Kencja (Howea ) - pielęgnacja, problemy w uprawie
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18708
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Kencja (Howea ) - pielęgnacja, problemy w uprawie
Zdjęcia się nie otwierają za wyjątkiem ostatniego.
Na pewno, podstawowy błąd, rośliny przesadzamy zawsze niezwłocznie po zakupie, a nie wtedy kiedy coś się dzieje.
Po drugie nie sadzi się roślin bezpośrednio do samej ziemi prosto z worka bez uprzedniego wymieszania z rozluźniaczem.
Po trzecie, korzenie są słabo rozwinięte jak na palmę.
Po trzecie nie podlewa się palm tak rzadko - dwa razy w miesiącu, to nie są sukulenty. Podlewasz wtedy kiedy przeschnie wierzchnia warstwa podłoża i taką ilością wody żeby dotarła do całej bryły korzeniowej. Oczywiście pół litra na taką doniczkę może być ok, ale nie możesz przesuszać zbytnio podłoża.
W jakiej odległości stoi od okna? Powinna stać bezpośrednio przy oknie.
Plamy świadczą o przelaniu i wejściu plamistości czyli infekcji grzybowej. Liście z największą ilością plam powinno się odciąć i zrobić oprysk fungicydem, np. Scorpion 325sc, Saprol, etc.
Przesadź jeszcze raz do mieszanki ziemi i perlitu w proporcji około 3:1.
Na pewno, podstawowy błąd, rośliny przesadzamy zawsze niezwłocznie po zakupie, a nie wtedy kiedy coś się dzieje.
Po drugie nie sadzi się roślin bezpośrednio do samej ziemi prosto z worka bez uprzedniego wymieszania z rozluźniaczem.
Po trzecie, korzenie są słabo rozwinięte jak na palmę.
Po trzecie nie podlewa się palm tak rzadko - dwa razy w miesiącu, to nie są sukulenty. Podlewasz wtedy kiedy przeschnie wierzchnia warstwa podłoża i taką ilością wody żeby dotarła do całej bryły korzeniowej. Oczywiście pół litra na taką doniczkę może być ok, ale nie możesz przesuszać zbytnio podłoża.
W jakiej odległości stoi od okna? Powinna stać bezpośrednio przy oknie.
Plamy świadczą o przelaniu i wejściu plamistości czyli infekcji grzybowej. Liście z największą ilością plam powinno się odciąć i zrobić oprysk fungicydem, np. Scorpion 325sc, Saprol, etc.
Przesadź jeszcze raz do mieszanki ziemi i perlitu w proporcji około 3:1.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Kencja (Howea ) - pielęgnacja, problemy w uprawie
Dziękuję za odpowiedź, poprawiłem zdjęcia z ostatniego posta. Palma stoi bezpośrednio przy oknie zachodnim. Chciałbym tylko dopytać, czy dobrze rozumiem, że najpierw została przelana, wdała się infekcja a teraz jest podlewana za rzadko?
Czy w kontekście tych zdjęć zalecenia z posta powyżej będą aktualne?
http://foto-hosting.pl/img/8b/e9/de/8be ... 1d842.jpeg
http://foto-hosting.pl/img/fc/8f/0c/fc8 ... dc84e.jpeg
http://foto-hosting.pl/img/99/ea/e6/99e ... 3bcdf.jpeg
http://foto-hosting.pl/img/20/b2/ef/20b ... af905.jpeg
http://foto-hosting.pl/img/64/77/be/647 ... cd621.jpeg
Czy w kontekście tych zdjęć zalecenia z posta powyżej będą aktualne?
http://foto-hosting.pl/img/8b/e9/de/8be ... 1d842.jpeg
http://foto-hosting.pl/img/fc/8f/0c/fc8 ... dc84e.jpeg
http://foto-hosting.pl/img/99/ea/e6/99e ... 3bcdf.jpeg
http://foto-hosting.pl/img/20/b2/ef/20b ... af905.jpeg
http://foto-hosting.pl/img/64/77/be/647 ... cd621.jpeg
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18708
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Kencja (Howea ) - pielęgnacja, problemy w uprawie
1. To nie jest właściwe stanowisko. Stoi obok okna, a nie bezpośrednio przy nim. Światło padające przez okno w końcu nie załamuje się, więc trzeba przesunąć w lewo i tak gdzieś około metr od niego.
2. Dokładnie to są plamy z przelania, przyczyny jak wcześniej.
2. Dokładnie to są plamy z przelania, przyczyny jak wcześniej.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Kencja (Howea ) - pielęgnacja, problemy w uprawie
Dzień dobry.
Proszę o pomoc w podjęciu decyzji odnośnie wycięcia liścia mojej kencji lub doradzenie innych działań jeśli są potrzebne. Ponieważ jest to największy liść to nie chciałbym go wycinać bez potrzeby, ale nie chciałbym też stracić całej palmy przez zbyt późne działanie.
1,5 miesiąca temu zauważyłem na największym z liści mojej kencji następujące plamy (zdjęcia z 28 lutego):
7 marca i 7 kwietnia zastosowałem oprysk Topsinem. Dzisiaj porównując obecny stan ze stanem sprzed 1,5 miesiąca zauważyłem, że plamy są bardziej zaawansowane. Zdjęcie tego samego fragmentu liścia 28 lutego i dziś:
Jest to fragment liścia na którym ten "postęp" jest najbardziej widoczny. W innych miejscach jeśli on jest to jest on mniej znaczący.
Warunki: Przy pomocy nawilżacza powietrza staram się utrzymać wilgotność 40-60%. temperatura 20-24. Podlewam ok. raz na 3 tygodnie gdy higrometr pokazuje, że ziemia jest dosyć sucha. Wydaję mi się, że przez dużą doniczkę i keramzyt na wierzchu oraz dnie dobrze trzyma się wilgotność. Co drugie podlewanie dodaję nawozu.
Dodatkowe pytanie: W pobliżu tej kencji jest druga. Czy powinienem je odizolować aby plamy nie "przeszły"?
Proszę o pomoc w podjęciu decyzji odnośnie wycięcia liścia mojej kencji lub doradzenie innych działań jeśli są potrzebne. Ponieważ jest to największy liść to nie chciałbym go wycinać bez potrzeby, ale nie chciałbym też stracić całej palmy przez zbyt późne działanie.
1,5 miesiąca temu zauważyłem na największym z liści mojej kencji następujące plamy (zdjęcia z 28 lutego):
7 marca i 7 kwietnia zastosowałem oprysk Topsinem. Dzisiaj porównując obecny stan ze stanem sprzed 1,5 miesiąca zauważyłem, że plamy są bardziej zaawansowane. Zdjęcie tego samego fragmentu liścia 28 lutego i dziś:
Jest to fragment liścia na którym ten "postęp" jest najbardziej widoczny. W innych miejscach jeśli on jest to jest on mniej znaczący.
Warunki: Przy pomocy nawilżacza powietrza staram się utrzymać wilgotność 40-60%. temperatura 20-24. Podlewam ok. raz na 3 tygodnie gdy higrometr pokazuje, że ziemia jest dosyć sucha. Wydaję mi się, że przez dużą doniczkę i keramzyt na wierzchu oraz dnie dobrze trzyma się wilgotność. Co drugie podlewanie dodaję nawozu.
Dodatkowe pytanie: W pobliżu tej kencji jest druga. Czy powinienem je odizolować aby plamy nie "przeszły"?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18708
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Kencja (Howea ) - pielęgnacja, problemy w uprawie
Zmiany grzybowe.
Wywal keramzyt, wymień podłoże na mieszankę ziemi i perlitu w proporcji 3:1.
Sadzisz do doniczki z odpływem i stawiasz na podstawce.
Jeśli podlewasz co 3 tygodnie to zdecydowanie masz beznadziejne podłoże. Dobra mieszanka powinna przeschnąć w ciągu około tygodnia czasu... Oczywiście mówię o wierzchniej warstwie.
Ta palma nie jest rośliną bagienną.
Po przesadzeniu zrób oprysk fungicydem i powtórz po tygodniu czasu. Sam oprysk niewiele pomoże, jeśli nie wyeliminujesz przyczyn problemu. Końcówkę liścia możesz przyciąć.
Wywal keramzyt, wymień podłoże na mieszankę ziemi i perlitu w proporcji 3:1.
Sadzisz do doniczki z odpływem i stawiasz na podstawce.
Jeśli podlewasz co 3 tygodnie to zdecydowanie masz beznadziejne podłoże. Dobra mieszanka powinna przeschnąć w ciągu około tygodnia czasu... Oczywiście mówię o wierzchniej warstwie.
Ta palma nie jest rośliną bagienną.
Po przesadzeniu zrób oprysk fungicydem i powtórz po tygodniu czasu. Sam oprysk niewiele pomoże, jeśli nie wyeliminujesz przyczyn problemu. Końcówkę liścia możesz przyciąć.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Kencja (Howea ) - pielęgnacja, problemy w uprawie
Dziękuję za odpowiedź. Działam tak jak Pan opisał.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 4
- Od: 14 kwie 2024, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Kencja (Howea ) - pielęgnacja, problemy w uprawie
Witam,
Proszę o pomoc w identyfikacji problemu z palmą. Mam ją 2 miesiące, została przesadzona po zakupie do ziemi do palm z perlitem, keramzytem i piaskiem. Jest doświetlana lampą Verticana przez 8-10 godzin dziennie. Doniczka ma dziurki od spodu i z boków u dołu, stoi na podstawce. Gdy kupiłem pojawiło się dużo żółtych plamek z brązową obwódką, musiałem poobcinać te pędy, robilem oprysk Substralem i miedzianem. Ostatnio jednak zaczęła się silnie przebarwiać, musiałem się pozbyć najmłodszych pędów, zrobiły się jasnożółte/szarawe, ale proces idzie dalej. Dodatkowo pojawiają się znowu plamki na liściach. Wilgotność powietrza w domu min. 50%. Podlewana co ok. 2-3 tygodnie. Co mogę zrobić by jej pomóc?
Proszę o pomoc w identyfikacji problemu z palmą. Mam ją 2 miesiące, została przesadzona po zakupie do ziemi do palm z perlitem, keramzytem i piaskiem. Jest doświetlana lampą Verticana przez 8-10 godzin dziennie. Doniczka ma dziurki od spodu i z boków u dołu, stoi na podstawce. Gdy kupiłem pojawiło się dużo żółtych plamek z brązową obwódką, musiałem poobcinać te pędy, robilem oprysk Substralem i miedzianem. Ostatnio jednak zaczęła się silnie przebarwiać, musiałem się pozbyć najmłodszych pędów, zrobiły się jasnożółte/szarawe, ale proces idzie dalej. Dodatkowo pojawiają się znowu plamki na liściach. Wilgotność powietrza w domu min. 50%. Podlewana co ok. 2-3 tygodnie. Co mogę zrobić by jej pomóc?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18708
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Kencja (Howea ) - pielęgnacja, problemy w uprawie
Dobra, doświetlasz. W jakiej odległości masz lampę i jaka to dokładnie Verticana?
Podlewanie, co trzy tygodnie, palmę????? Musisz całkowicie przesuszać podłoże...
Podlewasz wtedy kiedy przeschnie wierzchnia warstwa podłoża.
Czyli, przytnij te końcówki i możesz zrobić oprysk fungicydem.
Wyciągnij delikatnie z doniczki i sprawdź stan korzeni, czy nie są zbytnio wyschnięte albo pogniłe.
Jeszcze kwestia nawożenia, obstawiam że niczym nie nawozisz, a powinieneś regularnie dawać mineralny nawóz do roślin zielonych co około 2 tygodnie. W okresie jesienno zimowym raz w miesiącu.
Podlewanie, co trzy tygodnie, palmę????? Musisz całkowicie przesuszać podłoże...
Podlewasz wtedy kiedy przeschnie wierzchnia warstwa podłoża.
Czyli, przytnij te końcówki i możesz zrobić oprysk fungicydem.
Wyciągnij delikatnie z doniczki i sprawdź stan korzeni, czy nie są zbytnio wyschnięte albo pogniłe.
Jeszcze kwestia nawożenia, obstawiam że niczym nie nawozisz, a powinieneś regularnie dawać mineralny nawóz do roślin zielonych co około 2 tygodnie. W okresie jesienno zimowym raz w miesiącu.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 4
- Od: 14 kwie 2024, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Kencja (Howea ) - pielęgnacja, problemy w uprawie
Verticana 45* w odległości ok. 1,5 metra, pod kątem z sufitu, obejmuje prawie całą roślinę. Na początku jak kupiłem popełniłem błędy z doniczką i ziemią, po przeczytaniu wątku skorygowałem. Miesiąc temu przesadziłem ją do właściwej doniczki i ziemi, zrobiłem przegląd korzeni z wycięciem zgniłych i opryskałem je Saprolem, 2 tygodnie temu pierwszy raz nawoziłem.
Czy Saprol będzie odpowiedni czy kupić inny fungicyd? Gdy sprawdzam miernikiem gleby wilgoć to na głębokości 4-5 cm pokazuje mi, że jest wilgotno („wet”, na innym wskaźnik >8/10). Mimo to gdy wierzch przeschnie podlewać co ok. 2 tygodnie?
Czy Saprol będzie odpowiedni czy kupić inny fungicyd? Gdy sprawdzam miernikiem gleby wilgoć to na głębokości 4-5 cm pokazuje mi, że jest wilgotno („wet”, na innym wskaźnik >8/10). Mimo to gdy wierzch przeschnie podlewać co ok. 2 tygodnie?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18708
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Kencja (Howea ) - pielęgnacja, problemy w uprawie
Zwiększ odległość od lampy do 2 metrów. Verticana daje silne światło i mi przy 80-tce udało się popalić najwyższe liście palmy (nie Kencję, ale o podobnych wymaganiach świetlnych), tylko z odpowiednio bliższej odległości.
Te jasne przebarwienia to najprawdopodobniej właśnie od lampy.
Saprol może być.
Natomiast jeśli podłoże tak wolno przesycha, to albo coś z wilgotnościomierzem albo przepuszczalność mieszanki nie jest wystarczająca.
Tutaj wpływ może mieć sama ziemia, która może zawierać torf albo ogólnie jest cięższa. Wtedy trzeba użyć więcej rozluźniacza.
Sprawdź dzisiaj stan korzeni.
Te jasne przebarwienia to najprawdopodobniej właśnie od lampy.
Saprol może być.
Natomiast jeśli podłoże tak wolno przesycha, to albo coś z wilgotnościomierzem albo przepuszczalność mieszanki nie jest wystarczająca.
Tutaj wpływ może mieć sama ziemia, która może zawierać torf albo ogólnie jest cięższa. Wtedy trzeba użyć więcej rozluźniacza.
Sprawdź dzisiaj stan korzeni.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 4
- Od: 14 kwie 2024, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Kencja (Howea ) - pielęgnacja, problemy w uprawie
Zrobię przegląd korzeni w środę, niestety z powodu pracy nie będzie mnie w domu do tego czasu. Miesiąc temu były dość marne. Jeżeli chodzi o światło to objawy dotyczą najmłodszych pędów, położonych najdalej od lampy (ok. 2,5 metra), poparzenie jest chyba mało prawdopodone.
W domu mam dużo kwiatów pod naświetlaniem z powodu braku możliwości postawienia pod oknem, część rzeczywiście wolno przesycha - juka, areka czy areca catechu, część jednak dobrze sobie radzi - cytrus, szeflera, monstery. W howea ziemia to compo sana do palm, dodatków rozluźniajacych jest na oko 30-40%. Ale fakt, że te kwiaty, które mają problemy były kupione w Auchan i od razu miały problem z grzybicą- mnóstwo plam oraz przebarwienia liści. Catechu (choć nazwali ją Ptychosperma, co raczej nie było prawdą) musiałem się pozbyć.
Zastanawiam się nad zakupem Veitchia Merrilli 220 cm do domu z dobrego źródła. Jestem w stanie utrzymać w jej miejscu wilgotność min. 60%, mam przygotowane dla niej dwie lampy 45* w odległości 1,5-2 metry z góry. Jednak biorąc pod uwagę stan moim palm to albo popełniam dalej jakieś błędy albo trafiłem na zainfekowane rośliny i sam na początku dobiłem je złą mieszanką i osłonką.
Mierniki gleby mam dwa, są zgodne ze sobą.
W domu mam dużo kwiatów pod naświetlaniem z powodu braku możliwości postawienia pod oknem, część rzeczywiście wolno przesycha - juka, areka czy areca catechu, część jednak dobrze sobie radzi - cytrus, szeflera, monstery. W howea ziemia to compo sana do palm, dodatków rozluźniajacych jest na oko 30-40%. Ale fakt, że te kwiaty, które mają problemy były kupione w Auchan i od razu miały problem z grzybicą- mnóstwo plam oraz przebarwienia liści. Catechu (choć nazwali ją Ptychosperma, co raczej nie było prawdą) musiałem się pozbyć.
Zastanawiam się nad zakupem Veitchia Merrilli 220 cm do domu z dobrego źródła. Jestem w stanie utrzymać w jej miejscu wilgotność min. 60%, mam przygotowane dla niej dwie lampy 45* w odległości 1,5-2 metry z góry. Jednak biorąc pod uwagę stan moim palm to albo popełniam dalej jakieś błędy albo trafiłem na zainfekowane rośliny i sam na początku dobiłem je złą mieszanką i osłonką.
Mierniki gleby mam dwa, są zgodne ze sobą.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 4
- Od: 14 kwie 2024, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.