Pomidory Malinowe - odmiany polecane i nie polecane
- wujeksam
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 373
- Od: 12 cze 2005, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Pomidory Malinowe - odmiany polecane i nie polecane
@Kozula
Bardzo interesujące są efekty, które opisujesz po zastosowaniu węgla brunatnego. W tamtym roku też chciałem zastosować, ale nie udało mi się nigdzie kupić. Jeśli to możliwe, napisz proszę gdzie udało Ci się kupić. Jaką ilość zastosowałaś na m2 oraz jaka forma (miał, czy grubsze frakcje).
Bardzo interesujące są efekty, które opisujesz po zastosowaniu węgla brunatnego. W tamtym roku też chciałem zastosować, ale nie udało mi się nigdzie kupić. Jeśli to możliwe, napisz proszę gdzie udało Ci się kupić. Jaką ilość zastosowałaś na m2 oraz jaka forma (miał, czy grubsze frakcje).
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8666
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Pomidory Malinowe - odmiany polecane i nie polecane
Od pażdziernika można kupować węgiel brunatny w kopalni np.Bełchatów .
Ceny w zależności od granulacji .
Ceny w zależności od granulacji .
- kozula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2115
- Od: 21 sie 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Pomidory Malinowe - odmiany polecane i nie polecane
Węgiel dostałam w celach reklamowych, ale mam na worku chyba tylko numer telefonu. Granulacja drobna - jakieś 5 mm, dużo miału. Chciałam wypróbować czy poprawi ukorzenianie trudnych roślin, ale te które mam nie zareagowały pozytywnie. Na moje 4-6 krzaków pomidorów, które sadzę w ostatnich latach 25 kilowy worek wystarczy na 4 lata. Wysypałam węgiel na kawałek rządka i przekopałam na szpadel szeroko i głęboko. Pewnie gdyby było przekopane na dwie szerokości szpadla, trzeba by z powrotem uruchamiać handel pomidorami .
K-37 w zeszłym roku wydały powyżej 10 kg z krzaka. No a dziś zjadłam ostatniego pomidorka...
Żeby malinowy 37 dobrze plonował, trochę go trzeba poznać. W żadnym razie nie należy sadzić młodej rozsady, bo będzie rósł tylko krzak i liściory. W zeszłym roku udało mi się posadzić z zawiązanym pierwszym gronem. Jako że do roboty wychodzę do tuneli, to zabierałam z sobą rozsadę pomidorów. Z roboty - pomidorasy do domu - i tak chyba z 2 miesiące. A kto bogatemu zabroni? Mam ustalony typ wielkości 400-600 g, mocno mięsisty, więc trzeba go solidnie i regularnie karmić, bo z pustego nie naleje. Może być ekologicznie, albo konwencjonalnie w zależności od możliwości. Moje 6 sztuk dostawały 10- l wiadro pożywki z grubsza raz w tygodniu. Łyżka Kristalonu czerwonego (mniej więcej 30 g) + 2 nakrętki saletry wapniowej płynnej. W sezonie może 2 razy dodatek saletry amonowej (raz 3 grono, drugi 6), jakieś pół łyżeczki na wiadro. Parę razy dostały jeszcze saletrę magnezową. Przegłodzone dłużej robiły się kwaśne i wodniste. Natomiast pod jesień już nic nie dawałam, bo wtedy węgiel oddawał co zabrał wcześniej. Nie mam czasu na zabawianie się z kompostem i innymi dobrami tego typu, ale przypuszczalnie na czymś takim byłyby jeszcze bardziej aromatyczne, choć i tak zapach się roznosi jak się je przyniesie do domu.
K-37 w zeszłym roku wydały powyżej 10 kg z krzaka. No a dziś zjadłam ostatniego pomidorka...
Żeby malinowy 37 dobrze plonował, trochę go trzeba poznać. W żadnym razie nie należy sadzić młodej rozsady, bo będzie rósł tylko krzak i liściory. W zeszłym roku udało mi się posadzić z zawiązanym pierwszym gronem. Jako że do roboty wychodzę do tuneli, to zabierałam z sobą rozsadę pomidorów. Z roboty - pomidorasy do domu - i tak chyba z 2 miesiące. A kto bogatemu zabroni? Mam ustalony typ wielkości 400-600 g, mocno mięsisty, więc trzeba go solidnie i regularnie karmić, bo z pustego nie naleje. Może być ekologicznie, albo konwencjonalnie w zależności od możliwości. Moje 6 sztuk dostawały 10- l wiadro pożywki z grubsza raz w tygodniu. Łyżka Kristalonu czerwonego (mniej więcej 30 g) + 2 nakrętki saletry wapniowej płynnej. W sezonie może 2 razy dodatek saletry amonowej (raz 3 grono, drugi 6), jakieś pół łyżeczki na wiadro. Parę razy dostały jeszcze saletrę magnezową. Przegłodzone dłużej robiły się kwaśne i wodniste. Natomiast pod jesień już nic nie dawałam, bo wtedy węgiel oddawał co zabrał wcześniej. Nie mam czasu na zabawianie się z kompostem i innymi dobrami tego typu, ale przypuszczalnie na czymś takim byłyby jeszcze bardziej aromatyczne, choć i tak zapach się roznosi jak się je przyniesie do domu.
-
- 200p
- Posty: 443
- Od: 14 sty 2022, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łuków
Re: Pomidory Malinowe - odmiany polecane i nie polecane
Jesteś mistrz i autorytet w uprawie pomidora
W tym roku nawożenie mam zmienić całkowicie a uprawa cała w gruncie ma wydobyć dodatkowy smak z nich.
K37 dostanie szansę jako jedna z nie wielu odmian z byłego sezonu a tak same nowości czekają.
W tym roku nawożenie mam zmienić całkowicie a uprawa cała w gruncie ma wydobyć dodatkowy smak z nich.
K37 dostanie szansę jako jedna z nie wielu odmian z byłego sezonu a tak same nowości czekają.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8666
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Pomidory Malinowe - odmiany polecane i nie polecane
Kozula , sporo kristalonu na 10 litrów wody ? Ja dawałam 10 gram na konewkę . Odmierzałam łyżką , ale
u mnie łyżka to nie więcej niż 15 gram .
Z tego wynika , że być może moje pomidory były głodzone . Na ten sezon mam inny nawóz do podlewania już
z wapniem .
u mnie łyżka to nie więcej niż 15 gram .
Z tego wynika , że być może moje pomidory były głodzone . Na ten sezon mam inny nawóz do podlewania już
z wapniem .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6663
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
Re: Pomidory Malinowe - odmiany polecane i nie polecane
Ja w tym roku skorzystam z zaleceń nawozowych yara.https://www.yara.pl/siteassets/broszury ... _yara.pdf/
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8666
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Pomidory Malinowe - odmiany polecane i nie polecane
Fajna ściągawka .
Sprawdziłam jak nazywa się nawóz , o którym wcześniej wspomniałam To Calfon 14 -11 -22- 8 . Był jeden szczególny powód , który
mnie przekonał to możliwość stosowania z twardą wodą .
Sprawdziłam jak nazywa się nawóz , o którym wcześniej wspomniałam To Calfon 14 -11 -22- 8 . Był jeden szczególny powód , który
mnie przekonał to możliwość stosowania z twardą wodą .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 985
- Od: 7 kwie 2011, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wierzbica
Re: Pomidory Malinowe - odmiany polecane i nie polecane
To jak rozmowa zeszła delikatnie na temat nawożenia, to zapytam czy stosujecie metodę podlania wysadzonej rozsady 0,5% roztworem saletry wapniowej?
U mnie co roku pomidory łapią SZW, staram się opryskiwać grona wapnowitem ale różny to przynosi efekt.
Takie podlanie dostarcza jednorazowo 750mg/l azotu i 930mg/l wapnia, czy pomidory nie dostaną szoku spowodowanego taką ilością pokarmu ?
U mnie co roku pomidory łapią SZW, staram się opryskiwać grona wapnowitem ale różny to przynosi efekt.
Takie podlanie dostarcza jednorazowo 750mg/l azotu i 930mg/l wapnia, czy pomidory nie dostaną szoku spowodowanego taką ilością pokarmu ?
Piotr
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1067
- Od: 14 paź 2014, o 12:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/północne Mazowsze
Re: Pomidory Malinowe - odmiany polecane i nie polecane
Może ktoś wie co się stało z prawdziwymi pomidorami malinowymi. Były wielkie, często mocno niekształtne, ale ten smak i zapach Ostatni raz udało mi się trafić na te prawdziwe u babuleńki, które hodowała je na działce. Niestety babuleńka umarła, a z nią te pyszne pomidory. To co teraz sprzedają jako malinowe to pseudomalinowe drewno często bez smaku. Tyle że równiutkie i "śliczne".
Re: Pomidory Malinowe - odmiany polecane i nie polecane
Malinowy olbrzym jest duży i pyszny. Szczerze polecam
-
- 100p
- Posty: 109
- Od: 25 lip 2015, o 00:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Pomidory Malinowe - odmiany polecane i nie polecane
Oprysk gron roztworem saletry wapniowej (lub innym specyfikiem z Ca) raz w tygodniu od momentu kwitnienia powinien wystarczyć na SZW nawet dla odmian podatnych. Z nawożeniem wapniem należy być ostrożnym, nadmiar wapnia blokuje przyswajanie przez pomidory wielu pierwiastków, przede wszystkim magnezu, boru w trochę mniejszym stopniu fosforu. Nawet jeżeli masz w glebie wapnia pod dostatkiem to dla odmian podatnych na SZW raczej nie obejdzie się bez oprysku gron wapniem (szczególnie wyższych pięter). Jeżeli nie robiłeś oprysków Wapnovitem zbyt późno lub zbyt rzadko to chyba czas odżałować pieniądze na badanie gleby i dopiero uzupełniać ewentualne braki wapnia.
Odczuwanie smaku jest zjawiskiem subiektywnym, trzeba próbować rożnych odmian samemu, warunki uprawy też są nie bez znaczenia. Mi pod względem smaku z malinowych podpasował Cudo Zemli.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 985
- Od: 7 kwie 2011, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wierzbica
Re: Pomidory Malinowe - odmiany polecane i nie polecane
Analizę to robię co roku , dokładnie mam 930mg/l wapnia. Stosując 5g/l saletry wapniowej podbijam zawartość do 1800mg/l, tak że wiem co mam w glebie
Piotr
- bioy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2106
- Od: 7 maja 2012, o 12:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie 356 m.n.p.m.
Re: Pomidory Malinowe - odmiany polecane i nie polecane
Nie można tego wykluczyć. Ja przygotowując glebę, pod uprawę w tunelu zastosowałem dawkę Hydrocomplexu 80g/m2, poprzedniej jesieni był poplon i obornik, dołki przy sadzeniu zaprawione kompostem.
W sezonie fertygowałem Kristalonami i Calcinitem w dawce właśnie 1g/l, czasem 1,5g/l.
W zasadzie 2 na 3 podlewania z nawozem. Wydawało mi się to dużo, ale skoro pomidory "wołały" to dawałem.
Po sezonie zrobiłem badanie gleby w obawie, że nawoziłem zbyt intensywnie.
Jak się okazało pomidory zjadły w zasadzie wszystko, w glebie śladowe ilości pierwiastków...
Dodam, że zbiory były więcej niż zadowalające.
Żeby nie było tak całkiem poza tematem, to dodam że moją ulubioną odmianą malinową jest Mexico, jest co roku od około dekady
Pozdrawiam, Jacek