U sibeliusa

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
zabkamarta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2062
Od: 1 maja 2017, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław okolice

Re: U sibeliusa

Post »

Ależ u Ciebie różnorodność kwiecia ;:202

Jakbyś mógł podać mi nazwę rośliny z ostatniego zdjęcia - lewy dolny róg. Jest obłędnie piękna ;:202
Awatar użytkownika
Art
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3388
Od: 27 sie 2007, o 20:04
Lokalizacja: Gliwice

Re: U sibeliusa

Post »

Aaaallleee imponujący przegląd ;:138 ;:224

Z tych wszystkich pokazanych (bo pewnie jeszcze wielu nie pokazałeś), dla mnie nieosiągalne jest kwitnienie
Stanhopei (jakiejkolwiek) i na pewno Schomburgkii (choć Ty we mnie wierzysz ;:306 ).
Nie ukrywam, że mam słabość do Twojej pokazanej Dtps "coś tam.. " i Laeliocattleyi, którą nazywasz
Dusicielem ;:306

Szkoda, że nie ponumerowałeś fotek, bo trudno przy tej ilości odnieść się do któregoś storczyka i popytać o niego.

Jeśli to nie problem dla Ciebie, to zrobię tu mały 'koncert życzeń' ;:180
Poproszę o zdjęcia:
- dla Marty - Bc Maikai - najobfitsze jej kwitnienie (chyba z 2017 r.)
Mnie przy niej szczęka opada :D
- wielkość Dusiciela
- Neofinetię falcata w szklanej kuli z mchem
- i inne ogromniaste twoje okazy
Lana
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1238
Od: 29 lis 2007, o 13:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: U sibeliusa

Post »

Witaj Pawle :wit . Ogromnie się cieszę, że ponownie tutaj zawitałeś ;:oj . Twoje kwitnienia są zjawiskowe i szkoda, że nie mogliśmy ich tutaj wcześniej oglądać. Niezmiennie zachwyca mnie Twoja Laelia purpurata. To wspaniała orchidea, taka wręcz dystyngowana, pięknie się prezentuje. Jest jeszcze jakaś jej inna odmiana, która ma warżkę szaro-niebieską, ale zapomniałam jej nazwy, też ogromnie mi się podoba.
Zatem nie chowaj po kątkach tych swoich roślin, tylko tu nam pokazuj, bo doczekać się nie możemy ;:138 .
Aaa.. zapomniałabym, masz jeszcze Pawle Stanhopeę, która to ?
x-r-7
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 974
Od: 19 wrz 2016, o 18:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: U sibeliusa

Post »

Wszystkie piękne ;:138 Czy mógłbyś zdradzić, jak doprowadzić Schomurgkię do kwitnienia?
sibelius
50p
50p
Posty: 52
Od: 12 mar 2011, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: U sibeliusa

Post »

Hej. Zacznę od końca.

Reniu, szombierka potrzebuje dużo wszystkiego: miejsca, ciepła, światła i wilgoci. Wisi sobie przed południowym oknem, w mocno podziurawionej doniczce, która jest wsadzona do przezroczystego pudełka po lizakach i nadziurkowana od góry, żeby było za co zawiesić, a na dnie tego jest keramzyt. Namaczam ją raz w tygodniu jak ciepło, przez całą noc, bo tylko wtedy korzenie powietrzne też mogą się napić. Jak chłodno zimą, to co dwa tygodnie krótko. Co tydzień czy jest podlewana czy nie, wieszam ją w kabinie prysznicowej i przy każdej tego dnia wizycie w łazience spryskuję korzenie, oczywiście miękką wodą.

Lucynko, to jest stanhopea wardii var aurea. Mam ją od 2011 r, kupiona wtedy w Łańcucie. Miała być tigriną i zaliczyła przez te lata wszystkie okna w domu, każdy gatunek przędziorka, wciorniastka i dopiero zeszłego lata raczyła zakwitnąć, i to, żeby było śmieszniej, po uprzednim podzieleniu. Tigrinę (oby) też mam, ale ma dopiero dwie psb. I jest jeszcze dreznowa niespodzianka (temu Niemcowi chciałem nawymyślać, ale go już nie spotkałem), która śmierdzi, że się porzygać można - s. napoensis. Nie chwalę się zbytnio, bo to nie moje kwitnienie było, bo dwa miesiące po zakupie i aż się boję, jak znowu do niego dojdzie. Żadna mucha na niej nie odważyła się usiąść - sprawdzałem przez lornetkę. Ale kwiaty ma piękne i duże:
Obrazek

Asiu, Dusiciel, czyli Lc. Netrasiri Waxy 'Jairug' jest kalibru purpuraty, tyle że nie w śledziach, a w żelkach rośnie :). Kwitnie zaraz po rozwinięciu liści, gdzieś w sierpniu, więc jeszcze trochę cierpliwości. Neofinetię mi tarczniki prawie pożarły, stożki wzrostu pousychały, korzenie rosną i jedyna nadzieja w nowych keiki. A najwięsze bydlę w kolekcji już puszcza młode przyrosty, więc nowe zdjęcia w końcu września.

Marto, dla Cię specjalnie Bc. Maikai. Zimowa katlejka, kwitnąca co roku na każdym prawie przyroście. Tu przed podziałem ostatnie kwitnienie. Doniczkę rozsadziła.
Obrazek

Na razie tyle. Purpurata już przekwitła, w drodze pączek paphiopedilum concolor (jeśli to to).
Pozdrawiam

Paweł
MirkaS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1484
Od: 25 mar 2009, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: 30 km od Kołobrzegu

Re: U sibeliusa

Post »

Właśnie przed otrzymaniem powiadomienia o nowym wpisie u Ciebie ktoś mi podniósł ciśnienie, dzięki Tobie wróciło do normy. Uśmiałam się czytając że ho ho. :;230
Cieszę się że kwiat rzeczonej stanhopei możemy podziwiać u Ciebie oraz że zapach nie jest przekazywany internetowo. Kwiat cudnej urody.

Powiedz proszę jeszcze czy wynosisz na dwór bc. Maikai , co robisz że tak obficie kwitnie na jakiej wystawie stoi?
Moje wypuszczało nowe psb .... i na tym
koniec.
Poczucie humoru które wnosisz jest pożądane:)
Pozdrawiam Mirka
Moje wątki
Awatar użytkownika
zabkamarta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2062
Od: 1 maja 2017, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław okolice

Re: U sibeliusa

Post »

;:oj Bc Maikai jest obłędne. To kwitnienie, które pokazałeś powaliło mnie na kolana :tan chylę czoła Twojemu doświadczeniu ;:180
sibelius
50p
50p
Posty: 52
Od: 12 mar 2011, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: U sibeliusa

Post »

Maikai wisi bez podstawki i cieniowania na południowym oknie. Podlewana przez namaczanie co tydzień cały rok. Latem przesycha na wiór. Nawożona tak jak reszta, oszczędnie.
Pozdrawiam

Paweł
kasia74
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2804
Od: 1 cze 2010, o 23:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Głogów/Dolnośląskie

Re: U sibeliusa

Post »

Widzę że uprawa maikai u Ciebie jest praktycznie taka sama jak u mnie.
Potwierdzam że takie warunki jak Paweł opisał powodują obfite kwitnienie.
Dodam tylko że jednego roku zaeksperymentowałam kwiat był całe lato na dworze w szklarni jak się zrobiła jesień to wrócił do domu ale dałam ją na wschodnie okno. Efekt bodajże 3 pędy i to tylko z tych przyrostów co od strony szyby były.
Na południowym oknie wytwarza 20 kwiatostanów albo i więcej rocznie.
Lana
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1238
Od: 29 lis 2007, o 13:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: U sibeliusa

Post »

Pawle szczękę z podłogi zbieram do tej pory :shock: . Stanhopea jest niewiarygodna, oczy wychodzą na wierzch. Śmierdzi - trudno, za to wygląda ;:oj . Przy swojej Stanhopei popełniałam ponoć błąd, który kosztował mnie wiele nerwów. One lubią mieć wilgotne podłoże, dużo światła i papu, ale... jak traktujesz samą roślinę, jeżeli pojawia się pęd kwiatowy ? Moje wszystkie zagniły w podłożu ;:145 .
MirkaS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1484
Od: 25 mar 2009, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: 30 km od Kołobrzegu

Re: U sibeliusa

Post »

Moja Maikai stoi na oknie południowym , zastanawiam się czy problemem nie kwitnięcia może być to ,że ona jest w hydro i ma cały czas wody oporowo, ile czasu ja przesuszać, czy będzie ok jak co tydzień ja przeleję co myślisz? Wcześniej wynosiłam do szklarenki ale po zaleceniach Kasi w tym roku została w domu.
Pozdrawiam Mirka
Moje wątki
sibelius
50p
50p
Posty: 52
Od: 12 mar 2011, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: U sibeliusa

Post »

Lucynko, jak wiesz, jaką masz, to jest z górki. Ze dwa miesiące przed terminem kwitnień wystarczy zamiast namaczać - przelewać. Choć ja teraz, jak ciepło, moczę, ale max 10 minut. A jak pęd się pojawi, to tylko zraszanie od góry i przelewanie.
Mirko, nigdy w hydro nic nie miałem, poza ukorzeniającymi się ludisiami. Spróbuj.
Pozdrawiam

Paweł
Lana
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1238
Od: 29 lis 2007, o 13:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: U sibeliusa

Post »

Niestety Pawle swojej już nie mam, przędziory zjadły ja do końca. Moja to chyba była tigrina, 2 razy wypuszczała pędy kwiatowe i 2 razy wszystko zagniło. Moja niewiedza je zabiła ;:161 , bo dalej je moczyłam, przelewanie chyba też dałoby ten sam efekt, tylko spryskiwanie wchodziło w grę. Polak mądry po szkodzie :? .
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje storczyki !”