Parch drzew owocowych - czym i jak zwalczać

Pytania ze zdjęciami roślin, oceny ich stanu, wyglądu i chorób.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
julcia1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2256
Od: 19 maja 2011, o 08:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce

Re: Parch i zgnilizna w starym sadzie, jak ocalić drzewa?

Post »

Również interesuje mnie ten temat , wiele czytam ale brakuje mi prostej metody podsumowującej wszystkie informacje.
Chodzi mi o proste zasady dla działkowców i przydomowych ogrodów mających po kilka drzew rożnych owoców.
Jesienią wygrabić opadłe liście i spryskać pozostałości mocznikiem i potem jeszcze wygrabić dodatkowo przy sprzyjającej pogodzie np. zimą.
Potem wiosną przy temp ok 6 -10 stopni oprysk na brzoskwinie i morele przeciw kędzierzawości.
pękanie pąków liściowych oprysk na parcha i no właśnie zaczynają się schody czym i w jakiej kolejności aby oprysków było jak najmniej ale były ochroną przed inwazją chorób . Wiadomo gdy obserwuje się drzewa mszyce się zauważy i interweniuje to z chorobami grzybowymi tak nie jest.
Dużym ułatwieniem dla mnie było by takie podsumowanie bo gubię się w tych wszystkich informacjach.
Wiadomo godzę się z troszkę gorszą jakością owoców(np, odrobiną parcha na jabłkach czy gruszkach godzę się podzielić owocami z owocnicami bo nie zawsze wykorzystam wszystkie owoce dla swoich potrzeb) ale wściekam się gdy tracę cały plon np zgniłych wiśni czy śliwek a amerykański mączniak agrestu zniszczy mi wszystkie owoce.
Myślę ze głównie chodzi mi o profilaktykę jak zapobiegać inwazji.
Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
Awatar użytkownika
ERNRUD
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2522
Od: 4 lip 2010, o 00:09
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Radomsko/Kraków

Re: Parch i zgnilizna w starym sadzie, jak ocalić drzewa?

Post »

No to ja uzupełnię i poprawię. ;:333
1. Walka z parchem.... No i tu poważni sadownicy też mają problem. Venturia inaequalis jest najbardziej uciążliwym patogenem w sadach jabłoniowych, a jego zwalczanie należy do najtrudniejszych. Dla działkowców trzeba zalecić oprysk mocznikiem, kiedy liście są jeszcze na drzewach, ale już lada chwila będą opadać. Wtedy mamy większą możliwość opryskania wszystkich liści, bo po opadnięciu mocznik już do wszystkich nie dotrze. Środek ten powoduje szybszy rozkład liści, co ogranicza rozsiew zarodników grzyba powodującego parch. A jeśli chodzi o opryski.. Tak jak pisałem już wcześniej potrzeba ich zbyt wielu. Czasem odpowiedni trafiony oprysk miedzianem na wiosnę może ograniczyć chorobę, ale zazwyczaj wiele idzie na marne. Sadownicy mają opracowane metody określania odpowiedniego terminu oprysku. Wierzcie mi, że jest to dość obszerny temat. :lol: Wśród podatnych odmian niektórzy stosują kilkanaście (ekstremalnie kilkadziesiąt) oprysków na sezon.
2. Walka z kędzierzawością.... I tutaj stara sprawdzona reguła; Jesienią oprysk miedzianem tuż po opadnięciu liści, a na wiosnę przed pękaniem pąków oprysk Syllitem. Przy dobrze wykonanym zabiegu grzyb Taphrina deformans ucieka z sadu. Problem tej choroby dotyczy tylko brzoskwiń.
3. Profilaktyka głównie dla kędzierzawości brzoskwiń, drobnej plamistości liści u wiśni ('Łutówki' szczególnie), raka bakteryjnego dla pestkowych no i grabienie liści + mocznik przeciw parchowi. To przynajmniej u mnie największe problemy. Przy zauważeniu innych chorób raczej interwencyjnie. No chyba, że u kogoś inne choroby (monilioza, mączniak, rdza, torbiel) bywają przewlekłe.
Pozdrawiam. Ernest
? Ex historia arbor cognoscitur ?
Linki: Sztuka cięcia drzew Chirurgia drzew
Awatar użytkownika
Margo_margo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1887
Od: 27 lip 2014, o 13:08
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Parch i zgnilizna w starym sadzie, jak ocalić drzewa?

Post »

Ja mocznik już mam w pogotowiu ale jedna jabłonka jest już niemal bez liści. Przy ostatnio szalejących burzach wszystko poleciało do sąsiada. Parch faktycznie będzie trudno zlikwidować i nie liczę, że uda mi się w jednym sezonie to wykonać. No i mam jeszcze jeden problem na który nie mam żadnego wpływu: sąsiad ma około 10 jabłoni i nic przy nich nie robi więc czeka mnie duuuuuużo pracy.
Na pomidorkach jest podany przepis na środek który powinien zabezpieczać także w przypadku parcha więc pewnie sobie go przygotuję.
No i opryskiwacz plecakowy muszę sobie zakupić bo 5 litrów pompowane ręcznie to zdecydowanie nie najlepszy pomysł.

Jedna rzecz w tym wszystkim mnie irytuje. Mam swoje, chciałoby się rzec ekologiczne uprawy a na dziś moja półka w narzędziowni wygląda jak zestaw małego chemika :;230

-- 1 sie 2014, o 11:47 --

ERNRUD a co zrobić jak liście zaczynają już lecieć a owoce jeszcze dyndają na gałązkach? O ile sobie przypominam to tak było w zeszłym roku. Pryskać czy zebrać owoce i dopiero oprysk?
Pozdrawiam Małgosia
Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz
Spis moich wątków
Awatar użytkownika
ERNRUD
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2522
Od: 4 lip 2010, o 00:09
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Radomsko/Kraków

Re: Parch i zgnilizna w starym sadzie, jak ocalić drzewa?

Post »

Nie wiem jaka jest karencja dla mocznika, ale ja zdecydowanie pryskałbym już po zbiorze.
Pozdrawiam. Ernest
? Ex historia arbor cognoscitur ?
Linki: Sztuka cięcia drzew Chirurgia drzew
Awatar użytkownika
Margo_margo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1887
Od: 27 lip 2014, o 13:08
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Parch i zgnilizna w starym sadzie, jak ocalić drzewa?

Post »

Dziękuję za cierpliwość i konkretne odpowiedzi :D
Pozdrawiam Małgosia
Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz
Spis moich wątków
Awatar użytkownika
Margo_margo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1887
Od: 27 lip 2014, o 13:08
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Parch i zgnilizna w starym sadzie, jak ocalić drzewa?

Post »

No chyba nie będzie zbiorów ;:145


Obrazek


Obrazek
Pozdrawiam Małgosia
Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz
Spis moich wątków
Awatar użytkownika
julcia1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2256
Od: 19 maja 2011, o 08:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce

Re: Parch i zgnilizna w starym sadzie, jak ocalić drzewa?

Post »

Niestety mam tak samo, po opadach gradu uszkodzone owoce gniją przed dojrzeniem ;:145
Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
Awatar użytkownika
Margo_margo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1887
Od: 27 lip 2014, o 13:08
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Parch i zgnilizna w starym sadzie, jak ocalić drzewa?

Post »

U mnie grad oszczędził drzewa ale wszystko leci. Jak w czerwcu zawiązki zaczęły opadać to tak już pozostało. Zanim wjadę kosiarką pół godziny grabienia i wybierania drobiazgów z trawy.
Dobrze, że mam wykopy przy budowie domu- bo tam lądują spady. Ciekawe co mąż powie jak się zorientuje ;:173
Pozdrawiam Małgosia
Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz
Spis moich wątków
Awatar użytkownika
Margo_margo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1887
Od: 27 lip 2014, o 13:08
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Parch i zgnilizna w starym sadzie, jak ocalić drzewa?

Post »

No i pojawił się nowy problem na renklodzie :(
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Pęknięcia na pniu, konarach i gałęziach. Czy jest to efekt Brunatnej zgnilizny drzew pestkowych czy coś innego?

PS
nie są to pęknięcia zimowe, przy bieleniu drzew widziałam podobne z zeszłych lat
Pozdrawiam Małgosia
Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz
Spis moich wątków
Awatar użytkownika
ERNRUD
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2522
Od: 4 lip 2010, o 00:09
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Radomsko/Kraków

Re: Parch i zgnilizna w starym sadzie, jak ocalić drzewa?

Post »

Nie, nie :D
Drzewo rośnie, kora pęka. To nie żadne uszkodzenia, spokojnie.
Pozdrawiam. Ernest
? Ex historia arbor cognoscitur ?
Linki: Sztuka cięcia drzew Chirurgia drzew
Awatar użytkownika
maryann
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4206
Od: 3 wrz 2007, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Parch i zgnilizna w starym sadzie, jak ocalić drzewa?

Post »

Na pierwszym widzę gumę. Pomaluj pęknięcie Miedzianem 350SC, bez rozcieńczania.
Każda opinia najlepiej opisuje jej autora!
Awatar użytkownika
Margo_margo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1887
Od: 27 lip 2014, o 13:08
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Parch i zgnilizna w starym sadzie, jak ocalić drzewa?

Post »

ERNRUD pisze:Nie, nie :D
Drzewo rośnie, kora pęka. To nie żadne uszkodzenia, spokojnie.

Jeśli to prawda, to jest to druga w tym sezonie dobra wiadomość ;:138 (pierwsza to zlikwidowanie zarazy ziemniaczanej na pomidorach)

-- 11 sie 2014, o 20:58 --
maryann pisze:Na pierwszym widzę gumę. Pomaluj pęknięcie Miedzianem 350SC, bez rozcieńczania.
Ja wycieków raczej nie dostrzegłam ale może Twoje oko sprawniejsze.
Przeglądnę tą ranę jeszcze raz. Miedzian zapewne nie zaszkodzi tym bardziej, że mam na tej renklodzie brunatną zgniliznę a i liście też wykazują jakąś chorobę (dziurkowatość?).
Czy opryskać także całe drzewo miedzianem? Zapowiadają temp. poniżej 20 stopni.
Pozdrawiam Małgosia
Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz
Spis moich wątków
Awatar użytkownika
ERNRUD
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2522
Od: 4 lip 2010, o 00:09
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Radomsko/Kraków

Re: Parch i zgnilizna w starym sadzie, jak ocalić drzewa?

Post »

Miedzian nigdy nie zaszkodzi, ale nie widzę tam nic niepokojącego.
Natomiast nie widzę sensu oprysku miedzianem w tym momencie. Na dziurkowatość i brunatną zgniliznę możesz pryskać, ale podczas kwitnienia miedzianem lub topsinem.
Pozdrawiam. Ernest
? Ex historia arbor cognoscitur ?
Linki: Sztuka cięcia drzew Chirurgia drzew
ODPOWIEDZ

Wróć do „CHOROBY i SZKODNIKI. Diagnostyka roślin ogrodowych - FOTO”