Rozdrabniacz do gałęzi, zielonych pędów, liści itp. ?\

aniawoj · Post » 7 sty 2007, o 20:44

Jaki najlepiej kupić ,na co zwrócić uwagę?

lila31 · Post » 7 sty 2007, o 20:53

Aniu jaki, to nie powiem, bo są różne firmy, różne produkty.
Jest to naprawdę przydatne urządzenie.
Przy zakupie najważniejsza jest moc urządzenia, im większa moc, tym lepszy rozdrabniacz, tym grubsze gałązki może ciąć.

Mariola54 · Post » 7 sty 2007, o 21:36

Miałam okazję obserwować pracę takiego rozdrabniacza.
Wspaniała rzecz.
Wszystkie gałęzie sąsiad mieli i podsypuje pod iglaki.

lila31 · Post » 7 sty 2007, o 21:45

Mariolu nie tylko gałęzie, zielone łodygi też.
Co zmieści się przez otwór rozdrabniacza, byle bez nasion.

Mariola54 · Post » 7 sty 2007, o 21:54

Lilu dokładnie tylko części zielone to sąsiad do kompostownika wrzuca.

Nalewka · Post » 7 sty 2007, o 22:24

Kiedy sprawdzałam, oj, sorry, Św. Mikołaj sprawdzał, jaki prezent kupić pod choinkę, wyczytał też, że rozdrabniacze różnią się średnicą gałązek wrzucanych do środka i tym, że jedne same wciągają, a do innych trzeba pchać. Ja tam wolę, żeby samo wsysało, niż siłować się z gałązkami, ale kto mi podpowie, jak przygotować gałązkę o średnicy np. 10 cm, żeby pasowała do maszynki o otworze 4 cm? Piłować? Prosić ładnie? Ciąć siekierką? To może łatwiej kupę gałązek zanieść do tartaku czy stolarza i dać pociąć na wiórki za parę groszy?

Yaro32 · Post » 7 sty 2007, o 22:26

Uważam, ze najlepszym sprzętem jeśli chodzi o rozdrabniacz jest tylko rozdrabniacz spalinowy. Cóż z tego jeśli cena takiego sprzętu w porównaniu z elektrycznym, znacznie słabszym, jest bardzo duża. Przy okazji sprzęt elektryczny ogranicza posiadanie źródła prądu na ogródku lub działce.

aniawoj · Post » 8 sty 2007, o 20:28

Jak dla mnie moze być elektryczny! Też czytałam,że jedne wciągają gałęzie,a do innych trzeba pchać. Znalazłam rozdrabniacz za niecałe 200 zł ( ale trzeba do niego pchać). Ten "wciągający" kosztował ponad 400 zł. Jeśli chodzi o średnice gałązek, które rozdrabniają to największe mogą mieć 4 cm ( z tych co widziałam)..Zgadzacie się z tymi informacjami? Nadmieniam, że drogie rozdrabniacze nie wchodzą w grę

lila31 · Post » 8 sty 2007, o 20:35

Aniu, mój mąż kupił za 170zł na "giełdzie" (sprzęt sprowadzany z zagranicy, z wystawek).
Gałązki trzeba do niego wpychać, ale do tego nie trzeba dużej siły, bo rozdrabniacz musi nadążyć je ciąć, więc wkłada się powolutku.
Mój może ciąć gałązki do 3cm średnicy i mimo, że nie jest to sprzet z "najwyższej półki, to jestem z niego bardzo zadowolona.

Janek · Post » 8 sty 2007, o 20:38

mój tata kupił elektryczny i fajne jest to urządzenie dopóki gałązki nie są zbyt poskręcane... bo inaczej się blokują i tzw. kupa

aniawoj · Post » 8 sty 2007, o 20:39

A jak grube są już rozdrobnione gałązki? To są wiórki? Czy grubsze?

Wisienka · Post » 8 sty 2007, o 20:51

I co innego można jeszcze robić z tymi wiórkami, oprócz podsypywania iglaków?
Można je dawać na kompost czy raczej nie?

lila31 · Post » 8 sty 2007, o 21:00

Aniu to pod ciemiernikiem, to są właśnie te rozdrobnione gałązki. Pozostałość z poprzedniego podsypania.