Kaktusy Moje Parapetowe :) - bool

[bool]

Różnica między tymi roślinami polega chyba głównie na tym, że Hippeastrum pochodzi z Ameryki Południowej, a Amarylis z Afryki. Na pewno jeszcze jakieś różnice jeszcze są, ale ja w sumie specjalistą tych roślin nie jestem. Hoduję te rośliny bo mają piękne kwiaty!

[Akwelan_2009]

Wszystko się zgadza:

Różnica między tymi roślinami polega chyba głównie na tym, że Hippeastrum pochodzi z Ameryki Południowej, /... /

Hippeastrum ? Amaryllis ? Vallota
Najczęściej amatorzy wszystkie te rośliny nazywają Amarylisem, lecz chodzi tu o trzy rodzaje, różniące się zarówno pochodzeniem, jak i wymaganiami: Hippeastrum, Amaryllis i Vallota. Wszystkie trzy należą do rodziny Amaryllidaceae. Rodzaj Hippeastrum-zwartnica ? z jego 60-70 gatunkami występuje na obszarze między Meksykiem, Peru i Brazylią. Jego środowiskiem naturalnym są stepy lub regiony zadrzewione o wyraźnej porze suchej. Rodzaj Amaryllis pochodzący z Kraju Przylądkowego ma tylko jeden gatunek: Amaryllis belladonna ? amarylis piękny. Tak samo rodzaj Vallota, którego jedyny znany gatunek Vallota speciosa, występuje również w Kraju Przylądkowym.

/... / a Amarylis z Afryki. Na pewno jeszcze jakieś różnice jeszcze są, ale ja w sumie specjalistą tych roślin nie jestem. Hoduję te rośliny bo mają piękne kwiaty!

Hipeastrum często jest nieprawidłowo nazywana amarylisem, który również należy do rodziny amarylkowatych, ale naturalnie rośnie tylko w Afryce Południowej. Jedną z widocznych różnic między hippeastrum, a amarylisem jest wielkość kwiatów. Kwiaty amarylisa są mniejsze od kwiatów hippeastrum i pojawiają się dopiero po zaschnięciu liści. Współczesne Hippeastrum są dalekimi krzyżówkami pierwotnych odmian. Na skutek krzyżówek kwiaty stawały się coraz większe.

Dodam - hipeastrum od trzech wieków hodowany jest głównie w Holandii i jest uważany za najpiękniejszą roślinę cebulową. Jest też symbolem dostojeństwa i szlachetnej miłości.

[fera64]

dodam też, że amarylis ma liście, a hipcio nie

[Sebek87]

No no świetne nowości

[bool]

jest się z czego cieszyć, a jak się ukorzenią wszystkie radość będzie jeszcze większa ;)

[bool]

niedzielna niespodzianka
po pięciu dniach astrophytum zaczynają się przebijać

[darekcn42]

Nie gadaj, że przysypałeś nasiona?

[bool]

oki źle to ująłem ;) nasiona zaczęły kiełkować :P

[darekcn42]

Całe szczęście . Jak byś przysypał, to roślinki miałyby trudność z przebiciem się do wierzchu. Mogłyby sobie nie dać rady z tym wyzwaniem.

[bool]

Choć prawdę powiedziawszy nosiłem się z takim zamiarem... Teraz jeszcze czekam na Ferocactusy, mam nadzieję, że to kwestia dni i także zaczną się pojawiać

[darekcn42]

Co to za Astrophytum wysiewałeś? Ferocactus - y powinny pojawić się za kilka dni.
Będziesz doświetlał siewki?

[bool]

Astrophytum coahuilense, a jeśli chodzi o doświetlanie to sam nie wiem (zbyt dużego doświadczenia nie mam) poprzednie nasiona wysiewałem latem więc doświetlanie nie było potrzebne.

A czy siewki są w stanie przetrwać beż tego zabiegu?

[darekcn42]

Raczej powinny mieć światełko... Miejmy nadzieje, że jakoś przeżyją do wiosny...