Rhododendrony Eweliny cz.I

Różaneczniki (rhododendrony), azalie, wrzosy i inne kwaśnolubne
Awatar użytkownika
RoksiSK
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 867
Od: 23 kwie 2007, o 15:57
Lokalizacja: Kraków

Post »

Kurczę, ale fantastyczne miejsce!!! :P :P :P Tylko spacerować i podziwiać! 8)
Pozdrawiam Agnieszka
Mój Ogrod , Kuchnia i Storczyki
Jurek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2074
Od: 28 kwie 2006, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: z Nienacka

Post »

córcia w charakterze skali porównawczej :D
Obrazek
Awatar użytkownika
eleka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1562
Od: 22 kwie 2007, o 20:15
Lokalizacja: łódzkie

Post »

Ewelinko,jak tam cudownie musiałaś spędzić czas.Dzięki za śliczne fotki i teraz wiem gdzie mogę zabrać moich ludków.Ale czy oni wytrzymają tam tak długo?

Jurku, powojniki największe, różaneczniki też, córcia śliczna (wg. mnie tatusina) cóż, tylko mogę pogratulować i pozazdrościć.A na razie średnica, najokazalszego mojego powojnika tylko 16 cm.
Awatar użytkownika
Ewelina
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 7484
Od: 4 lut 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post »

Elu, tam można spędzić 1godz. - 3-4-ech! Zależy od czasu i upodobań. Widziałam starsze osoby, które spacerowały sobie delektując się widokami, a potem...urządzały regularny piknik w cieniu różaneczników. Bardzo mi się to podobało. A mój M. jakoś wytrzymał, choć on nie jest " zarażony naszą manią ". Podobno Wojsławice są równie piękne jesienią ,gdy przebarwiają się liście wielkich drzew i krzewów. Jeszcze nie widziałam , ale kto wie:wink:
* Mój Ogród - cz.7 (aktualna)
Wizytówkai inne moje wątki
"Mam śródziemnomorskie poczucie czasu..."
Awatar użytkownika
Ewelina
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 7484
Od: 4 lut 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post »

Pogoda śliczna, słoneczko sobie... no i komu by to przeszkadzało, gdyby Rododendrony nadal kwitły ? Mogłyby być roślinami " kwitnącymi całorocznie" :D To taki mój malutki postulacik do hodowców tych roślin. U mnie , niestety większość już okwitła...
* Mój Ogród - cz.7 (aktualna)
Wizytówkai inne moje wątki
"Mam śródziemnomorskie poczucie czasu..."
julka1
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 19
Od: 15 maja 2007, o 11:09
Lokalizacja: Częstochowa

Post »

Wtaj Ewelino. już pisałam, że na Twojej stronie spędziłam już ładnych parę godzin. Mam pytanie, być może już było ale nie jestem w stanie czytać wszystkiego (za dużo zaległości).
Pisałaś, że rododendrony należy posadzić do głęboko przekopanego dołka. Czy sadząc je pod drzewem nie uszkodzę korzeni drzewa?
Pozdrawiam
Jola
Awatar użytkownika
Ewelina
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 7484
Od: 4 lut 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post »

Drzewom nic się nie stanie , jeśli nawet przetniesz kilka korzeni. Poradzą sobie. Ja wkopywałam rośliny pod starymi sosnami ,sporo korzeni wręcz wycinałam, aby dać szansę rododendronom. Minęło kilka lat, a drzewom nic nie jest. :D
* Mój Ogród - cz.7 (aktualna)
Wizytówkai inne moje wątki
"Mam śródziemnomorskie poczucie czasu..."
Awatar użytkownika
ariel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1479
Od: 24 paź 2006, o 22:46
Lokalizacja: Zaleszany PDK
Kontakt:

Post »

Takie cudo znalazłem w parku.

Obrazek
Awatar użytkownika
Ewelina
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 7484
Od: 4 lut 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post »

A swoją drogą ... podobno wyłamywanie przekwitłych kwiatostanów u rododendronów powoduje obfite kwitnienie w kolejnym sezonie... No, na pewno, jak i "ogławianie" np. bylin. W moim ogrodzie wykonuję ten "zabieg" , choć żmudny, bo sporych krzewów jest kilkanaście ale rośliny rzeczywiście co roku pięknie kwitną . Tylko że w parkach , ogrodach botanicznych , czy arboretach , gdzie setki ogromnych rododendronów , nikt tego nie robi ( trzeba by zatrudnić wojsko!) a tam dopiero podziwiać można morze kwiatów !!! To jak to właściwie jest? Obłamywać , czy dać sobie spokój ?
* Mój Ogród - cz.7 (aktualna)
Wizytówkai inne moje wątki
"Mam śródziemnomorskie poczucie czasu..."
panda7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1532
Od: 9 lis 2006, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Janusz z PO też kiedyś pisał o tym wyłamywaniu.
Ewelinko a czemu by nie zrobić eksperymentu? Zostaw jedno drzewko ze starymi pąkami i zobaczysz za rok ;-)

Dzięki za podanie nazwy Draculi :D!!
Pytałam już o niego w sklepach i nikt nawet nie słyszał o takiej nazwie :(
Może to jest jakiś kolekcjonerski okaz??
Reposit-10
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 8491
Od: 22 sty 2006, o 11:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Swego czasu Janusz / PO / , podał fachową informację na ten temat, Ewelino. :D
Może tam znajdziesz odpowiedź na swoje pytanie :

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 98&start=0

Pozdrawiam :D
Awatar użytkownika
Ewelina
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 7484
Od: 4 lut 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post »

Obejrzałam i porównałam zdjęcia w galerii p. Ciepłuchy- "Old Port " czy " Purple Splendour "? Mój Drakulek jest ciemniejszy i bardziej buraczkowy niż lila, więc to chyba Old Port jednak.

Obrazek

Dorotko, ten rododendron jest w ofercie szkółki Ciepłuchy.
* Mój Ogród - cz.7 (aktualna)
Wizytówkai inne moje wątki
"Mam śródziemnomorskie poczucie czasu..."
Awatar użytkownika
Ewelina
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 7484
Od: 4 lut 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post »

Niespodzianka!!! Biały Różanecznik " Schneekrone" otwiera pąki po raz drugi !!! Ten krzew w każdym sezonie kwitnie dwa razy, z tym, że wiosenne kwitnienie jest obfitsze :D To zdarza się jedynie różanecznikom o białych kwiatach. Popatrzcie


Obrazek

Tak kwitł wiosną,

Obrazek

a tak wyglądał dziś.
_________________________________

I jeszcze taka uwaga : deszczowa pogoda i stosunkowo wysoka temperatura sprzyjają rozwojowi chorób grzybowych - też na Rododendronach ! Warto profilaktycznie wykonać oprysk np. przy użyciu Aliette. Bo " lepiej zapobiegać niż leczyć"-dotyczy także roślin. :D
* Mój Ogród - cz.7 (aktualna)
Wizytówkai inne moje wątki
"Mam śródziemnomorskie poczucie czasu..."
Zablokowany

Wróć do „Rhododendrony i azalie”