Sagowiec.Cycas - problemy w uprawie

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
Ada
200p
200p
Posty: 233
Od: 12 maja 2007, o 18:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Sagowiec.Cycas - problemy w uprawie

Post »

Dziękuję. Nie wiedziałam, że aż tyle słońca potrzebuje. Idę wynosić go do ogrodu. Najpierw pod klona. A może do szklarni?
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18601
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Sagowiec.Cycas - problemy w uprawie

Post »

Wpierw do półcienia, a potem przez jakieś 2 tygodnie stopniowo przyzwyczajaj do słońca, wydłużając czas wystawienia w godzinach południowych, czyli gdzieś między ok. 11 -14, 15-tą. Jak się w pełni zaaklimatyzuje możesz g9 trzymać do pierwszych przymrozków, a potem wstawić do chłodnego pomieszczenia. I na wiosnę po przymrozkach możesz wystawić na zewnątrz i podobnie stopniowo przyzwyczajasz do słońca.
Liście oczywiście się nie zmniejszą, ale nie powinny wtedy radykalnie bardziej się powiększyć.
Natomiast kolejna partia liści powinna już być prawidłowej wielkości do wieku sagowca.
Pamiętaj, że im bardziej słoneczne i cieplejsze stanowisko tym podlewasz obficiej, w okresie jesienno-zimowym z kolei ograniczasz podlewanie.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Ada
200p
200p
Posty: 233
Od: 12 maja 2007, o 18:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Sagowiec.Cycas - problemy w uprawie

Post »

Czy te "wyrośnięte" liście uciąć? One i tak obeschnięte.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18601
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Sagowiec.Cycas - problemy w uprawie

Post »

One nie są obeschnięte, tak z początku tylko wyglądają, powinny się normalnie rozwinąć.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
kinga9
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 12
Od: 24 lut 2019, o 11:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Sagowiec.Cycas - problemy w uprawie

Post »

Witam i tu :lol:
mam cykasa prawie dwa lata , nie wypuścił żadnego nowego liścia, choć na moje oko troszkę urósł. Wiem teraz, że to moja wina gdyż nie dałam go na balkon żeby sobie korzystał ze słonka, którego jest tu pod dostatkiem - trudno, czasu nie cofne ..Cała zimę był śliczny i zielony. Korzonki zaczęły wychodzić z pod spodu doniczki więc postanowiłam go przesadzić (miesiąc temu) no i się zaczęło. ... pożółkł biedak choć jego liście nie są suche ... podczas przesadzania byłam bardzo delikatna aby nie naruszyć korzeni. Czy on doznał jakiegoś szoku ?
Obrazek
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18601
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Sagowiec.Cycas - problemy w uprawie

Post »

Z sagowcami jest różnie, potrafią co roku wypuszczać nowy pioropusz liści, a czasami może to być rzadziej. Dlatego rośliny zaliczane są do wolnorosnących. Nie wiem jaką masz zimę u siebie, ale myślę że jest dużo cieplej niż w Polsce i szybciej możesz wystawić na zewnątrz. Pamiętaj tylko, żeby stopniowo przyzwyczaić do słońca, bo może popalić liście.
Co do przesadzania, to oczywiście sagowce mogą dłużej dochodzić do siebie, dlatego najlepiej sadzić do nieco obszerniejszych doniczek i robić to co około 4 - 5 lat. Wielkość doniczki masz odpowiednią.
Myślę, że trzymając na zewnątrz przez cały sezon powinno pozytywnie wpłynąć na jego kondycję.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
kinga9
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 12
Od: 24 lut 2019, o 11:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Sagowiec.Cycas - problemy w uprawie

Post »

norbert76 mam go w ziemi z dodatkiem perlitu.
Masz rację, już go dziś wyniosłam na balkon do półcienia aby sie przyzwyczaił, na wieczór zostaje w domu :wink: bo jednak temtepratura mocno spada...ja to się mam z tymi kwiatami. . Wszystkim na raz coś dolega :roll:
Bikowa
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 7
Od: 6 cze 2018, o 08:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

problem z cycasem

Post »

Cześć,
mam problem z cycasem.
Dostałam go 2 tygodnie temu. Podlałam wedle zaleceń pani z kwiaciarni i po 3 dniach wyszedł na ziemi nalot.
Przesuszyłam więc kwiat, ściągnełam wierzchnią warstwę z nalotem i podlałam ( zaczeły mu żółknąć liście).
Pleść/ grzyb wyszedł znowu.
Liścię są okej - ani nie pozwijane, ani nie żółte. Na szyszce nie ma pleśni, jest tylko na ziemi.

Jak mu pomóc?

Stoi na południowym parapecie, podlewam kwiatki odstaną wodą.

Będę wdzieczna za poradę :)



Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18601
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Sagowiec.Cycas - problemy w uprawie

Post »

Wywal osłonkę, doniczkę postaw na podstawce - jak ma być zapewniony dostęp powietrza w obrębie bryły korzeniowej, skoro doniczka siedzi wciśnięta w ciasną osłonkę. Przesadź do nowego podłoża, mieszanki ziemi do palm i żwirku.
Zapewnij cyrkulację powietrza.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
Narvi
50p
50p
Posty: 57
Od: 28 mar 2020, o 20:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Sagowiec.Cycas - problemy w uprawie

Post »

Witam,

Od około pół roku posiadam Sagowca Odwiniętego (Cycas Revoluta).
Po zakupie roślina została przesadzona do doniczki palmowej, mieszanki ziemi palmowej i żwirku.
Stała ok 1-1,5m od południowego okna (w chwili obecnej znacznie bliżej).
Podlewany raz na tydzień, w miarę oszczędnie, codziennie razem z resztą roślin zraszany.
Zasilany florovitem do roślin zielonych raz na dwa tygodnie, połową dawki.
Pod moją dłuższą nieobecność roślina była pod "opieką" i po powrocie zauważyłem, że sporo liści (igiełek) pożółkło.
Sprawdziłem bryłę korzeniową i tu najprawdopodobniej jest problem.
Cycas w chwili zakupu stał w ciasnej donicy ze zbitą bryłą korzeniową.
Przy przesadzaniu bałem się ją rozbić, by nie uszkodzić delikatnych korzeni.
Doszło do sytuacji, w której zbita bryła korzeniowa (ze starą, startową mieszanką) dłużej utrzymuje wilgoć, a wokół niej jest moja mieszanka która przesycha znacznie szybciej dając złudzenie przesuszenia podłoża.
Rozpisałem się trochę, ale dążę do pytania: czy warto ryzykować rozbicie zbitej bryły korzeniowej, cy dać roślinie trochę czasu aby sama się tym zajęła?
Ja skłaniam się do rozbicia, uwolnienia korzeni i pełnej wymiany mieszanki na luźniejszą, ale potrzebuję chyba potwierdzenia bardziej doświadczonych osób ;:173

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18601
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Sagowiec.Cycas - problemy w uprawie

Post »

Po pierwsze zraszanie liści nic nie daje oprócz zmycia kurzu. Sagowce w żadnym wypadku nie potrzebują specjalnie podwyższonej wilgotności powietrza, dają całkiem nieźle radę przy suchym powietrzu.
Nie rozumiem po co te białe kamyki pod doniczką, są zupełnie niepotrzebne.
Po drugie, sagowce wymagają posadzenia w większych doniczkach w stosunku do bryły korzeniowej, niż w przypadku bryły korzeniowej. Oprócz tego, że lepiej rosną w większych pojemnikach, to są to rośliny które nie lubią przesadzania. Dlatego sagowce powinno się przesadzać jak najrzadziej, nawet co około 4 - 5 lat.
Podłoże musi bardzo przepuszczalne, nie wolno sadzić do samej ziemi, co zresztą dotyczy innych roślin doniczkowych, ale do mieszanki ziemi do palm oraz żwirku albo perlitu w proporcji około 2 :1.
Korzenie sagowców są bardzo wrażliwe, również na przelanie więc trzeba podchodzić z tym ostrożnie i wierzchnia warstwa podłoża powinna przeschnąć przed kolejnym podlaniem.
Nie wiem czy mocna ingerencja w bryłę korzeniową będzie dobrym rozwiązaniem. Najlepiej wpierw delikatnie wyciągnij doniczkę i sprawdź czy nie są pogniłe. Jeśli nie to lepiej zostaw, tylko jak napisałem wyżej posadź do nieco większej doniczki i przepuszczalnego podłoża.
Sagowce naturalnie gubią co jakiś czas część albo nawet wszystkie liście, wtedy powinny wypuścić nowe. Tutaj jednak może został przelany.
Kolejna sprawa, nawożenie. Z tym też trzeba podchodzić ostrożnie, są to rośliny które nie wymagają zbyt częstego. Wystarczy w sezonie raz naokoło trzy tygodnie pełną dawką.

Stanowisko oczywiście pełne słońce. Przy wystawieniu na zewnątrz trzeba wpierw stopniowo aklimatyzować do słońca, gdyż inaczej popali liście.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
Narvi
50p
50p
Posty: 57
Od: 28 mar 2020, o 20:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Sagowiec.Cycas - problemy w uprawie

Post »

Dziękuję Norbercie za kolejną konstruktywną odpowiedź ;:333 .

Kamyki z wodą trzymam pod wszystkimi roślinami, większość z nich potrzebuje wysokiej wilgotności więc Sagowiec też tak skończył.
To samo tyczy się zraszania, wszystkie rośliny z rana mają "kąpiel".
Donica w której obecnie stoi jest sporo większa od tej, w której został zakupiony, ale mogę znaleźć coś większego.
Mieszankę ziemi mam podobną jak napisałeś, palmowa i żwir 3:1. Niestety bryła korzeniowa jest ciągle w mieszance startowej, która jest bardziej chłonna i dłużej trzyma wilgoć. Tu widziałem problem i dlatego chciałem ją rozbić, pozbyć się tej mieszanki i uzupełnić właściwą.
Korzenie ostatnio sprawdzałem i nie wyglądały źle. Są ciągle mocno zbite, ale pojedyncze końcówki nieśmiało zaczynają wychodzić poza obrys tej oryginalnej bryły.

Piszesz, że przesadzanie powinno odbywać się rzadko, co kilka lat.
Kolejny rozmiar donic, które używam jest sporo większy (na zdjęciu jest w niej Daktylowiec, obok donica Sagowca), nie wiem czy nie będzie za duża ;:218

Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18601
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Sagowiec.Cycas - problemy w uprawie

Post »

Powtórzę, zraszanie liści nic nie daje oprócz zmycia kurzu. W ten sposób w żaden sposób nie podniesiesz wilgotności powietrza. Druga sprawa, kamyki/keramzyt wysypujemy na dużą tackę, na to podstawka i doniczka. W Twoje rozwiązanie jest całkowicie niepraktyczne. Kup sobie zwykły wilgotnościomierz, a zobaczysz jakie będziesz miał wartości.
W ogóle w przypadku dużych roślin, przy zbyt suchym powietrzu się również nie sprawdzi takie rozwiązanie, bo jest po prostu niewydajne. Tylko nawilżacz powietrza, który będzie włączony przez większość doby.
Ale w przypadku sagowca, jak pisałem wcześniej jest zbędne. Ponadto te rośliny powinny być zimowane w niższej temperaturze od pokojowej, mniej więcej w okolicach 12 - 15 stopni.
Doniczka, jak w przypadku palmy może być.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”