Azofoska

Stosowanie pestycydów, herbicydów, chemicznych i naturalnych środków ochrony roślin.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Lex
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1017
Od: 16 mar 2009, o 23:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rostworowo k/Poznania

Re: Stosowanie Azofoski pod 1-2 letnie drzewka owocowe, czy to c

Post »

Masz drzewka młode, które na razie nie będą owocować. Powinny mieć silny wzrost w pierwszych latach aby wykształcić ładną koronę i po wejściu w owocowanie nie będą już tak intensywnie rosnąć. Tak wiec w chwili obecnej potrzebujesz obfitego nawożenia, w szczególności nawozami z duza ilością azotu. Najlepiej nawozić w formie 0.3% roztworu.

Pozdrawiam serdecznie
Awatar użytkownika
zikkk
200p
200p
Posty: 308
Od: 9 paź 2009, o 20:35

Re: Stosowanie Azofoski pod 1-2 letnie drzewka owocowe

Post »

no ale rozumie że jak dam azofoske to tylko pomoże... czy może sugerujecie cos innego lepszego. Nadal mówie tylko o sztucznych nawozach bo o takie mi chodzi.
=============
Płeć: Męszczyzna
Awatar użytkownika
Nalewka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 6530
Od: 30 paź 2006, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Działka na Warmii

Re: Stosowanie Azofoski pod 1-2 letnie drzewka owocowe

Post »

1. młodych owocowych nie musisz nawozić w ogóle, w poszukiwaniu pożywienia mają wykształcić solidne korzenie, a nie dostawać łatwego gotowca.
2. jeśli masz dzieci, to właśnie powinieneś stosować nawozy naturalne, a nie sztuczne, jako zdrowsze. Naturalne, to nie znaczy śmierdzące :P
3. jeśli upierasz się przy sztucznych, to tak, możesz dać małą garstkę azofoski, albo polifoski w kole na jakieś 0,5-1 metr od pnia drzewka.
4. poczytaj tu, może cię to zainspiruje:
- Drzewa owocowe - nawożenie
- Wykaz nawozów i środków w rolnictwie ekologicznym
- Nawożenie obornikiem w proszku
- Zadarniony sad - nawożenie
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
pomolog
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1883
Od: 1 maja 2008, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Stosowanie Azofoski pod 1-2 letnie drzewka owocowe

Post »

Nalewka pisze:1. młodych owocowych nie musisz nawozić w ogóle, w poszukiwaniu pożywienia mają wykształcić solidne korzenie, a nie dostawać łatwego gotowca...
Odwrotnie Nalewko (tak jak napisał Lex). Młode drzewka potrzebują uzupełniania składników. Nawet jeżeli po wykonaniu analizy gleby okaże się, że ilość składników jest optymalna - to uzupełnienia samego azotu nie unikniemy. Dysproporcja pomiędzy tym "co mamy", a tym co młode (jeszcze nie owocujące) drzewko potrzebuje do prawidłowego wzrostu jest zbyt duża... potem (paradoksalnie można powiedzieć) jest już łatwiej... Oczywiście - drzewka to nie warzywa i ta ilość dostarczanych składników też jest mniejsza. Ale warto o nich pamiętać choćby właśnie na samym początku
Pozdrawiam :wink:
Awatar użytkownika
Nalewka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 6530
Od: 30 paź 2006, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Działka na Warmii

Re: Stosowanie Azofoski pod 1-2 letnie drzewka owocowe

Post »

Hm, to chyba dość wybiórczo czytałam mądre książki :)
I zagłodziłam swoje drzewka ;:224 Ta jedna garstka raz do roku to cóś mało, tak?

Ale z drugiej strony żadne drzewko mi nie wymarzło ;:63 A o ile wiem, nawożenie ma spory związek z odpornością drzew na chłody, czy tak? Tak stało w wiekopomnych dziełach prof. Pieniążka. I sprawdziło się u nas :P
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
pomolog
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1883
Od: 1 maja 2008, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Stosowanie Azofoski pod 1-2 letnie drzewka owocowe

Post »

Może jeszcze inaczej... taka startowa dawka to 10-20 g azotu w czystym składniku na m2 i - na glebach, w których stwierdza się brak fosforu (co jest raczej rzadkością, a nie zasadą) dajemy od 60-100 g P w czystym składniku. Te dawki oczywiście przeliczamy w zależności od zawartości składnika w danym nawozie. Ten m2 to tu akurat pojęcie nieco względne - można śmiało przyjąć, że taka dawka "będzie w sam raz" pod jedno posadzone drzewko (ewentualnie przemnożyć x2). Najlepiej jak stosunek N:P2O5:K2O kształtuje się w granicach 1:0,5:1(1,5). W jaki sposób nawozimy młode drzewka - już na forum było. I to jest to niezbędne minimum. A reszta już zależy od analizy, naszych chęci, zasobności portfela, uleganiu reklamom :lol: itd. To, że drzewko powinno sobie samo radzić to pół prawdy. Na początku należy mu jednak trochę pomóc (to tak jak z dziećmi, prawda? :wink: ).
Co do zależności nawożenie a uszkodzenia mrozowe drzew to temat-rzeka. I - często kwestia mocno dyskusyjna (mowa nie tyle o wpływie - co zależności od terminu nawożenia).
Pozdrawiam serdecznie :wink:
Awatar użytkownika
Nalewka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 6530
Od: 30 paź 2006, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Działka na Warmii

Re: Stosowanie Azofoski pod 1-2 letnie drzewka owocowe

Post »

No to nie zagłodziłam :)
Sadziłam drzewka w wielkich dołach, w których musiałam dać ziemię profesjonalnie zmieloną z nawozem indyczym, bo rodzima glina średnio się nadaje do uprawiania czegokolwiek. I mam nadzieję, że na start drzewkom to wystarczyło. Bo rosną już czwarty rok i w tym po raz pierwszy zakwitły :tan Nie wszystkie, ale zawsze coś :)
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Awatar użytkownika
zikkk
200p
200p
Posty: 308
Od: 9 paź 2009, o 20:35

Re: Stosowanie Azofoski pod 1-2 letnie drzewka owocowe

Post »

no to slicznie :( a ja podsypałem pod każde młodziutkie drzewko z 2-3 łyzki stołowe azofoski ( poczym grabkam na górze rozdrapałem i zagrzebałem) to tak obok pnia a nie w obrebie dalej. pomyslalem ze skoro mam taka gliniano-popiołową ziemię to musze troche ja podrasować. Mam nadzieje że nie nic im sie nie stanie z przejedzenia :(
=============
Płeć: Męszczyzna
pomolog
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1883
Od: 1 maja 2008, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Stosowanie Azofoski pod 1-2 letnie drzewka owocowe

Post »

zikkk pisze:... Mam nadzieje że nie nic im sie nie stanie z przejedzenia :(
Hm... raczej przeciwnie :wink: 2-3 łyżki stołowe to jakieś powiedzmy 20 g azofoski... czyli zaledwie niecałe 3 g azotu... dobrze, że nawóz wymieszałeś z glebą i przykryłeś. Ważne tylko, żeby zawsze rozsypać go w obrębie korony, a nie przy samym pniu. Ale spokojnie - nic się na pewno nie stało :wink: Następnym razem zwrócisz na to uwagę. A przy tych deszczach, już po azocie śladu nie ma :wink:
Pozdrawiam :wink:
wolodi
100p
100p
Posty: 173
Od: 26 lis 2008, o 20:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska/Swiętokrzyskie

Re: Stosowanie Azofoski pod 1-2 letnie drzewka owocowe

Post »

"2. jeśli masz dzieci, to właśnie powinieneś stosować nawozy naturalne, a nie sztuczne, jako zdrowsze. Naturalne, to nie znaczy śmierdzące"

Ciekawe a może ktoś rozwinąć temat jaki wpływ ma nawożenie młodych drzew owocowych azofoską na zdrowie dzieci?:)
Awatar użytkownika
zikkk
200p
200p
Posty: 308
Od: 9 paź 2009, o 20:35

Re: Stosowanie Azofoski pod 1-2 letnie drzewka owocowe

Post »

a czy takie młode drzewko powionnem jeszcze za miesiąc podsypać czy raz w roku wystarczy?

Ktos gdzies tam sugerował ze moznaby łopatą wybrać na jeden szpadel ziemi i w ten dołek nasypac trochę kurzaka i przykryc ziemią żeby to nie smierdziało.

Co o tym sądziecie no i ile jeśli tak dac tego kurzaka ?
=============
Płeć: Męszczyzna
rezygn0101
---
Posty: 451
Od: 31 sty 2008, o 16:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Stosowanie Azofoski pod 1-2 letnie drzewka owocowe

Post »

Nawożnie doglebowe polega na tym, aby nawóz, czytaj obornik był wymieszany z glebą.
Zakopanie go miejscowo da tyle, że będzie się dłużej i nierównomiernie rozkładał.
Jeśli kurzak, czy inny obornik na ogrodzie śmierdzi to znaczy, że dobroci uciekają w kosmos, zamiast odżywiać nasze rośliny. :D
wolodi
100p
100p
Posty: 173
Od: 26 lis 2008, o 20:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska/Swiętokrzyskie

Re: Stosowanie Azofoski pod 1-2 letnie drzewka owocowe

Post »

Oczywiście zgadzam się obornik musi zostać przyorany dlatego najlepiej stosować go jesienią przed orką zimową.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pestycydy, herbicydy, nawozy, OPRYSKI, środki pro-ekologiczne”