Kaktusy Moje Parapetowe :) - bool
- bool
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1338
- Od: 26 lip 2010, o 22:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Kaktusy Moje Parapetowe :) - bool
Jatropha podagrica ma trochę ponad miesiąc, Coccinia sessilifolia ponad trzy lata.
- bool
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1338
- Od: 26 lip 2010, o 22:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Kaktusy Moje Parapetowe :) - bool
W sumie wykluczyć nie mogę, nawet bym się cieszył ;)
Jutro poszperam w necie, choć obawiam się, że lepiej będzie poczekać, aż roślina podrośnie.
Pozdrawiam,
Artur.
Jutro poszperam w necie, choć obawiam się, że lepiej będzie poczekać, aż roślina podrośnie.
Pozdrawiam,
Artur.
- PiotrAPD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2389
- Od: 28 kwie 2015, o 01:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dublin - IRL
Re: Kaktusy Moje Parapetowe :) - bool
Siewka jest za mała na identyfikację. Skoro pierwszy kaktus to Ferocactus to ten drugi też może być z tego rodzaju. I może to być Ferocactus hamatacanthus ssp. sinuatus znany lepiej jako Hamatocactus sinuatus. Dajmy jej podrosnąć i obserwuj czy nowe ciernie nie będą się czasem robić haczykowate na końcach
- bool
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1338
- Od: 26 lip 2010, o 22:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Kaktusy Moje Parapetowe :) - bool
Opcji jest wiele, też myślę, że to może być klasyczny Echinocactus grusonii.
Poczekam, aż podrośnie.
Pozdrawiam,
Artur.
Poczekam, aż podrośnie.
Pozdrawiam,
Artur.
- PiotrAPD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2389
- Od: 28 kwie 2015, o 01:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dublin - IRL
Re: Kaktusy Moje Parapetowe :) - bool
Na 100% to nie jest Echinocactus grusonii. Tak więc jeden typ mniej
- bool
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1338
- Od: 26 lip 2010, o 22:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Kaktusy Moje Parapetowe :) - bool
Phacops znam to zdjęcie z Fb i zazdrość mnie zżera jak widzę taka piękne przyrosty!
I nie wiem jak Wy to robicie, ale u mnie jeszcze wszystko zapadnięte i życia nie widać... chociaż już zacząłem podlewać.
Pozdrawiam,
Artur
I nie wiem jak Wy to robicie, ale u mnie jeszcze wszystko zapadnięte i życia nie widać... chociaż już zacząłem podlewać.
Pozdrawiam,
Artur
- Phacops
- 1000p
- Posty: 1217
- Od: 8 wrz 2012, o 09:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wroclaw
- Kontakt:
Re: Kaktusy Moje Parapetowe :) - bool
No cóż za późno widocznie zaczynasz...
- bool
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1338
- Od: 26 lip 2010, o 22:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Kaktusy Moje Parapetowe :) - bool
Wczesną wiosną się boję, że wystawie na zewnątrz, podleje i przyjdą przymrozki, a potem wszystko będę nosił z balkonu do domu i z domu na balkon. Teraz już nie wnoszę i cierpliwie czekam na jakieś życie!
- Phacops
- 1000p
- Posty: 1217
- Od: 8 wrz 2012, o 09:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wroclaw
- Kontakt:
Re: Kaktusy Moje Parapetowe :) - bool
Ta wiosna jest dziwna bo marzec był cieplejszy od kwietnia. Zdecydowanie mniej było przymrozków. Nie czekaj za długo bo urządzisz im parówę. Nie dość ze przypalisz to znacznie skrócisz okres wegetacji.
- sauromatum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1697
- Od: 18 maja 2010, o 08:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Kaktusy Moje Parapetowe :) - bool
Uwielbiam Twoje zdjęcia uwielbiam też sukulenty więc fajnie się je u Ciebie ogląda.
A o zdjęciach moich kaktusów trochę zapomniałem a zakwitła mi też jakaś Matucana. Jak powiedziałem żonie brata, że kwitnie mi Mammilaria od nich to ona tylko odpowiedziała, że u nich też kwitnie. Różnica jest taka, że okaz u mnie jest małą kulką, pięknie zbitą, ma jakieś 3-4cm średnicy a u nich ten kaktus jest strasznie wyciągnięty, widać że cierpi na brak światła przez co uległ znacznej elongacji.
Co do wynoszenia kaktusów na zewnątrz to ja swoje już wynoszę jak temperatury w nocy nie spadają poniżej 1 stopnia (moje gymnokalicja nie znoszą temperatur poniżej 0, reszta znosi lekkie przymrozki). W tym roku czeka mnie chyba ich przesadzanie...
A jak mają Twoje kiełkujące okazy Ferocactus schwarzii?
Uwielbiam ferokaktusy, muszę na jakieś zapolować w tym roku.
A o zdjęciach moich kaktusów trochę zapomniałem a zakwitła mi też jakaś Matucana. Jak powiedziałem żonie brata, że kwitnie mi Mammilaria od nich to ona tylko odpowiedziała, że u nich też kwitnie. Różnica jest taka, że okaz u mnie jest małą kulką, pięknie zbitą, ma jakieś 3-4cm średnicy a u nich ten kaktus jest strasznie wyciągnięty, widać że cierpi na brak światła przez co uległ znacznej elongacji.
Co do wynoszenia kaktusów na zewnątrz to ja swoje już wynoszę jak temperatury w nocy nie spadają poniżej 1 stopnia (moje gymnokalicja nie znoszą temperatur poniżej 0, reszta znosi lekkie przymrozki). W tym roku czeka mnie chyba ich przesadzanie...
A jak mają Twoje kiełkujące okazy Ferocactus schwarzii?
Uwielbiam ferokaktusy, muszę na jakieś zapolować w tym roku.
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7899
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Kaktusy Moje Parapetowe :) - bool
Czemu ma przypalić, skoro już ma na zewnątrz? Bo nie podlane?Phacops pisze: Nie czekaj za długo bo urządzisz im parówę. Nie dość ze przypalisz to znacznie skrócisz okres wegetacji.
Moje były już wyniesione, jak przyszły przymrozki. Stwierdziłam, że pod folią, to niech stoją, ale po dwóch nocach w dziurawym foliaczku, kiedy rano musiałam szyby skrobać, schowałam do domu i teraz się martwię, czy meksykańcom nie zaszkodziło moje lenistwosauromatum pisze: ja swoje już wynoszę jak temperatury w nocy nie spadają poniżej 1 stopnia