Klon palmowy-choroby,problemy w uprawie

Pytania ze zdjęciami roślin, oceny ich stanu, wyglądu i chorób.
ODPOWIEDZ
JM
50p
50p
Posty: 59
Od: 11 mar 2008, o 15:14
Lokalizacja: między Łodzią a Warszawą

Post »

Podobnie jest i u mnie :-(
Gałązki wyglądają na zdrowe, nieliczne pędy również - poniżej zdjęcia.
Proszę o poradę co robić - ciąć?
kattka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 214
Od: 2 wrz 2008, o 22:26
Lokalizacja: Żuławy
Kontakt:

Post »

hanka55 pisze:Uwiąd - zbyt duże nasłonecznienie i niedobór wilgoci w delikatnych listkach.
Brak rozwoju pąka - za zimno, za mała wilgotnośc, przymrozki, zimny wiatr.
Zdrowy jest, tylko za zimno mu i za mało wilgoci w powietrzu.
Zdrowy, czyli wypuści na nowo liście? Założę się, że nie. Mnie tak już kilka padło.
Awatar użytkownika
Lorrie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3732
Od: 5 maja 2009, o 13:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Klon palmowy

Post »

Kupilam w tym roku klon palmowy, okolo 0,5-metrowa sadzonke. Wsadzilam go do kwasnej ziemi - tak wyczytalam, ze rosliny te tego potrzebuja. Zaobserwowalam rowniez lekko zwiedniete listki w tej roslince, choc sa one dosc ladnie rozwiniete. Czy to sprawa zbyt duzej suszy, ktora tej wiosny meczy nasze ogrodowe roslinki?
sterlizja36
500p
500p
Posty: 799
Od: 14 paź 2008, o 18:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Post »

Ja również posiadam tą odmianę klonu.Mój już ma listki,jednak jedna gałąż wyglądała tak jak pokazuje JM.Ostatnio będąc na działce trochę ją podskubałam i stwierdziłam że uschnie.Jednak u mnie klon ma ok1.50m. i tego uszczerbku nie odczuje.Nadmienię że mój rośnie w dość wietrznm miejscu(bo nie mam innego) i zimą był okryty agrowłókniną.Mam jeszcze zieloną odmianę,tej nie okryłam i ma się dobrze ,choć również wiatr nim hula.Stwierdzam że czerwony jest bardziej delikatny,liscie od ostrego słońca i wiatru wyglądają słabiej.
Pozdrawiam-Ewa.
Ogród Sterlizja36
Awatar użytkownika
tulipanka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 5991
Od: 20 kwie 2007, o 12:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Chory klon palmowy

Post »

Liście najpierw jaśnieją a potem zasychają.
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10362
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Braki pokarmowe , potrzebny chelat żelaza i siarczan potasu
lub opryskowo nawóz dla kwasolubnych.
On w kwaśnej mieszance sadzony, czy w normalnej ziemi ogrodowej?
Jakie jest pH podłoża ?
Awatar użytkownika
tulipanka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 5991
Od: 20 kwie 2007, o 12:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Post »

Nieświadoma tego, ze robię źle, posadziłam go do normalnej ogrodowej ziemi. :?

Zakwaszę glebę i zrobię oprysk.

Dziękuję bardzo Haniu za pomoc. :D
Awatar użytkownika
Sure
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3527
Od: 5 lip 2010, o 21:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: północ

Klon palmowy - szkodniki

Post »

Witam, mam malutkiego klona palmowego, od poczatku wygląda marnie, a do tego dziś zauważyłam na liściu sporą kolonię pasożytów. Jeszcze mało orientuję się w chorobach i szkodnikach roślin, w necie podobnych nie znalazłam. Kto mógłby mi pomóc zidentyfikować problem i znaleźć rozwiazanie?
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
MirekL
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 3567
Od: 10 lis 2008, o 20:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: pasożyt liści klona palmowego

Post »

W zidentyfikowaniu nie pomoge, toto swoją drogą ładnie się wykluwa. Jakiś miernikowiec.
A rozwiązanie? Proste raczej. Oberwać listek z całym obcym życiem i zutylizować...bo jak podrosnie i sie rozlezie... strach pomyśleć.
Awatar użytkownika
Sure
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3527
Od: 5 lip 2010, o 21:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: północ

Re: pasożyt liści klona palmowego

Post »

Dzięki, MirekL. rzeczywiście, pięknie się rozwijał, aż sobie narobiłam fotek! ;)
Czytam, ze atakuje różne rośliny, co prawda listek już "zutylizowałam" (to znaczy razem z tłem do zdjęć wrzuciłam do WC), ale może powinnam zrobić coś jeszcze, np. wyrzucić całą roślinę? I tak nie jest zbyt wydarzona... a w pobliżu mam piękne stare dęby i klony, tych byłoby żal!...

ps. to są bardzo malutkie gąsieniczki
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
MirekL
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 3567
Od: 10 lis 2008, o 20:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: pasożyt liści klona palmowego

Post »

Jak się dba, tak się ma :wink:
Poczytaj o wymaganiach. To kapryśna roślinka. Na plaży rośnie niechętnie i tylko dlatego że nie może się wykopać i pójść lepsze miejsce...
Awatar użytkownika
Sure
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3527
Od: 5 lip 2010, o 21:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: północ

Re: pasożyt liści klona palmowego

Post »

No nie wiem, zamówiłam w necie i od początku wyglądał nieciekawie. Wymieniłam mu trochę ziemi przy sadzeniu, ale tam jest i tak dość żyzna, dużo próchnicy. Jest też raczej wilgotna, poza tym dbam o podlewanie. Może za mało słońca? Ma raczej półcień. Ale niestety 2x był nieładnie potraktowany przez ulewy...

btw, polecisz jakieś dobre źródło na temat uprawy tych klonów? Wiem, ze na zimę wymaga okrycia, ale wolałabym poczytać o szczegółach...
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
MirekL
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 3567
Od: 10 lis 2008, o 20:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: pasożyt liści klona palmowego

Post »

Bardzo lubię klony palmowe. I dlatego nie uprawiam, bo nie chcę patrzeć jak się męczą :lol: . Jak chcę popatrzeć, jadę do Rogowa. Na słońcu źle- przypala, w cieniu niedobrze- mączniak. Za sucho źle- marnieje, za mokro też niedobrze. I do tego im ładniejszy, tym bardziej wrażliwy, osobliwie na nasze wariackie zimy. Nie wiem, jaki region kraju... na zachodzie już lepiej to wygląda.
Kiedyś siałem, nawet spory % powtórzyło czerwoną barwę, kilka było nader ciekawych. I przyszła zima 96/97- mimo starannego okrycia wszystko diabli wzięli.
Odpuściłem...
ODPOWIEDZ

Wróć do „CHOROBY i SZKODNIKI. Diagnostyka roślin ogrodowych - FOTO”