Zrębki drzew jako ściółka

Jak zbudować tanio i szybko ? Rozwiązania, praktyczne pomysły i wskazówki. ZRÓB TO SAM. Narzędzia, sprzęt do ogrodu.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
markonix
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2601
Od: 16 mar 2009, o 16:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: niedaleko Niepołomic

Re: Zrębki drzew - czy warto?

Post »

Kolorowych zrębków nie biorę pod uwagę , chodzi mi o te zwyczajne , chcialbm użyać ich nie tylko do ściółkowania , ale również do mieszania ze ściętą trawą z którą mam problem.
MirekL
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 3567
Od: 10 lis 2008, o 20:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zrębki drzew - czy warto?

Post »

Możesz i tak, i tak. Chorobami się nie martw.
AgnieszkaG.
200p
200p
Posty: 274
Od: 12 wrz 2008, o 13:24

Re: Zrębki drzew - czy warto?

Post »

Chciałam tylko dodać, że u nas będą robić nową drogę, znaczy sie będą nowy asfalt wylewać i ogolnie poszerzać pas drogowy. Wycinają bardzo duże topole, które rosną w przyszłym pasie drogowym. Zabronili okolicznym mieszkańcom zabierać ścięte drzewa, bo do tej pory to mieszkańcy wsi zabierali gałęzie po przycinaniu. I teraz dzięki wam chyba wiem dlaczego. Mielą te resztki na miejscu i na przyczepę ładują. Zastanawiałam sie po co oni to mielą, co z tym robią? I teraz wiem, sprzedają zrębki do ogrodu :D .
Awatar użytkownika
aniawoj
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 3729
Od: 9 paź 2005, o 19:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Klucze - Małopolska
Kontakt:

Re: Zrębki drzew - czy warto?

Post »

Zrębki mogą być tak samo "chore" jak i kora :roll: - wszystko może mieć miejsce....
Tak, w większości farbują je barwnikami spożywczymi, to tak samo te zrębki zaszkodzą rośliną, jak galaretka nam :D

Mnie podobają się zrębki kolorowe - uważam, ze ładnie wyglądają na małych reprezentacyjnych rabatkach. Zresztą klienci często o nie pytają ,więc mamy w sprzedaży :D

Odpowiem za firmę krakowska bo wiem ile kosztują :wink: . Sprzedają tylko w big bagach. 180 zł /m3. Są czerwone, żółte i brązowe.
http://kalina-rosliny.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
nocny_drwal
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1186
Od: 16 lip 2009, o 09:56
Lokalizacja: Kłodzko / Wrocław
Kontakt:

Re: Zrębki drzew - czy warto?

Post »

Ja mielę z reguły wszystko prócz orzecha i dębu. Konary od 10cm średnicy tnę na opał, wszystko do 10cm mielę i ściółkuję. Dobrze jest takie ścinki gdzieś wstępnie przesuszyć, bo przy grubszej warstwie pleśń gwarantowana w mokre lata. Taka standardowa grubość rozkłada się w ciągu roku i kolejnego trzeba uzupełniać. Zmielone gałęzie iglaków po zimowym okryciu roślin dają przepiękny aromat :wink: Przez tydzień pachnie jak w lesie. No i zauważyłem, że na iglakach wszystko pięknie rośnie, szczególnie jak doda się trochę obornika (kurzak granulowany, innego nie mam).
W kolorowanie się nie bawiłem :wink:
mój ogród
pozdrawiam, Jakub
Awatar użytkownika
aniawoj
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 3729
Od: 9 paź 2005, o 19:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Klucze - Małopolska
Kontakt:

Re: Zrębki drzew - czy warto?

Post »

Tak, te zrębki są drogie niestety, a przecież jeszcze transport wchodzi w rachubę :roll: W Castoramie widziałam worek 50l za 17 zl.
http://kalina-rosliny.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Bolszakoof
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 44
Od: 13 sty 2010, o 10:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Zrębki drzew - czy warto?

Post »

pracowałem w firmie która wycina drzewa. Nie wiem jak inne firmy, chociaż przekonany jestem, że robią tak samo, ale u nas było tak, że do wycięcia było drzewo - jechały 2 samochody. Na jeden pakowano grube drewno na opał a resztę wrzucano do rębaka i na kiper. Takie mixy potem leżały u nas na składzie. Nieważne czy świerk, sosna, topola czy tuje. Szło wszystko byłe szybko sprzątnąć po wycince. A później wykładaliśmy tym w ogrodach, bo zakładaliśmy także ogrody. Ludzie tym także palili w piecach :-) W każdym bądź razie cena była 200zł za około 3m3. Więc sporo taniej. Całe miasto u nas tym wykładają od lat i póki co krzewy rosna ładnie.
...i robię co lubię.
Awatar użytkownika
aniawoj
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 3729
Od: 9 paź 2005, o 19:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Klucze - Małopolska
Kontakt:

Re: Zrębki drzew - czy warto?

Post »

Jarku - różnica w cenie może być miedzy innymi dlatego, że zrębki barwione pochodzą z drzewa wcześniej okorowanego. Nie jest barwiona kora, a samo drewno.
Z tego co Ty piszesz wywnioskowałam, że szatkowaliście nieokorowane gałęzie. Niemniej różnica jest wielka :roll:
http://kalina-rosliny.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Bolszakoof
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 44
Od: 13 sty 2010, o 10:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Zrębki drzew - czy warto?

Post »

tak, u nas to były gałęzie nie okorowane. Z tym, że najczęściej były to gałęzie o średnicy 10 a nawet 20cm więc tej kory tam było tyle co nic, czyste drewno. Oczywiście były dni, że mieliliśmy wszystko jak leciało (to co pisałem wcześniej) ale to już nie nadawało się na sprzedaż w zasadzie, ale i tak schodziło. Kazali to robiliśmy, ja osobiście bym tego nie kupił. Co innego te zrębki z grubego drewna.

Jednak najczęściej szedł mix wszystkiego razem, co nie dawało zbyt ładnego efektu estetycznego... Mimo to brali, bo było tanie. Firma głównie zajmowała się wycinką drzew i te zrębki były produktem ubocznym, dlatego cena taka a nie inna.
...i robię co lubię.
alinaK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1801
Od: 16 lut 2010, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kalwaria zebrzydowska

Re: Zrębki drzew - czy warto?

Post »

Tak więc potwierdza się teza że to ryzyko
Awatar użytkownika
Nalewka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 6532
Od: 30 paź 2006, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Działka na Warmii

Re: Zrębki drzew - czy warto?

Post »

Zrębki barwione na rabatkach to wg. mnie sprawa gustu :P I umiejętności zgrania kolorystyki zrębków, roślin i zabudowy stałej (domu czy altanki). Dla mnie "za dużo grzybów w barszcz", ale jeśli ktoś bardzo lubi mieć bardzo kolorowo, to dlaczego nie?

U siebie używam niebarwionych zrębków z olchy, same z siebie są pięknie rude, żaden dodatkowy kolor nie jest im potrzebny. Może są mało eleganckie, bo są kawałki cieńsze i dłuższe, albo krótsze i szersze, czasem z korą, czasem bez, grubsze i bardziej płaskie, różne po prostu, ale bardzo mi się podobają drzewka owocowe wyściółkowane właśnie takimi nierówno mielonymi resztkami z olchy. Z daleka każde drzewko świeci własną obsypką przy pniu - na pomarańczowo-kasztanowo :) Z czasem kolor łagodnieje, burzeje, wtedy wiem, że muszę dosypać wiórków.
Korę w ogródku też mam, ale te zrębki są fajniejsze :)

(w 2009 r. kupowałam w sklepie ogrodniczym w pobliskiej gminie worek 100-120l za 6,- do 8,-, własne zrębki robione ogrodową maszynką do mielenia gałęzi - bezcenne :)).
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
wewior
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 15
Od: 12 maja 2010, o 14:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Zrębki drzew jako ściółka

Post »

Witam,
Mam posadzone około 60 cyprysów w rzędzie. Przed posadzeniem sciągnąłem wierzchnią warstwę trawy i po posadzeniu podsypałem sobie korą. Jednak na taką ilość nie chciałem wywalać za dużo kasy i mam dosyć cienką warstwę, którą już przerastają chwasty i pewnie jeszcze będą.
Chciałem sobie na to jeszcze wysypać warstwę mielonych gałęzi topoli, bo do takich miałbym dostęp.
Mam jednak pewne wątpliwości czy nadaje się to pod iglaki i czy mogą być świeże, tzn nie przekompostowane.
A jeśli można świeże to czy daja sobie radę na warstwie kory bez jakiegoś dodatku azotu?
Czytałem sobie troche na forum
ale nie ma tam niczego co by mi pomogło...
Z góry dzięki za info...
Piotrek T
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 526
Od: 10 kwie 2010, o 08:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Czy można pod iglaki dać zrębki liściastych (np. topoli)

Post »

Nie stosowałbym . Drewno drzew lisciastych zawiera inne rodzaje garbników niż w iglastych.Garbniki jako substancje o chrakterze fenolowym mogą wpływać niekorzystnie na skład chemiczny ziemi.Zaznaczam ,że jest to tylko moje zdanie , być może poparte jakimiś badaniami , ale nic mi o tym nie wiadomo . Fakt ,że wyciągi wodne z garbników są stosowane w lecznictwie niekoniecznie przekłada się na leczenie roślin. Po co np. roslinie garbniki moczopędne? :D A głównie takie zastosowanie mają flawonoidy i związki salicylowe zawarte w topoli.Faktem jest ,że zawartość garbników w korze topoli jest wyjątkowo niska, ale zrębki robimy z całego przekroju. Poza tym drewno topoli , podobnie jak osiki , jest drewnem wyjątkowo lekkim i higroskopijnym przez co po jest bardzo podatne na zagrzybienie . I według mnie zwłaszcza to ,dyskwalifikuje je jako materiał do ściółkowania.Według Instytutu Technologii Drewna z powodu ogromnej podatności na wszelkie zagrzybienia ,nie polecane jest jako drewno konstrukcyjne. Ponieważ jest hirgroskopijne , woda penetruje je szybciej i głębiej, substancje w nim zawarte ,szybciej się wypłukują , przez co w większym stężeniu w jednostce czasu przenikną do gleby niż np z drewna bukowego.. W przemyśle można stosować przeróżne chemiczne zabezpieczenia , ale na działce wyrządzą one więcej szkody niż pożytku :wink: .Czasem zdarza mi się suszyć w suszarni drewno topolowe , ilość substancji , która wydostaje się z wypływu jest porażająco wielka. Wspomniane przeze mnie drewno bukowe posiada , zwłaszcza w korze, jeszcze więcej garbników , ale tempo ich uwalniania jest zdecydowanie wolniejsze , a oprócz tego substancje zawarte w korze buka są bakteriobójcze.Nie natknąłem się nigdzie na opracowanie dotyczące wpywu drzew liściastych na iglaste , ale zaintrygowałeś mnie tym tematem.Będę drążył :wink: . Z praktyki , co prawda nie mojej . Co roku przyjeżdża do mnie pan mający plantację borówek wysokich. Płaci mi 2 razy więcej za odseparowane trociny sosnowe. Twierdzi ,że trociny z drewna lisciastego powodowały u niego gnicie sadzonek.Pozdrawiam ,Piotr
Pół hektara perzu , w końcu mam stałą pracę :-)
Mój poligon doświadczalny Popieram : http://www.zanimnapiszesz.info/" onclick="window.open(this.href);return false;
ODPOWIEDZ

Wróć do „NIEROŚLINNE tematy ogrodowe. Budowa domu. Wyposażenie ogrodu”