Aeonium uprawa,pielęgnacja ,problemy
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21721
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Czy to może być Aeonium arboreum 'Atropurpureum'?
Zrobiłam ale wciągnęłam do mieszkania bo inaczej nie wyszło...zaraz pokażę
Jutro bedzie nieco lepsze
Jutro bedzie nieco lepsze
- vita
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1275
- Od: 5 sie 2009, o 20:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Czy to może być Aeonium arboreum 'Atropurpureum'?
No i najwyraźniej służy mu chłodne powietrze. Piękne, dolne piętro z trzech odgałęzień a na górze to nawet nie sposób policzyć, taki natłok rozet. Oj! Będzie z niego cudne drzewko. Też o takim marzę, tylko muszę się nauczyć podlewać
Dzięki, dobrej nocy
Dzięki, dobrej nocy
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21721
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Czy to może być Aeonium arboreum 'Atropurpureum'?
Czy Twoje eonium ma właściwą ziemię?
Odpowiedni drenaż ? Słoneczne stanowisko?
To jest najważniejsze w uprawie sukulentów,bo w przeciwieństwie do kaktusów ich podłoże musi być zawsze lekko wilgotne.
Zalanie prowadzi w konsekwencji do wygnicia rośliny ale sukulenty nie rosną dobrze w ziemi suchej jak pieprz .
Po prostu konieczny jest umiar ale nie zasuszanie ich bo wiesz,że wtedy marszczą sie liście sukulentów...
No nic- odżywa twój sukulent ,miejmy nadzieje,że juz będzie z nim dobrze.
Dobrej nocy
Odpowiedni drenaż ? Słoneczne stanowisko?
To jest najważniejsze w uprawie sukulentów,bo w przeciwieństwie do kaktusów ich podłoże musi być zawsze lekko wilgotne.
Zalanie prowadzi w konsekwencji do wygnicia rośliny ale sukulenty nie rosną dobrze w ziemi suchej jak pieprz .
Po prostu konieczny jest umiar ale nie zasuszanie ich bo wiesz,że wtedy marszczą sie liście sukulentów...
No nic- odżywa twój sukulent ,miejmy nadzieje,że juz będzie z nim dobrze.
Dobrej nocy
- Malkar
- 500p
- Posty: 561
- Od: 27 sty 2007, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ślask, gmina Zebrzydowice
Re: Czy to może być Aeonium arboreum 'Atropurpureum'?
Vita- moje aeonium też gubiło dolne liście po zamieszkaniu u mnie. I na początku listki też były wiotkie a że kupiłam je all to miałam różne odczucia. Ale po paru tygodniach się widocznie zaaklimatyzowało, bo przestało zrzucać listki i zrobiły się sprężyste. Byłam teraz sprawdzić- pod główną rozetą wypuściło już nowe rozetki, które ładnie rosną i tworzą rozgałęzienia.
Nie przycinaj swojego, poczekaj, zobaczysz za kilka tygodni, że w miejscu gdzie listki odpadły wyrastają nowe rozetki. Ja swoje kupiłam chyba w połowie lub na początku lutego .
I zrób jak radzi Karo- porządny drenaż na spód doniczki a wiele problemów z podlewaniem zniknie.
Nie przycinaj swojego, poczekaj, zobaczysz za kilka tygodni, że w miejscu gdzie listki odpadły wyrastają nowe rozetki. Ja swoje kupiłam chyba w połowie lub na początku lutego .
I zrób jak radzi Karo- porządny drenaż na spód doniczki a wiele problemów z podlewaniem zniknie.
Pozdrawiam. Małgorzata
- vita
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1275
- Od: 5 sie 2009, o 20:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Czy to może być Aeonium arboreum 'Atropurpureum'?
Krysiu Podłoże kupuję gotowe, to do kaktusów i mieszam w proporcjach 3:1 z perlitem. Ale drenażu już nie stosuję.
Zimą doniczki stoją w chłodnym pomieszczeniu (14 st.) na południowym parapecie, latem wyniosę do ogrodu.
Sztuka podlewania ich wydaje mi się nadal co nieco karkołomna, ale zastosuję się do wskazówek
Nie zauważyłam wczoraj...na Twoim zdjęciu w doniczce jeszcze coś rośnie! Sadzonki aeonium?
Małgosiu A więc można tę odmianę upolować na all? Ja swoje kupiłam też w lutym, w OBI (w dostawie było tylko jedno!)
Pechowo się złożyło, bo wracając do domu...ugrzęzłam w zaspach! Trochę zmarzło i przez trzy dni myślałam, że po nim...
W ogóle nie wyglądało na aeonium! Wysoki pióropusz zielono-bordowych, nadmiernie wydłużonych listków.
Powoli odzyskiwało wigor, chociaż oberwałam mu listki z około 10-ciu cm łodygi. Ostatnio ściemniało i nabrało wigoru, co spowodowało, że postanowiłam zapytać, czy to nie przypadkiem....?
Bardzo Ci jestem wdzięczna za sugestię nie obcinania wierzchołka. Popatrzyłam teraz na te miejsca po oberwanych listkach...kto wie? Poczekam! Myślisz, że drenaż, pomimo zastosowania tak przepuszczalnego podłoża jest wskazany?
Zajrzyj do mojego wątku. Wiesia pszczółka na bodajże kilunastej-którejś stronie wkleiła mi zdjęcie tego aeonium, kwitnącego!
Przepadniesz! A możesz pokazać, jak wygląda Twoje?
Władku O tym zdaniu myślę od wczoraj...jest jak złota myśl!
Zimą doniczki stoją w chłodnym pomieszczeniu (14 st.) na południowym parapecie, latem wyniosę do ogrodu.
Sztuka podlewania ich wydaje mi się nadal co nieco karkołomna, ale zastosuję się do wskazówek
Nie zauważyłam wczoraj...na Twoim zdjęciu w doniczce jeszcze coś rośnie! Sadzonki aeonium?
Małgosiu A więc można tę odmianę upolować na all? Ja swoje kupiłam też w lutym, w OBI (w dostawie było tylko jedno!)
Pechowo się złożyło, bo wracając do domu...ugrzęzłam w zaspach! Trochę zmarzło i przez trzy dni myślałam, że po nim...
W ogóle nie wyglądało na aeonium! Wysoki pióropusz zielono-bordowych, nadmiernie wydłużonych listków.
Powoli odzyskiwało wigor, chociaż oberwałam mu listki z około 10-ciu cm łodygi. Ostatnio ściemniało i nabrało wigoru, co spowodowało, że postanowiłam zapytać, czy to nie przypadkiem....?
Bardzo Ci jestem wdzięczna za sugestię nie obcinania wierzchołka. Popatrzyłam teraz na te miejsca po oberwanych listkach...kto wie? Poczekam! Myślisz, że drenaż, pomimo zastosowania tak przepuszczalnego podłoża jest wskazany?
Zajrzyj do mojego wątku. Wiesia pszczółka na bodajże kilunastej-którejś stronie wkleiła mi zdjęcie tego aeonium, kwitnącego!
Przepadniesz! A możesz pokazać, jak wygląda Twoje?
Władku O tym zdaniu myślę od wczoraj...jest jak złota myśl!
Będę o nim pamiętać, ze swojego...czwartego miejscaGrzdyl pisze: podlej je mocno, a gdy będzie Ci się wydawało, że należy je znowu podlać, gdyż mają sucho, wlej wodę do konewki i ... podlej je za kilka dni.
Re: Czy to może być Aeonium arboreum 'Atropurpureum'?
Tu leży moim zdaniem przyczyna złego stanu Twoich Aeonoum. Bez dobrego drenażu, wilgoć w podłożu utrzymuje się długo i choć z wierzchu ziemia jest sucha, głębiej praktycznie nie przesycha. Szczególnie jest to niebezpieczne właśnie w połączeniu z niską temperaturą. Ja dodałbym również do podłoża więcej drobnego żwirku w celu uczynienia go bardziej przepuszczalnym. Im podłoże jest bardziej przepuszczalne, tym mniejsze ryzyko przelania. Moim zdaniem, przy małym doświadczeniu w podlewaniu sukulentów optymalnym podłożem jest mieszanka ziemi do kaktusów ze żwirkiem w proporcji 1:1, oraz dobry drenaż.vita pisze:drenażu już nie stosuję. Zimą doniczki stoją w chłodnym pomieszczeniu (14 st.)
Pozdrawiam,Władek.
Wykształcenie - coś, co mądremu mówi, jak mało wie, natomiast głupiemu, jak wiele potrafi. (J. Tuwim)
Wykształcenie - coś, co mądremu mówi, jak mało wie, natomiast głupiemu, jak wiele potrafi. (J. Tuwim)
- vita
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1275
- Od: 5 sie 2009, o 20:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Czy to może być Aeonium arboreum 'Atropurpureum'?
Drobnymi krokami, dzięki Waszej życzliwości...zaliczę kurs sadzenia i pielęgnacji Przecież perlit utrzymuje wilgoć!?
Podlewanie mi nie wychodzi, bo je ignoruję! Czyli: ziemia do kaktusów pół na pół ze żwirkiem i drenaż. Czy keramzyt jako spodnia warstwa podłoża też utrzymuje wilgoć?
Doniczki gliniane, bez osłonek. Wydaje się to proste... Dzisiaj poprzesadzam rośliny. Na razie nie podleję. Dzięki
Podlewanie mi nie wychodzi, bo je ignoruję! Czyli: ziemia do kaktusów pół na pół ze żwirkiem i drenaż. Czy keramzyt jako spodnia warstwa podłoża też utrzymuje wilgoć?
Doniczki gliniane, bez osłonek. Wydaje się to proste... Dzisiaj poprzesadzam rośliny. Na razie nie podleję. Dzięki
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21721
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Czy to może być Aeonium arboreum 'Atropurpureum'?
Przepraszam za spóźnienie
Już nadrabiam zaległości.
Wszystkie były zjedzone przez pędraki tu możesz to zobaczyć i wszystkie są uratowane ale w różny sposób przeżyły tę traumę więc rosną razem ale inaczej.
W ziemi przepuszczalnej tylko z dodatkiem grubego piaseczku a na dnie jest drenaż z grubej warstwy keramzytu.
Tak jak pisałam wcześniej,wystawienie donicy na balkon spowodowało, że nabierają właściwych kolorów.
Bo te maleństwa powinny tak wyglądać i mam nadzieje,że będą - tylko już nigdy nie wystawię ich do ogrodu
Już nadrabiam zaległości.
Wszystkie były zjedzone przez pędraki tu możesz to zobaczyć i wszystkie są uratowane ale w różny sposób przeżyły tę traumę więc rosną razem ale inaczej.
W ziemi przepuszczalnej tylko z dodatkiem grubego piaseczku a na dnie jest drenaż z grubej warstwy keramzytu.
Tak jak pisałam wcześniej,wystawienie donicy na balkon spowodowało, że nabierają właściwych kolorów.
Bo te maleństwa powinny tak wyglądać i mam nadzieje,że będą - tylko już nigdy nie wystawię ich do ogrodu
Re: Czy to może być Aeonium arboreum 'Atropurpureum'?
Wiktoria, Krysia już Ci o keramzycie odpowidziała. Ja dodam tylko, że lepiej jako drenaż stosować keramzyt grubszy, większy od otworów w doniczce.
Krysiu, szkoda, że zamknęłaś swój wątek sukulentowy. Jednak, jak widzę, sukulentów nie porzuciłaś całkowicie.
Czytałem o Twojej walce z opuchlakami i muszę Ci szczerze pogratulować uratowania Aeonium, które ja spisał bym chyba na straty. Jednak patrząc na jego obecną kondycję widać, że warto było. Pięknie rozkrzewił się nawet bez cięcia. Aż miło popatrzeć. Teraz tylko czekać aż zakwitnie.
Krysiu, szkoda, że zamknęłaś swój wątek sukulentowy. Jednak, jak widzę, sukulentów nie porzuciłaś całkowicie.
Czytałem o Twojej walce z opuchlakami i muszę Ci szczerze pogratulować uratowania Aeonium, które ja spisał bym chyba na straty. Jednak patrząc na jego obecną kondycję widać, że warto było. Pięknie rozkrzewił się nawet bez cięcia. Aż miło popatrzeć. Teraz tylko czekać aż zakwitnie.
Pozdrawiam,Władek.
Wykształcenie - coś, co mądremu mówi, jak mało wie, natomiast głupiemu, jak wiele potrafi. (J. Tuwim)
Wykształcenie - coś, co mądremu mówi, jak mało wie, natomiast głupiemu, jak wiele potrafi. (J. Tuwim)
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21721
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Aeonium arboreum 'Atropurpureum'
Wiktorio jak się mają Twoje okazy eonium?
Miałaś dalsze kłopoty czy też udało Ci się je wyprowadzić z zapaści?
Jak wyglądają obecnie ,sadzonka i roślina macierzysta?
Powiedz coś proszę.
Władku zamknęłam wprawdzie watek kaktusowy ale nadal mam poświęcony roślinom doniczkowym
i czasem - jak dzieje się coś ważnego na parapecie - wstawiam tutaj wszelkie wiadomości ich dotyczące.
Niewątpliwie pochwalę się również kwitnącym aeonium o ile zechce ono zakwitnąć ale nie sądzę by tak się stało
Na razie rośnie sobie i czeka tak jak i ja na słońce.
Miałaś dalsze kłopoty czy też udało Ci się je wyprowadzić z zapaści?
Jak wyglądają obecnie ,sadzonka i roślina macierzysta?
Powiedz coś proszę.
Władku zamknęłam wprawdzie watek kaktusowy ale nadal mam poświęcony roślinom doniczkowym
i czasem - jak dzieje się coś ważnego na parapecie - wstawiam tutaj wszelkie wiadomości ich dotyczące.
Niewątpliwie pochwalę się również kwitnącym aeonium o ile zechce ono zakwitnąć ale nie sądzę by tak się stało
Na razie rośnie sobie i czeka tak jak i ja na słońce.
- vita
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1275
- Od: 5 sie 2009, o 20:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Aeonium arboreum 'Atropurpureum'
Witaj Krysiu
Dawno mnie tu nie było, ale działo się i owszem, więc spróbuję nadrobić zaległości.
Zalane eonium udało się odchuchać. Na zdjęciu poniżej macierzyste razem z sadzonkami od niego pobranymi.
Sadzonki wyglądają znacznie lepiej, być może regeneracja jeszcze trwa?
A to letnisko moich sukulentów. Pielęgnuję je metodą prób i błędów, póki co bez drastycznych niepowodzeń.
fot: aleb-azi
Zapraszam do pokazania eonium, jestem ciekawa jak wyglądają wasze. Bardzo liczę na wymianę informacji dotyczącą ich uprawy.
Dawno mnie tu nie było, ale działo się i owszem, więc spróbuję nadrobić zaległości.
Zalane eonium udało się odchuchać. Na zdjęciu poniżej macierzyste razem z sadzonkami od niego pobranymi.
Sadzonki wyglądają znacznie lepiej, być może regeneracja jeszcze trwa?
A to letnisko moich sukulentów. Pielęgnuję je metodą prób i błędów, póki co bez drastycznych niepowodzeń.
fot: aleb-azi
Zapraszam do pokazania eonium, jestem ciekawa jak wyglądają wasze. Bardzo liczę na wymianę informacji dotyczącą ich uprawy.
- Asiula z wyspy
- 200p
- Posty: 459
- Od: 9 mar 2010, o 23:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik, obecnie Dublin
Re: Aeonium arboreum 'Atropurpureum'
Ja przeczytałam wszystko od dechy do dechy(na szczęście nie było za dużo,i tylko same konkrety ;) )
Vito ale ci się tych piękności uzbierało, prawie jak meksykańska willa
Ja też od paru dni jestem posiadaczką eonium i 2 innych prześlicznych sukulentów. Chciałabym je ocalić od śmierci dlatego też będę stosować wasze rady do innych moich roślin również. Pochwalę się jak poprzesadzam w ładne doniczki.
Vito ale ci się tych piękności uzbierało, prawie jak meksykańska willa
Ja też od paru dni jestem posiadaczką eonium i 2 innych prześlicznych sukulentów. Chciałabym je ocalić od śmierci dlatego też będę stosować wasze rady do innych moich roślin również. Pochwalę się jak poprzesadzam w ładne doniczki.
Ogród to dzieło sztuki.... w trakcie tworzenia !
Mój kawałek podłogi
Mój kawałek podłogi
- Ewelina
- Przyjaciel Forum
- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Aeonium arboreum 'Atropurpureum'
Piękne ! Bardzo lubię Aeonium arboreum (var atropurpureum )'Schwarzkopf', sama miałam i ... zabiłam
Ale u Ciebie niezła kolekcja się zapowiada . Gratuluję
Ale u Ciebie niezła kolekcja się zapowiada . Gratuluję