzie się sieją.
Pozdrawiam Kasia
Kolorowo owocowo
Kolorowo owocowo
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2176
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Margerytka, złocień wielki (Chrysanthemum maximum)
Maki też ładne U mnie złocienie sieją się na potęgę. Sąsiad założył kilka lat temu łąkę kwietną, gdzie obecnie dominują margerytki. Do mnie zawędrowały, bo przecież siatka to żadna przeszkoda. Miejscami zostawiam je aby zakwitły, miejscami koszę razem z trawą. Ładnie się wówczas trzymają przy ziemi. Ot taki ciekawy dodatek do murawy.
Pozdrawiam Lucyna