Medinilla magnifica- uprawa/pielęgnacja

Rośliny doniczkowe
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18676
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Medinilla magnifica- uprawa/pielęgnacja

Post »

"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
itepe
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 27 gru 2019, o 19:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Medinilla magnifica- uprawa/pielęgnacja

Post »

Witajcie!
Jesetm tutaj nowy, ale czytajac wątek, widzę, że mam do czynienia z prawdziwymi profesjonalistami i pasjonatami.
Od odbrych kliku miesięcy jestem w posidaniu tejże rośliny i kwitła mi juz dwukrotnie. Przepiękne kwiaty, robi wrażenie na kazdym, kto ją widzi.Nie mam jakichś specjaknych warunków do uprawy, ale do tej pory było wszytsko, dobrze - roślina była w dobrej kondycji, podelewana raz na tydzień, spryskiwana regularnie, koło 75 cm od okna, na półce.
Czas jakis temu na liściach pojawił się jakby biały proszek - malutkie, białe drobinki. Wypiściła też nowe liscie, ale sa one zdeformowane, podwinięte. Wreszcie szybko zaczęły jej żółknąc starsze liście. Pojawiły się tez punktowe przebrawienia. Czy to aby nie tarcznik?
Moja (biedna) roślinka:
https://photos.app.goo.gl/eSXLrW8RwRrE94Ry9

Zalezy mi na tej przepięknej roslinie, dlatego bardzo Was prosze o pomoc!

Z góry dziękuję!
Krzysiek
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18676
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Medinilla magnifica- uprawa/pielęgnacja

Post »

W żadnym wypadku to nie są tarczniki.
Z tego widzę, są to wykrystalizowane soki roślinne, objawy nieprawidłowej gospodarki wodnej, roślina wskutek nadmiaru wody w podłożu, pozbywa się jej wtedy przez liście.
Przesadzałeś po zakupie do właściwego podłoża?
Jeśli nie, to trzeba wyciągnąć z doniczki, sprawdzić korzenie i posadzić do nowego podłoża. Prawidłowe powinno być mocno przepuszczalne, bo to epifit. Dobrze jest wymieszać mieszankę ziemi uniwersalnej, dodać trochę ziemi do paproci oraz kory śródziemnomorskiej albo gotowego podłoża do storczyków i żwirku albo perlitu.

Niestety zmartwię Ciebie, bo te rośliny są bardzo trudne w uprawie i ciężko je utrzymać w warunkach domowych dłużej niż około 2 lata. Z początku oczywiście wszystko jest ok., bo sprzedawane rośliny są nafaszerowane różnymi odżywkami, problemy zaczynają się po kilku miesiącach, głównie w okresie jesienno-zimowym.

Jeśli chodzi o podlewanie to w okresie jesienno-zimowym ograniczamy je i najlepiej dać na nieco chłodniejsze stanowisko - tak w okolicach 15 - 18 stopni.
Ponadto musisz zapewnić jednak określone warunki uprawy - wilgotność powietrza w sezonie nie powinna spadać poniżej około 60%, gdyż są to rośliny pochodzące z klimatu tropikalnego. Od razu zaznaczę, że spryskiwanie liści nic nie daje oprócz zmycia kurzu. Wymagany jest nawilżacz powietrza.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
itepe
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 27 gru 2019, o 19:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Medinilla magnifica- uprawa/pielęgnacja

Post »

dziękuję za odpowiedź!
W istocie - od zakupu nie przesadzałem rośliny, to pewnie był duży błąd. Mam ją od dwóch lat, od początku na tym samym stanowisku. Kwitła mi juz 3 razy, długo i pięknie.

Na dzień dzisiejszy oczyściłem liście z nalotu, zas podłoże nie jest szczególnie wilgotne. Podajde dziś do sklepu i kupię nowe ziemie do przesadzenia. Póki co żółknienie liści postepuje szybko, zaś młode rosną, lecz są mocno pozwijane na brzegach i tego równiez nie rozumiem. Przepatrzyłem pozostałe rosliny w domu i nie zauwazyłem żadnych pasożytów ani obiawów. Warunki w domu rónież są raczej stałe.

Jeszcze raz dziękuję za odpowiedź i poradę!

Krzysiek
doro_ta90
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 19
Od: 6 lut 2021, o 20:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Medinilla magnifica- uprawa/pielęgnacja

Post »

Dobry wieczór! Przeczytałam cały wątek, ale mam pytanie odnośnie spoczynku medinilli: czy jest konieczne, aby odpoczęła po przekwitnięciu (moja powoli zaczęła to robić), czy mogę ją "przetrzymać" do zimowego spoczynku?
Pozdrawiam,
Dorota
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18676
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Medinilla magnifica- uprawa/pielęgnacja

Post »

Okres spoczynku powinien przypadać na okres zimowy, kiedy jest mniej światła i możesz zapewnić nieco niższą temperaturę. Teraz w zasadzie zaczyna się okres wegetacji, ale trzeba podchodzić indywidualnie do każdego egzemplarza. Jeśli roślina po przekwitnięciu nie wypuszcza nowych liści, można delikatnie ograniczyć podlewanie, dając jej nieco odpocząć. Niemniej należy ją obserwować i jeśli podejmie wzrost, wtedy automatycznie zwiększasz ilość wody i częstotliwość podlewania. Oczywiście podłoże nie może być długo zalane, więc musisz zadbać o właściwe przepuszczalne podłoże.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
doro_ta90
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 19
Od: 6 lut 2021, o 20:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Medinilla magnifica- uprawa/pielęgnacja

Post »

Dziękuję norbert76! Tak właśnie na chłopski rozum kombinowałam, ale wolałam sie upewnić u bardziej doświadczonych na forum, bo ja to nadal dość zielona w temacie roślin :wink:
Także, z całą pewnością ją będę obserwować i zobaczymy, co medinilla zdecyduje :)
A akcja przesadzanie miała miejsce niedługo po zakupie, więc podłoże powinno być ok (ziemia+żwirek i drenaż), doniczka z odpływem.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18676
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Medinilla magnifica- uprawa/pielęgnacja

Post »

To jak na laika, wzięłaś sobie trudnego zawodnika. Medinila to roślina trudna w uprawie, jest wymagająca i kapryśna. Miałem kilka i tylko jedna (pierwsza) przeżyła jakieś nieco ponad 3 lata, ale tutaj akurat wskutek swojego błędu. Czekałem, aż przekwitnie i dopiero wtedy przesadziłem, niestety najwidoczniej roślina była kwitnieniem zbyt osłabiona i krótko później padła. Przy następnych już tego błędu nie zrobiłem, ale nie udało mi się ich już tak długo utrzymać. Mam dobrego kolegę, który miał ich więcej i też podobna historia, po prostu w pewnym momencie zaczynają odchodzić. Z obserwacji najtrudniejszy dla nich to okres jesienno-zimowy.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
doro_ta90
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 19
Od: 6 lut 2021, o 20:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Medinilla magnifica- uprawa/pielęgnacja

Post »

Tak, jestem tego w pełni świadoma. Medinilla to było moje chciejstwo od dawna, ale właśnie to, co czytałam o niej w różnych miejscach i zwłaszcza tu na forum, trochę mnie powstrzymywało od kupna. Ale jak niemal na nią weszłam w sklepie to nie było ratunku :wink: Jak to się mówi: mierz siły na zamiary :)
Awatar użytkownika
Minti
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 23
Od: 15 lut 2020, o 18:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Medinilla magnifica- uprawa/pielęgnacja

Post »

Hej,
kupiłam Medinille przez internet i ma jedna czarna łodygę od dołu, to normalny proces czy ona gnije? :(
Ma tez jasne obwódki na liściach, załączam linka do foto
https://scontent.fpoz4-1.fna.fbcdn.net/ ... e=60D0C43B
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18676
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Medinilla magnifica- uprawa/pielęgnacja

Post »

To jest grzyb, roślina musiała zostać przelana.

Ja bym ją reklamował u sprzedawcy, bo generalnie ta łodyga kwalifikuje się do wycięcia, a nie wiadomo jeszcze jak głęboko weszła infekcja.

Możesz próbować ją ratować, zaczynając od przesadzenia - trzeba sprawdzić stan korzeni, zrobić oprysk Topsinem, ale nie ma gwarancji, że roślina przeżyje.
Ponadto jeśli nie masz większego doświadczenia w uprawie roślin, to odradzam tą roślinę. Medinila jest trudną w pielęgnacji i zwykle długo nie pożyje w warunkach domowych.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
Minti
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 23
Od: 15 lut 2020, o 18:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Medinilla magnifica- uprawa/pielęgnacja

Post »

Dzięki, będę próbować zwrócić, kupiłam dwie rośliny i niestety widzę, za na drugiej przy ziemi robi się to samo :(
Awatar użytkownika
Geniodekt
500p
500p
Posty: 519
Od: 27 kwie 2014, o 20:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Reda, pomorskie

Re: Medinilla magnifica- uprawa/pielęgnacja

Post »

To ja się pochwalę. W styczniu kupiłem na przecenie medinillę praktycznie już przekwitniętą (miała jeden nadłamany kwiatostan). Przyznam, że z początku nie wiedziałem w co się pakuję. Dopiero jak w domu otworzyłem internet i zacząłem wyszukiwać o niej informację to dowiedziałem się, że to trudna w utrzymaniu zawodniczka.

Przeczytałem, że aby medinilla ponownie zakwitła, potrzebuje okresu odpoczynku w chłodnym i jasnym pomieszczeniu. Jedyne co mogłem zrobić, to wsadzić ją do starego akwarium razem ze storczykami przy oknie w najchłodniejszym pokoju, gdzie utrzymywała się temperatura pomiędzy 17 a 20 stopni Celsjusza (ale częściej tej dolnej granicy). Na spodzie akwarium postawiłem tacę z wilgotnym keramzytem. Wilgotność utrzymywała się z kolei między 60 a 90% - w zależności od temperatury. Okno od strony zachodniej.

No i chyba te warunki jej odpowiadały, bo dość szybko zaczęła wypuszczać nowe kwiatostany - na tę chwilę ma ich pięć, z czego jeden już kwitnie, a drugi pewnie zacznie kwitnąć za kilka tygodni. Poszczególne kwiatki otwierają się tylko na jeden dzień i później opadają. Ale moja medinilla mnie zaskoczyła, bo na zdjęciach z internetu kwiatostany przeważnie mają kolor bladoróżowy, a ta moja ma kolor ciemnofuksjowy, bardzo intensywny. Pręciki kwiatków są dwubarwne, fioletowo-różowe, a do tego są jeszcze żółte pylniki. Ich wygląd jest bardzo egzotyczny i sądzę, że dla tak spektakularnego efektu utrzymanie tej rośliny jest warte wysiłku.

Obrazek

ObrazekObrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”