Woda w oczku - nasze doświadczenia

Oczka wodne, stawy kąpielowe, strumienie, kaskady, skalniaki, rośliny wodne, itp
ODPOWIEDZ
prymula
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 7
Od: 30 wrz 2007, o 18:46
Lokalizacja: Warszawa

Brudna woda w stawie

Post »

Witam,
bardzo dawno nie pisałam, ale często zaglądam na forum. Rok temu pisałam o kłopocie z wodą w stawie - ił, który nie opada przez kilka miesięcy i woda jest cały czas mętna.
No to zwycięstwo. Wodę wypompowałam choć trwało to dwa dni. Nowa woda która zgromadziła się (to staw z wód gruntowych) była mętna ale nie było w niej iłu. Drugi krok to wsypanie do wody wapna które ją oczyściło. Może moje doświadczenia komuś pomogą, ja bardzo długo szukałam sposobu na swój kłopot.
Pozdrawiam wszystkich forumowiczów :wink:
jackon
500p
500p
Posty: 865
Od: 6 sty 2008, o 07:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Władysławowo

Post »

wapno stosuje się do dezynfekcji osuszanych stawów przy intensywnej hodowli ryb
kiedyś w TV też widziałem program, gdzie gość nawet przepis dawał na taki wynalazek
gdyby facet trochę ruszył głową i poczytał, to dowiedziałby się,że z czasem gdy temperatura się podnosi w oczku, rusza wegetacja roślin i powstaje równowaga biologiczna i następuje samooczyszczenie się wody
niebagatelną rolę w oczkach niezarybionych odgrywa plankton, najlepszy filtrator
i żadnego wapna nie stosować nigdy w oczkach
pozdrawiam
Jacek
Awatar użytkownika
Anitaaa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2512
Od: 8 maja 2008, o 14:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujaws-pomor,okolice Brześcia Kuj.
Kontakt:

Post »

Kiedyś mój tata zastosował wapno :? skutek zdechły ryby :(
prymula
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 7
Od: 30 wrz 2007, o 18:46
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Widocznie Tata wsypał za dużo tego wapna. O tym sposobie mówiono w TV, rybom nie szkodzi. u mnie woda była mocno zakwaszona, a ta metoda pomogła.
Pozdrawiam.
Pawel Woynowski
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 1572
Od: 24 sty 2007, o 11:59
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post »

prymula pisze:Widocznie Tata wsypał za dużo tego wapna. O tym sposobie mówiono w TV, rybom nie szkodzi. u mnie woda była mocno zakwaszona, a ta metoda pomogła.
Pozdrawiam.
A jakie miała pH? Jeśli woda będzie zbyt zasadowa (wysokie pH powyżej 8,0), będziesz miała problemy z glonami. Większość z nas, zakwasza wodę kwaśnym torfem tak, aby woda miała lekko kwaśny odczyn (pH od 6,5 do 7,5). Jeśli pH jest większe niż 8,0 to zaczynają się problemy.
Pozdrawiam, Paweł Woynowski
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
prymula
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 7
Od: 30 wrz 2007, o 18:46
Lokalizacja: Warszawa

pH wody

Post »

Nie sprawdzałam kwasowości wody przed wsypaniem wapna. Na dnie było dużo gałęzi sosny (tylko to rosło wokół miejsca gdzie był kopany staw). Teraz cieszę się nareszcie sklarowaną wodą, a glonów nie ma więc chyba nie przesadziłam z wapnem. Nie sprawdzałam jeszcze tego.
Pawel Woynowski
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 1572
Od: 24 sty 2007, o 11:59
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: pH wody

Post »

prymula pisze:Nie sprawdzałam kwasowości wody przed wsypaniem wapna.
To skąd wiesz że woda była za kwaśna.
Na dnie było dużo gałęzi sosny (tylko to rosło wokół miejsca gdzie był kopany staw).
A co one tam robiły, te gałęzie. Wiem że można je używać w okresie tarła tworząc tarliska na płytkiej wodzie, lecz po wylęgu larw i podrośnięciu narybku usuwa się je z wody.
Teraz cieszę się nareszcie sklarowaną wodą, a glonów nie ma więc chyba nie przesadziłam z wapnem. Nie sprawdzałam jeszcze tego.
Sprawdź pH, bo teraz już jesień i glony zanikają, samoistnie. Dni coraz krótsze, dużo dni pochmurnych, chłodne noce to i glonów brak. Zobaczymy wiosną. Jeśli pH wody będziesz miała powyżej 8 to moga być problemy z chorobami grzybowymi ryb, wiosną gwarantowana pleśniawka. Ryby wolą kwaśny odczyn wody, a glony takiego odczynu również nie tolerują. Nigdy nie widziałem glonów w stawach po torfowych, gdzie odczyn wody oscylował ok 6. a woda miała lekko brązowawy kolor. Ryby za to były bardzo ładnie wybarwione, i bez śladu jakich kolwiek zmian chorobowych na skórze.
Pozdrawiam, Paweł Woynowski
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
ana777
200p
200p
Posty: 334
Od: 1 kwie 2010, o 16:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: k. Wrocławia

glony w oczku? żółte kwitnienie wody?

Post »

Witam.
Mama pewien problem w moim oczku wodnym... Od wiosny walczę z glonami, stosowałam liczne środki chemiczne oferowane w sklepach. Problemem było głownie żółta, mętna woda. Ostatecznie spuściłam część wody w oczku i specjalnym urządzeniem kamienie i dno oczka zostało "wyszorowane" z nitkowatych zielonych i "gąbczastych" glonów.
Po napełnieniu świeżą wodą w ciągu raptem 3-4 dni woda znów zaczęła się robić żółtawa (mimo, że w ciągu tych dni nie było bardzo ciepło czy dużo słońca, a tempo rozrostu tego czegoś jest zastraszające). Inne zielone glony (tworzące jakies bardziej zwarte twory jeszcze się nie odrodziły po czyszczeniu). Wręcz pojawiają się w wodzie i na jej powierzchni żółtawe smugi (to coś bardzo malutkiego, jakby jakieś pyłki albo mąkę wsypać do wody i niedokładnie wymieszać). Zauważyłam że późnym popołudniem ryby w oczku podpływają do powierzchni i jakby coś z powierzchni wody "skubały" przez co robią żołtawo-brązową pianę.
Dodam że w oczku są ryby i trochę roślin. Oczko jest dużo, w pełnym słońcu praktycznie cały dzień (jak jest dobra pogoda oczywiście), mały system napowietrzania (dwie rurki) oraz kaskada są włączone parę godzin dziennie. Odczyn wody na dzień dzisiejszy w granicach 7-8 pH (pasek nie może się zdecydować).
Bardzo prosiłabym o pomoc - co to może być...
Szukałam w internecie ale większość zdjęć/porad/opisów przedstawia "zielone kwitnienie". Mikroskopu nie mam by móc określić co dokładnie pływa w tej wodzie...
Pozdrawiam, Ania.
Pawel Woynowski
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 1572
Od: 24 sty 2007, o 11:59
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: glony w oczku? żółte kwitnienie wody?

Post »

Może zacznę od tego że takie czyszczenie i "pranie" oczka wcale nie przyśpieszy Ci uzyskania równowagi biologicznej w oczku, która jest gwarantem czystej wody. Po nalaniu wody odczekaj dwa tygodnie i sadź w oczku rośliny, jak najwięcej roślin, przyjmuje się docelowo ok 5 - 6 szt roślin na 1m2 powierzchni oczka.

Jeśli chcesz mieć w oczku ryby to wprowadź je dopiero jak stwierdzisz że rośliny przyjęły się i zaczynają się mnożyć, to kwestia kilku miesięcy, a najlepiej w następnym sezonie. Chodzi o to że ryby są największym producentem amoniaku który w cyklu azotowym zamieniany jest przez bakterie nitryfikacyjne na azotany pobierane przez rośliny i ... glony. Dlatego duża ilość roślin stanowi konkurencję pokarmową dla glonów. Owszem w początkowym okresie mogą pojawiać się zakwity glonów, to normalne i powiedział bym że potrzebne zjawisko. W nowym oczku obumierające glony tworzą materiał dla bakterii nitryfikacyjnych.

To samo dotyczy się pierwszych dni po nalaniu świeżej wody, w takiej wodzie pierwsze pojawiają się okrzemki które powodują białą lub właśnie żółtą zawiesinę w wodzie. Po dwóch trzech tygodniach samoistnie zanikają tworząc w ten sposób pierwszy materiał organiczny w oczku na którym w trakcie rozkładu żerują bakterie nitryfikacyjne, produkując pierwsze azotany. Jeśli w tym czasie nie ma w oczku roślin, to glony nie mając konkurencji pokarmowej z ich strony korzystają z tych azotanów powodując zielone zabarwienie wody. To samo dotyczy glonów nitkowatych.

Poza tym powinno się w tym okresie sprawdzać pH wody, w naszych oczkach powinno ono wynosić od pH 6,5 do 7,5, tzn, że odczyn wody powinien być neutralny lub lekko kwaśny, natomiast pH powyżej 8,0 czyli odczyn alkaliczny sprzyja właśnie zakwitom glonów.

To że Twoje ryby pływają po powierzchni i łapią powietrze, a nie zbierają coś z powierzchni, wskazuje właśnie na brak tlenu w wodzie spowodowanego zakwitem okrzemków które pobierają również tlen z wody.

Nic nie piszesz o wielkości oczka, ilości roślin, i o jego wyposażeniu technicznym takim jak np. filtry, dlatego przyjmuję że ich nie ma w Twoim oczku. Dlatego proponuję nasadzić jak najwięcej roślin i...zapomnieć o oczku. Niech zacznie wreszcie żyć własnym życiem, bez jakiejkolwiek ingerencji w jego biotop z Twojej strony. Pozwól naturze zrobić resztę, daj jej po prostu szansę, a efekty zobaczysz za kilkanaście miesięcy.

Niestety oczko uczy cierpliwości, i jak to mawiał mój śp. Dziadek, "pośpiech, wskazany jest jedynie w dwóch przypadkach, przy łapaniu pcheł i jak sama nazwa wskazuje przy biegunce" :wink: Tu nic nie przyśpieszysz, natura działa powoli lecz bardzo skutecznie.
Pozdrawiam, Paweł Woynowski
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
Piotrek T
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 526
Od: 10 kwie 2010, o 08:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: glony w oczku? żółte kwitnienie wody?

Post »

Wszystko to co napisał Paweł plus odstawienie chemii. Stosowanie chemii nie tylko nie jest gwarantem czystej wody , ale wręcz przeciwnie. Większość popularnych środków polecanych w sklepach przez "fachowych sprzedawców " składa się z błękitu metylenowego lub zieleni malachitowej , czasem są to oba środki na raz , czasem coś jeszcze . To coś jeszcze , to zreguły coś co ma tylko firma X a Y i Z ni mają . Przez to środek jest 30% droższy , ale nie skuteczniejszy.Obie wymienione przeze mnie substancje powodują wytrucie bakterii nitryfikacyjnych i cały cykl azotowy,świetnie i przystępnie opisany wyżej przez Pawła zaczyna się od nowa.Więcej z tego szkody niż pożytku.Pozdrawiam ,Piotr
Pół hektara perzu , w końcu mam stałą pracę :-)
Mój poligon doświadczalny Popieram : http://www.zanimnapiszesz.info/" onclick="window.open(this.href);return false;
Maggie78
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 33
Od: 17 paź 2010, o 19:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kuj-pom

Post »

cześć,

szukałam pomocy w istniejących postach, ale nie znalazłam rozwiązania na nasz problem. Bardzo proszę o poradę co zrobić.
Działkę kupiliśmy w 2007, rok później się wprowadziliśmy. Jako, że to teren to obszar prastarej Wisły, ziemia jest gliniasta, o wysokim pH. Działka ma pochyłą powierzchnię, nieco ponad 3000m2. Po większych opadach woda zwyczajnie stała, postanowiliśmy w dolnej części działki wykopać oczko, które pozbawi nas problemu nadmiaru wody powierzchniowej. Wykopaliśmy takie oczko w kształcie nerki, ma ok 10 m długości, ok 3 m szerokości, głębokie na łychę koparki, czyli pierwotnie niecałe 2 m, teraz przypuszczam max 1,5m. W międzyczasie nawieźliśmy ziemi, na której roślinki chętniej rosną. Wsadziliśmy lilie wodne, wpuściliśmy karasie i byłoby super, gdyby woda wciąż nie była mętna, a brzegi co jakiś czas nie zapadały się. Chcemy zachować funkcję ściągania nadmiaru wody z działki, więc wyłożenie folią nie wchodzi w grę. Myśleliśmy o wyłożeniu jakimiś kamieniami różnej wielkości, część chroniłaby przed zapadaniem brzegów, a część ograniczałaby unoszenie się gliny w oczku. Wiemy, że to nie po kolei, że powinniśmy lepiej to zaplanować, ale wiecie jak to jest przy budowie domu ...
Będziemy bardzo wdzięczni za porady :)
Awatar użytkownika
PiotrekP
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2519
Od: 18 wrz 2011, o 08:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: Zmącona woda w oczku o glinianym podłożu

Post »

Witaj
Problemem są ryby. Będą mącić wodę ponieważ kopią w podłożu. Powinniście wysypać minimum 40cm-ą warstwę żwiru na dnie lub wysypać otoczakami co zapobiegnie ryciu w podłożu. Ja bym wyłowił ryby i wysadził rośliny te co wymaą wysadzenia w okresie wykonywanych prac i wziął się za budowę.
pchelka
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 20
Od: 21 lip 2011, o 00:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zmącona woda w oczku o glinianym podłożu

Post »

Maggie u nas warunki gruntowe podobne, oczko użytkowe do zbierania wody na gliniastym podłożu. Brzegi umacniałam czymś w rodzaju siatki - zielona siatka do zacieniania upraw kupowana w leroy merlin, i obsadzać będę powoli jakimiś roślinkami. Brzegi się nie zsypują, niestety mętności wody to nie eliminuje, nie posiadam rybek. Na samo dno(to już płaskie) położyliśmy folię, żeby trochę ograniczyć rozmiękanie gliny, ale chyba niewiele pomogło.Liczę na rośliny, że trochę pomogą w oczyszczaniu wody i planuję w tym roku dno wysypać żwirkiem, bo po zimie ta woda nieciekawie wygląda.
Kama
ODPOWIEDZ

Wróć do „OCZKA wodne, kaskady, skalniaki, rośliny wodne”