Mój mikroskopijny ogródeczek - Ania Kropelka cz.2
- Ania Kropelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1482
- Od: 19 lut 2009, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Mój mikroskopijny ogródeczek - Ania Kropelka cz.2
No na szczęście straty majowego śniegu nie są tak okropne jak to wyglądało. Wczoraj na kiermaszu trochę się obkupiłam. Około 20 cebul lilii, bo była taniocha, 5 dalii, świerk conica biała, kosodrzewina, berberys czerwony kolumnowy, taki fajny cyprysik złocisty karłowy, dość ciekawa trzmielina, tez kolumnowa, ciemno różowa azalia, trzy nowe żurawki, hosta i chyba tyle?. Nazw nie pamiętam, mam zapisane.
Oczywiście wszystko wczoraj posadziłam już, fotki łupów pokażę jutro, bo zrobiłam tylko część.
A teraz troszkę widoków soczystej zieleni......
Oczywiście wszystko wczoraj posadziłam już, fotki łupów pokażę jutro, bo zrobiłam tylko część.
A teraz troszkę widoków soczystej zieleni......
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13455
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Mój mikroskopijny ogródeczek - Ania Kropelka cz.2
Aniu - a gdzie ty te wszystkie łupy posadzisz skoro straty po przymrozkach okazały się nie takie straszne ? :P
- Ania Kropelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1482
- Od: 19 lut 2009, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Mój mikroskopijny ogródeczek - Ania Kropelka cz.2
Re: Mój mikroskopijny ogródeczek - Ania Kropelka cz.2
Aniu przecudnie. I czytam, że trawniczka ci trochę ubywa. To tak jak u mnie . Trawniczek kawałek, po kawałeczku się zmniejsza
Re: Mój mikroskopijny ogródeczek - Ania Kropelka cz.2
witam piękna działeczka mój typ
małe pytanko jeżeli mogę:czy altanka byla gotowa kupiona ,czy to własny wyrób? składany ,i chyba nieosiagalne jest kupno samego zadaszenia? stoi caly sezon? ja potrzebuję wlaśnie czegoś takiego,tak właśnie to widzialam w wyobraźni -połączenie drewna z niedrogim zadaszeniem nad stół i ławki i
ps.dopiero zerknęlam że data ostatniego postu to 2011 czyli rok temu
małe pytanko jeżeli mogę:czy altanka byla gotowa kupiona ,czy to własny wyrób? składany ,i chyba nieosiagalne jest kupno samego zadaszenia? stoi caly sezon? ja potrzebuję wlaśnie czegoś takiego,tak właśnie to widzialam w wyobraźni -połączenie drewna z niedrogim zadaszeniem nad stół i ławki i
ps.dopiero zerknęlam że data ostatniego postu to 2011 czyli rok temu
Mój Ogród...zaniedbałam ...
- Ania Kropelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1482
- Od: 19 lut 2009, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Mój mikroskopijny ogródeczek - Ania Kropelka cz.2
Witaj Soniu, faktycznie dawno tu nie pisałam, jakoś zleciało, ale zaglądam od czasu do czasu.
Altanka kupiona gotowa, wyrób do samodzielnego poskładania, zadaszenie niestety chyba nie jest do kupienia osobno i w tym roku mam zamiar położyć gonty.
Informacyjnie zmarzła mi jedna trzecia róż tej zimy i wiele innych roślin, trzmieliny, zeleźnik i tak dalej, porażka
Altanka kupiona gotowa, wyrób do samodzielnego poskładania, zadaszenie niestety chyba nie jest do kupienia osobno i w tym roku mam zamiar położyć gonty.
Informacyjnie zmarzła mi jedna trzecia róż tej zimy i wiele innych roślin, trzmieliny, zeleźnik i tak dalej, porażka
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7966
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Mój mikroskopijny ogródeczek - Ania Kropelka cz.2
Aniu
Przykro mi z powodu Twoich strat
Będzie miejsce na nowe zakupy
Aniu zapodaj jakieś fotki z ogrodu i dzieciaczków, jeśli i możesz
Przykro mi z powodu Twoich strat
Będzie miejsce na nowe zakupy
Aniu zapodaj jakieś fotki z ogrodu i dzieciaczków, jeśli i możesz
- Ania Kropelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1482
- Od: 19 lut 2009, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Mój mikroskopijny ogródeczek - Ania Kropelka cz.2
Cześć Aguś, postaram sie wrzucić fotki, dzieciaki rosną, tyle ze ja nie bardzo mam czas żeby tu pisywać.
Straty po tej zimie są ogromne, zmarzło tyle roślin i to takich które rosły od dawna i nigdy nie przymarzały.
Ale tak jak mówisz, będzie miejsce na nowe i to całkiem sporo, zresztą planuję w tym roku totalną reorganizację ogrodu, bęzie mi pomagać koleżanka, projektantka
Straty po tej zimie są ogromne, zmarzło tyle roślin i to takich które rosły od dawna i nigdy nie przymarzały.
Ale tak jak mówisz, będzie miejsce na nowe i to całkiem sporo, zresztą planuję w tym roku totalną reorganizację ogrodu, bęzie mi pomagać koleżanka, projektantka
Re: Mój mikroskopijny ogródeczek - Ania Kropelka cz.2
dzięki Aniu za odpowiedź,wczoraj właśnie widziałam zupełnie przypadkiem taką altanę w markece ogrodowym ,tylko z dużo gorszym zadaszeniem ,Twoje jest duuuużo lepszeAnia Kropelka pisze:Witaj Soniu, faktycznie dawno tu nie pisałam, jakoś zleciało, ale zaglądam od czasu do czasu.
Altanka kupiona gotowa, wyrób do samodzielnego poskładania, zadaszenie niestety chyba nie jest do kupienia osobno i w tym roku mam zamiar położyć gonty.
Informacyjnie zmarzła mi jedna trzecia róż tej zimy i wiele innych roślin, trzmieliny, zeleźnik i tak dalej, porażka
Mój Ogród...zaniedbałam ...
- harwi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1479
- Od: 5 mar 2008, o 14:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Mój mikroskopijny ogródeczek - Ania Kropelka cz.2
Teraz coraz bardziej cię rozumiem i Twój brak czasu ;) Ja mam 1 "zabieracza" czasu a ty masz aż 2 Fotkę maluszków też mogłabyś dać ciekawa jestem jak teraz wyglądają ;)Cześć Aguś, postaram się wrzucić fotki, dzieciaki rosną, tyle ze ja nie bardzo mam czas żeby tu pisywać.
Pozdrawiamy