Narcyzy,żonkile - problemy,porady

Tulipany, krokusy, narcyzy, lilie, dalie, begonie, irysy, kanny, bratki, maciejki, ...
ODPOWIEDZ
x-p-11
---
Posty: 3496
Od: 20 lut 2015, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Narcyzy,żonkile - problemy,porady

Post »

Ninia jeśli jeszcze cię interesuje - my wykopujemy z ziemi jak tylko przekwitną, wieszamy z zielonymi liśćmi pod daszkiem jak czosnek, jak liście zżółkną to obcinamy, rozdzielamy cebule jeśli któraś ma przybyszową i cebule czekają (jeszcze to tej pory) na zewnątrz pod daszkiem w koszykach. Metoda jest sprawdzona, cebule są duże, kwitną pięknie następnego roku, nadwyżka jest wysadzana w zagajnik. Więc moim zdaniem możesz ciąć...albo spróbuj naszą metodą

W koszykach po selekcji jest blisko 100 cebul
Obrazek
Ninia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1856
Od: 24 sty 2016, o 08:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Narcyzy,żonkile - problemy,porady

Post »

Dzięki serdeczne - w takim razie część zrobię Twoją metodą a część zetnę, bo liście już zaczynają szpecić.
x-p-11
---
Posty: 3496
Od: 20 lut 2015, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Narcyzy,żonkile - problemy,porady

Post »

Tylko głęboko kop, bo cebula głęboko siedzi, ewentualnie podkop i delikatnie ciągnij za liście.
hanka_kijanka
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 4 lip 2017, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Narcyzy,żonkile - problemy,porady

Post »

Kilka lat temu kupiłam kilkanaście różnych odmian narcyzów. Kwitną co roku i nawet się rozrastają, jednak wiele z nich się zdegenerowało - wielokwiatowe zrobiły się jednokwiatowe, pełne - pojedyncze, niektóre zmieniły też kolor. Co może być tego przyczyną i czy można to jakoś "naprawić"? Nie wykopuję ich, po przekwitnięciu obcinam tylko pędy kwiatowe, a po zaschnięciu - liście, nawożę wiosną nawozem do roślin kwitnących. Rosną w półcieniu.
Nigdzie nie mogę znaleźć nic na ten temat, może tu jakiś znawca coś mi doradzi?
sawka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1216
Od: 13 lis 2011, o 21:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Narcyzy,żonkile - problemy,porady

Post »

anita-maria pisze:Proszę o podpowiedź, dlaczego moje narcyze uparcie nie kwitną?
Pierwszy raz zakwitły dwoma kwiatami i tyle. Nie pomogło nawożenie, przesadzenie, nic. Uparcie wypuszczają piękne liście i tyle. Co jeszcze można zrobić?
Też mam taki problem :( . Żonkile kwitły przepięknie wiele lat w jednym miejscu, ale bardzo się rozmnożyły i pokusiło mnie żeby je rozsadzić. Od tego czasu mam tylko liście, a minęło już pewnie z 4-5 lat.
Może ktoś jednak wie jak odczynić ten urok :evil: .
Pozdrawiam. Sławka
x-p-11
---
Posty: 3496
Od: 20 lut 2015, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Narcyzy,żonkile - problemy,porady

Post »

Sawka te przybyszowe są tak małe, że naprawdę dłuuugo trzeba się naczekać żeby zakwitły i też nie wiadomo z jakim skutkiem, jeśli nie sadziłaś każdej oddzielnie.. Popatrz np tu gdzie jeszcze kępy nie ma, a już warto oddzielić od matecznej -
Tu akurat gość wykopuje w ciemno, nie widząc liści https://www.youtube.com/watch?v=c18qtQLbTl8

A tu po 5-6 latach pierwsze kwiaty z kępy po podzile https://www.youtube.com/watch?v=oX7oyGDqNqk
Jeśli chce ci się zajrzeć do części 1 to on pokazuje jak dzieli, nie wybierał największych cebul, sadzi małymi kępami, dla mnie trochę bez sensu.
sawka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1216
Od: 13 lis 2011, o 21:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Narcyzy,żonkile - problemy,porady

Post »

Sadziłam oddzielnie. Chociaż te największe nie powinny zakwitnąć?
Pozdrawiam. Sławka
Awatar użytkownika
Bazyla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1193
Od: 15 lut 2017, o 20:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Narcyzy,żonkile - problemy,porady

Post »

Witam wszystkich

Mam pytanie, posadziłam teraz na jesień i to dość późno różne cebulowe min. w donice. W jednej z nich posadziłam narcyzy, które mi zostały ze świąt wielkanocnych - takie drobne, kupowane w Ikei do ozdoby świątecznego stołu. Oczywiście szkoda mi było po zaschnięciu je wyrzucić, więc wywiozłam na działkę i posadziłam. Ale mam z nimi problem, bo one już zaczęły rosnąć i nie wiem, co mam z nimi zrobić, czy zostawić na działce tak jak są na zdjęciu, czy dodatkowo zasypać np. korą, czy zabrać do domu bo przemarzną?
Proszę poradźcie


Obrazek
Życie jest zbyt krótkie, żeby się na nie obrażać
Beata
Bazylowo
tomek47
50p
50p
Posty: 87
Od: 4 lis 2017, o 17:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Narcyzy,żonkile - problemy,porady

Post »

Z tego, co widzę to niektóre wypuściły już pąki kwiatowe. W takim przypadku trudno je będzie zabezpieczyć, by przetrwały tak do wiosny. Chyba najlepiej będzie zabrać je do domu, niech początkowo rosną w temp. 12-15 st. C. Na czas kwitnienia lub po kwitnieniu można je trzymać w temperaturze pokojowej do wiosny. Szkoda, że tak wyszło, ale skoro chcą teraz kwitnąć to chyba nie możesz im tego zabronić :wink:
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8000
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Re: Narcyzy,żonkile - problemy,porady

Post »

Ja bym zostawiła jak jest, nawet nie okrywała, by niska temperatura zahamowała wzrost.Pod okryciem mogą dalej niepotrzebnie wegetować.Możesz donicę zadołować.Jeżeli będzie śnieg będzie dobrze, jeśli nie to trudno, w domu i tak zmarnieją, choćby z niedostatku światła o tej porze roku, albo cebule zaczną gnić. Można w styczniu przed większymi mrozami gdyby śniegu nie było narzucić jakieś gałązki iglaste.
Z tego co wiem to w sklepach wczesną wiosną sprzedaje się odmiany nadające się do pędzenia, chłodzi się je wcześniej, ukorzenia w listopadzie, grudniu, pędzi w odpowiedniej temp. i poddaje, min.skarlaniu by zapobiegać zbyt wczesnemu wzrostowi liści.Jeżeli to jest taka odmiana, to w amatorskich warunkach trudno zapewnić właściwy rozwój, lepiej jednak zdać się na naturę niż kombinować i trzymać donice w domu.
Awatar użytkownika
Bazyla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1193
Od: 15 lut 2017, o 20:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Narcyzy,żonkile - problemy,porady

Post »

tomek47, selli7 dziękuję pięknie za porady :) , ponieważ jednak nie mam takiego chłodnego, widnego miejsca, to chyba faktycznie je zostawię, przynajmniej teraz, na dworze i będę obserwować, jak się uprą rosnąć to zacznę kombinować, sama jestem ciekawa co z tego wyjdzie ;:131

Pozdrawiam
Życie jest zbyt krótkie, żeby się na nie obrażać
Beata
Bazylowo
Awatar użytkownika
Agneska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1624
Od: 1 lis 2015, o 09:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Narcyzy,żonkile - problemy,porady

Post »

U mnie w ogrodzie część narcyzów zaczęła niestety wychodzić z ziemi. Jest za ciepło jak na tę porę roku. Boję się, że nie przetrwają zimy jak przyjdą mrozy. Narcyzy czasami wymarzają...
Pozdrawiam
Agneska
x-p-11
---
Posty: 3496
Od: 20 lut 2015, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Narcyzy,żonkile - problemy,porady

Post »

Agneska kiedy sadziłaś?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny CEBULOWE i jednoroczne”