Szczepienie ogórków (melonów , arbuzów ) na dyni

[wokan]

Ja nie lubię szczepić gdy zrazy mają cienkie łodygi - ciężko mi wówczas uzyskać dobre cięcie.
Wybieram zawsze najbardziej "mięsiste" z matecznika i dobieram do nich odpowiednie podkładki: grubszy zraz - podkładka z grubszą łodygą.

Co do odrastania podkładki to nic w tym strasznego, niech sobie odrasta - w procesie zrastania nie przeszkadza. W tym roku w zasadzie wszystkie podkładki mi odrastały i to z dwóch miejsc! Brałem po prostu skalpel, odcinałem intruzów i po kłopocie

[Rowerzysta]

A więc po ucięciu odrastajacej podkładki już więcej nie odrasta ? Myślałem, że będzie w kółko odrastać.

W mojej testowej partii szczepień wszystkie podkładki odrastały. Odciąłem je i póki co nie odrastają. Miałem się pochwalić. Przyjęło mi się 10 z 11.

[anulab]

Brawo , u mnie przy pierwszym szczepieniu było mniej niż połowa udanych .

[Rowerzysta]

Mi za pierwszym razem padły wszystkie po tygodniu. Chyba przez brak światła. Bo pierwsze próby robiłem grudzień/styczeń. Teraz robię trzecie podejście i jak się uda to wylądują na ogrodzie.

[Rowerzysta]

Tak się zastanawiam czy szczepiąc metodą po japońsku zawsze używacie klipsów ? Bo ja założyłem tylko trzy klipsy tam gdzie miałem jakieś wątpliwości co do jakości 'połączenia'. Reszta szczepień jest bez klipsów. Jak to u was wygląda ?

[wujeksam]

Wokan, gratulacje!
U mnie niestety kompletna klapa. Nie wiem dlaczego, ale na 25 wysianych nasion podkładki wzeszło tylko 4. W tym samym podłożu wysiewałem również pomidory i paprykę - normalnie rosną. Same arbuzy na 5 wysianych nasion wszystkie wzeszły.
Kolejny problem, pomimo opóźnienia siewu arbuza, podkładki rosną dużo szybciej niż arbuzy, rozwijają powoli liścienie, gdzie arbuzy liścienie mają dopiero zaczątki.
Niestety, a pewno popełniłem jakieś błędy, a poprzez brak czasu czegoś nie dopilnowałem. Może uda się coś zebrać, z arbuzów na własnych korzeniach.

[bioy]

Również u mnie szczepionych nie będzie, zapomniałem o szczepkach i zahartowałem je na śmierć

[wujeksam]

Dopiero dzisiaj wysiałem arbuzy do gruntu, na własnych korzeniach, za to mnogość odmian (ale tylko po parę sadzonek) Asahi, Crimson Giant, Hołodok, Sybirskie Ognie, Bedouin oraz Romanza. Ciekaw jestem, czy faktycznie dadzą radę.

[wujeksam]

Też "hartuję" w tunelu, może dlatego tak nierówno rosną podkładki i arbuzy. W domu za ciemno, w tunelu z kolei za zimno jeszcze a nosić na noc do domu problem.

Dopiero dzisiaj wysiałem arbuzy do gruntu, na własnych korzeniach, za to mnogość odmian (ale tylko po parę sadzonek) Asahi, Crimson Giant, Hołodok, Sybirskie Ognie, Bedouin oraz Romanza. Ciekaw jestem, czy faktycznie dadzą radę.

[wujeksam]

Też "hartuję" w tunelu, może dlatego tak nierówno rosną podkładki i arbuzy. W domu za ciemno, w tunelu z kolei za zimno jeszcze a nosić na noc do domu problem.

Dopiero dzisiaj wysiałem arbuzy do gruntu, na własnych korzeniach, za to mnogość odmian (ale tylko po parę sadzonek) Asahi, Crimson Giant, Hołodok, Sybirskie Ognie, Bedouin oraz Romanza. Ciekaw jestem, czy faktycznie dadzą radę.

[Miecho77]

Gratuluję udanych szczepień

Ja się poddałem.
Drugi siew na regale z pomidorami 17-18°C podkładka wychodziła i stał ze złożonymi liścieniami, arbuzy wykiełkowały ale całe roślinki żółte jak by nie miały światła i stanęły... dwa próbne ogórki niby się przyjęły, ale zraz nie odzyskał pełni turgoru, od dwóch tygodni brak dalszego rozwoju.
Dzisiaj przy okazji sortowanie rozsady pomidora wszystko poszło do kosza.
Będzie wysiew arbuzów w tunelu wprost do gruntu, ciekawe z jakim efektem, w zeszłym sezonie wszystkie na zagonach padły chwile przed dojrzeniem :/

[wokan]

Tak się zastanawiam czy szczepiąc metodą po japońsku zawsze używacie klipsów ? Bo ja założyłem tylko trzy klipsy tam gdzie miałem jakieś wątpliwości co do jakości 'połączenia'. Reszta szczepień jest bez klipsów. Jak to u was wygląda ?

Ja używam zawsze - na wszelki wypadek. Czasem się zdarzało, że zraz mi rozsadzał podkładkę.

Kolejny problem, pomimo opóźnienia siewu arbuza, podkładki rosną dużo szybciej niż arbuzy, rozwijają powoli liścienie, gdzie arbuzy liścienie mają dopiero zaczątki.

Do metody japońskiej to jest jak najbardziej pożądane zachowanie - podkładki muszą być znacznie większe od arbuzów, dlatego sieje się je kilka dni wcześniej.

A to szczepieniaki z I tury (szczepione 18 kwietnia)... a nie.. załapał się jeszcze jeden z II tury

[wujeksam]

Metoda szczepienia po japońsku wydaje się ogólnie prosta.
Finalnie do szczepienia nadawały się 3 podkładki (wzeszło mi tylko 4 sztyki naokoło 25 wysianych nasion).
U Was, też tak kiepsko wschodziły?
Same arbuzy, wschody oceniam naokoło 95%, więc to nie do końca problem podłoża.
Świetnie sprawdzają się śrubokręty do mechaniki precyzynej- można idealnie dobrać średnicę do podkładki i arbuza.

1 sadzonkę kompletnie źle ściąłem - brak wprawy, raczej nic z niej nie będzie, ale dwie kolejne na razie są ok.
Szczepiłem 3 dni temu, niestety na liściach pokładek zauważyłem jakby pleśń, pewnie od dużej wilgotności. Więc odkryłem folię aby zmniejszyć wilgotność, ale po 2h przykryłem ponownie - bo arbuzy lekko oklapły. Odciąłem elementy liścieni z pleśnią. Coś jeszcze mogę zrobić w tym temacie?