Róże Beaty - moja miłość, moja pasja
- gosia07
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4583
- Od: 1 gru 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Róże Beaty - moja miłość, moja pasja
Piękne to mało powiedziane cudne Beatko jak to się robi żeby była taka zwarta korona ? Ja mam bonice na kiju tak orzekli forumowicze ale ona ani za grosz taka równa nie jest.M dostał w tym roku jakąś czerwona ale ona tez jakaś niewydarzona.Jak tyko zakwita to łepki smętnie zwisają
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Róże Beaty - moja miłość, moja pasja
Piękna RU - to również moja jedna z ulubionych. Miałam 2 na pniu, kilkuletnie, nawet większe niż Twoja i tej zimy przemarzły zupełnie, mimo okrycia. Tak mi żal, zwłaszcza, gdy teraz patrzę na Twoje i wyobrażam sobie jakie byłyby piękne o tej porze roku
Czy Ty swoje okrywasz na zimę?
Czy Ty swoje okrywasz na zimę?
Re: Róże Beaty - moja miłość, moja pasja
Gosiu - z piennych polecam właśnie rosarium, bo jest bardzo kształtna i reprezentacyjna. U mnie wśród znajomych właśnie ona robi zawsze największe wrażenie. Miałam też bonicę szczepioną ale niestety złamała się, ale ona też była w miarę kształtna.
Monia - moja starsza rosarium na pniu też była większa, była już prawdziwym różanym drzewem. Bardzo tej zimy zmarzła, już myślałam że z niej nic nie będzie a jeśli już to będzie brzydka i niekształtna ale one naprawdę są żywotne . Na zimę je okrywam ale nie jakoś rewelacyjnie, Zwykła agrowłóknina. I z moich wszystkich piennych tej zimy ostały się właśnie tylko rosarium (nawet fairy zmarzła)
A tak wyglądały w zeszłym roku moja rosarium i bonica - niestety to już tylko wspomnienie
(to było jedno z nielicznych zdjęć jakie robiłam kiedyś w ogrodzie, a teraz fajnie się do nich wraca, kto wie, może jak kiedyś nadejdzie zima stulecia , to zdjęcia będą jedynymi naszymi pamiątkami po różach - ale się teraz cieszę , że tyle w tym roku zrobiłam zdjęć )
Monia - moja starsza rosarium na pniu też była większa, była już prawdziwym różanym drzewem. Bardzo tej zimy zmarzła, już myślałam że z niej nic nie będzie a jeśli już to będzie brzydka i niekształtna ale one naprawdę są żywotne . Na zimę je okrywam ale nie jakoś rewelacyjnie, Zwykła agrowłóknina. I z moich wszystkich piennych tej zimy ostały się właśnie tylko rosarium (nawet fairy zmarzła)
A tak wyglądały w zeszłym roku moja rosarium i bonica - niestety to już tylko wspomnienie
(to było jedno z nielicznych zdjęć jakie robiłam kiedyś w ogrodzie, a teraz fajnie się do nich wraca, kto wie, może jak kiedyś nadejdzie zima stulecia , to zdjęcia będą jedynymi naszymi pamiątkami po różach - ale się teraz cieszę , że tyle w tym roku zrobiłam zdjęć )
pozdrawiam Beata
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 1&start=70" onclick="window.open(this.href);return false;
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 1&start=70" onclick="window.open(this.href);return false;
- gosia07
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4583
- Od: 1 gru 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Róże Beaty - moja miłość, moja pasja
Ach jak ja bym chciała trafić takie piękności tylko gdzie?
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Róże Beaty - moja miłość, moja pasja
Też przymierzam się do zadoniczkowania swoich róż, bo już miejsca w ogrodzie brak
Widzę, że nawet spore krzaczki dobrze sobie radzą w doniczkach
Widzę, że nawet spore krzaczki dobrze sobie radzą w doniczkach
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Róże Beaty - moja miłość, moja pasja
Beatko, moje też były osłonięte i niestety nie pomogło, podobnie jak 2 Swany i jedna Fairy. Nie zmarzła natomiast nie okryta Ashamed Fairy i Super Excelsa. Już sama nie wiem, czy okrywać, czy nie. A Rosarium na pniu kusi mnie znowu
- Mala_MI
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3192
- Od: 16 paź 2008, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
- Kontakt:
Re: Róże Beaty - moja miłość, moja pasja
Beatko, witaj sąsiadko Z okolic B-B Piękne róże u Ciebie, wspaniałe i cudowne.
Pozdrawiam, Justyna
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
- Atka-a1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1357
- Od: 28 kwie 2009, o 09:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Raszyn
Re: Róże Beaty - moja miłość, moja pasja
Witaj imienniczko, zajrzałam do Ciebie i Twoje róże zachwyciły mnie niezmiernie.
Muszę na spokojnie je obejrzeć i pozachwycać się nimi
Muszę na spokojnie je obejrzeć i pozachwycać się nimi
Re: Róże Beaty - moja miłość, moja pasja
Justynko, witam Cię sąsiadko, a róże to Ty przypadkiem nie kupowałaś w pisarzowicach, bo mam te same z tamtąd np star profusion czy tommelise i bardzo je lubię a nie są takie popularne. Ty zapewne będziesz miała blisko do Dankowic , ja tam bardzo dużo róż kupuję , a Ty gdzie kupujesz róże ?, chętnie poznałabym nowe miejsce do zaopatrywania się w róże z naszych okolic.
Beatko dziękuję i zapraszam do oglądania.
A tak żeby nie było że mam wszystkie nazwane o to moje nn. Jeżeli ktoś rozpozna bardzo byłabym wdzięczna za podpowiedzi.
Pierwsza to niby miniaturka albo okrywowa, drobniutkie kwiatuszki ale mnóstwo i cały czas kwitnie, przebarwia się z białego na różowy i odwrotnie, mam je dwie i jedna jest bardziej różowa a druga bardziej biała, jakby je nie obcinać to by urosły dość duże, w miarę fajnie zimują
Kolejna to czerwona pnąca, ma prosty sztywny pokrój, klasyczna czerwień, kwitnie raz , tej ostrej zimy prawie nic nie przemarzła
Beatko dziękuję i zapraszam do oglądania.
A tak żeby nie było że mam wszystkie nazwane o to moje nn. Jeżeli ktoś rozpozna bardzo byłabym wdzięczna za podpowiedzi.
Pierwsza to niby miniaturka albo okrywowa, drobniutkie kwiatuszki ale mnóstwo i cały czas kwitnie, przebarwia się z białego na różowy i odwrotnie, mam je dwie i jedna jest bardziej różowa a druga bardziej biała, jakby je nie obcinać to by urosły dość duże, w miarę fajnie zimują
Kolejna to czerwona pnąca, ma prosty sztywny pokrój, klasyczna czerwień, kwitnie raz , tej ostrej zimy prawie nic nie przemarzła
pozdrawiam Beata
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 1&start=70" onclick="window.open(this.href);return false;
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 1&start=70" onclick="window.open(this.href);return false;
- Mala_MI
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3192
- Od: 16 paź 2008, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
- Kontakt:
Re: Róże Beaty - moja miłość, moja pasja
Beatko, wszystkie moje róże przywieźli mi przyjaciele z jakieś szkółki spod Krakowa. W Hałcnowie zaopatrywałam się w hosty i powojniki na przykład. Nie wiedziałam, że w Pisarzowicach jest jakaś szkółka róż
Pozdrawiam, Justyna
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
Re: Róże Beaty - moja miłość, moja pasja
Justynko w Pisarzowicach jest trzech bardzo znanych ogrodników - jeden koło drugiego - Kubiczek, Pudełek i Pudełko. Ich święto azalii jest znane na całą Polskę. To bardzo znani i polecani ogrodnicy. Z Czech i Słowacji są do nich całe wycieczki autokarowe. Teraz chyba początkiem września będą tam dni otwarte, można pozwiedzać również ich ogrody, naprawdę warto. Róż nie mają bardzo dużo ale zawsze coś tam jest. Dowiem się dokładnie kiedy będą te dni i dam znać. A jak masz w miarę blisko do Dankowic to polecam Ci szkółkę Milczyńskich - mają sporo róż Poulsena i historycznych, ja mam od nich najwięcej róż - będą mieć dostawę na jesień, a najwięcej mają zawsze na wiosnę już w doniczkach. Teraz też są , ale już bardzo przebrane.
pozdrawiam Beata
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 1&start=70" onclick="window.open(this.href);return false;
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 1&start=70" onclick="window.open(this.href);return false;
- Mala_MI
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3192
- Od: 16 paź 2008, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
- Kontakt:
Re: Róże Beaty - moja miłość, moja pasja
O Beatko, daj znać. Ja Pudełków znam, ale ze słyszenia. Myślałam, że tam tylko mają drzewka i krzewy ozdobne.
Na razie będę potrzebować 2 róże , ale w zeszłym roku nasadzenia jesienne nie przeżyły zimy, więc myślę żeby znów do wiosny poczekać.
Fajnie, że trafiłam na kogoś z mojej okolicy
Na razie będę potrzebować 2 róże , ale w zeszłym roku nasadzenia jesienne nie przeżyły zimy, więc myślę żeby znów do wiosny poczekać.
Fajnie, że trafiłam na kogoś z mojej okolicy
Pozdrawiam, Justyna
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
- Atka-a1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1357
- Od: 28 kwie 2009, o 09:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Raszyn
Re: Róże Beaty - moja miłość, moja pasja
Beatko, powiedz czy przycinasz swoje róże po kwitnieniu? Wiem, że powinno się to robić i przycinam, ale przy tej ilości róż co Ty masz to musi Ci to zajmować kilka godzin