Pepino - Solanum muricatum ( Melon gruszkowaty )

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Rolnik Sam
200p
200p
Posty: 301
Od: 22 lip 2018, o 08:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Pepino - Solanum muricatum ( Melon gruszkowaty )

Post »

Nikt nie uprawia w tym roku? U mnie pojawiły się pierwsze kwiatki :)


Obrazek
aria
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4270
Od: 20 sty 2011, o 17:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pepino - Solanum muricatum ( Melon gruszkowaty )

Post »

Ja uprawiam pepino w tym roku, mam jakąś nowoczesną odmianę, są już zawiązane owocki.
aria
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4270
Od: 20 sty 2011, o 17:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pepino - Solanum muricatum ( Melon gruszkowaty )

Post »

Obrazek
Pochmurno
50p
50p
Posty: 65
Od: 4 gru 2022, o 21:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pepino - Solanum muricatum ( Melon gruszkowaty )

Post »

Mam już drugie piętro kwiatów, ale z pierwszego chyba nic się nie zapyliło :/
Rolnik Sam
200p
200p
Posty: 301
Od: 22 lip 2018, o 08:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Pepino - Solanum muricatum ( Melon gruszkowaty )

Post »

U mnie chyba też :(
Poprosiłem żonę, żeby zapylała pędzelkiem :)
Pochmurno
50p
50p
Posty: 65
Od: 4 gru 2022, o 21:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pepino - Solanum muricatum ( Melon gruszkowaty )

Post »

Tak chyba też zrobię. Telepanie krzakiem nic nie dało ;:300
Krasny
500p
500p
Posty: 533
Od: 2 gru 2012, o 11:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkie Jeziora Mazurskie

Re: Pepino - Solanum muricatum ( Melon gruszkowaty )

Post »

Dawno temu próbowałem uprawiać pepino. Na samym początku zabawy w ogrodzie z zero wiedzy. Pięknie mi wyrosło pod folią i zawiązało owoce. Potem dorwały je przędziorki. Chyba wyjątkowo lubią ten gatunek. Myślałem, że to jakaś choroba grzybowa i pryskałem rożnymi specyfikami zamiast konkretnie akarycycdem. Zanim doszedłem co mu dolega było już po roślinie. Pepino może nie zjadłem, ale przybyło mi trochę doświadczenia :D Może w przyszłym roku będę spróbuję znowu. :D
Rolnik Sam
200p
200p
Posty: 301
Od: 22 lip 2018, o 08:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Pepino - Solanum muricatum ( Melon gruszkowaty )

Post »

Zauważyłem pierwsze zawiązane Pepino :) Mam nadzieję, że będzie więcej i że dojrzeją :)


Obrazek
Bernadetta22
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 25 lip 2023, o 10:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pepino - Solanum muricatum ( Melon gruszkowaty )

Post »

Witam wszystkich, pierwszy raz posiałam pepino i mam pytanie, czy te owoce mają jeszcze szansę dojrzeć?
Dopiero się zawiązały a czytałam, że ponoć dużo czasu potrzebują.
Obrazek

Obrazek
Rolnik Sam
200p
200p
Posty: 301
Od: 22 lip 2018, o 08:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Pepino - Solanum muricatum ( Melon gruszkowaty )

Post »

Jak tam Wasze Pepina? :) U mnie najstarszy i zarazem chyba największy owoc zaczyna się wybarwiać!
Rano miał jeden mały paseczek, teraz już ma dwa :)


Obrazek
Bernadetta22
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 25 lip 2023, o 10:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pepino - Solanum muricatum ( Melon gruszkowaty )

Post »

Dzisiaj pojawiły się drobne przebarwienia🙂
Rolnik Sam
200p
200p
Posty: 301
Od: 22 lip 2018, o 08:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Pepino - Solanum muricatum ( Melon gruszkowaty )

Post »

Przypadkiem zerwałem jedno pepino tak z 7cm średnicy, jeszcze bez przebarwień.
A jak zerwałem to oczywiście spróbowałem zjeść :)

W środku bardzo podobne do niedojrzałego melona Seledyn - bardzo chrupiące,
soczyste, niezbyt słodkie, smaczne :) Trzeba by tylko dokładnie usunąć gniazdo nasienne
bo jest gorzkie. Poza tym można spokojnie jeść! Na pewno było by świetne w plasterkach
w sałatce jako chrupki akcent...
Awatar użytkownika
Karczownik
200p
200p
Posty: 333
Od: 1 kwie 2019, o 15:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podlasie/mazowsze

Re: Pepino - Solanum muricatum ( Melon gruszkowaty )

Post »

Moje pepino mam drugi rok. W zeszłym kiepsko mu się rosło, więc przetrzymałem w piwnicy przez zimę. Wiosną wysadziłem do gruntu razem z pomidorami (w tym samym czasie). Długi czas się zastanawiał, ale od połowy lata ruszył ze wzrostem. Teraz znalazłem na nim koło 10 owoców. Wielkość jajek, największy jak średni pomidor. Wszystkie twarde jak kamienie, a kwitnie dość obficie. Mam nadzieje, że coś dojrzeje do mrozów...
Obrazek
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”