Moja działka - ... a mnie jest szkoda lata - Irena37 cz. 3
Re: Moja działka - ... a mnie jest szkoda lata - Irena37 cz. 3
Agusiu kwiaty starają się kwitnąć ale deszcz je bardzo niszczy, róże też rozpoczynają drugie kwitnienie ale pewnie nic z tego nie będzie bo codziennie leje, kiedy u nas zrobi się pogodnie i zaświeci .
Gosiu żeby ten taniec pomógł to już byśmy odtańczyli. Co do nasadzeń to rzeczywiście jest dobra pora, w ostatnich dniach porozsadzałam trochę pierwiosnków , tawułek i przymierzam się zrobić porządek w liliach ponieważ wiele jest skarłowaciałych, niewyrośniętych i są jakieś uszkodzone a do tego po deszczu narosło pełno zielska więc jak najbardziej przydałoby się dużo .
Adamie lobelie to moje ulubione kwiaty, są najbardziej odporne na deszcz, długo kwitną i pięknie wyglądają, są też dość odporne na mrozy tylko trzeba je przykryć (napisałam w poście wyżej do Gosi07). U mnie tej wiosny też zmarzła niebieska gdyż za wcześnie ją odkryłam ale one tak mi się podobają, że znowu kupiłam taką samą. Zabezpiecz dobrze swoje lobelie i za wcześnie nie odkrywaj to powinny przetrwać.
Grażynko u mnie też kolory w ogrodzie zbladły a właściwie kwiaty pogniły, liście żółkną np. liliowce i róże a o drzewach już nie wspomnę, liście opadają jak w listopadzie. Widziałam też, że przyleciały ptaki ze Skandynawii (nie wiem jak się nazywają ale lubią podjadać jarzębinę) więc jesień pewnie będzie wczesna.
Wszystkim miłym gościom serdecznie dziękuję za odwiedziny i miłe słowa.
Jutro idę odwiedzać i podziwiać wasze ogrody.
Gosiu żeby ten taniec pomógł to już byśmy odtańczyli. Co do nasadzeń to rzeczywiście jest dobra pora, w ostatnich dniach porozsadzałam trochę pierwiosnków , tawułek i przymierzam się zrobić porządek w liliach ponieważ wiele jest skarłowaciałych, niewyrośniętych i są jakieś uszkodzone a do tego po deszczu narosło pełno zielska więc jak najbardziej przydałoby się dużo .
Adamie lobelie to moje ulubione kwiaty, są najbardziej odporne na deszcz, długo kwitną i pięknie wyglądają, są też dość odporne na mrozy tylko trzeba je przykryć (napisałam w poście wyżej do Gosi07). U mnie tej wiosny też zmarzła niebieska gdyż za wcześnie ją odkryłam ale one tak mi się podobają, że znowu kupiłam taką samą. Zabezpiecz dobrze swoje lobelie i za wcześnie nie odkrywaj to powinny przetrwać.
Grażynko u mnie też kolory w ogrodzie zbladły a właściwie kwiaty pogniły, liście żółkną np. liliowce i róże a o drzewach już nie wspomnę, liście opadają jak w listopadzie. Widziałam też, że przyleciały ptaki ze Skandynawii (nie wiem jak się nazywają ale lubią podjadać jarzębinę) więc jesień pewnie będzie wczesna.
Wszystkim miłym gościom serdecznie dziękuję za odwiedziny i miłe słowa.
Jutro idę odwiedzać i podziwiać wasze ogrody.
Re: Moja działka - ... a mnie jest szkoda lata - Irena37 cz. 3
Małgosiu zwiedziłam twój przepiękny ogród, oczarował mnie. Masz tyle wspaniałych roślin a szczególnie kwiatów, to są imponujące kolekcje, przy różach można dostać zawrotu głowy. Jestem pełna podziwu, że udało ci się stworzyć tak wspaniały ogród. Małgosiu masz tak wiele do pokazania dlaczego nie założysz wątku?
- mateola
- 200p
- Posty: 226
- Od: 20 kwie 2008, o 12:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bąków (opolskie)
Re: Moja działka - ... a mnie jest szkoda lata - Irena37 cz. 3
To chyba do mnie - bo to ja nie mam wątku
Irenko, dziękuję za wizytę i taką pochlebną opinię
Twój ogród (i parę innych) traktuję jako wzorzec, na którym można się nauczyć harmonijnego operowania roślinami, ich kolorami, wysokością, porą kwitnienia pokrojem, itd. - i to na ograniczonej powierzchni. Widzę, że raczej nie gonisz za nowinkami (choć od nich nie stronisz), ważniejsze jest dla Ciebie to, żeby zdrowo rosły i uzupełniały się wzajemnie, podkreślając swoje najlepsze cechy. Mój cel jest podobny (plus wysokie irysy, mój specjalny konik ;))
I zdjęcia masz przepiękne
Nad założeniem wątku rozmyślam - i to już trzeci rok z okładem, odkąd tu jestem. Wiem jednak, że wtedy komputer wessałby mnie bez reszty. Dlatego rzadko się odzywam i raczej oglądam. A jak tu nie prowadzić rozmów, gdy się ma pod opieką taki wątek?
Na razie mam swój ogródek w stopce, może też zrobię sobie wizytówkę.
Dziękuję jeszcze raz
Irenko, dziękuję za wizytę i taką pochlebną opinię
Twój ogród (i parę innych) traktuję jako wzorzec, na którym można się nauczyć harmonijnego operowania roślinami, ich kolorami, wysokością, porą kwitnienia pokrojem, itd. - i to na ograniczonej powierzchni. Widzę, że raczej nie gonisz za nowinkami (choć od nich nie stronisz), ważniejsze jest dla Ciebie to, żeby zdrowo rosły i uzupełniały się wzajemnie, podkreślając swoje najlepsze cechy. Mój cel jest podobny (plus wysokie irysy, mój specjalny konik ;))
I zdjęcia masz przepiękne
Nad założeniem wątku rozmyślam - i to już trzeci rok z okładem, odkąd tu jestem. Wiem jednak, że wtedy komputer wessałby mnie bez reszty. Dlatego rzadko się odzywam i raczej oglądam. A jak tu nie prowadzić rozmów, gdy się ma pod opieką taki wątek?
Na razie mam swój ogródek w stopce, może też zrobię sobie wizytówkę.
Dziękuję jeszcze raz
Pozdrawiam - Małgosia
Re: Moja działka - ... a mnie jest szkoda lata - Irena37 cz. 3
Małgosiu oczywiście, że o tobie myślałam pisząc ten post, następnym razem poprawię się i bardziej dokładnie określę do kogo jest adresowany. Podziwiam cię jak wiele różnych szczególów zauważyłaś m.in. sposobu nasadzeń, doboru roślin oraz okresu ich kwitnienia. W tak małym ogrodzie musiałam dobrze przemyśleć co i gdzie posadzić. Starałam się kupować kwiaty i krzewy odporne na różne warunki klimatyczne, lubię też czasem dokupić jakieś nowości, gdy się widzi różne cudeńka trudno obojętnie przejść. Chyba dość o moim ogrodzie bo jednak wolałabym zachwycać się takim pięknym ogrodem jak twój lecz pomimo braku wątku będę częstym gościem u ciebie. Z wielką przyjemnością będę zaglądała do twojego albumu. Serdecznie dziękuję za niezwykle miłe słowa.
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32013
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Moja działka - ... a mnie jest szkoda lata - Irena37 cz. 3
Irenko Małgosia jest pod urokiem Twojego ogrodu jak ja .
To jeden z pierwszych ogrodów jakie zaczęłam odwiedzać .
Genia
To jeden z pierwszych ogrodów jakie zaczęłam odwiedzać .
Genia
-
- 500p
- Posty: 643
- Od: 7 cze 2011, o 09:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pokrzywnica koło Piły
Re: Moja działka - ... a mnie jest szkoda lata - Irena37 cz. 3
I jak tam Irenko taniec Lilie w tym roku nam uszkodziły przymrozki , tam gdzie liznął są właśnie skarlałe a do tego deszcz spowodował chorobę grzybową , trzeba było pryskać . Jest jeszcze ratunek dla lilii wykop i zostaw w cieniu na dwa trzy dni a potem Posadź podsypując ziemią z kompostownika . Jeśli nie są mocno schorowane to sobie dadzą radę
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11413
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Moja działka - ... a mnie jest szkoda lata - Irena37 cz. 3
Irenko witaj.
Róża Double Perfum przecudnej urody, nawet gdyby nie pachniała, to i tak byłaby śliczna.
U mnie także kwiaty bardzo deszcz poniszczył. Najbardziej mi szkoda, że nie nacieszyłam się liliowcami, gdyż w czasie ich kwitnienia deszcze padały codziennie, właściwie to ulewy.
Lilie dostały choroby, liście schną, musiałam pryskać, ale cebule są zdrowe.
Róża Double Perfum przecudnej urody, nawet gdyby nie pachniała, to i tak byłaby śliczna.
U mnie także kwiaty bardzo deszcz poniszczył. Najbardziej mi szkoda, że nie nacieszyłam się liliowcami, gdyż w czasie ich kwitnienia deszcze padały codziennie, właściwie to ulewy.
Lilie dostały choroby, liście schną, musiałam pryskać, ale cebule są zdrowe.
Re: Moja działka - ... a mnie jest szkoda lata - Irena37 cz. 3
Geniu jest mi bardzo miło, że mój ogródek podoba się ale tak naprawdę to mi daleko do waszych pięknych i niezwykle bogatych w kwiaty ogrodów. Serdecznie dziękuję za tyle ciepłych słów.
Gosiu chyba ktoś odtańczył taniec bo pogoda bardzo się poprawiła, teraz nie wiadomo od czego zacząć. Dzisiaj wykopywałam lilie i okazało się, że są kiepskie, cebule małe, niewyrośnięte i cała masa drobnych przyrostów, wyrzuciłam tego pół wiadra, żeby miały urosnąć potrzeba by było kilku lat, większe cebule przesychają tak jak radziłaś za co serdecznie dziękuję.
Tajko pachnie ta róża i to bardzo, chętnie kupiłabym jeszcze jedną. Dopiero dzisiaj nie padało więc pracy pełne ręce. Trudny jest ten rok jak nie mrozy to deszcze, niewiele cieszyliśmy się naszymi kwiatami.
Dzisiaj od wielu dni wreszcie nie padało, zrobiłam kilka fotek kwiatom, które jakoś przetrwały.
Kupidynek
Zawilce
Lobelie
i trochę różności
Gosiu chyba ktoś odtańczył taniec bo pogoda bardzo się poprawiła, teraz nie wiadomo od czego zacząć. Dzisiaj wykopywałam lilie i okazało się, że są kiepskie, cebule małe, niewyrośnięte i cała masa drobnych przyrostów, wyrzuciłam tego pół wiadra, żeby miały urosnąć potrzeba by było kilku lat, większe cebule przesychają tak jak radziłaś za co serdecznie dziękuję.
Tajko pachnie ta róża i to bardzo, chętnie kupiłabym jeszcze jedną. Dopiero dzisiaj nie padało więc pracy pełne ręce. Trudny jest ten rok jak nie mrozy to deszcze, niewiele cieszyliśmy się naszymi kwiatami.
Dzisiaj od wielu dni wreszcie nie padało, zrobiłam kilka fotek kwiatom, które jakoś przetrwały.
Kupidynek
Zawilce
Lobelie
i trochę różności
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15611
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Moja działka - ... a mnie jest szkoda lata - Irena37 cz. 3
Jak zwykle cudownie.Irenko,czy te fioletowe to też lobelie?
-
- 500p
- Posty: 643
- Od: 7 cze 2011, o 09:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pokrzywnica koło Piły
Re: Moja działka - ... a mnie jest szkoda lata - Irena37 cz. 3
Sprawdzaj codziennie żeby nie przesadzić z suszeniem . Szkoda że wyrzuciłaś młode cebulki , po dwóch latach już by kwitły . Sadzi się jak cebulę osobno od dorosłych i zasila dobrze nawozem , mogły cię zaskoczyć ze swojego chowu są zdrowsze . Cóż mogę powiedzieć jeszcze czego już nie napisałam o twoim ogrodzie Zawrót głowy , to chyba tylko to A pro po to gdzie ty masz te chwasty ? Ja w związku ze żniwami to jeszcze łopatka nie ruszyłam , brak czasu . Wpadam tylko na chwilkę na forum żeby odpisać na wiadomości albo powiadomić o wysłanej paczce . No i nie mogłam się oprzeć żeby do ciebie nie zajrzeć i wyrazić swój zachwyt dla działeczki
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13455
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Moja działka - ... a mnie jest szkoda lata - Irena37 cz. 3
Irenko - u mnie siewki lilii w pierwszym roku po posadzeniu już częściowo zakwitły, niezbyt okazale ale zawsze coś.
W przyszłości nie wyrzucaj tylko siej na jakiejś rabacie niech rosną a w przyszłości będziesz miała nowy przychówek.
W przyszłości nie wyrzucaj tylko siej na jakiejś rabacie niech rosną a w przyszłości będziesz miała nowy przychówek.
- JolantaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9576
- Od: 3 lis 2008, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ostrzeszów,Wielkopolska
Re: Moja działka - ... a mnie jest szkoda lata - Irena37 cz. 3
Lobelie takie piękne ,dorodne . :P
A moje po zimie ,pozbierać się nie mogą .
A moje po zimie ,pozbierać się nie mogą .
Re: Moja działka - ... a mnie jest szkoda lata - Irena37 cz. 3
Małgosiu dziękuję , tak to są fioletowe lobelie, rosną dość duże i wysokie kępy, dobrze zimują.
Gosiu dzisiaj pod wieczór posadziłam lilie, były ładnie osuszone. Dowiedziałam się też, że świeżo wykopane można zaraz przesadzać tylko w inne miejsca. Wspominasz o młodych cebulkach, było ich mnóstwo od malutkich jak groch do większych wielkości orzecha laskowego, musiałabym mieć więcej ziemi przynajmniej o 1 ar żeby to wszystko wysadzić a poza tym to czekanie do kwitnienia a ja jestem niecierpliwa . Jesteś niezwykle miła, za tyle pochlebnych słów serdecznie dziękuję.
Mariolko cieszę się, że tak dobrymi radami dzielisz się ze mną, na pewno skorzystałabym ale jak ja mam to zrobić kiedy mam taki mały ogród . Dziękuję za poradę i życzliwość.
Joluś lobelie dość dobrze przezimowały oprócz niebieskiej, za wcześnie ją odkryłam i w maju zmarzła. Czy twojej lobelii wiosną dałaś trochę azofoski, po dodaniu tego nawozu szybko zaczynają rosnąć.
Gosiu dzisiaj pod wieczór posadziłam lilie, były ładnie osuszone. Dowiedziałam się też, że świeżo wykopane można zaraz przesadzać tylko w inne miejsca. Wspominasz o młodych cebulkach, było ich mnóstwo od malutkich jak groch do większych wielkości orzecha laskowego, musiałabym mieć więcej ziemi przynajmniej o 1 ar żeby to wszystko wysadzić a poza tym to czekanie do kwitnienia a ja jestem niecierpliwa . Jesteś niezwykle miła, za tyle pochlebnych słów serdecznie dziękuję.
Mariolko cieszę się, że tak dobrymi radami dzielisz się ze mną, na pewno skorzystałabym ale jak ja mam to zrobić kiedy mam taki mały ogród . Dziękuję za poradę i życzliwość.
Joluś lobelie dość dobrze przezimowały oprócz niebieskiej, za wcześnie ją odkryłam i w maju zmarzła. Czy twojej lobelii wiosną dałaś trochę azofoski, po dodaniu tego nawozu szybko zaczynają rosnąć.