Liście dębu: Mój ogród ma tuż za płotem kilka ogromnych dębów, liści co roku pewnie z tonę
Suche i zdrowe liście używam jako ściółki bądź kopczykowania roślin wrażliwszych na zimę. Żeby nie wywiało, przykrywam agrowłókniną przyczepioną do ziemi szpilkami.
Przed sadzeniem rododendronów zapakowałam liście do worków 240 l, zasypałam mocznikiem i siarczanem amonu i zrobiłam z tego "ziemię liściową" - trzeba sporo wody dolać.
Mam też taki "dziki zakątek" na końcu ogrodu, gdzie rosną czosnki niedźwiedzie, funkie i cebulowe. Tam zostawiam warstwę ściółki z liści dębowych. Przez sezon znikają.
Nadmiar liści wraca pod dęby, z których spadły.