Żabi parapecik:) cz. II

ODPOWIEDZ
Zabka_Monis
1000p
1000p
Posty: 1060
Od: 17 maja 2010, o 09:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Żabi parapecik:) cz. II

Post »

Dziękuję Wam Kochani za odwiedziny i komentarze :)

Dziś wcześniej skończyłam pracę , więc mam chwilkę dla roślin. Zaraz zacznę wielkie podlewanie, ale najpierw Troszkę zdjęć i zapowiedzi :)

Otóż rosną już u mnie pędy.... Obecnie stan jest taki:
1) Hybrydy Phalaenopsis : 8 pędów
2) Camria: 1 pęd
3) Phalaenopsis Mini Mark: 1 pęd
4) Angraecum dideri - 1 (?? chyba??)

A teraz fotki.

Moja ślicznotka nadal kwitnie :

Obrazek

Obrazek

Obrazek

"Coś" po prawej stronie na Angraecum dideri (ale co??)

Obrazek

Ludisia discolor (z dedykacją dla pewnej Dobrej Wróżki z forum)

Obrazek

Czy opadanie starych liści na Ludisii jest normalne?? I czy młode przyrosty zawsze są zielone?? Bo właśnie moja wydaje kolejne dwa maciupeńkie - są zielone. Czy to normalne? :roll: Pytam , bo nigdy nie miałam do czynienia z Ludisią... I nie pamiętam jakie były tamte dwa większe przyrosty , gdy rosły latem :)


No i na koniec coś niestorczykowego , ale coś wspaniałego i pięknego...
Zaczyna kwitnąć mi kohleria. Dostałam w tym roku sadzonkę tej roślinki od Wspaniałej Forumowej Koleżanki i w tak pięknie mi się rozrosła i rosną jej pączki... Jestem szczęśliwa! :)
Widać , że roślinka dana z serca! Dziękuję Ci Dobra Wróżko :) ;:196 To zdjęcie także dedykuję Tobie .

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Kaja-gr
200p
200p
Posty: 395
Od: 24 kwie 2010, o 01:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Żabi parapecik:) cz. II

Post »

ale pędzików :) ! będzie kolorowo... :)!

ja na razie czekam na pierwszy...:(
Pozdrawiam, Kaja

Moje storczyki :)
Awatar użytkownika
kinga_232
200p
200p
Posty: 352
Od: 11 paź 2010, o 16:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Żabi parapecik:) cz. II

Post »

Trzymam kciuki by na Angraecum dideri pokazał się pędzik ;:108
Pozdrawiam Kinga.
Moje storczyki
Awatar użytkownika
justus27
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16365
Od: 18 mar 2009, o 18:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gorlice/małopolska

Re: Żabi parapecik:) cz. II

Post »

Moniś - pięknie się zapowiada u Ciebie. Falenopsisy szaleją...będzie kolorowa zima ;:108

No i masdevallia ma piękny kwiatuszek ;)
I to "coś" na Angraecum... hmm...wygląda inaczej niż korzonek po lewej stronie ;:224
parapetowce
Tylko marzenia serca się spełniają.
Zabka_Monis
1000p
1000p
Posty: 1060
Od: 17 maja 2010, o 09:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Żabi parapecik:) cz. II

Post »

Witajcie ponownie! :-(

Piszę ze smutnymi wiadomościami...... Czekałam na paczkę od Asi/ Joane. Miała dojść na adres koleżanki mieszkającej obok mnie z racji tego , że u mnie raczej nikogo nie ma w domu przed południem. Asia wysłała paczkę w poniedziałek. Do dziś paczki nie ma ;:144

Dziś też dostałam wiadomość od koleżanki , że "listonosz przyniósł jej awizo". Nie byłoby w tym nic dziwnego .. tylko, że listonosz dał jej do ręki awizo nie mając w ręce żadnej paczki..... No dobra. Koleżanka poszła na pocztę podczas gdy ja ciągle siedziałam w pracy. A co jej powiedzieli na poczcie? To: " nie ma żadnej przesyłki, widocznie listonosz się pomylił. Proszę przyjść jutro po 15-stej".... Powiedzcie mi czy WY to rozumiecie??? Listonosz zostawił awizo do ręki na przesyłkę, której nie ma??? Przecież to szczyt !!!! Nigdy nie spotkałam się z takim potraktowaniem ze strony poczty polskiej....

Jestem cała zła, poddenerwowana, zaniepokojona.... Gdybym tylko mogła iść z koleżanką na pocztę to bym ich tam prześwięciła. Koleżanka jest bardzo skryta i cicha i nie pisknęła słowem. Ja jednak jutro kończę pracę o 13 i na pocztę pójdziemy razem. Zapytam gdzie szanowna poczta trzymała moją przesyłkę o ile w ogóle zostanie ona odnaleziona! ........ No i czy rośliny jeszcze żyją??.... Tak bardzo jestem zła i tak bardzo się boję.............................. co ja mam robić?.......




;:144 siedzę już ze łzami w oczach...... tyle kasy.... a w przesyłce moje małe marzenia....... ;:144
justysp26
50p
50p
Posty: 64
Od: 27 cze 2011, o 19:29
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Żabi parapecik:) cz. II

Post »

Moniczko Mniejmy nadzieje ze roślinkom nic sie nie stało.I ze jutro bedziesz miała juz je u siebie w domku:)
kasia74
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2804
Od: 1 cze 2010, o 23:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Głogów/Dolnośląskie

Re: Żabi parapecik:) cz. II

Post »

Moniczko oby wszystko dobrze się skończyło, sama też miałam już parę razy z pocztą problemy, raz to udało mi się dopiero w sobotę odebrać paczkę, wysłaną w poniedziałek. I jeszcze kobieta na poczcie nie chciała mi jej wydać bo była adresowana do męża, oj zrobiłam im wtedy awanturę. ;:14 Na szczęście storczyki to silne i wytrzymałe kwiaty i nic się z nimi nie stało.
Awatar użytkownika
orange30
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1935
Od: 27 paź 2007, o 22:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zabrze

Re: Żabi parapecik:) cz. II

Post »

Moniu nie denerwuj się, może nie będzie aż tak źle, strach ma zawsze wielkie oczy. Storczyki to silne rośliny, nic im nie będzie.
Życzę, by jutro uśmiech zagościł na Twojej twarzy ;:65 ;:108 Pocztowcom powiedz, że nie wyjdziesz stamtąd bez przesyłki, niech stają na głowie, ale przesyłka musi się odnaleźć ;:108
Tak na marginesie, po co tyle zachodu z koleżanką? Trzeba było podać adres Twojego miejsca pracy, u mnie też przychodzi wiele przesyłek na adres służbowy do wielu pracowników :) Pomyśl o tym następnym razem, a oszczędzisz sobie nerwów ;:215 ;:92
Powodzenia ;:80
"Na żadnym zegarze nie znajdziesz wskazówki do życia" - Halina
Mój spis wątków
Moje robótki
Awatar użytkownika
iwka2
500p
500p
Posty: 791
Od: 1 mar 2009, o 15:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niemstow k.Cieszanowa

Re: Żabi parapecik:) cz. II

Post »

Moniko jak się okaże ,że faktycznie przesyłka była,ja gdybym była na Twoim miejscu,nagadałabym tej osobie,bo koleżnka wie która to,że w paczce jest storczyk a one nie kosztują grosze,może nie będzie tak zle ze storczykiem,ale jak było awizo to paczka musi być,co oni tam robią na poczcie,nawet nie chce im się dobrze sprawdzić
Pozdrawiam Iwona
Awatar użytkownika
nina1611
500p
500p
Posty: 833
Od: 27 mar 2011, o 13:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: Żabi parapecik:) cz. II

Post »

trzymam kciuki aby wszystko dobrze się skończyło! :)
Pozdrawiam Małgorzatka :)
Niektóre z moich storczyków ...
Awatar użytkownika
renata75
1000p
1000p
Posty: 1604
Od: 5 kwie 2008, o 16:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gliwice

Re: Żabi parapecik:) cz. II

Post »

Moniu czekamy na wieści:)


Pozdrawiam :P
Zabka_Monis
1000p
1000p
Posty: 1060
Od: 17 maja 2010, o 09:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Żabi parapecik:) cz. II

Post »

Kochani dziękuję , że jesteście tu ze mną w tych trudnych chwilach! Justynko, Kasiu, Halinko, Iwonko , Małgosiu, Renatko dla WAS szczególne podziękowania za wsparcie ;:196 Przesyłam moc uścisków ;:4


No a teraz relacje.. Zacznę od tego , że w nocy ciągle się budziłam. A pod koniec o 4 nad ranem obudziłam się na dobre i już nie usnęłam. Na dodatek właśnie się okazało , że mam gorączkę 37,6 C . Czy to wszystko z nerwów i stresu?? :shock:
O 13 po pracy poszłam wprost po koleżankę i autkiem szybko myk myk na pocztę. Byłam już cała nabuzowana.. Po chwili kolej na nas. Pani z okienka sprawdza awizo i pyta kiedy było dostarczone... I zaczęła przeglądać jakieś papiery. Mnie już krew zalewała... Czekałam tylko na słowa, że paczki nie ma. Jednak pani łaskawie wstała z fotela i z wielkim westchnięciem poszła na zaplecze. Wróciła z ..... przesyłką! W środku się ucieszyłam, lecz nie dałam tego po sobie poznać. Pakunek był owinięty taśmami "poczta polska" i związana jakimiś plastikami. Babka odsunęła magiczne rolety i wysunęła nam paczkę. Coś mnie drgnęło i zapytałam :" przepraszam bardzo , ale gdzie ta paczka leżała tylko dni? Wysłana była w poniedziałęk. W innych miejscowościach koleżanki dawno temu już dostały przesyłki. A ta gdzie się podziewała??" Byłam bardzo grzeczna i spokojna , choć w środku dygotałam i krzyczeć mi się chciało. Wtedy babka spojrzała na mnie i na panią z okienka obok, które "chwilowo było nieczynne". Obie spojrzały się na siebie i nagle ta druga też wstała. Zupełnie jakby zaraz miała być wojna :evil: Wydały się , że paczka leżała od WTORKU!!! Wtedy powiedziałam, że coś chyba jest nie tak , skoro listonosz przynosi awizo zamiast paczki, nie wpisuje daty na awizo ,a na drugi dzień się okazuje , że paczki po prostu nie ma. Jedna z nich zaczęłą się coś tam jąkać... Wtedy ja zaczęłam mówić dalej. Zapytałam gdzie mogęzłożyć ewentualne zażalenie na pocztę lub skargę , jeśli się okaże, że zawartość nie przetrwała. Zapytałam też co znaczy "polecony priorytet". Dawno nie byłam takk zła, naładowana złymi emocjami i wstrętna. Wiem ... byłam wręcz wredna! Wtedy babki zapytały co jest w środku. A ja mówię , że rośliny. Znów spojrzały się na siebie. Po chwili odparły, że mogą spisać protokół ,czy zgadzam się na przyjęcie paczki z uwzględnieniem , że wszystko z nią jest OK. Dodały , że muszę otworzyć paczkę przy nich i powiedzieć czy zawartość nie uległa zmianie. No to poprosiłam o nożyczki zaczęłam otwierać pakunek. Moim oczom ukazały się sztywne suche jak wiór korzenie Ascopcentrum miniatum. Ale powiedziałam , że to silna roślina i przetrwa. Zaczęłam odszukiwać Masdevallie. Otworzyłam dwie i były w miare dobrym stanie. Koleżanka podpisała papierek , że wszystko gra i paczka jest nieuszkodzona. Jakiś tam protokół.... Oddałam grzecznie nożyczki i powiedziałam "do widzenia". Teraz tak myślę, że może te babki nie były niczemu winne i troszkę mi ich żal, że tak je potraktowałam. Jednak do ostatniej chwili nie podniosłam głosu... a oni też powinni wiedzieć ,że klient ma wymagania. Powiedzcie czy źle postąpiłam? Naprawdę byłam zła i zdruzgotana. Pierwszy raz mnie taka sytuacja spotkała. Na przyszłość już nie będę tak ufać poczcie jak do tej pory.....

Halinko pisałaś o dostarczaniu paczek na miejsce pracy. Byłoby super, ale ja nie pracuje w biurze i mam codziennie inne godziny pracy. Przykładowo grafik na kolejny tydzień: poniedziałek 13-21, wtorek 8-18, środa 8-16, czwartek 8-12, piątek 8-17. I tak każdy dzień inny i rozbieżny. Raczej nie zdecyduję się na przesyłki do pracy . Ale dziękuję za podsunięcie pomysłu :) No i spełniło się Twoje życzenie - mam uśmiech na twarzy ;:31 Choć lekko jeszcze grymaśny... ;:99


Kochani wybaczcie , że się tyle rozpisałam i nie dałam żadnej fotki. Następnym razem się poprawię ;) Tymczasem wiecie już co było w paczce , więc nie musicie mnie błagać o relacje zakupowe :wink: Teraz błagajcie o fotki hihihihih (żart!) :;230
Awatar użytkownika
orange30
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1935
Od: 27 paź 2007, o 22:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zabrze

Re: Żabi parapecik:) cz. II

Post »

Tyle emocji, wiem każdy by je miał, ale ważne że szczęśliwy finał ;:138 Czekamy zatem na fotki ;:65 ;:65 ;:65
"Na żadnym zegarze nie znajdziesz wskazówki do życia" - Halina
Mój spis wątków
Moje robótki
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje storczyki !”