W.o. Psach cz.7 (2009.03 - 2009.08)
Aniu, Twój Altuś jest śliczny, a jakie ma piękne oczy
Józefie, Kubuś to normalny przystojniak
Grażynko Tolka mimo wieku wygląda bardzo młodo co do pytania o badania to my robiliśmy usg jamy brzusznej, krew i mocz ogólne badanie oraz rtg stawów, bo miała lekką dysplazję, a witaminy jakieś dostawała, ale niestety nie pamiętam nazwy, bo kupowałam je u lekarza weterynarii, no i oczywiście życzę Tulce życia w zdrowiu i psiej radości
Józefie, Kubuś to normalny przystojniak
Grażynko Tolka mimo wieku wygląda bardzo młodo co do pytania o badania to my robiliśmy usg jamy brzusznej, krew i mocz ogólne badanie oraz rtg stawów, bo miała lekką dysplazję, a witaminy jakieś dostawała, ale niestety nie pamiętam nazwy, bo kupowałam je u lekarza weterynarii, no i oczywiście życzę Tulce życia w zdrowiu i psiej radości
- agrazka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3193
- Od: 22 maja 2005, o 23:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
dzięki, krew to wiem, mówisz jeszcze usg i rtg - ok
Kefir - to w każdym tle pięknie wygląda (ładnemu we wszystkim do pyska
Kefir - to w każdym tle pięknie wygląda (ładnemu we wszystkim do pyska
serdecznie - Grażyna - Mój ogród...
- Jeanne
- 1000p
- Posty: 2308
- Od: 21 gru 2007, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Kefir jak zawsze zniewalający
A tu kenzowe zabawy z kosteczką ( a taka mała bo...większych się boi )
Mizianka dla małych i dużych futer :P
A tu kenzowe zabawy z kosteczką ( a taka mała bo...większych się boi )
Mizianka dla małych i dużych futer :P
Pozdrawiam, Asia
Moje storczyki
Moje storczyki
- anoli
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7840
- Od: 3 lis 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Uściski dla wszystkich pisulków Co jeden to piękniejszy. Kenzo ma rewelacyjną fryzurkę. Tolka wygląda na bardzo młodą damę. Mój Skandik (16lat) też miewa czasem kłopoty, ale w sumie kondycja nastolatka (poza gorszymi momentami, związanymi z chorobą) - zastanawiam się nad karmą dla seniorów - czy warto? Muszę wyznać, że on ciągle wcina juniorki - bo są drobnej granulacji
A ta śliczna dziewczynka jest teraz czasowo pod naszą opieką Kropka
A ta śliczna dziewczynka jest teraz czasowo pod naszą opieką Kropka
Wątki Zapraszam serdecznie Ilona
- Jeanne
- 1000p
- Posty: 2308
- Od: 21 gru 2007, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Kenzo od kwietnia je karmę dla seniorów (od 7 roku życia). Zmieniłam mu karmę głównie ze względu na jego skłonności do tycia (ona ma mniejszą zawartość tłuszczu itp) oraz to że wspomaga stawy (z którymi też ma problemy...). Smakuje mu jak każda inna ale on ogólnie do wybrednych nie należy
Pozdrawiam, Asia
Moje storczyki
Moje storczyki
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4312
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Psiorki, ptaszki, i inne....
moja Diunka
Tatunia-Teściunia Czaruś
Saba, Córci i zięcia sunia
Od dziecka jest ze mną pies. Przeważnie kundelek. Kocham je ponad wszystko.
Była malutka Misia czarno-biała, zginęła pod kołami autobusu. Potem była Płatka, biaław czarno, brązowe płatki- odeszła na 5 dzień po podaniu szczepionki przeciw wściekliźnie. Potem była Cika, zwykły czarno-biały kundelek z prostą sierścią, wzięta z ulicy, wg weterynarza miała ok. 6m-cy do 2 lat. Żyła 19 lat! Bardzo wierny był z niej pies. Potem był Cyganek, syn Ciki, żył krótko, bo zatruł się trutką na szczury. Jak odszedł, to ja jako dziecko darłam się tak, że przylecieli sąsiedzi z II klatki.
Potem był drugi Cygan, czarny,podpalany. Wzięliśmy go(już z mężem) jak miał 4 miesiace, a nasza Kasia miała 6 miesiecy. Był z nami prawie 12 lat. Pechowo zginął pod kołami samochodu pod samym domem... tak ryczałam, że mój szef w pracy myślał, że mi odszedł ktoś z bliskich i z litości dał mi wolne i kazał iść do domu. Troszkę było spokoju.
Gdzieś po 10 miesiacach Moja Mamuśka przyniosła na Piotrusia urodziny (3latka) malutkiego psiorka. Miał na imię Pongo, strasznie rozrywał wszystko co sie dało. Wysokości był ok. 25 cm. a wydarł obicie z drzwi wejściowych na wysokość powyżej klamki. Do dziś się zastanawiamy, jak??? Owczarek niemiecki sąsiadów, którzy nie potrafili wychować zwierzęcia, raz go potarmosił. Pongo miał połamane żebra, pęknięta przeponę. Mimo 2-ch operacji odszedł. Dostał opłucnej i nic lekarz nie mógł poradzić.
Potem był Nico.10 lat z nami. Miał chore krążenie, potem serce. Następnie doszła cukrzyca, sama robiłam mu zastrzyki z insuliny. I na koniec padaczka. Odszedł nagle, podczas spaceru. Upadł i już nie wstał. Zawał serca, tak jak u ludzi.
Po 5 dniach poszliśmy do schroniska i tam wzięliśmy Czarka. To było w czerwcu 2006r. Psiorka miał wówczas 7 lat. Jego poprzednia pani wyjechała na stałe do Niemiec i nie mogła go z sobą zabrać. Jest ulubieńcem mojego teścia.
A dwa lata temu dostaliśmy za pośrednictwem Towarzystwa Opieki nad Zwierzetami 2 letnią sunię Diunę. Jej pani chciała wyjechać do Anglii i bardzo szukała domu dla Diuny. Moja znajoma, która działa w TOnZ zadzwoniła, M pojechał i je przywiózł. Pani trochę posiedziała i musiała jechać. Ja z Diunką zostałam w kuchni. Diuna jakby oszalała. Biegała po całym podwórzu, ogrodzie...Potem szukanie, niepewność, smutek i żal. Ale szybko się do nas przyzwyczaiła, a najbardziej jest za mną. Chodzi prawie krok w krok. Śpi obok mojej strony łóżka.
Kochane psy. Moje i cudze. U nas w domu było prawie każde zwierzę: psy, koty, papużki, chomiki, myszki japońskie (skaczące), świnka morska, królik, żółw wodny.... Opiszcie swoje przygody ze zwierzętami.
Tatunia-Teściunia Czaruś
Saba, Córci i zięcia sunia
Od dziecka jest ze mną pies. Przeważnie kundelek. Kocham je ponad wszystko.
Była malutka Misia czarno-biała, zginęła pod kołami autobusu. Potem była Płatka, biaław czarno, brązowe płatki- odeszła na 5 dzień po podaniu szczepionki przeciw wściekliźnie. Potem była Cika, zwykły czarno-biały kundelek z prostą sierścią, wzięta z ulicy, wg weterynarza miała ok. 6m-cy do 2 lat. Żyła 19 lat! Bardzo wierny był z niej pies. Potem był Cyganek, syn Ciki, żył krótko, bo zatruł się trutką na szczury. Jak odszedł, to ja jako dziecko darłam się tak, że przylecieli sąsiedzi z II klatki.
Potem był drugi Cygan, czarny,podpalany. Wzięliśmy go(już z mężem) jak miał 4 miesiace, a nasza Kasia miała 6 miesiecy. Był z nami prawie 12 lat. Pechowo zginął pod kołami samochodu pod samym domem... tak ryczałam, że mój szef w pracy myślał, że mi odszedł ktoś z bliskich i z litości dał mi wolne i kazał iść do domu. Troszkę było spokoju.
Gdzieś po 10 miesiacach Moja Mamuśka przyniosła na Piotrusia urodziny (3latka) malutkiego psiorka. Miał na imię Pongo, strasznie rozrywał wszystko co sie dało. Wysokości był ok. 25 cm. a wydarł obicie z drzwi wejściowych na wysokość powyżej klamki. Do dziś się zastanawiamy, jak??? Owczarek niemiecki sąsiadów, którzy nie potrafili wychować zwierzęcia, raz go potarmosił. Pongo miał połamane żebra, pęknięta przeponę. Mimo 2-ch operacji odszedł. Dostał opłucnej i nic lekarz nie mógł poradzić.
Potem był Nico.10 lat z nami. Miał chore krążenie, potem serce. Następnie doszła cukrzyca, sama robiłam mu zastrzyki z insuliny. I na koniec padaczka. Odszedł nagle, podczas spaceru. Upadł i już nie wstał. Zawał serca, tak jak u ludzi.
Po 5 dniach poszliśmy do schroniska i tam wzięliśmy Czarka. To było w czerwcu 2006r. Psiorka miał wówczas 7 lat. Jego poprzednia pani wyjechała na stałe do Niemiec i nie mogła go z sobą zabrać. Jest ulubieńcem mojego teścia.
A dwa lata temu dostaliśmy za pośrednictwem Towarzystwa Opieki nad Zwierzetami 2 letnią sunię Diunę. Jej pani chciała wyjechać do Anglii i bardzo szukała domu dla Diuny. Moja znajoma, która działa w TOnZ zadzwoniła, M pojechał i je przywiózł. Pani trochę posiedziała i musiała jechać. Ja z Diunką zostałam w kuchni. Diuna jakby oszalała. Biegała po całym podwórzu, ogrodzie...Potem szukanie, niepewność, smutek i żal. Ale szybko się do nas przyzwyczaiła, a najbardziej jest za mną. Chodzi prawie krok w krok. Śpi obok mojej strony łóżka.
Kochane psy. Moje i cudze. U nas w domu było prawie każde zwierzę: psy, koty, papużki, chomiki, myszki japońskie (skaczące), świnka morska, królik, żółw wodny.... Opiszcie swoje przygody ze zwierzętami.
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Więc... Pandziołek cały zabieg zniósł dobrze, ale... na czwarty dzień po sterylce pojawił się krwawo-ropny wyciek z pochwy i konieczne było podanie mocniejszego antybiotyku Ten wyciek był tak maleńki, że cud, że go zauważyłam.Mandragora pisze:Dorka - i jak się czuje Pandzisz
Potem okazało się, że Pandzia źle znosi działanie tego antybiotyku i musieliśmy go odstawić. Skończyło się na podmywaniu naparem z kory dębu Trzeba było od razu rozpocząć kurację ziołową a nie latać na szybko do pierwszego lepszego weta Na przyszłość już nie pojadę do byle kogo kto ma akurat ma blisko dyżur :P
W tym wszystkim najgorsze było pilnowanie tej wariatki by sobie szwów nie pozrywała Na następny dzień po operacji ona już biegała i skakała a ja przy każdym jej szybszym kroku prawie zawału dostawałam
To przykładowy "tarzanes" po sterylce
Agrażko,co tam u staruszki? Robiliście już badania?
Gdybyś nie napisała, że ona ma 14 lat to patrząc na tą fotkę --> http://images37.fotosik.pl/178/1505a8e387719a98med.jpg dałabym Toli jakieś 4 lata
Józefie, czyżbyście chcieli Kubusia przerobić na sznaucera?
Sama kilka dni temu byłam bliska ogolenia Pandzi bo na spacerze zrobiła nurka w krzaki i wyszła taka:
Obierałam ją w sumie 8 godzin, przez dwa dni
Ciekawe jakby Kefir wyglądał po nurku w te krzaki
Ooo no i proszę Kefirek jest zaczepiany przez dzieci
Gdzie to Soniu byliście? Wystawa jakaś? Takich fotek --> http://images41.fotosik.pl/178/ff2d8b26ebcc447cmed.jpg tomi lepiej nie pokazuj, bo ja zaczynam myśleć o drugim psie (tym razem PSIE) a Komondory to mnie strasznie kuszą
Rodusik rozmarzony
Janne, co Ty opowiadasz,że on się kości boi? Kenzo tutaj --> http://images47.fotosik.pl/184/64960eae0e57935dmed.jpg wygląda na wniebowziętego i nawet podłogę po tej kosteczce wylizał Czyścioszek
Anoli, karma dla juniorów jest właściwa tylko dla nich i dla suk ciężarnym lub karmiących. Lepiej zmienić
Hekate, Twój Alto jest taki lekki Moje znajome Bernusie to są spaślaczki
Im częściej spotykam Bernusie tym bardziej mi się podobają a moja Pandzia to nawet w jednym się kocha na zabój Alto jako pies pociągowy
Widzę, że macie szeleczki z manmata(?) Jak się spisują? Nie wycierają przypadkiem sierści?