Astry- uprawa

[dawidbanan]

Wkopałem je w sobotę.
Trzymają się ślicznie. Nic jak na razie nie padło..

Nawet ich nie okrywam..

Może stroiszem je okryję, jak będą zapowiadać przymrozek..

[ibizaa]

a można by juz nasionka astrów siać do gruntu czy za wczesnie?

[ibizaa]

Lemurkiewicz zrobiłam zdjęcie moich igiełkowych, i na dzień dzisiejszy wygladaja sobie tak...

[Lemurkiewicz]

Eliza, niezła kolekcja To sobie popikujesz trochę...
Moje wyglądają mniej więcej tak samo tylko, że ja mam ledwie 16 sztuk ... ale mi wystarczy bo i tak nie mam gdzie sadzić. Pięć sztuk rośnie w doniczce razem z lnem wielkokwiatowym. I jedne i drugie kwiatki będą czerwone - mam nadzieję, że mój eksperyment się uda i wyjdzie z tego ładna czerwona kompozycja
ciekawe kiedy nam zakwitną

[ibizaa]

Ale ja ich nie mam zamiaru pikowac... celowo po 2 nasionka wkładałam do jednego oczka aby własnie potem nie bawic sie w pikowanie
A te pokazane siewki maja być żółte

[zjawka]

Bardzo dziękuje za informacje
Tylko jeszcze jedno co mi nie daje spokoju ... co z nocnymi przymrozkami ,maluszki wytrzymają ?
Niestety nie mam możliwości biegać i okrywać bo to ciut daleko.
Nie miałam wcześniej nigdy do czynienia z tymi roślinami.

[Lemurkiewicz]

Eliza, folia tylko zabezpiecza parapecik kupiłam takie torfowe krążki do wysiewu nasionek, jak się polewa wodą tą pęcznieją i robi się taka mini doniczka. Ale w ogóle się to nie opłaca. Jednak tylko na początku tak zaszalałam, teraz to już po prostu na doniczki przerabiam co się da - opakowania po jajkach, margarynie i chińskim jedzeniu na wynos

[aggie]

opakowania po jajkach! haha, dobre! Dzięki za podrzucenie pomyslu

[ibizaa]

Tak wygladaja moje astry na dzien dzisiejszy

[ibizaa]

do gruntu tez posiałam tydzien temu... zobaczymy czy też tak ładnie wzejda, poki co ani widu ani słychu

[ibizaa]

A ja zauwazyłam ze moje posiane do gruntu pieknie wschodza... a kuuurde mam jeszcze 9 minidoniczek po 112 oczek z sadzonkami sporawymi i teraz zastanawiam sie gdzie ja to wszystko posadze skoro mi powyłaziły te posiane do gruntu chyba będę musiala porozdawac na prawo i lewo, ewentualnie gdzies jeszcze sie je powtyka tam gdzie nie nie bylo planowane posadzenie ich bo jednak szkoda mi je wywalac

[Steasi]

A to moje igiełkowe 'Małgosia' Bardzo rzadko mi wzeszły. Dlatego nawet nie muszę pikować. A tyle co mam mi w zasadzie wystarczy

[Tulipan998]

Moje astry przepikowane na stryszku coś stoją chyba ze 3 tyg takie same... , no może podrosły ale bardzooo minimalnie, jutro mam zamiar je posadzić może nie będzie już mrozów... . Jednak jak na początek maja jest stanowczo ra chłodno .