Kamelia zimująca w gruncie

Drzewa ozdobne
ODPOWIEDZ
a_g_a
200p
200p
Posty: 208
Od: 25 sie 2011, o 13:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Kamelia zimująca w gruncie

Post »

Z tym podlewaniem to prawda. Mimo mrozu rośliny tracą wodę i nie mają jak jej uzupełnić jeśli grunt jest zmarznięty. Zawsze podlewam zimozielone rośliny przy okazji odwilży (miny sąsiadów bezcenne). Ale zarówno kamelia jak i rododendron zwinęły się z zimna. Przed mrozami pogoda była słoneczna, ale też często padało i rozwijały się choroby grzybowe.
obserwator
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 961
Od: 20 wrz 2010, o 07:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Kamelia zimująca w gruncie

Post »

Mam w gruncie dwie kamelie od chyba trzech lat.Okrywam dopiero jak jest powyżej -15 st.Tyle że moje rosną metr od domku w zacisznym miejscu.
rośliny domowe///
rośliny ogrodowe///wymiana
Pozdrawiam serdecznie
Awatar użytkownika
aluin
50p
50p
Posty: 88
Od: 4 paź 2015, o 17:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląsk

Re: Kamelia zimująca w gruncie

Post »

Obserwator
W Twoim wątku widziałam różową i białą.
Podaj ich nazwy i jeśli byś mogła coś więcej napisać jak postępować aby nie stracić
tych pięknych roślin.
Ja i aga byłybyśmy mądrzejsze ,uniknęły byśmy błędów w uprawie
a grono wielbicieli powiększyło by się o kilka okazów.
...a po nocy przychodzi dzień Pozdrawiam Hania
obserwator
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 961
Od: 20 wrz 2010, o 07:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Kamelia zimująca w gruncie

Post »

Witam.Już odpisuję.
Nazw kamelii nie pamiętam.Jedna jest biała a druga czerwona.Różowa mi zmarniała jak jeszcze miałam w doniczce.Mąż przywiózł mi z Włoch.Na etykietach pisało,że wytrzymują do -15st.Trochę poczytałam i tak biegałam z tymi doniczkami.Wiosną na dwór,jesienią na strych nieogrzewany,zimą przy wielkich mrozach do piwnicy.Zawsze miałam zaznaczone doniczki w którą stronę były do okna.Żeby tak samo je ustawić nie obracając.Aż późną wiosną lub latem jedna po prostu zaczęła mi marnieć.Właśnie ta różowa.Wtedy postanowiłam wsadzić do ziemi.Bo i to przenoszenie było męczące i co to za przyjemność oglądać kwiaty w kotłowni wśród węgla i drzewa.Kupiłąm ziemię do hortensji ,wykopałam spore dołki i tą ziemię wymieszałam ze zwykłą ziemią.Z tego co wiem lubią kwaśną ziemię.Wsadzone są ok metra od muru domu strony wschodniej.Z drugiej strony jest kawałek chodnika i wysokie tuje.Więc słońca mają nie za dużo ,ani za mało.Osłonięte są od mroźnych wiatrów.A z tego co wiem najbardziej zabójcze są dla kamelii mroźne wiatry.Kiedy jest powyżej -15 st robię ze starej wykładziny taką tubę w koło kamelii i w środek wsypuję suche liście.W tym roku mimo mrozów tego nie zrobiłam bo były tylko parę dni.Wiosną bardzo delikatnie nawożę nawozem do rododendronów lub borówek.Ale nie za mocno gdyż ponoć nie lubią nawożenia.Poza tym dwa razy w sezonie pryskam na grzyby i różne inne zarazy.Dół obsypany korą.Na zimę dobrze jest grubo dosypać kory ,żeby korzenie nie przemarzły.
Obecnie wyglądają tak jak poniżej.Zdjęcie z przed chwili

Obrazek Obrazek
rośliny domowe///
rośliny ogrodowe///wymiana
Pozdrawiam serdecznie
a_g_a
200p
200p
Posty: 208
Od: 25 sie 2011, o 13:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Kamelia zimująca w gruncie

Post »

Cześć
Fajne kamelie Obserwatorko. Czy miałaś ten sam problem-marnienie kamelii w domu i ten sam powód ich wysadzenia w ogrodzie. U mnie odwilż i tak wygląda moja kamelia rosnąca w gruncie po mroźnych nocach


Obrazek




A tak wygląda kwiatek mojej jedynej, domowej kamelii

Obrazek
Awatar użytkownika
aluin
50p
50p
Posty: 88
Od: 4 paź 2015, o 17:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląsk

Re: Kamelia zimująca w gruncie

Post »

Dziewczyny bardzo Wam dziękuję za informacje i fotki oraz nadzieję ,
że przeżyją pomimo mojej niebytności Jestem już w domu.
Jutro jadę na ogródek i też pochwalę się co tam u moich kameli.
Wasze kamelcie wyglądają pięknie.Zupełnie jak by nie było tych mrozów.
Moje gratulacje :wit
...a po nocy przychodzi dzień Pozdrawiam Hania
a_g_a
200p
200p
Posty: 208
Od: 25 sie 2011, o 13:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Kamelia zimująca w gruncie

Post »

Pochwal się koniecznie. Jestem dobrej myśli co do Twoich kamelii. U mnie przecież były tym razem mrozy poniżej minus 13 stopni ( ja mam pomiar temperatury na piętrze, bo potrzebny mi czujnik do pieca gazowego), więc przy gruncie było raczej zimniej. Kamelia miała śnieg na liściach, była niczym nie okryta i źle nie wygląda, więc myślę, że i Twoje sobie poradziły.
Awatar użytkownika
aluin
50p
50p
Posty: 88
Od: 4 paź 2015, o 17:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląsk

Re: Kamelia zimująca w gruncie

Post »

Dziś dotarłam na ogród.Lało nie miłosiernie więc fotki na szybko.
Wydaje mi się ,że Wasze kamelki bez okrycia są bardziej rześkie niż moja.
Jutro pojadę wyjąć część liści i trawy z okrycia,bo nie chcę żeby dopadł je jakiś grzyb.
Jakim środkiem Obserwator pryskasz i kiedy na grzyb?
Może podasz jakieś imię bo trochę mi głupio tak pisać bezosobowo
Obrazek

Obrazek
...a po nocy przychodzi dzień Pozdrawiam Hania
a_g_a
200p
200p
Posty: 208
Od: 25 sie 2011, o 13:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Kamelia zimująca w gruncie

Post »

Może zanim Obserwator się wypowie. Na grzyba w moim ogrodzie stosuję Previcur Energy 840 sl-podlewam. Robię to wiosną, jeśli zachodzi taka potrzeba. Ale z kamelią, musisz uważać. Ta roślina nie lubi chemii, czy to nawóz, czy to jakiś środek ochronny. Co do Twojej kamelii, to faktycznie nie wygląda zbyt rześko. Nie wiem jak u ciebie, ale u mnie zima była do tej pory ciapowata ( przed mrozami o których pisałam, dużo wilgoci i deszcze,) i zaczęły rozwijać się grzyby ( gleba dosłownie cuchnęła grzybnią). Być może Twoja kamelia miała pod osłoną zbyt wilgotno. Powinna jednak dojść do siebie wiosną.
obserwator
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 961
Od: 20 wrz 2010, o 07:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Kamelia zimująca w gruncie

Post »

Witam.
Kamelię opryskuję miedzianem lub czymkolwiek co mam pod ręką.Wiosną lub latem.Najczęściej wtedy kiedy widzę że coś się z liśćmi nie tak dzieje..Kamelia pokazana na drugim moim zdjęciu ma właśnie parę takich dziwnych liści i wiosną będę ją opryskiwać.Dodaję także trochę karate.Środek daję trochę więcej rozcieńczony.W zeszłym roku żółkły mi liście i opadały.Więc je zbierałam i paliłam a rośliny opryskałam .Jak widać za załączonych zdjęciach pomogło.Wyglądają całkiem nieźle.Jak na razie sama eksperymentuję z tymi roślinami.Ale jakoś sobie radzą w naszych warunkach.
rośliny domowe///
rośliny ogrodowe///wymiana
Pozdrawiam serdecznie
Awatar użytkownika
aluin
50p
50p
Posty: 88
Od: 4 paź 2015, o 17:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląsk

Re: Kamelia zimująca w gruncie

Post »

Hejka :wit
Co tu tak cichutko.Pokażcie swoje kamelie.
Moje część przetrwała bardzo dobrze i to te najmniejsze.Większe ewidentnie pokazują ,że miały za ciepło.Następną zimę już dopilnuję i Waszym wzorem pozostaną bez okrycia.
...a po nocy przychodzi dzień Pozdrawiam Hania
Awatar użytkownika
Józef
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2330
Od: 26 mar 2006, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Chrzanów
Kontakt:

Re: Kamelia zimująca w gruncie

Post »

Obrazek

Obrazek
a_g_a
200p
200p
Posty: 208
Od: 25 sie 2011, o 13:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Kamelia zimująca w gruncie

Post »

Cóż moje kamelie gruntowe na razie wciąż żyją, kuchenna wydaje mi się,że trochę podrosła ale ziemia niepokojąco zbielała ( jakiś grzyb?) i muszę ją przesadzić. Donicowa kamelia która z krótkimi przerwami stoi na zewnątrz wkrótce chyba zakwitnie, bo pąki są coraz grubsze...Bardzo jestem ciekawa jej kwiatów, bo nie wiem, ani jaki ma kolor ani jaką formę kwiatów. Jak zakwitnie to się pochwalę :) Ostatnio więcej czasu poświęcam moim cytrusom ( część strasznie ciężko przeżywa zimę w domu, a to z powodu wstrętnych mrówek,które zostały niedawno odkryte w donicach i założonej przez nich hodowli tarczników, nie wiem, czy niektóre rośliny przeżyją). No i w końcu mąż miał dosyć figowców w garażu i te już powędrowały tydzień temu na zewnątrz..Tak więc kamelie na razie muszą czekać na swoją kolej :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OZDOBNE, pnącza”