Plektrantus coleoides Variegata(komarzyca)
- WojtekB
- 50p
- Posty: 97
- Od: 1 kwie 2010, o 21:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Płd.
- Kontakt:
Re: Komarzyca - Plektrantus koleusowaty
Po raz kolejny próbowałem przezimować komarzycę i nic (choć do połowy stycznia wyglądało to dość optymistycznie). Szkoda czasu i miejsca - można ją dostać w każdym ogrodniczym.
Re: Komarzyca - Plektrantus koleusowaty
Wojtku to jak Ty to robisz u mnie w sieni w półcieniu, temp lekko ponad 10* pięknie przezimował, stoi już w doniczce na powietrzu. A sadzonki z niego są już ukorzenione i czekają na wsadzenie w większe doniczki i uszczyknięcie.
- BozenkaA
- 1000p
- Posty: 1138
- Od: 26 cze 2011, o 21:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Komarzyca - Plektrantus koleusowaty
WojtekB, przez poprzednią zimę próbowałam przetrzymać na oknie dużą komarzycę. Zimą zaczęła zrzucać liście i w końcu padła. W ubiegłym roku kupiłam nową i wczesną jesienią zrobiłam sadzonki. Od początku były w domu. Ślicznie się przyjęły i przezimowały. Nie są zbyt zadbane, bo zależało mi głównie na pelargoniach angielskich i to one zajmowały najlepsze miejsca na parapecie. Ale wiem z doświadczenia, że komarzyca szybko rośnie, gdy przychodzi ciepłe lato.WojtekB pisze:Po raz kolejny próbowałem przezimować komarzycę i nic (choć do połowy stycznia wyglądało to dość optymistycznie). Szkoda czasu i miejsca - można ją dostać w każdym ogrodniczym.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1208
- Od: 15 kwie 2013, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Komarzyca - Plektrantus koleusowaty
Czyli można przezimować komarzycę ? Do kompozycji doniczkowej pasuje jak nic !!!
Bożena
- BozenkaA
- 1000p
- Posty: 1138
- Od: 26 cze 2011, o 21:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Komarzyca - Plektrantus koleusowaty
Limonkaa, nie udało mi się przezimować komarzycy przyniesionej z balkonu, powoli padała. Natomiast dość dobrze sobie radzą sadzonki zrobione z niej bardzo wczesną jesienią. W ubiegłym roku latem ukorzeniłam dużo sadzonek.
Re: Komarzyca - Plektrantus koleusowaty
Witam! Niedawno kupiłam sobie komarzyce 2 doniczki. Trzymam ją na balkonie. Nie wiem czy to prawidłowe, ale wydaje mi się że jakby z leksza zwijała listki. Czyżby ona chorowała? Proszę o radę. Pozdrawiam
- Kasienkar
- 500p
- Posty: 729
- Od: 18 cze 2013, o 14:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Grecja, Ateny
Re: Komarzyca - Plektrantus koleusowaty
Odświeżam wątek
Próbuję przezimować kilka komarzyc i jest z nimi coraz gorzej:
1 -sza stoi w kuchni, widno, temperatura około 24-26 stopni, schnie, z dnia na dzień jest coraz gorzej, liście opadły w ciągu 2 dni, podlewam
2-ga stoi w pokoju, widno, południowe okno, temperatura około 25 stopni, liście spadły i schnie, podlewam
3-cia stoi na strychu, ma bardzo dużą donicę, półmrok, temperatura 14-16 stopni, widać że trzyma się lepiej od tych z pokoju i kuchni, ma jeszcze listki ale też podsycha, podlewam
4-ta też na strychu, mała doniczka, półmrok, temperatura 14-16 stopni, schnie i opadły wszystkie liście, podlewam
5-ta też na strychu, wszystko tak samo jak z 3-cią ale mniej podlewam, nie widzę różnicy miedzy tą a 3-cią
Zastanawiam się czy jeszcze im nie obniżyć temperatury, np. do 10 stopni, czy to pomoże w przezimowaniu
Próbuję przezimować kilka komarzyc i jest z nimi coraz gorzej:
1 -sza stoi w kuchni, widno, temperatura około 24-26 stopni, schnie, z dnia na dzień jest coraz gorzej, liście opadły w ciągu 2 dni, podlewam
2-ga stoi w pokoju, widno, południowe okno, temperatura około 25 stopni, liście spadły i schnie, podlewam
3-cia stoi na strychu, ma bardzo dużą donicę, półmrok, temperatura 14-16 stopni, widać że trzyma się lepiej od tych z pokoju i kuchni, ma jeszcze listki ale też podsycha, podlewam
4-ta też na strychu, mała doniczka, półmrok, temperatura 14-16 stopni, schnie i opadły wszystkie liście, podlewam
5-ta też na strychu, wszystko tak samo jak z 3-cią ale mniej podlewam, nie widzę różnicy miedzy tą a 3-cią
Zastanawiam się czy jeszcze im nie obniżyć temperatury, np. do 10 stopni, czy to pomoże w przezimowaniu
Pozdrawiam,
Kasia
Kasia
- dorkow0
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2616
- Od: 17 sty 2013, o 22:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Komarzyca - Plektrantus koleusowaty
Mój Nico, stoi w ganku, temp ok 15-18 st, podlewam bardzo oszczędnie, na razie jest dobrze... Lekko tylko zielenieją mu liście, ale światła tam mało, więc normalne to jest... Czasem mu liść odpadnie...
Zobaczymy, jak będzie dalej...
Zobaczymy, jak będzie dalej...
- Kasienkar
- 500p
- Posty: 729
- Od: 18 cze 2013, o 14:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Grecja, Ateny
Re: Komarzyca - Plektrantus koleusowaty
darkow0 a obcinałeś gałązki?, bo niektórzy w poprzednich postach pisali, że skracali pędy na zimę
pędy moich 2 największych komarzyc mają 40 -50 cm i zastanawiam się żeby poskracać do 20 cm
pędy moich 2 największych komarzyc mają 40 -50 cm i zastanawiam się żeby poskracać do 20 cm
Pozdrawiam,
Kasia
Kasia
- dorkow0
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2616
- Od: 17 sty 2013, o 22:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Komarzyca - Plektrantus koleusowaty
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Komarzyca - Plektrantus koleusowaty
Jestem zaskoczona problemami z zimowaniem plektrantusów. Nie mam zbyt wiele miejsca na zimowanie kilku doniczek więc tnę tylko sadzonki z każdej odmiany.
Najczęściej zimują po prostu w wazonie jako zielony żywy bukiecik bo jesienią przycinam po kilka sadzonek, przynoszę do wody i wstawiam. Zmieniam wodę ale jak już sa ładne korzonki to zaczyna jakaś równowaga biologiczna bo wodę jedynie dolewam bez potrzeby wymiany. Czasami podcinam korzenie bo za długie i stożki wzrostu u sadzonek uszczykuję. Gdy słońca więcej to zaczynają rosnąć bo stoją wtedy cały czas na parapecie. W odpowiednim czasie wyjmuję i tnę z nich nowe sadzonki, szybko się ukorzeniają i zanim sezon ruszy tworzą piękne okazy.
Zasada stosowana od kilku lat, a w tym miałam więcej sadzonek więc rosną też w doniczce uprawiane metodą hydroponiczną.
Do chwili obecnej zero problemu i zero ubytku w ilości sadzonek.
Najczęściej zimują po prostu w wazonie jako zielony żywy bukiecik bo jesienią przycinam po kilka sadzonek, przynoszę do wody i wstawiam. Zmieniam wodę ale jak już sa ładne korzonki to zaczyna jakaś równowaga biologiczna bo wodę jedynie dolewam bez potrzeby wymiany. Czasami podcinam korzenie bo za długie i stożki wzrostu u sadzonek uszczykuję. Gdy słońca więcej to zaczynają rosnąć bo stoją wtedy cały czas na parapecie. W odpowiednim czasie wyjmuję i tnę z nich nowe sadzonki, szybko się ukorzeniają i zanim sezon ruszy tworzą piękne okazy.
Zasada stosowana od kilku lat, a w tym miałam więcej sadzonek więc rosną też w doniczce uprawiane metodą hydroponiczną.
Do chwili obecnej zero problemu i zero ubytku w ilości sadzonek.
-
- 200p
- Posty: 430
- Od: 17 maja 2013, o 12:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODLASKIE
Re: Komarzyca - Plektrantus koleusowaty
Moje od września trzy sadzonki siedzą w wodzie i nic im nie jest.Dolewam tylko wody.Korzonków mnóstwo.
------------------------------
ANNA2006 Kolorowy balkon
ANNA2006 Kolorowy balkon
Re: Komarzyca - Plektrantus koleusowaty
Oj Dziewczyny, szkoda, że tu wcześniej nie wpadłyście, bo tyle plektrantusów wyrzuciłam jesienią, ale przyda się na przyszły rok
Pozdrawiam, Bogusia