Ruch Biodynamiczny

[mirzan]

Bidynamika,to coś innego.Zamknięty obieg substanci organicznej-może przyjść tyle ile wyszło.
Preparaty do kompostowania,własne rogi krowie,własne,czyli krowie g.Do tego filozofia teozofia.
A jak zahaczyć w tej filozofii o Bławatską,to już kompletne świrowanie.
Udawanie w ogródku uprawy biodynamicznej,to strojenie się w czyjeś piórka,aby było elegancko.
Byłem na kursie uprawy biodynamicznej,pod Toruniem,chyba Przysiek,bardzo dawno temu.
Wszystko mi się podobało,tylko nie mogę u siebie w ogrodzie złapać jelenia,aby uzyskać pęcherz,
do zrobienia któregoś preparatu.Krów na szczęście też nie mam.
Najprostszy do uzyskania jest pył kwarcowy.Sypie się piasek między szyby szklane i tymi szybami
uciera piasek.Nie należy stosować młynów,bo ucieranie piasku dynamizuje go,coś takiego jak
w homeopatii.

[loeb]

Ja mówiłam, że wychodzi coś jak organic w kontekście przepisów tej jednostki certyfikującej, które ne wiedzieć czemu w Polsce certyfikuje pod USA, i ma całą listę podań o zgody na odstępstwa. Że filozofia, teozofia, itp, to wiem..

[rolstudent]

ja pamiętam jeszcze jak żyli moi dziadkowie ze siew i sadzenie roślin odbywało się zgodnie z fazami księżyca
dziś powróciliśmy do tej metody i powiem szczerze ze na niektórych roślinach widać wyraźnie jak to działa
coś w tym jest to tak jak z porodami u krów nie wiadomo dla czego większość krów cieli się podczas pełni czyli biodynamicznie

co do em to wydawało mi się ze to jest jakaś skomplikowana technologia, okazało się jednak ze Polak wszystko rozgryzie,
Em to nic innego jak przefiltrowane gnojówki roślinne, szkopuł tkwi tylko w szczegółach proporcji roślin do fermentowania
osoby które dłużej stosują gnojówki roślinne to tak jak by stosowały em,
chciałbym spotkać się z takimi osobami

[mirzan]

EM to przefermentowana melasa.Jest na ten remat cała książka.

[loeb]

Em to zestaw mikroorganizmów, melasa to pożywka. Jakby nie patrzeć melasa to trzcina, trzcina to trawa, trawa to roślina - coś w tym jest;)

[rolstudent]

melasa jest tak naprawdę po to zęby mydlić nam oczy, owszem służy do końcowego namnażania, ale wcześniejsze odbywają się na roślinach głównie na pokrzywie
bo zawiera cała kompleks substancji odżywczych i innych, dodaję się do tego tez melasę jako źródło węgla, choć to nie konieczne

ja tylko zastanawiam się w jaki sposób kierunkować fermentację, to tak jak z dodawaniem czosnku do zakiszanych ogórków kierunkują one rozwój laktobakcylina


A w jakiej książce jest pisane o fermentowaniu melasy, z chęcią przeczytam

[mirzan]

W książca o EMach.Dwa zestawy mikroorganizmów,tlenowe i beztlenowe.O pokrzywach ani słowa.

[loeb]

Ta książka jak rozumiem wypuszczona/autoryzowana przez firmę, która emy produkuje?

[mirzan]

Czy mam Ci ją przywieźć?
http://www.fzz.pl/e-shop/69,em.-niezwyk ... wania.html

[rolstudent]

ja z chęcią bym przeczytał

a co do melasy,
to tak jak pisałem ostatnie namazanie robi się na melasie bo mamy ukształtowane szczepy, natomiast wcześniej są to roślinki
zgodnie z zasadą jaka pożywka taki szczep
producent nie powie jakie są to roślinki bo strącił by źródło dochodu, wiec pisze tylko o ostatnim namnażaniu na melasie

[loeb]

Powiem szczerze, że ja wielką fanką EMów nie jestem. Nawet nie to, żebym nie wierzyła, że działają - mają prawo działać, jeden ze szczepów wchodzących w skład produkuje iwermektynę więc wierzę, że może działać na insekty zabójczo. Wzięłam 2 lata temu flaszeczkę na próbę, za zimno się zrobiło więc w terenie nie poszalałam, ale w domu odplamiło mi kawałek wykładziny naprawdę paskudnie zapuszczony organiką;) Więc cośtam żyje i działa. Ale z drugiej strony to było dość niepokojące. Nadal to jest japoński zestaw mikroorganizmów..Nie nasz klimat, nie nasza przyroda. Więc do lania tym po wszystkim i we wszystko jakoś tak nieufnie podchodzę.. chyba wolałabym te nieszczęsne krowie rogi. Dystrybucja taka trochę pod amway albo oriflame.. Aczkolwiek kusi mnie, żeby kupić druga flaszeczkę i potestować sprawę na kompostowniku, mam 2 "termo" czyli plastikowe skrzynki, więc temperaturowo powinno śmigać. Z drugiej strony mam też dużo roślin z których mogłabym zrobić taką roślinną gnojówkę, nigdy tym nie podlewałam ale co szkodzi spróbować. Zwłaszcza, że dziś wlazłam w pokrzywy po kolana.. Mam motywację ;)

[mirzan]

EMy działaja jak jest ciepło,powyżej 15 stopni.Jest kilka różnych produktów na EMach.
Między innymi bokashi,kruszywo ceramiczne i inne. Doczytałem się,że nie używa się do bezpośredniego pryskania na rośliny,ale na ziemie w pewnej odległości.Mikroorganizmy same mają
przyjść do roślin,wtedy nie będzie uszkodzeń.
Nie ma żadnej sieci do dystrybucji,są firmy które maja licencję do rozprowadzania produktu.
Przecież można przeczytać co na ten temat napisano,po co kombinować czy zioła czy co innego.
Zawsze możesz napchać róg nawozem,krowa i nawóz z własnego gospodarstwa,palec do napychania też własny.Tylko,że tych preparatów jest pięć,klucha w pryzmie kompostowej co 1m.
Wysokość pryzmy ok 1,2m,dokładnych wymiarów nie pamiętam.

[rolstudent]

do kompostu jak najbardziej polecam
do gnojówki też można to dolać bo to fajnie ja ukierunkowuję
ja dolewam to do gnojowicy zwierzęcej i nie po litrze na 1m3 tylko po 0,1
działa gnojowica przefermentowuje prawie w całości a ja mam tego ponad milion litrów

ja polecam Tobie jednak gnojówkę zwłaszcza z em będziesz mogła ją lepiej wykorzystać,

a ja po testuję gnojowice roślinne na roślinach rolniczych