Chrapkowe doniczki :)

[justus27]

Ale Ci pięknie rośnie wszystko ;)

Kliwia ...cudo...
Fajnie Eksponujesz swoje roślinki

[Chrapka]

Dzięki za miłe słowa
Jeśłi chodzi o osłonki doniczek...fakt, każda jest jakby dopełnieniem każdej rośliny... niestety na osłonki na doniczki wszystkich kwiatów wydałabym pewnie majątek, a jak widać domek świeżo wybudowany i jeszcze nie wykończony....

[sari]

Oj ale u Ciebie zieloności wszystkie piękne
Kliwia oczywiście wymiata storczyki w tych seledynach wyglądaja rewelacyjnie
No grudniki i mnie wzięło w ubiegłym roku, szukałam coraz to nowych kolorów, szkoda że do mnie nikt z nimi nie przyszedł

[justus27]

Chrapka, Szukaj w sklepach typu "pepco" i "wszystko za 4zl". U mnie gliniane osłonki można dostać nawet po 2zł/szt ;)

[doromichu]

Jak ja Wam zazdroszcze u mnie nie ma takich sklepow sa tylko tzw.funciaki a tam nie ma doniczek,bo w ogole tutaj kroluja oslonki a nie doniczki -tego jest jak na lekarstwo .Ostatnio kupilam plastikowe na ebay i co sie okazalo made in Poland niezle nie?

[Chrapka]

doromichu rzeczywiście nieżle
justus27 zaglądnę na pewno do "wszystko po..." a w "Pepco" jakich kosztów można się spodziewać? Pozdrawiam.

[Chrapka]

Widzę, że zaglądacie tu czasami, więc wlepiam co nieco...

Paproć-rozmnożona przez podział na wiosnę. Drugi egzemplarz prezentowałam wcześniej. Roślina, którą podzieliłam na dwie części bya gabarytowo mniej więcej taka, jak teraz każda z nich
Ta poprzednia nieco bardziej się rozrosła-pewnie sprawka jaśniejszego miejsca...




A to wczorajszy nabytek z B


Zapowiedziana wcześniej Alocasia Calidora Roślina gigant w naszym domu



Proszę rzućcie okiem na to... Czy to zapowiedż roślinek potomnych???

[justus27]

Paprotki- ślicznotki
Tę drugą też mam, tyle, że ma nieco dłuższe listki. Nazywam ją "serduszkową", bo w ziemi puszcza tekie bulwki w kształcie serduszek i z nich wyrastają młodziutkie roślinki

Alocasia ogromna...i rzeczywiście puszcza "cosie". Oby to było następne pokolenie.

[Chrapka]

Mam cichą, acz ogromną nadzieję, że to właśnie potomki będą Mamy już, co prawda, jedno jej dziecię, ale chętni wielce jesteśmy na kolejne. Zwłaszcza, że ta duża coś słabo... Każdy kolejny liść opada gdy tylko pojawi się nowy. Średnio co ok 3 tygodnie to się powtarza. No i stosuję oprysk na małe, żółte ktosie... Znów się pojawiły, choć pewnie aparatem nie uda się ich uchwycić takie są maleńkie... i się nie przedstawiły

[sari]

Paprotki piękne, nowa niech Ci zdrowo rośnie
alokazja ogromna i mieszka w pięknym domku.
No a przy ostatnim zdjęciu to się zatrzymałam i przez chwile nie wiedziałam o co Ci chodzi myślałam że to jakaś porcelanowa figurka jest, taka błyszcząca dopiero po chwili zaskoczyłam ze to w dalszym ciągu pozuje alokazja

[mniodkowa]

no i ja myślałam, że to dzbanek jakiś... taki błyszczący
ładny nabytek z B

[Chrapka]

Widzę, że alokazja okazała się dość przebiegła I co myślicie o tych dziwakach na pniu? Małe alokazyjki???
A teraz przedstawię historię nasych ulubieńców.Zaczęło się zimą gdy w jakimś hiper zobaczyliśmy dzbaneczniki. Urzekły nas swoimi wielkimi i pięknymi dzbanami. NIestety cena nas odstraszyła. Zaczęliśmy się zaczytywać w necie na temat tych roślin i tym bardziej chcieliśmy mieć w domu takiego zjadacza much Po jakimś czasie dostaliśmy od "znajomych naszych znajomych" małą szczepkę, żywcem wyrwaną od roślinki matecznej. Niestety nie przyjęła się nam. Listki brązowiały i usychały jeden po drugim.. W lutym dostałam od ślubnego na urodzinki upragnionego dzbanka-takiego za pół ceny, bez dzbanków, który prawdopodobnie dość dłuuuuugo stał w kwiaciarni. Nie był zbyt efektowny - same liście. Powiesiliśmy go nad blisko 200-litrowym akwarium i do tej pory parokrotnie w ciągu dnia spryskujemy wodą destylowaną, aby zaspokoić jego potrzeby.
Potem na początku wiosny kupiliśmy pęknego dzbanecznika w pobliskim sklepie ogrodniczym. No i cena była przystępna-o połowę mniejsza niż w hiper. A roślinka piękna, świeżutka z ślicznymi dzbanami. I choć roślinka miała się nieżle-rosła i listeczki miała żywo zielone, to dzbanki, jeden po drugim zaczęły usychać... Uschły do połowy i tak zostały. Ostatnio ku naszej ogromnej radości...na nowych liściach odkryliśmy małe dzbaneczki i sporo dobrze zapowiadających się zalążkow dzbanuszkowych Ależ mamy radochę

Oto w chwili obecnej dzbanecznik, który w chwili zakupu dzbanów nie posiadał:



A to nasza nowa, 4-centymetrowa radocha



Tutaj młodzieniec blisko 2-centymetrowy



Wkrótce fotki drugiego dzbanuszka

[Stokrotkania]

Piękne zielone zakątki masz w domu, aż zazdroszczę, że ja mam tak mało. Ja dopiero co się zaraziłam kwiatoholizmem